Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem wpadek i aborcji.

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Jestem za wolnością wyboru, a nie pieprzę się na potęgę, więc źle trafiłaś :) Jak można zabić swoje dziecko? Można, tak, jak lekarz mógł przestać leczyć pacjentkę, bo przez leczenie ucierpiałby płód. I nie, z tej historii nie było ani różowego bobasa, ani szczęśliwej matki - były za to 2 trupy :) Najbardziej w*****a mnie postawa ludzi, którzy są przeciw aborcji. Oceniają, nawracają, wyzywają od morderczyń, by wzbudzić poczucie winy, nie zastanawiają się, jakie skutki urodzenie dziecka będzie miało dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety, a także jej sytuacji materialnej, liczy się tylko zarodek, a co się z nimi stanie po urodzeniu, to już nikogo nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź idiotko się rozpędź i walnij łbem w ścianę. Tak pożałujemy swojej decyzji o aborcji. Serio jesteś tak ograniczona, że twoim zdaniem wszystkie, które mają inne zdanie niż ty dokonały kiedyś aborcji? Do nauki młodociana idiotko na garnuszku mamusi, bo jakbyś doczytała mój post to wiedziałabyś, że piszę też o takich ograniczonych smarkulach jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty p********z? Nie jestem na garnuszku mamusi. Sama się utrzymuje i nie mieszkam z matką. Nie mowie ze wszystkie które to popierają dokonały aborcji. Faktem jest ze większość kobiet po aborcji prędzej czy później dopadają wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale takie jest zycie i nic z tym nie zrobisz. Kiedys tez kobiety szły do lekarza i jak nie chciały albo nie mogly miec dziecka to usuwaly i tyle. Nic nie daje 100 procent pewności ale ludzie zawsze beda upeawiali sex a kazdego splodzonego dziecka nie da sie wychowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś hahahahaha co to jest "zderzacz"? jezyk.gif chyba na wsiach macie ZDERZACZ bo normalnie na świecie są ZDERZAKI wsiuro! kogoś od tłuków wyzywasz a sama jesteś głupia jak but hahahahahaha" To chyba zmyślna prowokacja, bo nie wierzę że ktoś może być aż tak głupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrz, studiuje psychologię i w żadnym podręczniku nie znalazłam tych faktów. Na czym opierasz swoje mniemanie, że większość ma wyrzuty? Na wpisach na forach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lejdi moherra hahahaha jesteś mistrzynią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ kochana niuniu utrzymująca się sama (hahahahaha) możesz mieć swoje zdanie i swoje zmyślone teorie ale co mnie to obchodzi? Wyplułaś się tu i zaplułaś, a mnie jest z tego powodu strasznie wszystko jedno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 22 lata? cóż ja w twoim wieku nie byłam tak ograniczona :( Moje kondolencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ograniczona bo nie popieram zabójstwa? No dobra niech będzie. Lepiej być ograniczonym niż być mordercą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z matka od 18 nie mieszkam bo nie dało sie z nią zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, zadałam Ci konkretne pytanie: skad wzielas fakt, że większość kobiet ma wyrzuty. Używasz tego argumentu to oprzyj go na czymś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Właśnie o tym pisałam i odnosząc się do Twoich faktów o rzekomych wyrzutach sumienia i syndromu poaborcyjnego. Poczucie winy wynika z wyzywania od morderczyń i szczucia kobiet. Mówisz, że nie popierasz mordowania? A czym w takim razie było odmówienie leczenia Agaty Lamczak, argumentowane sumieniem? Medycyną niekonwencjonalną? A może Agata nie była żywym człowiekiem? Była inkubatorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że autorka ma wiele racji w kwestii wpadek. Wybaczcie, ale w dzisiejszych czasach, gdy dostęp do wiedzy i antykoncepcji jest powszechny wpadają w 99% zwykłe idiotki. Oczywiście, jest niewielki procent kobiet, które ze względów zdrowotnych nie mogą stosować metod skutecznych . I oczywiście, że nawet w przypadku metod skutecznych istnieje maleńkie ryzyko wpadki. Ale na litość boską nie tłumaczcie tych wszystkich wpadek, bo w większości przypadków po prostu się komuś nie chciało zadbać o porządne zabezpieczenie. I tak można by wymieniać co jest powodem wpadek, wystarczy poczytać tutaj na forum tematy "Czy jestem w ciąży?". Przykładów bezmyślności miliony. A potem wielkie zdziwienie, że "nie wiedziałam, że jak sobie zapomnę tabletki to mogę zajść w ciążę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wiele świadectw kobiet po aborcji, które żałują. Znam nawet dziewczynę której matka kazała usunąć ciążę. Wyjechała z nia do w Niemiec i mimo ze to nie byla do konca jej decyzja to żałuję ze to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś znam kobiete ktora i stosowala tabletki i prezerwatywy i nie konczyl w niej maz a i tak zaszla w ciaze! i najprawdopodobniej musialo sie jakos na palcach przeniesc tam albo na slinie! tez jest bardzo mozliwe! X Taaaaaaaa... No pewnie. I ty serio wierzysz w takie bajki? Niepokalane poczęcie to już było, ale jakieś 2 tys lat temu;) Jak czytam takie historie to nie wiem czy się śmiać czy płakać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powszechny dostęp do wiedzy? Mówisz o Polsce, w której edukację seksualną nazywa się demoralizowaniem i seksualizacją dzieci, a WDŻ wykłada katechetka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie o sytuacjach wyjątkowych. Kiedy ciąża zagraża matce albo płód jest uszkodzony. Mowie o takim podejściu że teraz nie na rękę dziecko to najłatwiej usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, wiele świadectw. A ja znam kogoś kto rozmawiał z drzewem i co? Jak znajdziesz KONKRETNE argumenty a nie "bo ktos w necie napisał" to pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczcie ale wychowaniem seksualnym powinni zajmować się rodzice. A nie jakaś katechetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jest wiele świadectw? Są też opinie ekspertów na to, że żaden syndrom postaborcyjny nie istnieje, a jest jedynie wynikiem agresywnego i nienawistnego podejścia przeciwników aborcji do kobiet, które jej dokonały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazasz ze trzeba sie nie wiadomo jak spuścić w kobiete zeby doszlo do zaplodnienia???? To gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nadal Polska, gdzie część rodziców wstydzi się mówić o seksie. A zamiast katechetki, proponuję seksuologa, lub ewentualnie biologicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowie o tym co piszą w necie. Ale przeciez możesz nie wierzyć. Nikt ci nie każe. Z reszta na tym forum to raczej Malo kto w ogóle ma sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by nie mówić to jest zabójstwo. Nazywam rzeczy po imieniu wiec kobiety zabijające swoje dzieci to morderczynie. Pomijając jakies szczególne sytuacje. Chociaż ja osobiście nie usunęłabym ciąży z gwałtu i wolałabym umrzeć niż zabić dziecko żeby przeżyć. Ale nie o takie sytuacje mi chodzi tylko o aborcje na życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam "Jest wiele świadectw....." i "znam jedną dziewczynę, która bla, bla bla" i już wiem z kim mam do czynienia. Kompletnie oderwane od rzeczywistości dziewczę łykąjace kato-bajki jak młody pelikan :o a ja znam jedną taką, która 10 lat temu dokonała aborcji i 5 lat temu też i nie żałuje i co ty na to? Kur/wa jak można w rzeczowej duskusji przytaczać przykład "znam JEDNĄ" no dziecko drogie ogarnij się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to możecie zachodzić co miesiąc i co miesiąc się skrobać. Wasza sprawa. Ta co nie ma wyrzutów sumienia widać nie ma sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swiadectwa nie sa dowodem naukowym. Jak najbardziej po aborcji mozna doswiadczyc negatywnych skutkow ale wplyw na to ma wychowanie, różnice indywidualne oraz kontekst wykonania zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie jestem wierząca i nie mam z katolami nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowodów naukowych juz się oczekuje a tym forum. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×