co sądzicie o ludziach, którzy dają psu nadpsute jedzenie z lodówki?

takie którego już sami nie zjedzą

że są idiotami

Że dają nadpsute i tyle.Po cholerę mam kogoś oceniać, kiedy i tak nic nie zrobię w konkretnej sprawie:-(

A są tacy co dają? Ja daje psu świeże.Czasem ugotuje mu wątróbke z ryżem. Nigdy nie dałam mu nic starego

a co sądzicie o ludziach którzy nie dają psom nadpsutego jedzenia bo "może być szkodliwe" a ich psy zjadają kupy na spacerze :D psom nadpsute mięso nie zaszkodzi.

Myślę, że w odróżnieniu od nieuków, usiłujących zrobić z psa wegetarianina (fuj :( ), dają mu jedzenie, do którego stworzony jest jego układ pokarmowy i które smakuje mu najbardziej. x Czasami nawet, pies zakopuje jedzenie, by zjeść je dopiero po kilku dniach :). x Dlaczego ludzie mają wyrzucać coś, co dla psa jest przysmakiem :) ?

O kurczę... A ja czasem daje kotom sąsiada wędlinę której juz nie jemy, ale nie śmierdzi zepsuciem, po prostu leży juz dlugo i obsycha, myślicie, ze im to zaszkodzi?

Ja sama kiedyś szorowałam mięso w płynie do garów żeby zabić zapach padliny ale niestety nic innego nie było do jedzenia. Zjadło się i nikt się nie otruł mimo że po przesmażeniu dalej śmierdziało

Słuchajcie misia on ma wprawę i doświadczenie w jedzeniu ze śmietnika :D

psu daje świeżutkie a jak nie zje czy się zepsuje to dopiero ja mam wyżerkę, nie rozumiem ludzi co robią inaczej :/

pies zeżre wszystko, można mu nawet dać psujące się mięso i nic mu nie będzie. Np Hieny jedzą tylko padlinę i żyją.