Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chorego na depresje można ubezłasnowolnić?

Polecane posty

Gość gość
Rente dają tylko na schizofreniie w Polsce o ile mi wiadomo i być moze na jakies zaburzenia maniakalno depresyjne x x ale p********z bzdury... ogólnie to mało ci wiadomo wiec nie gadaj. Daja renty tez nz inne zaburzenia niz schiza No i to , ze na cos daja rente nie oznacza, ze jest choroba np brak nogi, tak samo jak na nie kazda chorobe daja rente np. przeziebienie A depresja raz bywa nazywana choroba, raz zaburzeniem https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_depresyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
akby to było tylko zaburzenie to nie leczono by tego w szpitalu, ani lekami pscyhiatrycznymi bez komentarza to pozostawie .. żeby kogoś ubezwłasnowolić to on musi mieć zółte papiery A jesli nie ma renty to znaczy niestety dokladnie to samo o czym pisałem wcześniej depresja nie jest uważana na równi z schizofrenią są rózne choroby psychiczne lzejsze i cięższe .. Schizofrenik moze nawet rozebrać sie w kosciele i zapalić w nim ognisko .. Nie kontroluje swoich zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ,ze depreja,ktora jest zaburzeniem to tak naprawde nie jest prawdziwa depresja, albo jej bardzo lekka postac. Ale kiedy np taka osoba zaniedbuje wszystko, lezy w lozku , nie myje sie, nie robi nic to to juz choroba. jesli trwa to dluzszy czas to nie mozna kogos takiego zostawic samemu sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:09- oczywiście, ze wolno. jesli istnieje takie zagrozenie rodzina powinna zrobić wszystko żeby temu zapobiec. x x no super, czasem fakt, ze leczenie ratuje zycie, ale jak dla mnie przymusowe nie ma sensu. CZemu? Bo to ponizające, po za tym te leki maja mase skutków ubocznych, i na dłuzsza mete, szkodza. Pogarszaja samopoczucie, bo organizm sie do nich przyzwyczaja i potem zle egzystuje samodzielnie. Zwiekszaja tez mozliwosc samobójstwa na poczatku ich brania- nawet sa ostrzezenia na ulotce. Wyczytałam, ze pogarszaja próchnice, u facetów cos robia złego z nasieniem, powoduja pustke uczuciową, człowiek na nich robi rzeczy, których by normalnie czesto nie robił.. Brałam je długo i odradzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
człowiek z depresją baaaaaaardzo rzadko terroryzuje otoczenie jak schizofrenicy , którzy potrafią pół smietnika do domu przynieść albo włozyc do lodówki martwego szczura.. Ludzie z depresją zwyczajnie popełniają samobójstwa po cichu Jesli tego nie robią to nie mają tylko depresji tylko jeszcze jakieś inne choroby które idą w parze razem z depresją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a taki Alkoholizm z ktorego powodu znam przypadek osoby ubezwlasnowolnionej to choroba czy nie? Albo Anoreksja. Anorektyk też dziala tylko na wlasna szkode i ma pelna swiadomosc zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:20- ale czasami ktos jest w tak kiepskim stanie, ze te leki są jedynym wyjsciem. Naprawde uwazacie, ze jesli jest takie zagrozenie to powinno sie umozliwić osobie samobojstwo? I nic nie zrobic? A jesli to by chodziło o waszego bliskiego to nie mielibyście wyrzutow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej ruszyć mózgiem i pomoc właściwie tej osobie, ale to się nie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akby to było tylko zaburzenie to nie leczono by tego w szpitalu x x przestan juz człowieku bełkotac bez sensu, bo nie tylko wprowadzasz ludzi w bład, to jeszcze nie masz logicznego myslenia. niewazne, czy cos sie zwie tak , czy siak, kwestia jak dana choroba czy tam zaburzenie, jest zaawansowana. Schiza jest tez niby powazna choroba, a wcale niekoniecznie sie idzie z nia do szpitala. Tak samo jak z niby mało powazna depresja, mozna sie leczyc w szpitalu i byc w ciezkim stanie, który tutaj nie ma miejsca, skoro ta osoba pracuje- z ciezka depresja ludzie czesto nie maja siły wstac z łózka, i sa wynoszeni do szpitala na noszach, tak samo obecnosc czestego płaczu swiadczy, ze depresja nie jest zaawansowana, w tej najciezszej chory jest zupełnie obojetny na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można ubezwłasnowolnić poczytalnej osoby. Depresja, nawet bardzo zaawansowana, to nie powód żeby odebrać tej osobie autonomię. O ile nie masz mocnego dowodu na ryzyko popełnienia samobójstwa to niewiele wskórasz...a i po próbie samobójczej prędzej zabiorą taką osobę do psychiatryka niż przyznają prawa do decydowania za nią komuś trzeciemu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde uwazacie, ze jesli jest takie zagrozenie to powinno sie umozliwić osobie samobojstwo? I nic nie zrobic? A jesli to by chodziło o waszego bliskiego to nie mielibyście wyrzutow? x no tak, ale kto ówi o nicnierobieniu? TRzeba rozmawiac, przekonywac, moze kupic taka lampe co imituje promienie słoneczne, sa b dobre z leczeniu depresji, jest wiele innych rzeczy niz cpanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po raz enty wam tłumacze, ze zeby kogos leczyc nie trzeba ubezwłasnowalniac, tylko mozna wystapic do sądu o nakaz leczenia. Przysyłaja psychiatre do domu, który stwierdza jaki jest stan, ale watpie czy w tym wypadku on jest ciezki. Ubezwłasnowolnienie sie stosuje tylko jak np. ktos choruje w kołko i nigdy nie chce sie leczyc a jego stan mu zagraza albo innym osobom- czesciowe, a jak nic nie jarzy i niepoczytalny- wtedy mozna całkowite

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kim ty jesteś dla tej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaa888888888
A moim zdaniem ta cała depresja to w ogóle nie choroba, ale wymysł żeby zwrocic na siebie uwagę...Dziwnym trafem kiedys ludzie nie chorowali na depresje, nawet jak byly wojny to walczyli o zycie, a teraz mlodzi ludzie maja wszystko pod nosem i jeszcze im zle. A jak ktos porywa sie na swoje zycie to dla mnie to totalna glupota i tchórzostwo, zwykle glupia fanaberia bo ilu śmiertelnie chorych ludzi by dało żeby być zdrowym i sprawnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim autorko musiałabyś udowodnić, ze stan jest poważny. I teraz zastanów się komu uwierzą tobie czy osobie którą próbujesz odebrać prawo do samodecydowania. Przecież ta osoba stanie, powie, że ma gorszy okres, ale daje radę, chodzi do pracy i jest ok...i co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko...wyjdź z tego tematu bo pieprzysz od rzeczy. Choroby psychiczne istniały zawsze, są historyczne zapisy latami ciągnących się zachowań które dzisiaj nazwanoby chorobami psychicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby za szkodzenie samej sobie w czasie depresji groziło uwięzienie i ruchanie przez pielęgniarzy to ja już bym miała cipę i dupę średnicy letniego ogrodowego brodzika dla dzieci, tyle powiem. dopóki nie rzucasz się na kogoś z nożem, bo masz jazdy, to nikt nie może Ci nic zrobić. samobójstwo też można popełnić, tylko nie można tego zrobić pokazowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam za odpowiedzi i tak będę się starała coś zrobić bo pora się jej otrząsnąć, tak nie może być, ale jak do niej nie trafiają rozmowy i słowa to... Zresztą ona nie chce się leczyć, a ja nie jestem specjalistą i nie wiem jak jej pomóc, często wybucham na nią z bezsilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubezwłasnowolnienie sie stosuje tylko jak np. ktos choruje w kołko i nigdy nie chce sie leczyc a jego stan mu zagraza albo innym osobom- czesciowe, x powtarzam, nie, bo wtedy ja już bym musiała parę razy w życiu być zgwałcona przez pielęgniarzy i gwałcona strzykawkami. byłam u psychiatry tylko raz, nawet tych leków nie wzięlam, a alko lało się w czasie mojego epizodu strumieniami, wielokrotnie w necie ostrzegałam, że chcę się zabic, ale nigdzie nie złamałam prawa:) te prawa są martwe. mój znajomy był po próbie samobójczej - też nigdzie go nie więzili, bo nie był agresywny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo bezduszne, bo nie dość, że ta osoba cierpi, to jeszcze chcesz ją uwięzić w miejscu, w którym ludzie są utrzymywani w stanie warzywa, zaniedbywani fizycznie i zdrowotnie, gwałceni oraz całkowicie zależni od personelu który w najlepszym wypadku ma ich gdzieś. Po pobycie w psychiatryku, niektórzy NIEZWŁOCZNIE popełnili samobójstwo, chociaż wczesniej tego nie planowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam za odpowiedzi i tak będę się starała coś zrobić bo pora się jej otrząsnąć, tak nie może być, ale jak do niej nie trafiają rozmowy i słowa to... Zresztą ona nie chce się leczyć, a ja nie jestem specjalistą i nie wiem jak jej pomóc, często wybucham na nią z bezsilności. x ach tak, dlatego zniszczenie jej życia kablując na policję w socjalistycznym reżimie uważasz za pomoc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest bardzo bezduszne, bo nie dość, że ta osoba cierpi, to jeszcze chcesz ją uwięzić w miejscu, w którym ludzie są utrzymywani w stanie warzywa, zaniedbywani fizycznie i zdrowotnie, gwałceni oraz całkowicie zależni od personelu który w najlepszym wypadku ma ich gdzieś. Po pobycie w psychiatryku, niektórzy NIEZWŁOCZNIE popełnili samobójstwo, chociaż wczesniej tego nie planowali. x true, ja bym zabiła siebie lub kogoś, gdyby ktoś mnie tam zamknął:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mają depresję często dlatego,że nie mają wsparcia, albo ktoś / jakaś grupa ich zadręcza, albo 1 i 2, a do tego jeszcze jakaś podła baba ich zamknie w swego rodzaju obozie koncentracyjnym, z którego nie a ucieczki. Oby cię za to spotkało wiele złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ona nie chce się leczyć, a ja nie jestem specjalistą i nie wiem jak jej pomóc, często wybucham na nią z bezsilności. x jednym słowem jeszcze pogarszasz jej stan? Zastanów sie tez nad soba,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiedziałaś mi na pytanie, kim jest dla ciebie ta osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie nie jestem pewna, czy to osoba zamierzająca kogoś, kto nie łamie prawa, uwięzić nie łamie prawa BARDZIEJ, może małe zgłoszonko, prowokatorze, Cię ostudzi?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:48- ja nie mam zamiaru nikogo więzić bezprawnie, tylko wszystko zgodnie z prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choremu na depresję należy się miłość i zrozmienie a nie wybuchy złości i wyrzucenie z domu do psychiatryka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:48- a czy to ważne? Kimś z najbliższej rodziny i bardzo ją kocham ,ale ona nie chce dać sobie pomóc. Kiedys bylysmy przyjeciolkami, a teraz nie wiem jak do niej dotrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×