Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kicialala

DZIWIE sie ze ludzie chca zostac w UK

Polecane posty

Gość gość
no cóż, gdybyś poradziła sobie tak świetnie nie czułabyś się tak obca (nie chodzi mi o kwestie finansowe, niektórzy po prostu nie są elastyczni w swoich przyzwyczajeniach). I napewno lepiej nie wypadniesz, uwierz. Ktoś, kto sobie "poradził" za granicą to osoba która potrafiła ułożyć sobie szczęśliwe życie, sama przyznałaś, że nie jesteś tu szczęśliwa. gość wczoraj - moim zdaniem nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
w co mam uwierzyc?komu?tobie? ze co ?hehe nie rozsmieszaj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałam! wiedziałam, że to człowiek typu "hehe" :D Nawet nie zauważyła, że użyłam jej własnej wypowiedzi. I już wiadomo czemu sobie nie radzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
po co mnie oceniasz? nie mam praw do swoich wypowiedzi? co ci sie nie spodobalo ze obrazilam uk bo w polsce szans nie masz?ciekawe czym sie zajmujesz w ym uk ze ci dobrze, socjal?zgadlam, no to nie porozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadłaś, pracuję i to na całkiem dobrej pozycji ;) Nie spodobało mi się twoje obrażanie ludzi którym się tak dziwisz (oczywiście ty nie widzisz niż obraźliwego w zarzucaniu zagubienia chociaż sama nie jesteś do końca pewna na której wyspie mieszkasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
uuuuu jak wieje od ciebie ze urazilam twoje uk, przyczepilas sie tej wyspy oj joj joj, no to powiedz mi czym sie zajmujesz?tylko konkretniej a nie rzuc nazwe stanowiska...ciekawa jestem, nikogo nie obrazilam stad z kafe bo nikogo nie znam, pisalam o ludziach ktorych znam tu i z ktorymi sie nawet przyjaznie, ale niestety maja problemy o ktorych pisalam, anie o ludziach stad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
Sama przyznalas ze cos ci sie nie spodobalo (ubzduralas sobie ze kogos obrazam hehe) wiec postanowilas pod nieznanym nikiem ,,wsiasc'' na kogos, po co ci to nie znizaj sie bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mam napisać konkretniej niż podać nazwę stanowiska? :D Mam pracę na pozycji seniora w dużej firmie (czyli praca za biurkiem która z racji wymaganego stopnia wykształcenia jest bardzo dobrze płatna - kolejna zaleta UK, tutaj studia coś znaczą). Nie sprecyzowałaś od razu o jakich ludziach mówisz, po prostu uogólniłaś, że Twoim zdaniem ludzie są zagubieni. Sama pomyśl - ty może się źle czujesz, mogą być tego różne powody. Nie każdy jednak ma taki problem z zaakceptowaniem innej kultury. Są ludzie którzy gdzie nie pojadą to zintegrują się ze społeczeństwem i pogoda im nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicialala - napisałaś to w taki sposób, jakby dotyczyło wszystkich ludzi mieszkających w Zjednoczonym. Stąd polemika, bo ja się z Twoim spojrzeniem na UK nie zgadzam. Jasne, masz prawo mieć własny pogląd. Mieszkałam w kilku krajach, między innymi w USA i póki co, w Anglii podoba mi się najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, postanowiłam odpowiedzieć osobie która moim zdaniem obraża dużą liczbę ludzi. Ty zaczęłaś sama sobie przeczyć i zaniżyłaś poziom wypowiedzi do zera zapominając co pisałaś w poprzednich podstach. Następnym razem precyzuj od razu - to jest dość ważne w rozmowach z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
hmmm strasznie ''dobra'' praca, wiesz piszac tego posta bylam zdystansowana w przypadku porownywan dwoch panstw, moje opinie na poczatku to nie tylko moje przemyslenia, ty to zle odebralas, niestety''magia''internetu. Teraz widze ze to ty masz jakis osobisty problem, skoro twoje studia sie licza tylko w uk... pomysl na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że nie liczą się tylko w UK - po prostu tutaj ludzie po studiach raczej nie pracują w biedronce. Studia robiłam tutaj - nie wiem na ile liczyłyby się w Polsce, wiem, że uznawane są we wszystkich innych krajach ;) Inna sprawa, pomimo tego, że zarzucasz brytyjczykom gorszy dystem edukacji, to jednak nie każdy kończy studia. Podczas kiedy Polska wypluwa magistrów naprawdę dziwnych kierunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
Ja akurat studiowalam w Polsce i rowniez mam prace w zawodzie w UK, moi znajomi ze studiow maja dobre prace w Polsce. Hmm studiowalas w UK wiec rozumie ze nigdy nie pracowalas w polsce, wiec wnioskuje ze Twoj poglad na oba panstwa ma sie nijak do rzeczywistosci...bo ty wiesz tylko jak jest w uk, nie dziwie ci sie ze balabys sie sprobowac gdzies indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym już nawet pisałam - dla mnie byłoby to jak kolejna emigracja. Poza tym mówiłam też, że nie tylko o pracę chodzi - zaradna osoba pracę znajdzie sobie wszędzie. Chodzi o to żeby umieć się zaaklimatyzować. Ciężko byłoby mi mieszkać w państwie gdzie rzeczy dla mnie normalne są dziwne i wywołują kontrowersje np. małżeństwa homoseksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
to nie rozumie po co wchodzisz na temat, gdzie sa porownywane dwa panstwa?postanowilas sie wlaczyc bo ktos obrazil twoje uk, bo nigdzie indziej nie zylas? Swoja droga troche przykre jest twoje zdanie i brak wiedzy o polsce, np.o tej biedronce ;) wkoncu jestes polka czy juz sie nie czujesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem Polką i czuję się Polską...i trochę przesadziłaś bo żyłam rownież w Polsce ;) niestety wiem, że dużo osób po studiach ma problem ze znalezieniem pracy. Wszystko zależy od tego jakie studia się skończyło, ale np. socjologia w Polsce to fabryka bezrobotnych, a w UK to jedne z "pewniejszych" studiów. Nie mam złego zdania o Polsce, po prostu mówię gdzie jest mi lepiej i starałam się wytłumaczyć jak ktoś może CHCIEĆ zostać w UK. Ty najwyraźniej nie chcesz zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kicialala, nie przejmuj sie tymi ludzmi ktorzy tak pisza. Ja podzielam Twoje poglady, po 13 latach wracam do kraju z rodzina. Tutaj mam dobra prace w zawodzie, za ponad 50k rocznie. Ale nadchodzi czas powrotu, bo ile mozna jeszcze zyc na emigracji i udawac szczeliwego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
hmmm kwestie pracy pisalam na poczatku ze nie chce poruszac bo wiadomo, ze jeden zarobi tu wiecej a drugi tam. Nie chce niczego rozumiec, bo ja wiedzialam po co tu przylatuje, a juz niedlugo odlatuje spowrotem i bardzo sie ciesze, nie dlatego ze sie nie zaaklimatyzowalam, bo wiedzialam ze nie chce tu zostac, przylecialam z konkretnym celem...chcialam napisac ze wielu polakow tu zyje ponizej przecietnej, a niestety dla wielu uk jest kraina miodem i mlekiem plynaca...to nieprawda. Ja zycze jak najlepiej kazdemu, jedak ciesze sie ze nie musze sie zastanawiac gdzie mam zostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu nie jesteś szczęśliwa? Masz rodzinę, pewnie jakichś przyjaciół, co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale również wielu Polaków przyjechało żeby zostać - i takim zyje się bardzo dobrze. Myslę, że w najgorszej pozycji są ci którzy nie wiedzą co chcą zrobić - więc są cały czas zawieszeni. Nie mają planu na powrót, ale nie robią nic żeby ułożyć sobie życie na miejscu. Tacy ludzie nie kupią nawet domu, ale szkoda im będzie kasy na wynajem większego mieszkania... Do tego wielu ludzi mieszka w metropoliach które potrafią być bardzo drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie wrażenie, że są dwa typy ludzi: tacy, którzy wyjadą i zawsze będą tęsknić do Polski i zawsze będą chcieli wrócić i tacy, który zaczną traktować nowy kraj jak własny, z jego wadami i zaletami. I chyba dlatego nie możemy się dogadać. Część z nas pojechała tam, by żyć, na stałe. Część po to, żeby zarobić i wrócić do kraju. A syty głodnego nie zrozumie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie na emigracji, to jest jedna, wielka imitacja. Tak samo jak zblizajace sie tutaj swieta. I nie piszcie ze tak nie jest, bo tylko sie osmieszacie swoimi plytkimi argumentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
Co to oznacza ze zyje im sie bardzo dobrze? Ze maja pieniadze? Wszyscy je maja? Do szczescia nie sa potrzebnetylko pieniadze, ja znam ludzi ktorzy chcetnie by wrocili, ale nie maja do czego, to jest szczescie????? ze musz gdzies byc na sile mimo tego ze udaja szczesliwych bo maja pieniadze? Ja poprostu wracam bo otworzylam juz firme w polsce, ktora juz dziala, uworzylismy ja z mezem, to bylo nasze marzenie, juz dziala i wracamy bardzo szczesliwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś pisze, weszłeś na mój wątek, to nie pozostawia już wątpliwości jakie ma wykształcenie. Szlak, weszłeś .... I śląsk, co bardzo dużo wyjaśnia. Autorko , co do chipsów , nikt ci na siłę do pyska nie wciska. Są inne smaki na rynku. Jesteś upośledzona, że o tym nie wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po razy kolejny - ja nie mówię o pieniądzach, więc przestań do tego sprowadzać każdą wypowiedź. Chodzi mi o zadowolenie z codziennego życia, o posiadanie bliskich znajomych, o uczucie ciepła we własnym domu. I czemu życie na emigracji jest "imitacją"? Imitacją czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś pisze, weszłeś na mój wątek, to nie pozostawia już wątpliwości jakie ma wykształcenie. Szlak, weszłeś .... I śląsk, co bardzo dużo wyjaśnia. Autorko , co do chipsów , nikt ci na siłę do pyska nie wciska. Są inne smaki na rynku. Jesteś upośledzona, że o tym nie wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - ale dlaczego uważasz, że święta tutaj to imitacja? Chciałbym usłyszeć jakiś argument, a nie: bo tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicialala
masz ze soba tam rodzine? ty nawet nie mowisz o przyjacielach a o znajomych haha dobre ....no moze twoje zycie to imitacja na tej emigracji, ty chyba nie wiesz dziewczyno co to szczescie, mam nadzieje ze przyjdzie ci kiedys tego doswiadczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mam tutaj rodzinę :) mam też przyjaciół i grono dobrych znajomych. Wydawało mi się oczywiste, że po latach za granicą poznajesz ludźmi i nawiązujesz przyjaźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wszystko jest sztuczne w uk, masakra ze wy tego nie widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×