Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość damitta

Mam szanse na alimenty? Plis o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Do roboty głupią suką bo niedługo będzie pozowlenie na bron i zobaczysz szmato j****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nazywa pusta kobeta która tylko pasozytuje , jak by nie mogła sie szmata zabic i tak ci k***o nkt nic nie da, to nie ta władza teraz jest inna za rzadów po wygrywały kobiety sprawy w sądach ale nie teraz bo wartosciowszym człowiekiem są mężczyzni nie kboety, te nic nie dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, nie przejmuj sie tymi, co tutaj jadą po Tobie. Kobiety zawsze mają pod górę, a na mężczyzn naprawdę nie ma co liczyć, masz tego jasny dowód. Uwierzyłaś palantowi, zaczęłaś studia by podnieść w przyszłości swój i JEGO status materialny, a on teraz co robi? Dla NIEGO zrezygnowałaś z pracy by się uczyć, prawda? On się zachował fatalnie. Nie działaj jednak pochopnie, postrasz go rozwodem, ale ani słowem o alimentach, bo się powypiera. Umiejętnie go zaszantażuj że odejdziesz, a może się uda. Pozdrówka i myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że Twój mąż przyczynił się w znacznej mierze do rozpadu tego małżeństwa i powinien ponieść konsekwencje, jako że miał pewne obowiązki. Nie słuchaj tych, co Cię tu straszą, sami faceci, którzy bronią innego faceta, solidarność plemników. Prawda jest taka, że kobieta jest na straconej pozycji zawsze. Ty chciałaś się uczyć, rozwijać a nie siedzieć na laurach, mąż miał obowiązek Ci to zapewnić. Można łatwo wywieść, że działanie męża przyczynia się wręcz do zachwiania stabilności małżeństwa i działania na jego szkodę! Obniża waszą spodziewaną, wyższą stopę materialną. Po nowym roku bierz się do roboty i nie daj się zastraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez jego lenistwo żona nie może zwiększyć kwalifikacji, oszukał ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarimma
Mezczyzna musi zapewnic byt rodzinie, kobieta w ogole nie powinna pracowac skoro i tak zarzadza domem, pierze gotuje sprzata. Tylko niedorosli mezczyzni zwalaja na zone obowiazki domowe i jeszcze karza jej pracowac. Tutaj tak jest, ona nie moze studiowac musi isc do pracy bo jasnie panu nie chce sie d**y za przeproszeniem ruszyc i zarabiac odpowiednio lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Twojego podejścia, umawialiście się przed ślubem, że studiujesz a on oboje was utrzymuje. Wiedziałaś jaką ma pracę, kwalifikacje, chęć rozwoju i zarobki. Zmieniła się sytuacja nie dlatego, że zaczął zarabiać mniej ale dlatego, że Ty zaczęłaś oczekiwać więcej. Chyab się po prostu nie dogadaliście czego nawzajem oczekujecie od małżeństwa. Jeśli poziom życia Ci nie odpowiada to nic nie stoi na przeszkodzie byś sama znalazła pracę i jednocześnie studiowała. Co by było gdyby na długo stracił pracę lub zdolność do pracy (choroba)? Też byś uważała, że jego obietnica utrzymywania was obojga nadal obowiazuje? Nie szukałabyś pracy żeby utrzymać rodzinę? Zycie pisze różne scenariusze a Ty chyba przed zawarciem małżeństwa nie zdawałaś sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmoda839393
Poprzedni wpis chyba jakiś facet napisał, leniwy. Mąż ma utrzymać rodzinę i odpowiedzieć na rosnące zapotrzebowanie materialne. W przeciwnym razie to nie mąż, tylko pipa grochowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że w temacie wypowiadają się same etatowe utrzymanki :P. x Zaczynałyście od sponsoringu, czy od razu znalazłyście jelenia, do dojenia dozgonnego :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I temat zniknął :(. x Na szczęście wygrzebałem go w inny sposób :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dama
Zgadzam się z Misiem. W mojej firmie również pracują dziewczyny studiujace dziennie, jedna też ma męża ale mimo to między zajęciami wpada na 2 godziny żeby dorobić. Jestem kobietą i wstyd mi za takie jak Ty. Twój mąż pracuje więc jeśli nie odpowiada Ci standard Waszego życia to do roboty. Dziwisz się, że pożycie Wam się psuje, ciekawe czy Ty byłabyś tryskajaca dobrym humorem i szczęściem gdybyś musiała zapieprzać na wszystko i jeszcze słuchać, że to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmoda839393
Mała dama, to, że ty jesteś minimalistką i tolerujesz takie zachowania męża nie oznacza bynajmniej, że każda jest taką słodką idiotką. Inne znają swoją wartość i egzekwują umowy przedślubne. Widocznie masz cienkusa za męża i usprawiedliwiasz jak możesz jego nieudacznictwo, a przy tym także swoje. Damitta jest świadomą siebie i swoich potrzeb kobietą, twardo stąpającą po ziemi. Nie mąć tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Damitta jest świadomą siebie i swoich potrzeb kobietą, twardo stąpającą po ziemi<<< x kopytami godnymi Belzebuba :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asmoda839393
Wogóle widzę, że dopiero kobiety z nowego pokolenia, z rocznika '90 są jakieś zaradne życiowo i nie dają się robić w wała przez facetów. A te starsze to ciągle jakieś wątpliwości, normalnie przepraszają że żyją. Sick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh true bo ktora 30paro latka moze sie z nami rownac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asmoda839393 dziś Poprzedni wpis chyba jakiś facet napisał, leniwy. gość dziś heh true bo ktora 30paro latka moze sie z nami rownac Pudło, jestem kobietą. Ale faktycznie mam ponad 30 lat. I serio, nie mieści mi się w głowie jak można stary patriarchalny układ nazywać zaradnością. Ach, wy nowoczesne dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała dama
Asmoda, jaki wnikliwy rys psychologiczny. Ani ze mnie słodka idiotka, ani z mego męża cienias. Akurat prowadzę firmę a mąż dobrze zarabia ale różnica w tym, że nasz majątek tworzymy wspólnie. Z opisu autorki wynika, że mąż wywiązuje się z obietnicy tylko jej jest za mało. Nie wspomnę o tym, że Twoje komentarze są poniżej krytyki. Oczekujecie szacunku od mężczyzn, utrzymywania, spełniania zachcianek a zapominacie, że w małżeństwie trzeba się wspierać zamiast być roszczeniową babą. Jest naprawdę wielu wspaniałych facetów, którzy docenią związek partnerski i nie będą narzekać, jeśli czasem to na nich spadną wszystkie obowiązki, co więcej, chętnie się wykażą w tej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trochę obok tematu - mąż mojej koleżanki poważnie zachorował 4 lata po ślubie, wcześniej oboje pracowali. Dla niej było oczywiste, że od teraz on zajmuje się domem i dzieckiem a ona szuka lepiej płatnej ale też bardziej stresującej i pochłaniającej więcej czasu pracy. Zresztą on wtedy często trafiał do szpitala więc koleżanka oprócz pracy miała jeszcze cały dom na głowie. Mam wrażenie, że wy młode "zaradne" od razu kopnęłybyście takiego "nieprzydatnego" męża w dupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariannas
gość dziś Jak chory, to oczywiście, że nie. Jak pipowaty albo synuś mamusi, co to każdą decyzję musi skonsultować, to w momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alyssa28
Ja jestem ciekawa ile ten facet ma lat? Jak powyżej 25 i nie ma swojej firmy, albo zarabia mniej niż 4-5k netto, a widzimy że zarabia, to pogoń nieudacznika. Co za czasy że koleś jest tak daremny że trzeba go PROSIĆ żeby łaskawie poszukał lepszej pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijam casus autorki, ale poraża mnie z jak wielką pogardą traktujecie dziewczyny starsze kobiety, przecież to 10-15 lat różnicy. Widzę to w pracy - nie macie litości nad starszymi koleżankami. Odbijacie im mężów, kopiecie dołki w pracy by przejąć lepsze stanowisko. Facetów szukacie głównie do ******** i alimentów oraz spłodzenia dziecka, potem - jak nie pasuje choć jedna drobnostka, to śmietnik. A już wasze młodsze "następczynie", np. 17-20 latki to dramat. Powinnyście się nazywać "samobieżne ****adła z opcją permanentnego wpłatomatu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz szans na orzeczenie rozwodu z winy męża. Pogorszenie standardu życia to za mało. Trwały rozpad pożycia może być przyczyną orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie lub z orzeczeniem winy obojga. Alimentów nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie? Ma prawo do alimentów jak najbardziej. Od swoich rodziców i to jeżeli będzie zasadne. Swoją drogą to cóż to za absorbujące studia, że panienka nie może pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne zaoczne, na prywatnej uczelni :P. x W innym wypadku PASOŻYT, ponarzekałby na całe dnie spędzane na uczelni. x Na prace domowe również nie narzeka, więc nie jest wykluczone, że facet oprócz zarabiania na nią, musi jeszcze jej wyprać i ugotować. Widziałem takie "rodziny" na własne oczy :(. x Te pasożyty nazywają to prawem kobiety do samorealizacji :(. x Jeżeli chodzi o ich materialny poziom życia, to nie pogorszył się wcale, tylko pasożyt ma pretensje, że nie ulega ciągłemu podwyższeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostanie alimentów ani od męża ani od rodziców, obowiązek alimentacyjny rodziców nie dotyczy dzieci, które założyły już własne rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość real men123
prawdziwy facet byłby dumny, że może się cały czas wykazywać przed swoją kobietą i może się nią opiekować, a jak pipa to albo narzeka albo wszystko ma w d i narzeka. Takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maro3333
real men123 dziś 100% racji koleś, zapewne fajna laseczka trafiła na zj******o biedaka i c***. To niech płaci luj alimenty na nią, a ona sobie znajdzie lepszego kolesia i będzie miała seksik i kaskę na raz. Walić lamusów i biedaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosadna
te paniena to nie bądź taka moralistka. My, mlode laski mamy cos czego wy nigdy nie bedziecie juz mialy hle hle przebojowosc odwage mozg i cialo. To ostatnie najmniej wazne ale sie przydaje np wlasnie na waszych glupich mezulkow co maja nadmiar kaski i spermy w jajcach. A przebojowosc to maja dzisiejsze mlode panny a wy to zahukane czupiradla takie XD tego nie zrobi, tamtego nie umie, tamto nie pasuje... To co sie dziwic ze was objezdzaja mlodsze jak skuter rondo hle hle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×