Kaczka na taczkę czyli WYBORY WYBORY... archiwum2

Oczywiście, a te "sztucznie" najbardziej widać na oddziałach polskich szpitali i domów opieki

Otulona, opowiedz nam - jak to jest być najżałośniejszą żałością na tym żałosnym topie? Kible umyte? Obiad zrobiony? Dziecko zadbane czy przykleja się do fotelika?

No nie powiedziałabym o tym sztucznym pompowaniu. Wczoraj w Poznaniu było spokojnie ze 2x tyle ludzi, co na ogół (na rynku i przy ptf'ie, bo tam zazwyczaj się zbierają co roku). Wiem, bo jestem na każdym finale wiec mam porównanie, wczoraj o 17 szpilki nie można było tam wetknąć, były tłumy po prostu tłumy.

Zaraz powie... Shatyn, zaloguj się. :D :D :D

Sztuczny, to Ty masz mózg, zamulona. :D :D :D Zaraz przyleci grubaska i będą się dowartościowywały, stara panna i wielokrotnie przełożona otulona.

Reporter robi sobie jaja z Kodu http://www.wykop.pl/link/2954341/pyta-na-kodzie/

Gość 10:27 To fajnie.U nas/małe miasto/bez zmian.Najważniejsze aby nie dać się wciągnąć w dyskusje,porównywania itp.Idea Orkiestry powinna zostać bez jakichkolwiek politycznych itp.wpływów.Owsiak mówił w wywiadzie,że wszystko odbyło się jak zawsze,nikt nie robił problemów.Trzeba przestać słuchać pieniaczy.Caritas też wydał oświadczenie,żeby nie porównywać fundacji.

Otulona ma dziecko? A kto jej zrobił i kiedy? Korespondencyjnie? Przecież ta laska spędzała dnie i noce na kafe. Jeden strzał pewnie.

Myrek dał z siebie wszystko, raz a porządnie :D

Uuuu.... to Myrek jeszcze może? Przecież on już z 5 dych ma, jurny dziadek, no no. :D :D

Otulona, gdyby głupota bolała, wyłabyś tygodniami. Iftary też to dotyczy. Wracaj kobieto do mopa.

gość dziś Uuuu.... to Myrek jeszcze może? Przecież on już z 5 dych ma, jurny dziadek, no no. x Ostatnio afera z lekami na potencję były. Że miały domieszkę gipsu czy coś :D :D

Oczywiście. W Polsce żaden polityk ani instytucja mieszać się w takie akcje nie może, ponieważ od razu zostaną połączeni przez takie tęgie łepetyny jak Otulonej i spółki z przekrętami, machlojkami i praniem kasy. A czemu? A temu że tym bystrym matołom nie mieści się w tych ciemnych pałach, że można robić coś ot tak, po prostu, dla innych. Współczujemy. A teraz 1...2...3.. RŻENIE START! :D

Słyszał ktoś o największej w Stanach imprezie charytatywnej na rzecz weteranów? Powiedzmy taka ichniejsza Orkiestra tyle, że w innym, corocznym (od 13 lat) celu. A propos mieszania się polityków i instytucji publicznych. Ale rozumiem, że pewne rzeczy w pewnych mózgach się nie mieszczą - kwestia mentalności, klasy społecznej i wartości przekazywanych w domu :)

No Otulinie wpojono tylko miłość do ściery i wiadra z pomyjami, trudno żeby rozumowała inaczej i w dorosłym życiu. Aż żal dzieciaczka tego małego, z takimi poryjusami jak rodzice dorastać. :(

Nie kwestia mentalności, tylko kwestia pojemności i wydolności. Mózgu. Chociaż w przypadku otulonej, trudno to coś, co znajduje się pod kopułką, nazywać mózgiem.

Ciekawe po kim otulona ma niemieckie obywatelstwo. Czyzby po... :D :D :D

{ gość dziś Oczywiście. W Polsce żaden polityk ani instytucja mieszać się w takie akcje nie może, ponieważ od razu zostaną połączeni przez takie tęgie łepetyny jak Otulonej i spółki z przekrętami, machlojkami i praniem kasy. } o Ja tam nic takiego nie napisałem kretynie/ ko. Jeśli chodzi o przekręty i machlojki odsyłam do blogu "Matka Kurka". Ma na to dokumenty np że były lata że Owsiak w ogóle nie kupił sprzętu, czyli na niego zbierała ale już nic na niego nie wydał. Po raz milionowy, chyba, napiszę do samej zbiórki nic nie mam... co mało to żebrzących? Mnie chodzi o to że np Takie Gliwice wydały na organizację finału orkiestry 40 000 zł bodajże w 2014 roku. Nie ma zgody na wydawanie publicznej kasy "od tak po prostu". Gliwice to jeszcze małe miasto, ciekawe ile wydała taka Warszawa. No są idioci, którym w głowach się nie mieści że komuś się nie podoba wydawanie na prywatną inicjatywę publicznych pieniędzy "od tak po prostu".

Brawo Prawdziwi Polacy!!!! Brawo hejterzy, dobra robota!!! Tak trzymać, wszystko idzie w dobrym kierunku. :D :D :D

40 000 nie zostały wydane ot tak po prostu tylko na wsparcie szczytnego celu. Dzięki temu można organizować takie zbiórki jak Owsiaka. To są pieniądze zainwestowane a nie rozwalone jak piszecie. Nikt by 40 000 nie dał na cele charytatywne ot tak sobie gdyby nie działalność WOŚP. Ta działalność umożliwia właśnie wydawanie kasy publicznej lepiej czyli inwestowanie jej w takie dobroczynne imprezy. Proste jak drut. Tak więc każda złotówka wydana np przez policję na ochronę tych imprez zwraca się w postaci wielu milionów zebranych przez akcję Owsiaka. Co do matki kurki. Teraz rządzi przeciwny Owsiakowi PIS. Wystarczy poczekać czy rzeczywiście coś na niego jest. JEśli jest to minister Ziobro na pewno to wywęszy więc myrku bądź spokojny ! :D

"No są idioci, którym w głowach się nie mieści że komuś się nie podoba wydawanie na prywatną inicjatywę publicznych pieniędzy "od tak po prostu"." Racja Idiotą jest na pewno ten który pisze że pieniadze zostały wydane "od tak po prostu" :-O Wyjasnienie masz powyżej.

Matka Kurka: W internecie zaczął funkcjonować pod koniec lat 90. W sieci do dziś znaleźć można jego wpisy z czasów, gdy podpisywał się jeszcze jako "Wielbłąd" i na różnych forach strofował swoich rozmówców. Podczas dyskusji o koszmarach jednemu ze swoich interlokutorów proponował "nowy rozumek, najlepiej używany, bo ten, którym dysponuje, jest jeszcze owinięty folią i wyłożony trocinami", a dyskutantce z grupy Psychologia radził: "To moja diagnoza: albo przekwitasz, cycki Ci obwisły i płaczesz do poduszki, w dzień żelazną damę rżnąc****ewnie na domiar złego baterie się skończyły w wibratorze, a londyńskie nie pasują". Gdy w 2006 r. pojawił się pierwszy polski blogerski serwis polityczny - Salon24.pl - Wielgucki przerzucił się na publicystykę. Najpierw publikował pod nickiem "Ketman". W połączeniu z wściekle antypisowską publicystyką powodowało to podejrzenia, że jest Lesławem Maleszką (innym razem Jerzym Urbanem lub Moniką Olejnik). Dopiero później przechrzcił się na "Matkę Kurkę". Jak sam tłumaczył, jego pseudonim to przeciwieństwo zbitki ojciec Rydzyk: "Myli się jednak ten, kto doszukuje się w Matce Kurce przeciwnika dla ojca Rydzyka. (...) Nie interesuje Matki Ojciec, Matkę interesuje odebranie Ojcu praw rodzicielskich, ponieważ dzieci wychowywane przez Ojca w atmosferze gęstych oparów absurdu, klimacie sekty, nienawiści do człowieczeństwa i dorobku kulturowego cywilizacji europejskiej nie może być modelem zachowań". W Salonie24.pl długo miejsca nie zagrzał. Obrażał wszystko i wszystkich, więc ostatecznie zablokowano mu możliwość publikowania.

A tak swoją drogą idźcie do tych dzieciaków na ulicach co zbierają na WOŚP i oświećcie ich że to co robią jest złe bo kasa publiczna jest jak napisał idiota " od tak po prostu" ( co jest kłamstwem ) wydawana na hucpę o nazwie WOŚP. Was jak widać nie interesuje to jaką SZKOŁĘ ŻYCIA mają te dzieci uczone od najmłodszych lat że należy myśleć o innym człowieku itd. to jest więcej warte niż 100 wykładów na ten temat w szkole. |Idź myrku do tych dzieciaków i mam nadzieje że cię wyśmieją stary idioto.

Sąd Rejonowy w Złotoryi nie miał najmniejszych wątpliwości, że wszystkie moje publikacje wraz ze stawianymi zarzutami opierały się na faktach. Sędzia Michał Misiak wielokrotnie podkreślił, że każda moja teza była poparta argumentami wywiedzionymi z dokumentacji WOŚP, wypowiedzi samego Owsiaka i materiałów powszechnie dostępnych w Internecie. Najprościej rzecz ujmując nie skłamałem ani razu i nie przypisałem WOŚP, czy Jerzemu Owsiakowi czynów, których by nie popełnili. W konsekwencji zostałem uniewinniony we wszystkich punktach aktu oskarżenia z art. 212 kk, czyli nie jestem winny zniesławiania ani WOŚP, ani Jerzego Owsiaka. W przypadku WOŚP zostałem również uniewinniony z art. 216 kk, we wszystkich punktach aktu oskarżenia, czyli nie dopuściłem się zniewagi wobec fundacji. Jeśli chodzi o Jerzego Owsiaka, to Sąd uniewinnił mnie w 2 punktach aktu oskarżenia z art. 216 kk, natomiast w punkcie 3, za określenie „hiena cmentarna na dorobku” Sąd uznał moją winę, jednak odstąpił od wymierzenia kary, ponieważ doszło do zniewagi wzajemnej ze strony Owsiaka (pierdol się, „będziesz miał w dupę”, „porównanie do Auschwitz i Katynia”).

Nikt by 40 000 nie dał na cele charytatywne ot tak sobie} o No już w tym momencie jak ja jako mieszkaniec Warszawy dokładam się do tego wbrew mojej woli, nie ma to w tym momencie nic wspólnego z charytatywnością.

Gniewomir Świechowski: - "Matka Kurka" albo Piotr Wielgucki, jak kto woli, jest elementarzowym przykładem internetowego trolla. To taki inteligentny złośliwiec, który karmi się zainteresowaniem ludzi. Nie jestem przekonany, że wierzy w to, co wypisuje. Jego ostre tezy mają raczej wzbudzać zainteresowanie. 1 stycznia 2014 r. na swoim blogu "Kurka" składa deklarację: "Uroczyście przysięgam, że póki żyję, nie odpuszczę, choćby mi przyszło skończyć na śmietniku śmieszności, Smoleńsk będzie moim corocznym postanowieniem, aż po rozstrzygnięcie. () Smoleńsk, Smoleńsk, po trzykroć Smoleńsk".

Sąd wydał wyrok dla Owsiaka – wszystkie publikacje Matki Kurki oparte na FAKTACH posted by MatkaKurka on pon., 2014-09-29 12:37 Po wyroku Sądu "Jurek" leży na deskach i tylko od mediów zależy, jak go wyliczą, co niestety jest atutem i ostatnią nadzieją Owsiaka. Wbrew wszelkim próbom rozwadniania i rozmydlenia, które już nastąpiły i jak zawsze pochodzą z tych samych propagandowych klawiatur, wyrok w sprawie Matka Kurka vs WOŚP & Jerzy Owsiak nie pozostawia złudzeń. Dziś WOŚP i Jerzy Owsiak usłyszeli od Sądu, że Piotr Wielgucki pisał o FAKTACH, nie zawsze przyjemnym językiem, ale ZAWSZE PISAŁ O FAKTACH. Aby lepiej zrozumieć wyrok Sądu, który w najmniej istotnym punkcie był dla mnie niekorzystny, trzeba najpierw poznać definicje znieważenia i zniesławienia, co Sąd wszelkim domorosłym prawnikom wyłożył, jak w podstawówce. Zniesławienie to jest taki rodzaj czynu zabronionego, który odnosi się do sfery faktów, a nie ocen. Zniesławić można tylko wtedy, gdy zarzuca się komuś gwałt, morderstwo, kradzież, obnażanie się w parku. Z kolei ze znieważeniem jest dokładnie odwrotnie, to niedopuszczalne oceny, czyli nazywanie kogoś nazistą, debilem itd. Sąd Rejonowy w Złotoryi nie miał najmniejszych wątpliwości, że wszystkie moje publikacje wraz ze stawianymi zarzutami opierały się na faktach. Sędzia Michał Misiak wielokrotnie podkreślił, że każda moja teza była poparta argumentami wywiedzionymi z dokumentacji WOŚP, wypowiedzi samego Owsiaka i materiałów powszechnie dostępnych w Internecie. Najprościej rzecz ujmując nie skłamałem ani razu i nie przypisałem WOŚP, czy Jerzemu Owsiakowi czynów, których by nie popełnili. W konsekwencji zostałem uniewinniony we wszystkich punktach aktu oskarżenia z art. 212 kk, czyli nie jestem winny zniesławiania ani WOŚP, ani Jerzego Owsiaka. W przypadku WOŚP zostałem również uniewinniony z art. 216 kk, we wszystkich punktach aktu oskarżenia, czyli nie dopuściłem się zniewagi wobec fundacji. Jeśli chodzi o Jerzego Owsiaka, to Sąd uniewinnił mnie w 2 punktach aktu oskarżenia z art. 216 kk, natomiast w punkcie 3, za określenie „hiena cmentarna na dorobku” Sąd uznał moją winę, jednak odstąpił od wymierzenia kary, ponieważ doszło do zniewagi wzajemnej ze strony Owsiaka (pierdol się, „będziesz miał w dupę”, „porównanie do Auschwitz i Katynia”). Przekładając wyrok na moje teksty bilans wygląda następująco, wszystko co napisałem zdaniem Sądu było PRAWDĄ, wszystkie określenia, których użyłem, z wyjątkiem „hieny cmentarnej”, zdaniem Sądu nie były znieważeniem. To się chyba nazywa nokaut, z jedną mała kontrą przeciwnika na pożegnanie. Jeszcze prościej, w ocenie Sądu Owsiak miał rację, obrażając się na „hienę cmentarną”, ale jednocześnie sam znieważył, co do reszty rację miał Matka Kurka. Proszę Państwa oświadczam wszem wobec, że nie zamieniłbym tego wyroku na Mercedesa klasy „S”, bo to jest wyrok na Wielką Orkiestrę Świętej Pamięci i nieodżałowanego „Jurka” Owsiaka. Co dalej? Istnieje cała gama środków, którymi Owsiaka i WOŚP można przycisnąć, aby wydobyć szczegółową dokumentację, pokazującą co do złotówki ile Owsiak wypompował z fundacji do swojej kieszeni i to jest mój cel numer jeden. No, ale jak to w życiu bywa do głównego celu wiedzie daleka i kręta droga w czasie, której trzeba uporządkować wiele spraw. Po pierwsze koniec z szantażami i zaszczuwaniem zarówno ze strony Owsiaka, jak i jego wyznawców. W tej chwili mogę na kolanie napisać prywatny akt oskarżenia z 216 kk. i Jerzy Owsiak z automatu zostaje uznany za winnego, ale do tego mi się nie śpieszy. Ważniejsze jest, że prezes Owsiak podpada w związku ze swoimi działaniami pod art. 233 kk. (fałszywe zeznania), 234 kk (fałszywe oskarżenia), 236 kk (ukrywanie dowodu niewinności). Z kolei księgowa Pilarska ma poważne problemy w związku z art. 233 kk. i 235 kk (fałszowanie dokumentacji).

To są ałtorytety pijaczków, otulonej i myrka. :D :D :D

No bo przecież kto by rozliczył Gliwice na co poszło te 40 000 .. przecież poszło na szczytny cel. :D

a tak konkretnie myro to jak zaplaciles za te hupce? dostales rachunek czy musisz oddac konretny pit wosp-37 ? cos mnie ominelo, mozna sobie dowolnie decydowac o tym na co urzednik bierze nasza kase z podatkow? :D : D :D (tak na marginalnym marginesiku - tamten post w ktorym wyzwales mnie od kretynek byl do otulonej, co raczej bylo oczywiste po jej wczesniejszym poscie. z czytaniem ze zrozumieniem tez problemy masz? to by wiele tlumaczylo)