Szukam wirtualnego kochanka.

Dolinea traktowałam to jak zabawe. Rozmowy bez żadnego tabu. Wkrecało mnie to coraz bardziej i brakuje mi tego. Nie mogę sobie zrozumieć dlaczego tak bardzo mi go brakuje. Imponowało mi to, że jest starszy ode mnie i taki doświadczony. Potrafił sprawić, że czułam "motyle w brzuchu" i wiele pozytywnych emocji. Brakuje mi tego wszystkiego.

Julia znudziłas mu się i znalazł następna niestety ale taka jest prawda

Julia napisz to do niego. Może nie wie, że tak to przeżywasz.

On wie co ja czuję.

Przepraszam wtrąciłam się do rozmowy i wszyscy odeszli. Spokojnej nocy życzę.

od jak dawna sie nie odzywa?

Od kilku dni, a właściwie to w ostatnim czasie pisał tylko z grzeczności. A dawniej pisaliśmy dziesiątki wiadomości dziennie.

A nie masz do niego bezpośredniego kontaktu?

Mam adres @ ale jakie to ma znaczenie.

http://utn.pl/mEx6h

Chodziło mi o bardziej bezpośredni kontakt typu numer telefonu. Przestał się odzywać ot, tak sobie? Nagle?

Nie mamy do siebie tel. Wyznaczylismy sobie pewne granice i tego się trzymalismy. Zaczął pisać coraz mniej. Teraz już nie pisze. Nie wiem jak poradzić sobie z tą pustką. :-(

Julio Jestes w zwiazku?

Jestem, ale jeśli masz zamiar mnie oceniać to daruj sobie.

OK

Wyznaczanie granic jest pozytywem bo daje nam przestrzeń dla samych siebie i pewną świadomość bezpieczeństwa. Nie wiem co się stało ale jeżeli powoli zmniejszał kontakt to istnieje duże prawdopodobieństwo, iż robił to świadomie. Niestety. Szkoda tylko, że nie miał na tyle odwagi by Ci powiedzieć dlaczego chciał zakończyć Waszą znajomość i zrobił to w najgorszy z możliwych sposobów.

I dlatego czułam się pisząc z nim bezpiecznie, bo nie chciałabym zdradzić. Serce mi pękło kiedy życzył mi żebym poznała prawdziwego przyjaciela. Nie rozumie, że ja nikogo innego nie chce, nie potrafię nikomu innemu zaufać.

Jak można być w związku i szukać w necie kochanka

Nie znasz mnie i mojego związku więc nie oceniaj.

A może postąpił tak bo czuł, że Wasza znajomość weszła w następny etap. Może bał się uczuć jakie w nim poruszyłaś i wolał zakończyć to teraz niż później gdy będzie jeszcze ciężej. To tylko przypuszczenia. Ja miałam to szczęście, iż nadal pozostajemy przyjaciółmi pomimo zakończenia wirtualno-realnej znajomości, utrzymujemy ze sobą kontakt i żywimy ciepłe uczucia. Szkoda, że nie wszystkim tak się udaje.

Jak jest naprawdę wie tylko on. Wiem, że to jest odpowiedzialny człowiek. Może ja nie powinnam tu tyle pisać może on sobie tego nie życzy. Ale jest mi strasznie ciężko i smutno. Dusze wszystko w sobie i udaje, że wszystko jest ok.

Jak można szukać? Normalnie, ponieważ to nie zawsze chodzi o typowego kochanka kojarzącego się wyłącznie z seksem ale o to by poczuć swobodę w wyrażaniu myśli i odczuć, o nić porozumienia które czasem daje więcej niż seks w czystej postaci.

Najprawdopodobniej zakochał się w Tobie i wiedząc że nigdy nie spotkacie się w rzeczywistości, zakończył coś, co przestało mu wystarczać. Jego życzenie abyś spotkała kogoś naprawdę wyrażało jego pragnienie. Dla mnie jasna sprawa.

gość wczoraj "Jak można być w związku i szukać w necie kochanka" X Przyjmij do wiadomości ze można a resztę sobie daruj!!!

O widzisz Julio, mamy i męski punkt widzenia. Może najbardziej obiektywny:)

Może pomyślisz, że to głupie. Zasypiam myśląc o nim. W sklepie szukałam perfum które używa, żeby poczuć jak pachnie. Przed świętami nagrałam krociutki filmik z życzeniami. Chciałam zrobić mu niespodziankę chciałam żeby usłyszał mój głos zobaczył jak się poruszam. Wszystko to już bez sensu...

To wcale nie jest głupie Julio. Po prostu zauroczyłaś się nim.

Zauroczyłam z pewnością...

I to wcale nie jest złe bo dzięki temu na pewno poczułaś coś co może już w Tobie zanikało. Tyle tylko, że taka znajomość jest trudna bo otaczające nas realia często nie pozwalają na utrzymanie tej wytwarzającej się bliskości w takim stopniu jakbyśmy chcieli.

Dokładnie tak ten dreszczyk pozytywnych emocji. Widziałam w nim kogoś kogo brakuje mi tak naprawdę, ale wiedzieliśmy, że nasza znajomość zawsze będzie polegała tylko na pisaniu.