Znajome waszych partnerów z pracy

I w tym sklepie są same kobiety czy są też mężczyźni.Naprawdę masz dziwne podejście do tematu,współczuję Twojemu facetowi :(

tak same kobiety nie ma facetów dlaczego aź tak źle że mną

slabe prowo.

ja bedziesz sie martwic, to zatrujesz sobie zycie i nie bedziesz w stanie zbudowac silenj wiezi i gruntownie dobrej relacji ze swoim partnerem. a tylko taka relacja moze zapobiec jego checi do blizszych relacji z kims innym :)

nie jest to żadna prowokacja, postaram się już nie zameczac takimi myślami ale jest ciężko nagle tak przestać, koleżankę moja ostatnio zdradził właśnie chłopak po 5 latach związku właśnie z koleżanką z pracy, tamta wysyłała mu SMS jak ślicznie wygląda itp itd i poszło w romans, a to była mężatka i od tego czasu takie myśli mnie nachodzą i nie mogę tego odpędzic, choć mój dba o mnie i zawsze się troszczy i takie tam nie mam nic do zarzucenia ale nie wiem jak się zachowuje w pracy

nie jest to żadna prowokacja, postaram się już nie zameczac takimi myślami ale jest ciężko nagle tak przestać, koleżankę moja ostatnio zdradził właśnie chłopak po 5 latach związku właśnie z koleżanką z pracy, tamta wysyłała mu SMS jak ślicznie wygląda itp itd i poszło w romans, a to była mężatka i od tego czasu takie myśli mnie nachodzą i nie mogę tego odpędzic, choć mój dba o mnie i zawsze się troszczy i takie tam nie mam nic do zarzucenia ale nie wiem jak się zachowuje w pracy

przywiaz go do kaloryfera,sama idz do roboty i go utrzymuj.Zle mysli ci wtedy odejdą.

Ja pracuję co mam poradzić gdy nachodzą mnie takie myśli i nie umię sobie z tym poradzić do tej pory gdy nie usłyszałam takich opowieści nie wnikałam specjalnie jakie ma te koleżanki w pracy i ich relacje należności nigdy nie były głębsze nie przenosi ich na grunt prywatny po pracy tylko ja, a teraz mnie szał ogarnia czuje jakiś niepokój

do pani która twierdzi ze kręce- oj babo babo- nie znasz zycia w ogole i nie masz pojecia jakie zony potrafia byc i co wymyslac. Sama sie o tym przkonałam wielokrotnie, zreszta moje wspolpracownice tez / a jest nas nie za duzo w firmie /. Powiem jedno- nigdy bezpodstawnie nie zrobiłam wstydu mężowi, tak jak to robia czasami one. Dlatego apluje o rozsadek i zaufanie do szanownych małoznek.

ludzie, ale zdrady byly sa i beda- taka prawdad. nie mozesz zatruwac sobie i swoejj rodzinie zycia dlatego tylko , ze gdzies sie doeidzaiłas o romansie jakis tam ludzi.Zyj, usmiechaj sie, bzykaj męża a uwierz bedzie dobrze

nie, nie bedzie dobrze. On ma juz kochanke, tylko o tym dowiesz sie dopiero za pol roku.

We mnie zakochała się zajęta koleżanka z pracy ja w niej ale bylem wolny i jeszcze inny żonaty się w niej zabujał. Jak kobieta piękna, wyjątkowa i inteligentna to wszędzie znajdzie adoratorow.

musiałby robić to w pracy bo po spędza tylko ze mną zaraz gdy skończy pracę wraca do domu a w drodze do domu zawsze dzwoni i rozmawiamy a i telefon jest ogólnie dostępny

no pewnie ze bedzie miec adoratorów- ale pytanie co z tym zrobi sama kobieta? nie ma co sie nakręcac na zapas, pewnych rzeczy i tak nie przeskoczysz.jak bedzie chciał odejsc czy znalezc inna to tak zrobi. Chocbys byla naj pod kazdym wzgledem. Faceci tacy sa, ale na szczescie nie kazdy.Wielu sie boi zaczynac cokolwiek z uwagi na stan rodzinny i ewentualna strate.Beda sobie fantazjowac ale zazwyczaj nic poza tym.

jak maja to robic w pracy? pracuja w zamknietym pokoju?no prosze cie

http://swiat-slow.pl/img/837/kiedy-konczy-sie-feminizm/

Zawsze jest łazienka albo inne potulne miejsce jak ktoś się szalenie podoba to z tym nie ma problemu :D

nie nawet w osobnych pokojach, nie mówię o seksie ale o flirtowaniu bo od tego może się zacząć a potem mogą pójść dalej

gość dziś ludzie, ale zdrady byly sa i beda- taka prawdad. nie mozesz zatruwac sobie i swoejj rodzinie zycia dlatego tylko , ze gdzies sie doeidzaiłas o romansie jakis tam ludzi.Zyj, usmiechaj sie, bzykaj męża a uwierz bedzie dobrze dziękuję za Twój komentarz pomógł mi troszeczke, tu chodzi o to że chce myśleć dobrze ale właśnie nie potrafię tych złych myśli odpędzic :o(

to pracuj nad soba, bedzie dobrze- zobaczysz. Nie kazda kobieta pracujaca z twoim mezem to zagrozenie.Spokojnie.

nie postrzegaj każdej kobiety jako rywalki wiele kobiet lubię po prostu bo są sympatyczne a nie postrzegamy ich jako partnerek są aseksualne bez płci jakby

w mojej byłej pracy kilka było takich,którym wszystko jedno stary,młody,w wc,w krzakach czy w przeciągu,,,byle coś zaliczyć,to i dziewczyny w związkach i mężatki z małymi dziećmi,, więc tylko należy wierzyć w mądrość faceta,że widzi ,co za s/u/cz się do niego dostawia

ale są przecież normalni faceci chcący normalne dziewczyny a nie takie su..e mają też swój kręgosłup moralny zależy od wychowania i charakteru, nie każdy weźmie się za zdzirowatą, to jest nawet niesmaczne, ja mam takie towarzystwo gdzie faceci nie przekraczają granic pożartuja powygłupiaja się powiedzą coś miłego wiemy że to takie żarty miłe ale potem każdy rozchodzi się do swoich domów i nie w głowach nam te osoby wszystko co mówimy jest bez znaczenia ale by było wesoło

Ja na Twoim miejscu napisałabym do swietnej wróżki Sofii.Ona Ci powrózy co masz zrobic i jak to się dalej potoczy. Jest naprawdę dobra. Często korzystam z jej usług. Jej email tarocistkasofii@wp.pl

a jeśli powie koleżance komplement, że ładnie dziś wygląda ma ładna fryzurę itp pocałunek w policzek przy składaniu życzeń gdy inni też składają gdy chodzi na przerwie w pracy na kawę z nią i innymi kolegami wygłupiaja się a ja nie wiem ze ma taką koleżankę nie czuję by między nami było źle bo i o mnie dba i komplementy też mówi zapewnia bezpieczeństwo i czas po pracy tylko dla mnie powinnam być zła na niego że nie znam tej kolezanki że nic nie mówił o niej?

a jeśli powie koleżance komplement, że ładnie dziś wygląda ma ładna fryzurę itp pocałunek w policzek przy składaniu życzeń gdy inni też składają gdy chodzi na przerwie w pracy na kawę z nią i innymi kolegami wygłupiaja się a ja nie wiem ze ma taką koleżankę nie czuję by między nami było źle bo i o mnie dba i komplementy też mówi zapewnia bezpieczeństwo i czas po pracy tylko dla mnie powinnam być zła na niego że nie znam tej kolezanki że nic nie mówił o niej? TEŻ SIE MARTWIĘ

Hm może nie ma co powiedzieć na jej temat ja nam mnóstwo klientów jestem handlowcem i opowiadam tylko o tych co mieli ciekawszego do opowiedzenia a dużo mówią o sobie robicie z igły widły, wprowadzanie niezdrowa relacje bezsensu takie coś po co martwić się jakimiś nic nie znaczącym błachostkami

a jeśli powie koleżance komplement, że ładnie dziś wygląda ma ładna fryzurę itp pocałunek w policzek przy składaniu życzeń gdy inni też składają gdy chodzi na przerwie w pracy na kawę z nią i innymi kolegami wygłupiaja się a ja nie wiem ze ma taką koleżankę nie czuję by między nami było źle bo i o mnie dba i komplementy też mówi zapewnia bezpieczeństwo i czas po pracy tylko dla mnie powinnam być zła na niego że nie znam tej kolezanki że nic nie mówił o niej? TEŻ SIE MARTWIĘ

czy to znaczy że chciał coś ukryć ?

Heh dobry temat... Ja bylam zazdrosna o koleżankę z pracy, jest piękna. Mąż mnie dla niej zostawił, pobyli razem kolo miesiąca i ona go zostawila, a teraz on chce do mnie wrócić. Żałosny jest