Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 140tys zł to duże oszczędności?

Polecane posty

Gość gość
Jasne ze sporo..kto ma tyle please...katastrofa dla wiekszosci jest.miesiac bez pracy..bo leza bo zerogrosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melinda2
Całkiem sporo. Myślę, że spokojnie możesz je zacząć pomnażać, czyli część kasy inwestować. Ja np. część swoich oszczędności wpłacam na fundusz inwestycyjny - wiem, że to może ryzykowne, ale mam świetnego doradcę finansowego, który zarządza tym i jak do tej pory (2 lata) nie jestem stratna, a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
140tys. do dużo ja za 160 tys. kupiłam strych i kawalerkę do remontu kapitalnego, od 2 lat remontujemy. Za pół roku kończymy remonty i będą pod wynajem. Kasa z 3 mieszkań to już jest dobry pieniądz co miesiąc, oprócz tego mam nieruchomości, które zawsze mogę spieniężyć z zyskiem. Kiedy moi znajomi budowali domy na kredyt, ja szłam pod prąd i latami zbierałam kasę aż w końcu zainwestowałam. Teraz oni spłacają po 2-3 tys. kredytu, a ja będę mieć więcej z wynajmu co miesiąc nie robiąc nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym topiku widać ile tak naprawe zarabiają kafeterianki. całe g ;-) 140 tys. to dużo jak się zarabia i żyje za 4000. Jak się zarabia 10 tys. + to już nie jest to tak dużo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majatek! Nigdy tyle nie uzbieram. W ogóle nic nie oszczędzam, Bo wszystko co zarobię muszę wydać. Żyję od wypłaty do wypłaty I ledwo mi starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po tym topiku widać ile tak naprawe zarabiają kafeterianki. całe g oczko.gif 140 tys. to dużo jak się zarabia i żyje za 4000. Jak się zarabia 10 tys. + to już nie jest to tak dużo oczko.gif XXX No nie wiem nie wiem, mam ponad 10tys.a prawie 0 oszczednosci bo zawsze cos sie stanie+ wynajmuje mieszkanie i sam czyns 2000tys.+ jedzenie inne p*****ly i dziecko...jakos ciezko mi odlozyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Po tym topiku widać ile tak naprawe zarabiają kafeterianki. całe g oczko.gif 140 tys. to dużo jak się zarabia i żyje za 4000. Jak się zarabia 10 tys. + to już nie jest to tak dużo oczko.gif XXX No nie wiem nie wiem, mam ponad 10tys.a prawie 0 oszczednosci bo zawsze cos sie stanie+ wynajmuje mieszkanie i sam czyns 2000tys.+ jedzenie inne p*****ly i dziecko...jakos ciezko mi odlozyc.... xxxxx Jeśli rzeczywiście tyle zarabiasz, to po prostu bardzo żle gospodarujesz pieniędzmi. Szczerze mówiąc to wątpię, że mówisz prawdę o swoich zarobkach, bo gdybyś tyle dostawała, to umiałabyś się zorganizować z wydatkami i miałabyś duże oszczędności. Ja mam z mężem na rękę ok. połowę tego, co Ty napisałaś, żyjemy przyzwoicie, stać nas na różne przyjemności dla siebie i dziecka, ale nie wydajemy na rzeczy niepotrzebne i nie szalejemy. Co miesiąc odkładamy 1-2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie mało. my mamy kilkakrotnie więcej, a i tak nie czuję się do konca bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:54 Nie czujesz się bezpiecznie mając więcej? To współczuję ci, ze nie potrafisz cieszyć się życiem tylko uzależniasz je od zer na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kiedyś będziesz tyle miała to zobaczysz, ze to wcale nie jest dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak patrzac po tym temacie, to ja nie wiem,czy pieniądze daja szczescie. Wiekszosc bogatszych marudzi jak to wcale niejest duzo bla bla. Ja do biednych nie naleze, raczej przecietniak ale jakos kwestia finansów nigdy nie byla tak istotna. Jeszcze kwestia umiejscowienia osrodka kontroli. Moim rodzicom blizej do Was i tez widzę u nich to "wiecej i więcej". W pewnym momencie dom to bylo muzeum, a nie dom mieszkalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:16 Mam spore oszczędności, bez problemu postawiłabym za nie dom, jednak mieszkam w mieszkaniu i jestem tak samo szczęśliwa jak wtedy kiedy miałam na koncie 2 tys. Nigdy pieniądze nie były dla mnie wyznacznikiem szczęścia, a jedynie przybliżaly mnie do realizacji marzenia, jakim jest rzucenie tego wszystkiego w cholerę czyt. otaczającego materializmu i konsumpcji, i przeprowadzka tam gdzie ludzie cieszą się z tego, że są zdrowi i mają fajnych sąsiadów. Tak są jeszcze takie rejony w Polsce, gdzie dla ludzi liczy się drugi człowiek a nie stan posiadania. I tylko po to zbieram te pieniądze. A ty dalej zbieraj tą kasę a i tak mając bańke będziesz nieszczęśliwa. Szczęście to nie zera na koncie a stan umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że stan umysłu nie pomoże, kiedy zachoruje dziecko i potrzeba dużo pieniędzy, aby sfinansować drogą terapię. Jasne że można mieć niewiele oszczędności i być szczęśliwym, ale to się sprawdza, kiedy wszystko jest dobrze. W razie choroby jest tragedia, gdy nie mapieniędzy na leczenie. Wtedy szczęście pryska jak mydlana bańka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak mam być nieszczęśliwa, to wolę płakać w Ferrari niż w Fiacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak zginiesz cala rodzina to nagle te pieniądze Ci pomoga? Albo jak Ci dziecko umrze to sie bedziesz kasa pocieszac? A choroba...ZAWSZE mize byc choroba na ktora Ci kasy nie starczy. I co wtedy? Sory za bezposredniosc, ale snuc scenariusze i sie nimi smucic to zawsze mozna. A czasem warto byc szczesliwym tu i teraz. Bo przyszlosc moze byc rozna i ciekawe jak wtedy ocenicie jak przezyliscie zycie. Byliscie czy mieliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należysz do bardzo zamożnej części społeczeństwa polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc pod uwagę że za niecałe 160tyś kupisz apartament w Wola Invest i szybko możesz pomnożyć te oszczędności to są spore pieniądze. Tylko trzeba je mądrze zainwestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co kupisz za 160???awola co??chyba garaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odradzam czarną umywalkę!!!! Jestem z pomorskiego-jak bardzo chcesz-odstąpię swoją, do tego muszla też czarna. Używałam jej rok. Masakra. Ładnie wygląda, ale w ogóle nie jest praktyczna. Musiałam po każdym myciu rąk wycierać do sucha. To samo z WC. Co było nierealne. Po roku kupiłam białą umywalkę i białą muszle. A te czarne klamoty zagracają mi piwnicę. Szkoda mi wyrzucić, bo w sumie zapłaciłam ok 1600 zł(firma focus), bo jeszcze szafka do tego czarna jest. Buduję swój dom, wiec może zamontuję w kotłowni:). Dodam jeszcze, że wszystkie czarne umywalki są malowane i po miesiacu użtkowania widać już pierwsze białe rysy. A co robią środki chemiczne z muszlą to już wolę nie pisać. Co do pieniędzy, to uważam ze jest to sporo. Mam trochę wiecej, ale dopiero zaczynam budowę domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bardzo zamożnej"? No litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×