Nie rozumiem wpadek i aborcji.

" Żal mi cię, że musisz się interesować czyimiś jajnikami i macicami, naprawdę żal. " A czemu tak wybiórczo ? Każda która popiera autorkę to tym samym komentuje cudze jajniki i macice tyle że może mniej dosadnie ale na jedno wychodzi a takie jak ty udzielając się tutaj to swoimi wpisami same dodatkowo zapraszacie do interesowania się waszą dupą pisząc o swoich sprawach. a prawda jest taka że każdy miałby szczerze w dupie wasze macice tylko że tu chodzi o coś więcej moja droga. To że jest wasz płód to nie znaczy że możesz go sobie urodzić i zakopać w ogródku. To jest jedynie wasz wymysł że to wasza sprawa

gość dziś ależ oczywiście, że dostrzegam. Nie rozumiem też dlaczego ta trolica uważa mnie za jakąś miłośniczkę aborcji wyskrobaną 30 razy, która nie wie co to antykoncepcja :o w dodatku cały czas odpisuje mi radząc co mam, jak zabezpieczać i co niby wiem na temat miejsc gdzie mozna dokonać aborcji. Myślisz, że to się jeszcze leczy czy już należałoby ją zamknąć w domu bez klamek? :D

gość dziś Coś Ci wytłumaczę. Już dawno dowiedziono, że paradoksalnie dostępność aborcji zmniejsza ich liczbę, dlaczego? A dlatego, że kobieta czuje się pewniej, bezpieczniej, nie jest zaszczuta, nikt nie nazywa jej morderczynią, co ma na celu jedynie wywołania poczucia winy tej kobiety. Co najważniejsze, kobieta, która staje przed wyborem, ma dostęp do psychologa i traktuje się tą kobietę po ludzku. Słynny syndrom postaborcyjny jest zwykle wywołany nagonką na kobiety. Wbrew temu, co myślisz, aborcja to nie jest prosty wybór, więc gdyby można było zapewnić kobietom odpowiednie warunki, czyli np. pomoc psychologa,to wszystko odbywałoby się inaczej, lepiej.

Nie mam żadnej piany, każdy ma prawo się wypowiedzieć, słyszę o tych krzykaczkach rządających aborcji to mówię co o tym myślę, tyle wpadek i każda to jest ten malutki procencik "cudu" przy pełnej anty, śmiech, śmiech, śmiech. Trzeba myśleć. Depresja to choroba - tak samo jak alkoholizm. najczęściej zapadają na nią egzaltowane panienki mające za dużo wolnego czasu, podobnie alkoholicy, to wymysły i te wszystkie bejbi blusy i inne pierdoły, tyle młodych i starszych matek znam i żadna jakoś nie miała takich problemów, ale to normalne dziewczyny z krwi i kości, każda ma czasem zły dzień i ponarzeka, kalpnie i nic nie zrobi ale potem weźmie się za robotę i jedzie dalej. A niektóre to traktują aborcje jak wycięcie wyrostka.

Mam pomysł! utwórzcie Demokratyczną Ekumeniczną Brać Interwencyją Lukającą Innym Za Macice, w skrócie D.E.B.I.L.I.Z.M i zacznijcie patrolować ulice. Logo braci oczywście wydzierganena berecikach albo najlepiej wytatuowane na czółkach. Wiem, wiem, nie dziękujcie. Drobiazg

O boziu boziu... Tej paplaniny autorki i w ogóle tych obelg czytać się nie da. Autorko: nie bądź taka do przodu, bo ci tyłu zabraknie.

19:11 "To że jest wasz płód to nie znaczy że możesz go sobie urodzić i zakopać w ogródku. To jest jedynie wasz wymysł że to wasza sprawa" I tym zdaniem pokazałaś hipokryzję środowisk pro-life :) Zawsze w dyskusji o aborcji widać pełno wrzeszczących, wyzywających od morderczyń osób pro-life. Jak misja zostanie spełniona, to te osoby mają w d***e urodzone dzieci. Najgłośniej krzyczą w obronie zarodków, a jakoś nie zauważyłam, aby pomagali dzieciom już urodzonym, czy matkom, które odwiedli od aborcji, mają też w d***e niemowlaki, które kończą w beczkach, lub wypadają ze śliskich kocyków. :)

gość dziś Widzę, że nie wiesz, o czym mówisz, skoro masz takie zdanie o osobach w depresji. Jest coś takiego, jak ICD-10, ewentualnie DSM-5 zajrzyj i dowiedz się czym jest depresja, co ją powoduje, zamiast wymyślać swoje teorie. :)

gość dziś nie masz pojęcia czym jest depresja i jeszcze wmawiasz całemu światu medycyny i psychologii, że nie ma racji. Profesorowie, lekarze i wszyscy naukowcy opisujący depresje i baby blues nie mają racji, bo TY Zdzicha Pierdzińska ogłosiłaś czym wg ciebie jest depresja i baby blues i to jest od dzisiaj prawda udokumentowana i aktualna dla wszystkich. No żenada :o Ja znam mnóstwo przypadków sprzed 30-50 lat gdzie ludzie sie powiesili lub zabili. Mówiło się, że się załamali, że im sie pomieszało, zastanawiano się co się w głowach tych ludzi działo więc raczej to nie jest wymysł tych czasów. Były wśród nich także kobiety, które dziś zdiagnozowalibyśmy jako cierpiące na baby bluesa lub depresję. Było to wszystko od zarania dziejów moja droga niedouczona koleżanko tylko się tego nie nazywało albo w ogóle nie mówiło. Wielu z naszych bliskich miało depresję tylko nikt sie nad nimi nie pochylał, a osoby te zaciskały zęby i albo dawały radę udając przed światem, ze jest ok, a w skryciu marzyły by im ktoś podał rękę albo stryczek. Takie kopanie osoby z depresją i określanie jej jako nieudacznika, niedojdę to najgorsze co można zrobić, a twoje dzikie osądy to wynik niewiedzy w tej dziedzinie. Poczytaj trochę, a potem się wypowiadaj. Jakim trzeba być osłem żeby wdeptywać w ziemię chore osoby, bo coś tam na ich temat sobie sami w głowie wykreowaliśmy. Co za ignorancja i tupet.

Twoja bezczelność jest wyższa niż wieża Eiffla skad pomysł, ze tylko autorka tematu się wypowiada? jest więcej osób, które nie zgadzają sie z twoimi poglądami. A zdanie, że to tylko mohery są przeciwko aborcji już rządzi na całego, jakbym była moherem-katolem to bym nie pisała o antykoncepcji, nauczcie się jej używać to problem stanie się znikomy.

gość dziś Hmmm mówisz, że alkoholicy mają za dużo czasu, nudzi im się i dlatego piją? Kotański chyba właśnie przewraca się w grobie...

Jak czytam niektore wątki na kafe to ja sama niewiem czy płakac czy smiac sie Za stara,za młoda,za biedna,za głupia ,małe mieszkanko,brak super kariery to najwieksze grzechy wg was,tym bachor sie nie nalezy po patologia.Wyłonił mi sie dwojaki ideał kobiety wg kafe Pierwszy to baba bez skrupulow wiele seksu i skrobanek(bo wyzwolona),związek bez uczuc bo i tak bez jego kasy jestem kims,albo bezmyslne moralizatorki co rodzice zycie urzadzili Ciąza to nie tragedia,aczkolwiek szanuj***abeczki ktore zdecydowały sie na zabieg bo chore,bo zdrowie nie takie bo gwałt-ich prawo,zrozumiem nawet bo mnie olał i nie dam sobie rady Ale te dziane k***iątka no sie puszczam i nie chce bo nie to rzygac sie chce,czy bo kariera.Niektore baby to szmaty,ale to moja opina i ją tylko wyrazam

Jak czytam niektore wątki na kafe to ja sama niewiem czy płakac czy smiac sie Za stara,za młoda,za biedna,za głupia ,małe mieszkanko,brak super kariery to najwieksze grzechy wg was,tym bachor sie nie nalezy po patologia.Wyłonił mi sie dwojaki ideał kobiety wg kafe Pierwszy to baba bez skrupulow wiele seksu i skrobanek(bo wyzwolona),związek bez uczuc bo i tak bez jego kasy jestem kims,albo bezmyslne moralizatorki co rodzice zycie urzadzili Ciąza to nie tragedia,aczkolwiek szanuj***abeczki ktore zdecydowały sie na zabieg bo chore,bo zdrowie nie takie bo gwałt-ich prawo,zrozumiem nawet bo mnie olał i nie dam sobie rady Ale te dziane k***iątka no sie puszczam i nie chce bo nie to rzygac sie chce,czy bo kariera.Niektore baby to szmaty,ale to moja opina i ją tylko wyrazam

gość dziś przeprowadziłaś jakieś badania naukowe, że podważasz lata badań klinicznych prowadzonych przez naukowców na całym świecie na temat depresji? Może udostępnij jakieś poparcie swojej jakże przaśnej teorii na temat tego czym jest depresja

gość dziś Problem będzie znikomy? Nadal pozostają gwałty, wady letalne i jakiś odsetek ciąż pozamacicznych.

do 19:37 a znasz takie skrobankowiczki czy plujesz tak na zapas, a są one jedynie teoretyczne i istnieją tylko w twojej kapuscianej główce? bo ja nie znam ani jednej. Wyzwolone baby zabezpieczają się na milion sposobów, żyją sobie jak chcą i nic ci do tego.

zgadzam się z autorką, znam kobiety które latami uprawiały seks i nie wpadły ale myślały głową a nie du/pą i że a może się uda skoro mam dni niepłodne

Srolodzy psycholodzy, słuchałam czasem tych durnot wykutych na blachę, które powtarzaja to można się przekrecić ze śmiechu, powtarzają banały te same od lat. takich depresji prawdziwych wywołanych nieprawidłowościami funkcjonowania organizmu jest niewielki odsetek, reszta to wmawianie, a temu "całemu światu" medycznemu wtomigraj, bo kasę trzepią wciskając prochy, proszę cię, tak im ufasz? a oni tylko dolary widzą. Chore to są osoby, które cierpią na raka, umierają z bólu fizycznego ale nadal próbują żyć, cieszyć się każdym dniem, poszliby raz do hospicjum zobaczyli jak ludzie walczą o każdy dzień do przeżycia z każdej pierdoły się cieszą, że udało im się wstać albo, ze mniej ich dzisiaj kręgosłup napieprza i nie rzygają jak koty to by im przeszły sresje depresje, wiem co mówię bo byłam tam wolontariuszką.

jak był takim debilem żeby zacząć chlać to tak, co mnie obchodzi, ze to jakiś naukowiec? widocznie inteligencji życiowej nie posiadał a ta też jest ważna a nie tylko wiedza, nikt mu wódy pod nos nie podstawiał, wolna wola każdego człowieka, alkoholików nigdy żałować nie będę, żadna to choroba tylko głupota

Do 19.39 znam i to troche Wyzwolone i inteigentne to szanuje ,ale zdzirki pseudo wyzwolone to nie Skrobanie bo zygota nic nie czuje to co,a kim ty jestes?Zlepkiem komorek co zwie sie człowiekiem?!

ja uważam że macica jest własnością każdej kobiety a nie państwa i nikt nie ma prawa zmusić kogoś by urodził, dzięki temu mamy dzieci na śmietnikach

19:45 Ty piszesz o Kotanie? Czy źle zrozumiałam?

gość dziś Teraz się dowiadujemy, że cierpienie psychiczne to nic, bo gorsze jest fizyczne? Przeżyłam żałobę za dzieciaka, właściwie, to przeżyłam ją 2 razy, ponieważ przesunęła się o kilka lat i obudziła się, kiedy skumulowały się ważne chwile w moim życiu - 18 urodziny, matura, studia. Miałam chorą matkę, kilka lat jej życia polegało właściwie na wstaniu, zjedzeniu, spaniu, zakupach i spaniu, przeplatane wizytami w szpitalach + dializy. Pamiętam też jej ostatnie dni, wyła z bólu jak zwierzę. Więc nie mów mi o cieszeniu się życiem, kiedy się wie, że to koniec, a boli jak jasny s*******n.

to, że pomagał takim sierotom życiowym, które umiały tylko chalć i niszczyć życie innym ludziom przez swoje upośledzenie umysłowe to dobrze o tym świadczy, altruizm też jest potrzebny,m może dzięki niemu jakaś niewinna żona i dzieci takiego skur**ela nie cierpiały, ale takich alkoholików mi nie żal, niech zdychają w cierpieniu za swoje słabości do wódy

Cierpienie psychiczne z powodu bólu jest normalne, ale tak, znałam takie osoby, które bolały jak cholera a mimo to starały się jak mogły nawet dzieci, cieszyły się, ze dzisiaj mniej boli niż wczoraj, ze może jest nadzieja, ze spędzą troche czasu z bliskimi, tak samo smutek po utracie bliskiej osoby, żałoba i "depresja" z tym związana, która mija, ale cierpienie psychiczne kobiet, którym się nie chce własnym dzieckiem zająć albo takim co się tyłka nie chce podnieść rano bo się uważają, że sa taaaakie beznadziejne i tak cierpią to zwykłe lenistwo, życie to nie wąchanie kwiatków, nie będzie gładko i przyjemnie cały czas, trzeba z********ac a nie wymyślać sobie problemy z tyłka.

Hej tu autorka. Jakos dobrnelam przez te wypociny zwolenniczek aborcji.Uwazam ze aborcja w 3 przypadkach-g***** zagrozenie zycia matki lub ciezko chory plod MA SWOJE UZASADNIENIE. Natomiast reszta to fanaberia kobiet co im sie latwiej wyskrobac niz zabezpieczyc. Ktos tu przytaczal"tego nie moge bo uczulenie, tego nie bo cos tam" jasne wiec odpusc sobie calkowicie a jako antykoncepcje stosuj skrobane. Te wasze argumenty sa smieszne poprostu. Na rynku nie jest dostepny jeden rodzaj tabletek, jeden rodzaj prezerwatyw i jeden rodzaj spiral. Tego jest od groma! Antykoncepcji jest od zaje....to nie sredniowiecze ze sie mech do pochwy wkladalo zeby zatrzymywal nasienie. Jest 21 wiek, kazdy ma dostep do internetu, zeby sie dowiedziec poczytac. Ginekologow tez nie brakuje. A aborcja to morderstwo mozecie to sobie wypierac z tych mozdzkow jak wam z tym latwiej zyc ale to nie zmienia faktu ze nie niszczycie plastikowej butelki czy gumowego trampka tylko zaczatek nowego zycia ZYWEJ ISTOTY. Wasze sa to sumienia, wasze nienarodzone dzieci i wasze macice. Ale ja tego nie rozumiem i mam prawo glosno to powiedziec. Bronicie sie tym ze baby w prlu skrobalysie na potege, i co? Czujecie sie usprawiedliwione? Dla mnie to jak "dlaczego zbiles krzysia?" " bo widzialem jak jacek bil tomka". Jakby kobiety przy DOBROWOLNYM seksie lepiej sie zabezpieczaly to by nie musialy toczyc piany z pyska o zalegalizowanie aborcji. Ale wiekszosc tych "swiadomych"i " dojrzalych" kobiet( bo przeciez gowniary na garnuszku i babki po menopauzie krzycza przeciw aborcji) woli palic glupa ze aborcja jest jak wyrwanie zeba a antykoncepcja jest zawodna niz przyznac ze sa zbyt glupie by uniknac wpadki. I poniekad wynika to tez z tego ze jak kobieta nie chce aborcji bo uwaza to za morderstwo to sie pilnuje podwojnie bo wie ze w razie wpadki bedzie musiala urodzic i wychowac, a jak ktos ma trociny wglowie to zyje maksyma " najwyzej sie wyskrobie albo sobie zamowie tabletki" albo w ogole otym nie mysli a po fakcie jedyne wyjscie to aborcja dla takiej baby.

gość dziś Zauważ, że alkoholik, to nie tylko ojciec, lub matka. Uzależnieni są również młodzi ludzie, ludzie samotni, niektórzy szukają pocieszenia w używkach po jakiejś tragedii. Uzależnienie to tragedia, nie tylko rodziny, ale i samego uzależnionego, ale każdy ma prawo się podnieść. Kotański świetnie to określał, według niego każdy człowiek jest z natury dobry i silny, ale także błądzący i słaby. Nawet kiedy jest na dnie, zawsze ma szansę się podnieść. Natomiast obowiązkiem ludzi jest niepozostawanie obojętnymi na cierpienie innych, ich krzywdę. Sama kieruję się podobnym podejściem w życiu, natomiast Tobie życzę wszystkiego dobrego, oraz refleksji nad tym, że nic nie jest czarne i białe, proste i schematyczne, jak to widzisz.

gość dziś 1. Przeczytaj raz jeszcze wypowiedź z 19:15. 2. Chyba żadna z wypowiadających się tu kobiet nie jest po aborcji, my jedynie jesteśmy za możliwością wyboru, więc daruj sobie umoralnianie. 3. Dlaczego niektórym tak ciężko zająć się własnym życiem? Dlaczego do niektórych nie dociera prosta zasada: jestem przeciw aborcji, to się nie skrobię, ale pozostawiam wybór innym ich sumieniu. Jestem przeciw naturalnym futrom? To ich nie noszę, a inni niech według swojego sumienia uznają, czy obdzieranie zwierząt ze skóry jest ok, czy nie. etc. etc. 4. Skoro tak bardzo bronisz życia poczętego, to czy pomagasz jakiejś matce, która zdecydowała się urodzić? Pomagasz choremu dziecku, które miało być abortowane? Czy jak większość osób pro-life wyrażasz swoje poglądy tylko słowami?

Takie jesteście wyzwolone i nowoczesne? To powinnyście wiedzieć jak się zabezpieczać. Tylko tłuki które zle stosują antykoncepcje (albo osoby z wyjątkowym niefartem ale to może 1 na 10000) zaliczają wpadki. Jest tabletka po i to nie prawda ze nie jest dostępna bo kupowałam kiedys, jest metoda yuzpe z 4 zwykłymi tabletkami anty. Ale łatwiej nie myśleć o zabezpieczeniu i wyskrobać. Nowoczesność jak jasna cholera. Jakos ja nigdy nie wpadłam. Wystarczą tabletki i jak facet nie leje do c**y to ryzyko jest prawie 0. Ale za trudne dla was jak widac. A po aborcji można juz nigdy nie zajść w ciążę albo umrzeć. Jest wiele powikłań z psychicznymi włącznie.

gość dziś My jesteśmy jedynie za wolnością wyboru, tyle. Żadna z nas nie pisała, że skrobiemy się na potęgę i nie zabezpieczamy, to już Twoja teoria. Tabletki po zapewne niedługo nie będzie, a jak będzie, to na receptę, a czas leci, więc śpieszmy się kupować tabletki, ustawy tak szybko odchodzą. Czy Tobie się wydaje, że każda, która jest za prawem wyboru, skrobie się co miesiąc? To, że mamy inne poglądy, niż Ty, nie znaczy, że olewamy antykoncepcję, więc sobie daruj. Jeśli aborcja jest wykonana w sterylnych i bezpiecznych warunkach, to jest ok. Raczej łatwiej jest wyjechać, niż bawić się w ruską ruletkę w podziemiu. A co do powikłań psychicznych, to było już wspominane, że zwykle wynika z nagonki fundowanej przez społeczeństwo. Bądźmy szczerzy - określenie "morderczyni" jest celowe, bo ma zabarwienie pejoratywne i ma za zadanie wywołać poczucie winy.