przeciez wiesz

ze bym nie mogl

Boisz się, wiem

tak boje sie o ciebie

O mnie nie rozumiem ?

a co chciclaabys sie przekonac od razu mowie ,ze nie polecam mozesz wyjsc z sibeie

Czego byś nie môgł?

Niepotrzebnie Masz swój świat

To nic nie da czy sie o mnie boisz czy nie bo on i tak chce sie mnie pozbyć.Zawsze bedzie do mnie agresywny bo liczy na to że pęknę i pojdę z torbami.Ciagle szuka mi fikcyjnego koxhanka żeby mnie wrobic a potem miec powod do rozwodu ale ze mną nie wygra..bo ja mam więxej argumentow preciwko niemu.

mam zezwolenie od ammy jesli nie masz nic przeciwko temu to sprobuje chyba ,ze mi to tez nie bedzie na reke ,a podejrezwam ,ze nie bedzie

Przełam wstyd i poczuj wolność

a nie mozecie tego zalatwic jakos polubownie ,wilk syty i owca cala czy cos

Mogę wyjsc z siebie ?czemu ?

Odważny,ale tylko na forum,w życiu ciągle z tylu jestes

nawet nie wiesz o czym mowisz,chyba ze wiesz to opowiedz cos wiecej

Odważny,ale tylko na forum,w życiu ciągle z tylu jestes

forum yo czesc zycia

Jeszcze będziesz prawdziwym facetem

Jakie zezwolenie ?

zezwolenie zezwoleniem ale nie chce bys przezywala to co ja kiedys tam

Jakie zezwolenie?po co ?

nie chciclkabym byc niekulturalny

I tak przeżywam, nic na to nie poradzisz...

Co ci nie bedzie na rękę?

Kto co przeżywał bo nadal nie rozumiem?

kto mocniej przezywa ja czy ty czy inni?(chociaz mozliwe ze my przezywamy gdzis na rowni mniej wiecej)

Co przeżywasz?ja wiem tylko to co ja przeżywam.Dlaczego inni mieliby coś przeżywać?

pomysl chwile ,jakies powinowactwo czy cos, myslenie nie boli chyba ,ze sie myle i nie tak to dziala to oswiec mnie

nie mow ze to robisz tylko 'dla mnie'

Jakie powinowactwo?ani ja ani Ty za nic nie jesteśmy winni.Po prostu pokrzyżowalismy im szyki proste.

Powinowactwo to on czuje ze starymi o***tami.