Opinie o malowaniu paznokci dwulatce

Ale gdzie jest napisane ze malowanie paznokci jest tylko dla dorosłych? Czy kupujac lakier w sklepie jest napisane ,ze nieletnim nie sprzedajemy? Czy wy rozrozniacie postawe na codzien odwalania dzieci na doroslych od pomalowania kilkulatce paznokci dla radochy??? A skąd wiecie ze ta kilkulatka w ogole bedzie paradowala z tym lakierem po uliach miasta wystawiona na ew.pedofila? Wezcie sie opanujcie. Pomalowanie paznokci w ramach zabawy nikomu nie zaszkodzi i juz. Zreszta zaraz te paznokcie beda obdrapane i obgryzione. Nikt tu nie robi pelnego maniciure z dlugimi zadbanymi paznokciami i wycinaniem skorek. Zajmijcie sie tym co jest na prawde ważne w zyciu a nie jakimis p*****lami. Sama jak bylam mala to moj ciocia pomalowala mi powieki cieniem. Mialam radoche,pamietam po prawie 30 latach jaka to byla frajda i jakos w ciaze nie zaszłam,skonczylam studia medyczne i mam dobra prace. I zaden pedofil mnie nie namierzyl. Dla niego podniecajace sa same dzieci a nie szukanie dziewczynki z pomalowanymi paznokciami. Co zes sie tak uparla? Moze tak w ogole autorko autorze sam jesteś pedofilem i tak ciagniesz ten temat dopisujac jakies podteksty seksualne?? Nikomu normalnemu to na mysl nie przyszlo wiec robi sie to podejrzane. Jeszcze troche a zglosze to policji niech sprawdzi kto siedzi po drugiej stronie.

To że na lakierze nie jest napisane że nie jest dla dzieci nie oznacza że jest. Jesli kupuje czekoladki a alkoholem to też na nich nie ma napisu od 18 lat jednak każda mądra matka nie da dziecku tych czekoladek. Producenci nie piszą na artykułach bo do tej pory matkom nie trzeba było uświadamiać rzeczy oczywistych. Jeśli wziąć takie artykuły jak puder, podkład, krem z kwasami 30 proc, czy lakier do włosów to też na tych produktach nie ma napisu że są od 18 lat. Piszesz o studiach medycznych a wypowiadasz się jak ostatni cham, w ogóle nie wierzę w twoje rzekome wykształcenie widząc co ty tutaj piszesz. Poza tym każdy normalny człowiek wie, że pewne rzeczy nie są dla dzieci i nie musi mieć jakichś specjalnych oznaczeń wystarczy że ma rozum.

Ja na przykład nie wyobrażam sobie malowania dziecku paznokci nawet w domu z prostej przyczyny, rozgraniczam rzeczy które ona może mieć a których nie może. ,, Radocha '' z faktu pomalowania paznokci jest bez sensu. Można ucieszyć dziecko czymś co jest stosowne dla dziecka a nie czymś co jest niestosowne. Jeśli dajesz dziecku pomalować paznokieć to mówisz dziecku ze mu coś wolno. Nie pokazujesz dziecku że coś jest rzeczą stricte dla dorosłych. Nie potrafisz rozróżnić zabawy od ulegania dziecku. Dziecko musi wiedzieć co mu wolno a co nie. Są taki które pozwalają na wiele rzeczy i z takimi dziećmi są od początku problemu bo nie znają słowa ,, nie'' Możesz nie widzieć w tym problemu i mówić że to dla ciebie TYLKO pomalowanie paznokci ale od małych rzeczy się zaczyna. Jest wiele rodzin wykolejonych które uważają że ich zycie jest w porządku, nie można przetłumaczyć takiej matce że robi źle bo ona nie uważa żeby to było czymś złym, wręcz przeciwnie uważa to za zabawę i coś śmiesznego.

Jeszcze w sprawie przekuwania uszu, to nigdy bym dziecku nie przekuła. Powyżej gdzieś 13 lat może ale nie dwu czy trzylatce. Najlepiej w ogóle bym nie przekuwała kolczyki też uważam za rzecz dla dorosłych czyli ponad 18 lat.

Jeszcze w sprawie uszu - pisze się przekŁuć a nie przekuć, ale trzeba mieć więcej niż dwa zwoje żeby to ogarnąć :O

Ty masz cos chyba z głową nie tak. Od wczoraj zacięcie walczysz o te głupie paznokcie. Idz zajmuj się swoim dzieckiem i pilnuj by do 18 nie pomalowalo paznokci.

HAHAH ty mądra matko po ,, studiach medycznych'' piszesz jakbyś nie skończyła podstawówki a co dopiero studiów. Piszesz że co najwyżej obgryzie ten lakier i że zaraz go i tak nie będzie. Czyli zjada dziecko ten syf tą chemie czy ty mądra jesteś? Czyli widzisz sama sobie odpowiedziałaś jak to malowanie jest dla dzieci skoro sama przyznałaś że dzieci to zjadają :P Twój fałsz powala, zgłoś ten post na policję że pedofil siedzi i pisze żeby paznokci dzieciom nie malować. Dno dna

Jako osoba której hobby jest ozdabianie paznokcie kategorycznie mówię NIE. Tu chodzi o szkodliwe składniki które się uwalniają i podczas samego procesu malowania (ZAWSZE!) i podczas noszenia lakieru (tutaj są lakiery bez części szkodliwych składników, ale watpię by ktoś świadomie ich używał). Są potwierdzone działania niektórych substancji np. na układ nerwowy. O układzie oddechowym od wdychania tych wyziewów to nawet nie mówię. Tak samo przy zmywaniu, co z tego, że bez acetonu zmywacz jak i tak nie jest obojętny. x Wg mnie raz na ruski rok względnie bezpiecznymi lakierami można malowac dziecku które już nie wpycha rak do buzi (choćby bezmyślnie, a to nawet u dzieci w wieku wczesnoszkolnym się zdarza).

PRZEKUĆ jest jak najbardziej prawidłową formą spójrz do słownika jest wiele form poprawnych

Ale no i samą formę bym dobrała raczej w dziecięcym stylu. Malowałam raz 11latce to sama wybrała wzorki, ozdoby i kolory - akurat były bardzo wesole i takie typowo dziecięce. Na czerwono raczej ani ja bym nie miała ochoty, ani jej matka.

a wypowiadasz się jak ostatni cham, Xxxx Gdzie? Gdzie ta pani wypowiada się jak cham? Uczepiłaś się kobieto kogoś, tylko dlatego, że ma inne zdanie niż Ty. Wyzywasz od patologii i chamów. Używasz słów, których znaczeń nie rozumiesz. ..

Też uważam że poza tym, że lakier jest dla dorosłych kobiet to jeszcze jest kwestia zdrowia i faktu że jest to ostra chemia. Paznokcie dziecka są cieniutkie i łatwiej te wszystkie związki chemiczne przechodzą do skóry. Niektórzy w ogóle nie zdają sobie z tego sprawy trzeba po prostu pomyśleć. Kwestia zmywacza do paznokci też wymaga zastanowienia, to jest smród i szkodliwość dla tak młodego dziecka. Dlatego matka z racji że jest dorosła i ma rozum powinna sama wiedzieć że malowanie paznokci nie jest dla dzieci, ale widać niektórym trzeba specjalnie tłumaczyć i dla niektórych to że na zmywaczu nie ma oznaczenia od 18 lat to znaczy że można dziecku to dać. Nie mam słów.

14 39 Weź się sama nie broń, piszesz to nadal ty widać na maksa po twoich wpisach i patologicznej formie wypowiedzi.

syf w lakierze. haha. pomalujesz dziecku paznokcie raz na rok i oburzenie ale jak karmisz syfem to juz jest cacy. same madre tu siedza. Uszy niemowlaka przekluwaja,a o paznokcie sie kloca. wiecie,co to jwst nikiel? Wasze dzieci maja z nim stycznosc cala dobe od najmlodszych lat i to was nie razi. Hipokrytki od 7 bolesci

nie widze w tym nic zlego i uwazam ze porownania do fajek, alkoholu czy chocby pudru sa mocno przesadzone. Wy serio nie widzicie roznicy miedzy realnym zagrozeniem dla zdrowia i zycia dziecka a nieszkodliwa zabawa? tak, na pewno przez pomalowane paznokcie dziecko pojdzie do szkoly specjalnej:D Dziecko chce nasladowac rodzica, to naturalne, a patrzac na zadbane pomalowane paznokcie mamy moze wyrobi sobie dobre nawyki dbania o dlonie. Ja cale dziecinstwo obgryzalam paznokcie i stad mam paskudne, jedyne co moge z nimi teraz zrobic to pomalowac bezbarwna odzywka; jak mnie corka (4l) poprosila to tez jej pomalowalam.

30 lat temu jak byłam kilkulatką BARDZO chciałam by mi pomalowano paznokcie (lakier bezbarwny z brokatem). Opiekowała się mną sąsiada i jej corka mi pomalowała. Cieszyłam się jak durna, ale potem pryszedl mój p*****lnięty ojciec i mnie zwyzywał za te paznokcie, po czym ZESKROBAŁ lakier. Jakby nie mógł zostawić. Miałam taką traumę, że pamiętam to do dziś.

"syf w lakierze. haha. pomalujesz dziecku paznokcie raz na rok i oburzenie ale jak karmisz syfem to juz jest cacy. same madre tu siedza. Uszy niemowlaka przekluwaja,a o paznokcie sie kloca. wiecie,co to jwst nikiel? Wasze dzieci maja z nim stycznosc cala dobe od najmlodszych lat i to was nie razi. Hipokrytki od 7 bolesci " x x xA skąd u diabła pomysł, że ta co nie chce malować to mm podaje i uszy przekłuwa? :D Przecież na kafe pisze mnóstwo osób, jak można anonimowe wypowiedzi z jednego tematu zrównywac w innym x Znajdź temat o współżyciu z kuzynem i wymyśl, że my wszystkie tak robimy a kogoś tam atakujemy. Dokładnie taką samą wartość merytoryczną ma wypowiedź którą zacytowałam.

Moim zdaniem malowanie dziecku (zwłaszcza tak małemu) paznokci jest po prostu głupie. Są takie bezpieczne lakiery dla małych dziewczynek, które po zaschniechiu zachowuje się jak guma, można ją po prostu zdjąć z paznokcia. Jeżeli moja córka będzie mieć kaprys odnośnie malowania paznokci to od czasu do czasu pozwolę jej na to, ale takim właśnie lakierem.

Ja mam gryzonia, i jego chronię przed oparami zmywacza czy lakierów (tak, bardzo czuć jak się wchodzi do takiego pomieszczenia - nawet na opakowaniach piszą o koniecznej wentylacji). Jak mam paznokcie pomalowane i zapach czuć to przez rekawiczkę futrzaka wyjmuję, żeby go nie draznić tym. Ale nie, będę 2letnie dziecko na to narażać :P x Ogolnie zauważyłąm, że lepiej traktuje sierściuchy niż ludzie swoje dzieci :P Bo ani w żarciu syfu nie dostają, co moge to kupuję jak najbardziej naturalne, jak najmniej szkodliwe, opiekę weterynaryjną zawsze mają. A małe dzieci? Co tam, można syfem karmić, w syfie kąpać, syfem malować ;)

A, no własnie chciałam zauważyć, że na 100% będzie jakiś lakier dla dzieci. Czy te typu peel-off to nie byłabym pewna (lepiej poczytać skład), ale dla chcacego nic trudnego

Ja uważam że pomimo zdrowia to malowanie dziecku paznokci jest po prostu niestosowne, to jest upiększanie sie dal kobiet ale nie dla dzieci. To jest aspekt seksualny malowane paznokcie i jest to forma makijażu. Co do kolczyków to moja córka ich nie ma więc nie wiem skąd pomysł ze jeśli jestem przeciwna malowaniu to i tak daje dziecku kolczyki. Głupie. Moja nie ma kolczyków ani lakieru i miała nie będzie. Mc donalda tez jej nie daje ani rzeczy innych które dla dzieci nie są

ja tutaj nie chowam wszystkich mam do jedego worka,ale wypowiadaja sie tutaj tez mamy,ktore przebily uszy swoim dzieciom,a za zlo uwazaja pomalowane paznokcie. I o mamach karmiacych mm tez nie pisalam.To jest wlasnie dorzucenie swojego pomyslu na post. Pisalam,ze niektore z Was karmia syfem(kurczaki,golonki,czipsy),a za patologie uwazaja osoby w tym jak ja,ktore de fakto raz na dwa lata pomalowala corce paznokcie. To jest jawna hipokryzja ze strony mam. Wkurza mnie takie podejscie,wszystko jest dobre co robie ja,a Wy Wszystkie macie zle podejscie do zycia. Dajcie zyc kazdemu jak chce.Rozwodzenie sie nad takimi tematami nie ma najmniejszego sensu,bo kazda z Nas uwaza za zle co innego. Nie uwazam sie za gorsza i nie uwazam,ze robie swojemu dziecku krzywde malujac paznokcie. Ktoras PAni tutaj napisala,ze pozwalanie dziecku na dorosle zabawy skutkuje nieposluszenstwem ale ja czegos takiego nie stwierdzilam ani u siebie ani u znajomych. Natomiast mam kolezanke,ktorej rodzice uwazali,ze na wszystko jest czas i miejsce,a ktora w wieku 18lat uciekla z domu i zaciazyla. Oczywiscie jakis umiar byc musi ale kategoryczny zakaz wszystkiego tez dziecku nie sluzy.

Uważam że jest dużo mamuś które uważają że dzieciom wolno wszystko bo co to takiego. Widać jak młodzież się dzisiaj zachowuje i jakie ma wartości. Można zaobserwować nawet na portalach jakie dzieci czy młodzież wstawia zdjęcia. Takie mamusie są dumne z dzieci że są takie dorosłe i zaradne. Dziś pozwolisz jej na paznokcie a jutro na alkohol czy na to, zeby chłopak u niej nocował w wieku 16 lat. Wszystko jest niby niewinne i niby raz na rok. Ja nie znam ludzi którzy by dziec***ilnowali i te dzieci zeszłyby na psy. Wręcz przeciwnie, są wykształconymi ludźmi i mają dobre prace i normalne życie. Na portalach dziewczyny dzisiaj pokazują się w samych majtkach więc taka jak zostanie mamusią to dla niej to jest pikuś że dwulatce pomaluje paznokcie. Dzisiaj modny jest goły tyłek, satanizm czy ogólnie rzecz biorąc menelstwo wszelkiego rodzaju. Nie ważne że ty pomalowałaś raz na rok, ważne że jednak pomalowałaś a nie jest to dla dzieci i nie powinnaś tego robić. Mleko modyfikowane jest dla dzieci. Jakieś tam jedzenie tez jest dla dzieci które ty uważasz za niezdrowe.. Natomiast lakiery do paznokci absolutnie dla dzieci nie są i nie ma tutaj dyskusji. Po prostu dla niektórych mamuś normalne są pewne rzeczy. Dziś paznokcie jutro makijaż a pojutrze chłopak w łóżku i ciąża a później taka mamusia żali się na kafe że jej córcia w ciąży. Żenada

I żeby była jasność, jestem za tym żeby dziecko ładnie ubrać uczesać ale na poziomie dziecka a nie dorosłej kobiety. Są łądne ubranka dla dzieci ale już wchodzi po woli moda na ubranie w wersji mini jak dla dorosłych. Widziałam takie foto w internecie gdzie dziecko około 3 lata idzie w przyciemnionych okularach takich jak dior czy chanel modnych, do tego ma spódniczkę mini dżinsu i cienkie rajstopy. Poza tym ma na ramieniu torebkę mini YSL. Do tego jakaś bluzeczka fikuśna i ogólnie wyglądała jak dorosła seks bomba w wersji dwuletniej około. Oczywiście mamusie na pewnym poziomie zachwycały się tym zdjęciem jaka ona słodka. Pedofil ma hece same mamy podkładają zboczeńcom zabawę i same tym pedofilom zapewniają rozrywkę ubierając tak dzieci. Bo komu niby to ma się podobać jak nie pedofilowi. Dzieci są ładne jako dzieci w sukience z misiem a nie w mini i okularach jak z wybiegu.

Dzisiaj dzieci nie znają podstaw historii czy religii. Nie mają pojęcia o niczym. Mądre mamy zamiast malować paznokcie czy nawet rzęsy!!! dzieciom mogłyby ten czas poświęcić aby dziecko czegoś nauczyć. Łatwiej jest pozwalać dziecku na złe rzeczy trudniej dziecko czegoś nauczyć i pokazać coś wartościowego.

Koorvaaaaa, ta co uważa, że PRZEKUĆ znaczy to samo co PRZEKŁUĆ wygrała :D Normalnie kwoka roku! :D Leżę ze śmiechu i nie wstanę, kto cię spłodził, odpadzie? :D

przekuć — przekuwać 1. «kując, przebić coś na wylot» 2. «nadać kawałkowi metalu lub przedmiotowi z metalu odpowiedni kształt» 3. «podkuć na nowo» x x x przekłuć — przekłuwać «przebić czymś ostrym» x x x x Taaak, ogromna różnica :P Wg słownika pwn

Moja córka ma 5 lat i nawet jak chce miec po malowane paznokcie jak mama to ja mowie NIE :) malowanie paznokci . makijaż nie jest dla dzieci i tyle w temacie .

19.16 ty jesteś niedorozwinięta ??? Podkuwanie i przekłuwanie to wg ciebie to samo??? Jak ty szkołę skończyłaś, tępaku???