Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

dobranoc :) l kolorowych gotowych .... l l

dzień dobry! :) l Piękne słońce za oknem i aż mi szkoda że tak późno wstałem. Mam nadzieję że pogoda utrzyma się do wieczora i zdążę nacieszyć się jego towarzystwem. Planów konkretnych na dzisiaj nie mam ale roboty widzę tyle że aż nie wiem od czego zacząć. To znaczy już wiem, zacznę od kawy bo śniadanko już zniknęło z talerza. l Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Tańca. Wiadomo że taniec to najlepsza rozmowa dwóch ciał bez słów. Ale używać słów w tańcu też można, oczywiście o ile uda się przebić przez muzykę. Tanga dzisiaj nie zatańczę bo do tego trzeba dwojga. Ale wieczorem może solo się pobujam. Może z butelką w ręku, może trzymając się ściany :D l udanego piątku wszystkim życzę :) l l

Dzien Dobry Saam ,abys poczul ,ze nie jestes do konca saam ,to poklonie Ci sie nisko ,az po same :D..kolana :D Humoru do zartow raczej nie mam ,ale nie musze tego okazywac wszem i wobec ,prawda ? :-) Saam ,jak Ty potrafisz nawet pospolite sprawy ubrac w 'kwieciste slowa ',ładnie ,ja takiej zdolnosci poetyckiej nie posiadam :-) Dzien bez narzekania bylby dniem straconym ,bynajmniej w moim przypadku :-).Tak wiec nie wyspalam sie ,boli mnie globus i jeszcze cos ,ale to jest bardzo osobiste ,wiec nie powiem :-) Oczywiscie nie chce mi sie nic robic ,ale juz zagotowalam zycajer :-)do murzynka z powidlami i sie studzi ,beda 2 na wyjazd ,na 2 domy . Pogoda u mnie jak patrze z okna ,to przecudnej urody ,takze kto zyw niech z niej korzysta . Ciagne do zajec ,a Wam Mili zycze udaanego dnia :-)

Dzień dobry Daa proszę:-)one są dzięki Tobie i dla Ciebie Dla reszty oczywiście też. https://zapodaj.net/01c5e4220d74f.jpg.html Potem Wam powiem,co mi się przydarzyło:-(nic tylko usiąść i płakać Miłego dnia

Hej Wiolka ,jakie piekne babeczki i ich otoczenie :-).Dziekuj***ardzo Nie mam pojecia co Ci sie przydarzylo ,ale moze juz siade i bede plakac zamiast Ciebie ,chyba potrzebuje oczyszczenia ,bo nazbieralo mi sie zalow za kilkoro

Widzę że dostałem pochwałę za ubieranie. Nie chcę się chwalić ale skromnie powiem że rozbieranie wychodzi mi jeszcze lepiej ;) l późnopopołudniowe hej! l cześć Danusiu l witaj Wiola l Mam przerwę na obiad choć o tej porze pewnie wielu myśli już o kolacji. Kluski śląskie z podsmażoną cebulką smakują wybornie pomimo swojego mrożonkowego pochodzenia. Świeże powietrze, sporo pracy i długa przerwa między posiłkami mocno spotęgowały mój apetyt. Zanim wrócę do przerwanych zajęć zrobię kawę pod babeczki od Wioli. l l

Hej po południowo Wreszcie sobie klapnęłam.Nie płacz Daa:-(wszystko się ułoży,może nie tak jak by się chciało,ale będzie git;-)przykro mi z powodu szwagroszczaka:-( Wczoraj strzelił mi grzejnik w pokoju.Cała podłoga w wodzie.Jak to zobaczyłam to też chciało mi się rozpłakać.No ale co,trzeba było spiąć tyłek:-)oczywiście panele do wymiany,ale już jest ogarnięte.Płyty i pianka położona,chłopaki obiecali,że jutro skończą liczę na to:-)Cebulek mi się zachciało,nawet ich nie wsadziłam:-)Chyba muszę zamówić taksówkę,żeby mnie zawiozła do łazienki.Nogi włażą mi w .....Popiekłaś już wszystko Daa? Miłego wieczorkowania;-)

Mam do zaoferowania program sprawdzający www.antyplagiat.net Jest to program przeznaczony na komputery z systemem Windows który umożliwia dokładne sprawdzanie różnego rodzaju tekstów czy nie zostały wykorzystane na innych stronach internetowych. Programem można sprawdzać dowolną ilość tekstów zarówno mogą to być artykuły, prace dyplomowe. Zapraszam do obejrzenia filmiku instruktażowego http://www.youtube.com/watch?v=TWxQZrZMU2U Sam skorzystałem i polecam w 100%!

Wlasnie tez klaplam w fotelu na chwile .Jestem ciagle zmeczona i to nie od roboty ,taki mam organizm . Och Wiolka ,to rzeczywiscie klopot ,mozna sie wsciec A nie za szybko kladliscie plyty i pianke ,tzn .chodzi mi o to czy podloze bylo suche .I znow nieprzewidziany wydatek :( Tak Wiolka ,popieklam ,tzn .dwie babki murzynkowe z powidlami i choc zapieralam sie jeszcze dzis w rozmowie z Ferdzi ,ze muffinek nie upieke ,to nie powstrzymalam sie i upieklam te z princessa kokosowa :-).Jestem zmienna ,dzien wyjazdu zmienialam juz kilka razy :-) ,ostatecznie jedziemy jutro o 9 :00 . Wiecie ,bede chodowala liscie laurowe w domu ,bo mozna .Nie wiedzialam ,ze mozna kupic w niektorych sklepach juz male krzaczki w doniczkach jak kwiatki .Musze sie rozejrzec . Miedzy innymi mozna kupic wawrzyn szlachetny w Castoramie -ogrodzie . http://regiodom.pl/portal/ogrod/rosliny/liscie-laurowe-z-wlasnego-drzewka

Widziałem krzew laurowy w Castoramie ale wydał mi się mniej atrakcyjny od klonu palmowego dlatego wybrałem ten drugi. Również dlatego że zimą nie mam gdzie przechowywać roślin które nie zimują w gruncie. Liści laurowych rzadko się u mnie używa dlatego nie zainwestowałem w ten krzew. Mam kilkuletni rozmaryn i ciągle go noszę z miejsca na mejsce a na zimę zabieram do domu. Chyba tylko trzy razy skorzystałem z kilku jego aromatycznych igielek. l l

Nie wiem Daa,czy za szybko:-)nie znam się na tym,więc muszę zaufać chłopakom.Zerwali pół podłogi,powiedział,że dalej jest ok.Całe szczęście,że dołu jeszcze nie zalało(dziwne) To mówisz,że nie nudziłaś się dziś w kuchni,napiekłaś się troszkę.Co tam u naszej Ferdżiuni słychać,zdrowa jest?Nie chce z nami gadać:-( Daleko masz Daa do Gdańska? Jak Saam:-)smakowały Ci moj***abunie?

Widziałem krzew laurowy w Castoramie ale wydał mi się mniej atrakcyjny od klonu palmowego dlatego wybrałem ten drugi. Również dlatego że zimą nie mam gdzie przechowywać roślin które nie zimują w gruncie. Liści laurowych rzadko się u mnie używa dlatego nie zainwestowałem w ten krzew. Mam kilkuletni rozmaryn i ciągle go noszę z miejsca na mejsce a na zimę zabieram do domu. Chyba tylko trzy razy skorzystałem z kilku jego aromatycznych igielek. l l

Witam przedweekendowo.

Dobry wieczór:) o Witam, żeby nie było , że też nie chcę rozmawiać:P Słoneczko wiosenne chyba sprawiło, że więcej osób z naszego grona nie chce lub nie ma kiedy tu rozmawiać. Ja dzisiaj po pracy padłam jak kawka i musiałam pospać. Potem podwórko mnie wywołało wieloma głosami. Wieczorkiem naszła mnie ochota na coś z jajek. Puszka ciecierzycy a raczej pół puszki zalegająca w lodówce doczekała się pasty jajeczno-szczypiorkowej. Ale gęsta była więc dodałam łychę majonezu co dodało paście fajnej pyszności. Wiola:) oj znam ten ból:( teraz też miałam małą awaryjkę. W spłuczce w toalecie pojawił sie jakiś nie kontrolowany sik wodny skierowany tak, że woda wypływała z pod pokrywy spłuczki gdzieś tyłem po toalecie i wypływała na łazienkę. Początkowo zbierałam wodę nie wiedząc skąd pochodzi bo wszystko po sprawdzenou wyglądało na w porządku. Jednak dziwne dodatkowe odgłosy w spłuczce naprowadziły mnie na trop. M nie mógł wyjść z podziwu dla mnie a ja z politowania dla niego:D o Daa:) obyś tylko tam w tym Sobieszewie miała słoneczną pogodę. To jakiś spacerek plażą by był i pozdrowienia morza od nas czy dla nas:) o Teraz trzeba poszukać coś do tańca co by dzisiejsze święto uczcić:) narazie może tak potańczę:D https://www.youtube.com/watch?v=mdHxlyne584 Acha...jeszcze o listku laurowym. To jak to Saam ? nie dodajesz listka laurowego do rosołu? u mnie oprócz ziela angielskiego i pieprzu to ważna przyprawa. Dzięki listkom(dodaję 2) rosół i inne zupy mają dłuższą datę przydatności:D tzn nie skisną zbyt szybko.

Saam ,te liscie laurowe moga stac w domu na parapecie .Ja uzywam duzo lisci laurowych ,do zup i sosow i bigosu itp. Wiolka ,Ferdzi ma sie dobrze ,tak mysle :-),ciagle pracuje :-) Do Gdanska mamy ok .200 km. ,daaaaaaaaleko :-).Dla mnie wszedzie jest za daleko :-) Cal ,z pewnoscia spacer nad morze i nad Wisle bedzie ,od tego sie nie wymigam .Wisla akurat jest bliziutko ,prawie pod domem brata :-).Pozdrowie Morze :-)

Spakowana i wypucowana zegnam sie z Wami Mili ,mysle ,ze nie na dlugo :-) Do milego :-)

Dobranoc Daa :) naciesz się rodzinką i wracaj do nas miło "zresetowana" Dobrej nocy wszystkim:)

nocne heloł l O tej porze to mogę chyba zatańczyć tylko saam .... l "Co przychodzi z poza świata wraca Nieuchronne są koleje losu Powiedz mi co zrobić mam Mroczna dusza zawsze wpada w sidła Tej miłości która ją uwiodła Nie wiem sam gdzie zdążam dziś" l https://youtu.be/9ZFP2ih5j7w l l LOKA - Tańczę Sam

Jeszcze tylko "szarpany" i idę spać. Obiecałem sobie że wstanę przed ósmą by przy sobocie wyrobić się wcześniej. l "Tańcz - nie żałuj podłogi Tańcz - niech niosą Cię nogi Tańcz - niech ludzie się gapią Tańcz - aż skurcze się złapią Tańcz - na pełnych obrotach Tańcz - bo minie ochota Tańcz - nic nie myśl na razie Tańcz - jak gazda w ekstazie Tańcz..." l ****SZARPANY**** GOLEC uORKIESTRA l https://youtu.be/n6mvfXR26bE l DOBRANOC :) l kolorowych tanecznych ... l l

Witajcie kochani Nie było mnie kilka dni, bo jak pisałam ostatnio ma teraz jakieś kiepskie dni. Chyba jestem przepracowana, co nie jest dziwne, jeśli ktoś policzy ile godzin w miesiącu pracowałam:O Koniecznie muszę pomyśleć i znaleźć jeszcze trzeciego pana, bo chyba na dłuższą metę to nie uciągnę. Saam zagrał szarpanego i chyba sobie to dziś muszę słuchać od rana, by mnie jakoś ożywiło i pozytywnie nastawiło, jak na razie to obudziłam się już ze złością, choć nie wiem na co i ta złość ciągle góruje nad moimi innymi nastrojami...może z biegiem dnia coś się zmieni a teraz na plecach wywiesiłam karteczkę...nie podchodzić !!!:P Daa, już pewnie ostatnie pakunki podaje synowi by zaniósł do auta, zaraz ruszy w drogę. Mam nadzieję, że wszystkie ciasta zapakowane i żadna babeczka nie została przeoczona. Życzę Ci Daa, by rodzinka doceniła Twój talent cukierniczy a nade wszystko życzę dobrej, szczęśliwej drogi Saam, nie pamiętam czy pisałam, ale właśnie zakupiłam 3 sadzonki wawrzynu, czyli liścia laurowego. Oczywiście znów byłam zdegustowana, bo sądziłam że sadzonki będą większe a dostałam malizny straszne. Jednak widzę że wszystkie wypuściły nowe listki, czyli spokojnie mogę je przesadzić do większej doniczki. Szkoda, że teraz mam tak mało czasu i naprawdę nie zaglądałam dawno do Casto... bo zapewne zakupiłabym te sadzonki w sklepie widząc jak wyglądają a tak w ciemno. Ja oczywiście jak dziewczyny bardzo lubię liść laurowy i też dodaję do wielu potraw, a ostatnio jak pamiętasz wkładałam liście do butów :D:P Używam także do przygotowania zalewy do peklowania mięs, a czasem rozcieram go w moździerzu i dokładam do innych przypraw nacierając mięso. Uwielbiam ten pachnący listek i dlatego go zakupiłam. Jeden obiecałam synowej, ale dam już przesadzony do większej doniczki, kiedy bardziej się rozkrzewi, a drugi dostanie ktoś....ale jeszcze nie wiem kto:D sobie zostawię jeden krzaczorek. Dziś też zaglądnęłam do moich sadzonek truskawkowych i ze zdumieniem widzę, że wszystkie już wypuściły listki...jestem hapy :D Jak tylko temperatura na zewnątrz się podniesie, to śmigam wysadzić je w gruncie i do większych donic. Saam, mam prośbę, jak dojrzysz gdzieś coś ciekawego w sensie jak te roślinki, to proszę napisz o tym pisząc gdzie zakupiłeś. Może gdybym wiedziała że tą kalinę kupiłeś w C...mie to też bym się szurnęła, a tak to nigdzie się nie ruszam i nic nie wiem a kupuję via net, co ostatnio dla mnie nie bywa dobre:O Wiolka, o matko jedyna, to się porobiło u Ciebie Dobrze, że to się stało jak piszesz na "górze" pewnie tam ciśnienie wody jest niższe niż na dole, i dlatego poszła woda tylko z górnego pionu. Jakby się to stało "na dole" to sądzę, że straty byłyby znacznie większe :( Kurcze, teraz pewnie będziesz miała uraz, i jak wyjedziesz będziesz wciąż myśleć czy tam czasem znów coś nie pękło:( Dobrze, że miał Ci ktoś szybko pomóc, i pousuwał zalane panele, by woda za bardzo nie miała czasu na wsiąkniecie w strop. Mam nadzieję że przyjdzie jakiś fachowiec i sprawdzi Ci całą instalację , bo trzeba szukać przyczyny takiej awarii. Widziałam Twoj***abeczki, wyszły rzeczywiście pięknie i wyglądają naprawdę ślicznie. Calinessa, widzę że Ciebie nadal trapią jakieś domowe awarie, teraz spłuczka...eh...jak dobrze, że jesteś bardziej spostrzegawcza, inaczej wylewało by się ciągle a rachunek za wodę szedłby ciągle w górę. Mam nadzieję że na ten rok wyczerpałaś już wszelki limit awarii i od teraz będziesz miała już wszystko sprawne. Jak myślicie Olivier czai się gdzieś blisko ? Czy czeka na Czarną ? a może są już razem na innym topiku ? Jakoś nie widać ostatnio Oliviera ani Czarnuli, więc się zastanawiam głośno jaka tego jest przyczyna? Kuknę jeszcze tylko na kalendarz; Mamy dziś ostatni dzień kwietnia. Imieniny obchodzą: Jakub, Katarzyna, Maria Solenizantom składam najserdeczniejsze życzenia. https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQk7lcjJxDqkefbYg10rxxkfUz_weDyo9G-4QzAVnnv0kr1540Wbw Przysłowie: „W kwietniu po brzegach wody niosą jęczmienia urody” Dodatkowe święta to; Dzień Tai-Chi Międzynarodowy Dzień Jazzu Ogólnopolski Dzień Koni Międzynarodowy Dzień bez Kar Cielesnych Światowy Dzień Sprzeciwu wobec Bicia Dzieci I piękny cytat; „Po trzydzies­tu la­tach ba­dań nad duszą ko­biety nie pot­ra­fię od­po­wie­dzieć na py­tanie, cze­go prag­nie kobieta.” - Zygmunt Freud Podpisuję się pod tym dwoma rękami :D bo mając tyle lat ile mam, nadal nie wiem czego tak naprawdę pragnę :P:D:P Teraz już mnie nie ma, życzę Wam pięknego dnia a ja się zabieram do roboty.

Po bardzo długiej przerwie wreszcie mi się coś śniło. Co prawda chodziło tylko o jakieś nadprzyrodzone zjawiska ale chyba to znak że się nareszcie wyspałem. Oczywiście wstalem prawie dwie godziny później niż planowałem. l dzień dobry! :) l cześć Ferdzi po wejściu na topik przeraziłem się że cały miesiąc przespałem. Jednak święta podałaś poprawnie więc to chyba tylko drobna pomyłka. Kaliny nie kupiłem w sklepie. Młody krzew zabrałem przyrodzie wykopując go od krzewu-matki. Jesienią z tego samego krzewu pozyskałem jagody. Na wiosnę nasiona wrzuciłem do doniczki ale wzeszły dopiero w kolejnym roku. Teraz są wysokości zapałek. Z braku miejsca mam zamiar wsadzić je pod już rosnącym krzewem. W sklepach są pewnie szlachetne odmiany kaliny. Moja jest dzika i jestem ciekawy czy będzie kwitła i owocowała. W markecie na C ostatnio kupiłem hortensję i klon palmowy. Krzew z liśćmi laurowymi był spory, około 40 cm. Nie pamiętam ile kosztował, chyba coś ponad 25 zł. Gdyby zimował w gruncie to bym go kupił. Ale jeżeli jeszcze gdzieś go spotkam to się zastanowię. l U mnie dalszy ciąg słonecznej pogody. Pewnie sporo ludzi przyjedzie na majówke nad morze. l udanego dnia wszystkim :) l l

Dzień dobry :) u mnie słoneczny jak nie wiem co ale jeszcze chłodny. o Ferdzi:)witajpewnie masz dziś zasłużone wolne i możesz na spokojnie skomentować wirtual jak i real;) Może gdy mi wpadnie w ręce sadzonka wawrzyna to kupię z ciekawości czy listek na świeżo też ma taki aromat i zapach. Suszony i kupiony jako przyprawa też zupełnie mnie satysfakcjonuje a drogi nie jest. Też się zastanawiałam co z Olivierem. Ale na przestrzeni lat zauważyłam, że on tak ma:D pojawia się, poumila, podzieli się dobrym nastrojem i znika...aż zatęsknimy;) Ale myśl, że Czarnula nam go odbiła :D też mi przebiegła;):P Też już mam dosyć awarii. Ja rozumiem to, że nie można znać się na wszystkim ale M oprócz syna nikogo nie dopuści do jakichś napraw czy remontów w domu a syn ledwie dycha w sensie możliwości czasowych. I jest jak jest, co rusz awaria:-o Ponieważ nie powiedziane jest dokładnie o jakie konie chodzi to poświętować dziś mogę Dzień Koni tych mechanicznych:D bo trzeba będzie do pracy na 17 pogalopować :D Ja niby wiem czego pragnę ale okazuje się, że co rusz pragnienia się zmieniają bądź tracą natężenie więc stwierdzam, że Freud ma rację;) o Wiola :) pewnie z uwagi na prace naprawcze w domu nie możesz wyjechać na swoje tournee do Kołobrzegu?. A pogoda tam piękna teraz:) o Życząc wszystkim miłej soboty oddalam się do realnych zajęć

I między czasie Saam się pojawił z dobrą wiadomością, że się nareszcie wyspał ;) Witaj Saam :) a mi w donicy mandarynki którą zabieram z ogrodu na zimę do domu wyrosła sadzonka sosny. Oczywiście samoosiejka:D Hmmm...i trzeba będzie jej pomóc i popilotować jej start w życie fauny ogrodowej.

cześć Celinko to chyba dzisiaj nie zdążysz ośmiu godzin przepracować. U mnie o dwudziestej pierwszej zamykają sklepy wielkopowierzchniowe. Ale nie zazdroszczę Ci pracy gdy wszyscy mają już labę. Zastanawiałem się nad wyjazdem na zakupy bo reklamy kuszą okazjami. Zwłaszcza w dziedzinie elektroniki a ja przecież rozglądam się za telefonem. Jednak szkoda mi czasu i wyjedę po południu tylko do miejscowej piekarni po chleb i mleko. l l

U mnie oprócz wymienionych przez Ferdzi jest Lokalny Dzień Jaskółki. Zauważyłem że właśnie przyleciały i od razu zrobiło się żywiej. Tną powietrze jak strzała i Zula tylko może się oblizywać bo w przeciwienstwie do wróbli nie siadają na ziemi ani na niskich krzewach. Miło dziś przez okno popatrzeć zwłaszcza że w najlepsze kwitną moje tulipany. Także rododendron pyszni się różem i czerwienią dużych kwiatów. W tyle nie pozostaje magnolia i naśladuje rożanecznik otwierając kielichy kwiatów w takim samym kolorze. Drzewka owocowe obsypane białą masą płatków dają nadzieję na dobre zbiory. Jednak nad wszystkim dominuje już soczysta zieleń trawy i młodych listków. Na to wszystko z góry patrzy uśmiechnięte słońce. Wiosna w pełni panie i panowie! l l

Dzień dobry Daa miłego wypoczynku,oby pogoda Wam sprzyjała,przy rodzinnych nasiadówkach:-D;-) Dzisiaj już nastrój mam lepszy,bo wygląda na to,że chłopaki wywiążą się z danego mi słowa i skończą podłogę. Cieszę się,że Ferdżi widzęfajnie,że moj***abunie się Tobie podobają:-Dale nie miałam czasu aby je ładnie udekorować.Ferdżi wszystko sprawdzone,poprawione.Była już próba czy wszystko gra.Odpukać:-D Caal nie ma lekko,muszę jutro jechać:-(Zwłaszcza,że troszkę nadszarpnęło moją kieszenią:-( Ale brat mnie wczoraj przekonał,abym na sezon zatrudniła jeszcze jedną pracownicę.Może ma rację?Nie wiem,ale byłabym częściej w domu. Też widziałam dzisiaj u mnie jaskółkę,one są lepszym zwiastunem wiosny niż bociany:-) Lecę dalej do kuchni,dziś muszę zrobić większy obiadek,trzeba nakarmić ciężko pracujących chłopaków:-D Miłego dzionka,zwłaszcza Tobie Caal,bo musisz przyginać w pracy:-(

Witam sobotnio i slonecznie. Piekny dzien dzisiaj. Kto planuje spacer ?

Mam małą przerwę, ziemniaki dochodzą, więc zaraz muszę podać obiad, ale kuknęłam do Was. Saam, dzięki za zauważenie mojej pomyłki, już poprawiłam Jak wyżej pisałam jestem przepracowana i zdarzają mi się pomyłki, zresztą czytając powyższy post zauważyłam tych moich pomyłek sporo, ale wybaczcie nie mam siły ich już poprawiać, mam nadzieję że zrozumieliście co chciałam przekazać. Posadziłam do gruntu truskawki i rozwaliłam skrzynię z której musiałam najpierw wybrać 12 wiader ziemi :O eh wszystko przez partactwo żonkila:O Teraz postanowiłam rozszerzyć naprawę , czyli postawić jeszcze płotek a raczej rodzaj drewnianej ścianki, 190x190 by na niej powiesić ze dwie donice z truskawką. Posadziłam też ziemniaki na dużej działce i już jestem zmęczona. Popołudniu mam w planie dokończyć nowo wymyśloną architekturę ogrodową :D i posadzić kwiaty w nowej skrzyni. Może jeszcze coś dam rady zrobić o ile siły pozwolą. Wiola, fakt koszt naprawy spory i nieprzewidziany, ale ważne że będzie szybko naprawione. Nie wiem jak jest z kosztami Twojego dojazdu, ale musisz się zastanowić czy warto zatrudniać kogoś, czy lepiej jednak trochę się poświęcić i odliczając koszty dojazdu policzyć większy zysk a też i jak mówi przysłowie" Pańskie oko konia tuczy" więc lepiej trzymać rękę na pulsie. Wiecie, zaczęłam pisać post w momencie edytowania poprzedniego, ale ciągle ktoś mi przerywa. Jak nie dzwonek do drzwi, to znów obiad musiałam podać, jeszcze nie zaczęłam ponownie pisać to znów telefon mnie oderwał zupełnie ...i mogłabym tak wymieniać i wymieniać a czas leci. Tak leci ze szybciutko moja przerwa przeleciała a ja nawet nie zdążyłam odpocząć i znów muszę brać się za robotę. Trzymajcie się cieplutko...o właśnie może jeszcze napiszę że u mnie cieplutko, słonecznie i przyjemnie się pracuje. Na-ra

Ale piekny dzien dzisiaj. Chyba wszyscy na wycieczkach i spacerach sobote spedzaja bo pusto na topiku. Milego weekendu wszystkim.

Pozdrawiam z zyczeniami . Miłej Majówki