Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A może byś schudła, kochanie? :(

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich. Bardzo prosze o radę, a jesli nie to przynajmniej opinie. Kazdy ma w swoim zyciu taki okres, w ktorym chcialby cos zmienic a w szczegolnosci siebie. Chcialabym schudnac bo juz sama nie moge na siebie patrzec:( Kiedy patrze na moje zdjecia sprzed 4 lat to oczy wychodza mi z orbit :( ja nie chce sie usprawiedliwiac, bo na to ze ktos przytyl nie ma usprawiedliwienia. Ja tez zapewne zrobilam to na wlasne zyczenie. Ale dosc...teraz w druga strone. Widzę jak inni na mnie patrza a i ja sama sie zmienilam. Po prostu sie tego wstdze ze jestem GRUBA. Problem w tym, ze nie wiem jak zaczac bo niestety mieszkam z chlopakiem i jego rodzicami a wiadomo jak sie na tym wychodzi. Jej kuchnia, jej obiady, jej zdanie sie tylko liczy...ech. Ile razy probowalam zaczynac diete ale kiedy zaczela sie zalic mojemu chlopakowi ze ja nie jem i ona sie moze czuje urazona to powiedzialam dosc. Chcialaby na wszystkim lape trzymac. A nie chce jej sie spowiadac bo mieszkamy w duzym domu i mojego chlopaka bracia maja swoje rodziny i osobne mieszkania ale w tym domu. A ze jestem z nimi sklocona wiec nie chce zeby cokolwiek wiedzialy bo to plotkary nr 1 na . Ja obecnie nie pracuje (czekam na nagrana prace) wiec caly dzien jestem w domu i jak mam zaczac jakakolwiek diete? poza tym nie znam sie na tym i nie wiem co i kiedy mam jesc :( Prosze Was o rade co ja mam zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu..ciezka sprawa z ta tesciowa. Nie ma na nia rady. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze ktos jeszcze sie wypowie? faktycznie trace juz nadzieje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1231234
Co masz zrobić? Wyprowadzić się z tego domu wariatów. Uwierz mi, że to najlepsze co możesz dla siebie zrobić. Wiesz, że od stresu też się tyje? Poza tym jesteś "dopiero" Jego dziewczyną, a co będzie jak staniesz się żoną? Skoro Jego rodzina tak Cie traktuje teraz, to co będzie po ślubie? Niestety Jego matka jest toksyczna, a Ty nie umiesz się postawić i jedynym wyjściem jest wyprowadzka. Jeżeli chłopak Cie kocha to pójdzie za Tobą, a jak nie to tylko się ciesz bo lepiej wcześniej niż później przekonać się z jakim człowiekiem masz spędzić resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPatrycja
zgadzam się z odpowiedzią wyżej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×