dziewczyna mnie na każdym kroku kontroluję

zero prywatności zero przyjaciół (wszędzie dopatruję sie zdrady) zero wyjsc nawet jak idę na uczelnie to mówi zebym z jakimiś laskami nie gadał pójdę sam na miasto już ze zdradzam - autentycznie . paranoja . ostatnio poszedłem na piwo to ona "aa pewnie z jakąś laską " k***a nie ścierpie tego ona chodzi sobie gdzie chce robi co chce i ja jej nic nie mówię k***a .. chore...

k***a to co mam cały czas siedzieć w domu bo gdzie wyjdę to się dopatruję wszystkiego ostatnio tez wlasnie z kumplem wyszliśmy pogadać do pubu na piwko to ona ze się w gejów bawię ... k***a chyba czas jej zrobić awanture !

No chore...Znajdz inna dziewczyne.

ona robi ze mnie paralityka zamyka mnie na swiat ja dłużej tego nie ścierpię

k***a ostatnio jej mówiłem że jak tak dalej będzie to ja zrywam ... rozpłakała sie .. mam dosc k***a che zyc mówiłem jej pojedzmy w góry czy coś .. nie bo muszę coś tam i coś tam.. no k***a mać ... na początku taka nie była była spoko dziewczyna potem jak zacząłem pisać z innymi i spotykać się , to wielce miała problem do mnie a jak ona sie spotyka chuj wie z kim bo mi nie mówi to ma być dobrze? ja k***a tego nie ścieprię dłużej

poszedłem do pracy problem bo mało czasu na spotykanie się jak tak dalej przy niej nie pociągne

ostatnio się wyżyła na mnie bo jej babcia zabrało 20 zł- o k***a o 20 zł się bedzie kłócić.. no to co ... ze mną nie ma żadnych planów bo nie chcę mieć dobrze wiem ... ten cały związek to lipa udawanie że jest dobrze na początku co nie było o k*****. pocałunek w deszczu .. początek może i romantyczny ale dalej było coraz gorzej nie mogłem się przy niej dobrze czuć cały czas robiła mi wyrzuty ze jestem taki i taki i sraki .. chciałem juz nie jeden raz skończyć to g****o ale za każdym razem płakała płakał .. bo prostu brała mnie na emocje .. k***a chodzi sobie do klubów chleje z koleżanką nawet mnie nie weźmie nigdzie...co to ma być do jasnej cholery.. wybaczcie ze tak się emocjonuję ale po prostu już nie mogę tego dłużej ścierpieć

jaki sens ma spotykanie sie raz w tygodniu ? gdzie siedzimy sobie w domu oglądamy jakieś s******lone programy w TV które już mi zniszczyły mózgownice .. zamiast wyjść gdzieś pojechac na dwa dni gdzieś zrobić coś niesamowitego pojechać nad morze ,, nie bo będziemy siedzieć w domy i oglądać jakieś p**********e programy o gotowaniu rzygać mi się już tym chce

ale nie bo jej się zawsze nie chcę d**y ruszyć tylko by siedziała przed tymi durnymi programami .. odkąd się z nią spotykałem zawsze było to samo ten sam schemat przychodzę do niej siadam i włączamy telewizor .. ciągle to samo ... pytałem wiele razy zróbmy coś pójdźmy gdzieś nie ona woli skichać się przed telewizorem

współczuję ci ona chyba chcę żebyś byl z nią tylko dla szpanu no bo miłością tego bym nie nazwał:O

to co on robi (albo czego nie robi) przechodzi ludzkie pojęcie nie wiem czy ona mnie kocha czy robi to dla szpanu nie wiem ale wiem jedno ja mam dosyć i z każdym dniem mdli mnie kiedy mam do niej jechać i siedzieć przed tym ekranem jak głupię ciele bo nie mam nic innego do roboty taka jest prawda jeśli jest się w związku to ten związek powinien zyć proponowałem jej wyprowadźmy się nawet do kawalerki ale już coś.. "nie bo co moja matka powie" ... ja k tak dalej będzie sam się wyprowadzę do kawalerki pożałuje tego pozałuje ze mnie traktuję jak paralityka

seks? tylko po ślubie

I dobrze ze cię krótko trzyma. Psa się tak trzyma, jak ci niepasuje to von. 10ciu czeka na twoje miejsce wiec niepyskuj. Faceci to kundle jak popuscisz im tylko troche, odrazu leca na byle burą sooke zeby się zlac w wagine bo przecie to dla pchlarza priorytet, skoncz szczekać!!!!

ale nie chodzi nawet o seks .. ten związek cały czas stoi w miejscu ogranicza się tylko do przyjeżdżania do niej i nic nie robieniu - bo taka jest prawda .. .. dzisiaj dużo myślałem nad nią i stwierdziłem że to kwestia czasu kiedy z nią skończę - nie wytrzymam nerwowo już..

piekna amy dziś mam prawo do zycia . ona jak chodzi sobie do klubu nic nie mówię ani słowa nawet nie rzeknę . krótko trzymać wiesz co mam d***e jej mowy .. a tak po za tym JA w przeciwieństwie do niej się szanuję a ona? wątpie po trzech kieliszkach jest już załatwiona i nie zdziwiłbym się jakby dała d**y. nie znasz zamilcz!

jeśli miałbym być szczery nie cieszy mnie zdradzanie to nie mój styl ... mi tylko zalezy na normalnym związku w którym coś się dzieje a nie tyle siedzenie dupą przed TV a ze czeka 10 może kurwa nawet i 100 czekać i tak będe miał na to wykichane ... kurwa żałuję ze wdepnąłem w to gówno

wy nie rozumiecie ten związek stoi w miejscy ja każdego dnia mam dość już.. ona nie potrafi dostszeć że coś zmierza w złym kierunku ja chciałbym wreszcie gdzieś się ruszyć odpocząć wyjechać nawet na te parę dni .. zawsze jak się wkurzę na nią to ona mówi ze mi świruję owszem świruje mi bo już w tym związku ześwirować można do reszty ..

kurwa, kurwa, ty jednak jesteś zdrowo pierdolnięty pustaku bez kultury, najlepiej zrobi jak cie kopnie w dupę a ty wypierdalaj bo pierdolisz bez sensu

wiesz co zrobisz najlepiej jak ją rzucić marnujesz się tylko w tym związku nie słuchaj tych debilnych wypowiedzi bo to pisze pewnie jakaś sfrustrowana singielka :D żałosna :D

nie ucz mnie kultury bo mam ją głęboko w d***e

nikt nie potrafi mnie zrozumieć pewnie bo po co tylko zawsze kobiety najlepsze normalnie księżniczki byle tylko nie urazić swojej z******tej dumy

no masz trafiłeś na jakąś olewczą dziewczynę wgl się tobą nie przejmuję zależy jej tylko na telewizorze nie zaciekawie ja bym się zastanawiał nad rzuceniem po co się marnować .. osiągniesz coś z nią ? wątpie

jeszcze będą ją bronić nieudolnie .. takie dziewczyny są tyle warte co gówno warte . masz racje odejdź od niej bo tylko sobie życie zmarnujesz kontrolować to sobie może własną dupę chociaż watpię bo jak mówisz ze po trzech kielichach jej świruję to kiepska sprawa

załosne zachowanie twojej dziewczyny

dzisiaj mi powiedziała ze była na jakiejś imprezie i potem poszła do jakiegoś fagasa i sie z nim przespała.. mam dość :(

i co kiedy zamierzasz z nią zerwać?

dziś jej to powiem albo napiszę nie chcę dłużej trwać w chorym związku , będzie zaskoczona ale mnie to nie obchodzi. chce wreszcie żyć a nie stać w miejscu

i dobrze

Nie przejmuj się znajdziesz lepszą . Teraz same puste dziewczyny... Ile się męczyłeś z nią?

wiesz co dałeś sie po prostu spławić pustej lafiryndzie myślisz ze ktokolwiek chciałby żyć ze zdradą ? to najgorsza rzecz w życiu każdego człowieka i najlepszym rozwiązaniem jest odejscie od niej