Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motionslowww

nie dla mnie wystawny ślub i huczne wesele

Polecane posty

Gość motionslowww

Jestem z moim partnerem rok po zaręczynach i zaczynamy powoli omawiać kwestię ślubu. I tutaj od razu zaczynają się schody. On chce ślubu kościelnego, ja cywilnego. On chce wesele z pompą dla całej rodziny i przyjaciół, ja skromnego przyjęcia dla najbliższych. Nienawidzę tej całej otoczki ślubu kościelnego - biała suknia z welonem, 150 osób, huczne weselicho, masa żarcia, zespół grający wieśniackie piosenki - jednym słowem przepych (idealnie sprawdza się tu powiedzenie "zastaw się a postaw się"). Owszem, nie narzekamy na brak pieniędzy, nie zarabiamy najniższej, a nawet średniej krajowej co nie zmienia faktu, że za te kilkadziesiąt tysięcy zmarnowanych na wesele wolałabym pojechać na niezapomniany miesiąc miodowy. Jednak mój narzeczony tego nie rozumie. On chce mieć wystawny ślub i huczne wesele. Ja mam problem z zawarciem ślubu kościelnego, ponieważ jestem osobą niewierzącą. Nie jestem też przekonana do płacenia urzędnikowi kościoła za udzielenie nam ślubu. Gdzie tu znaleźć kompromis, bo szukam i szukam a znaleźć nie mogę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Myślę podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm... ciężka sprawa, bo pewnie żadne z Was nie będzie zadowolone z kompromisu. Przede wszystkim, zgodziłabym się na ślub kościelny jako osoba niewierząca. Dla Ciebie to tylko kwestia innego "pomieszczenia", w którym będzie ceremonia, a dla niego, katolika, ślub cywilny jest po prostu totalnie nieważny. Łatwiej będzie negocjować przebieg przyjęcia. Może np. zgodzisz się na całą rodzinę, za to z przyjaciół zaprosicie wyłącznie tych naj-najbliższych? I np. zaoszczędzicie na samochodzie, sukni, dodatkowych atrakcjach (z tego zbierają się spore kwoty) A w ogóle to nie chcę krakać, ale boję się, że jeśli w kwestii ślubu nie możecie się dogadać, to wspólne życie będzie jeszcze trudniejsze. Tfu-tfu, odpukać, oby nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motionslowww
Niby mogłabym się poświęcic i wziąć ten koscielny ale oprócz tego, że nie wierzę to nie mam zaufania do tej instytucji, którą jest kościół. A co do gości - szczerze to jest kilku przyjaciół, których wolałabym bardziej zaprosić niż jakichś wujków czy ciotki niewidzianych wieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli narzeczonemu zależy na kościelnym to zawsze możecie wziąć jednostronny. Wszystko można zrobić skromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie mialam taki slub i wesele jak piszesz.Tez jestem niewierzaca i nie chcialam slubu koscielnego.Wesele mielismy ale na malej sali,bylo oj.35 osob,na drugi dzien byly poprawiny dla przyjaciol i dla tych co chcieli sie jeszcze pobawic.Sami wszystko robilismy.Za calosc zaplacilismy jakies 5 tys.Rozumiem cie,tylko ze akurat moj maz sie ze mna zgadzal,co prawda pochodzi z rodziny katolickiej ale jemu bylo bez roznicy.Jego rodzina pokrecila nosem ale szybko im przeszlo.Wiec musisz z nim porozmawiac.I nie gniewaj sie ale wlasnie takie rzeczy to sie troche wczesniej omawia,zeby wlasnie nie bylo starc.A co do pani,ktora sie wypowiadala,zeby niewierzacy sie poswiecali i brali sluby koscielne,nie masz pojecia o czy mowisz.To nie jest jakies widzimisie,ja np.nie mialam zadnych sakramentow,raz w zyciu bylam w kosciele i mialabym sie plaszczyc przed jakims ksiezulkiem zeby mi laskawie dal mi slub?Mojego bylego narzeczonego rodzina,probowala mnie przekupic,ze jesli wezme slub koscielny,to zrobia nam wesele za 50 tys i drugie tyle nam dadza.I wiesz co?Nie zgodzilam sie,bo to nie jest jakas fanaberia.Jak jestes katoliczka,to ciekawe czy zrezygnowalabys ze slubu koscielnego?Zaloze sie,ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Jak jestes katoliczka,to ciekawe czy zrezygnowalabys ze slubu koscielnego?Zaloze sie,ze nie. x yyyyy przeczytaj jeszcze raz swoja wypowiedź a potem wyjaśnij jej sens, bo nie rozumiem. Autorce odradzasz brania ślubu w kościele, bo dla niej jako ateistki byloby to zbyt wielkie poświęcenie. Następnie piszesz że katolik na pewno by nie zrezygnował że ślubu kościelnego. Heloooł! Jej narzeczony jest katolikiem, chce ślubu w kościele, więc twoim zdaniem powinni się rozstać??? Skoro przyjmujesz że on nie zrezygnuje,a ona nie powinna ulegać. Więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc wezmą cywilny i jednostronny kościelny, wilk syty i owca cała, gorzej z weselem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pannacota22
Życie to sztuka kompromisów, a po za tym przecież jest opcja ślubu ateisty z katolikiem w kościele, jeden przysięga przed Bogiem, a drugi nie i już. A co do wesela, wybierzcie jakąś pośrednią opcje. Np. w całkiem rozsądnej cenie można zorganizowac wesele w http://www.centrum-biznesu.eu/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie jestem zwolennikiem wielkich wesel. Wole przyjęcie ale z tym ślubem to trochę lipa bo cóż to jest cywilny? Urzędowy papier (dobrze że jeszcze nie wydawany na wniosek od ręki w urzędzie) Jednak kościelny to kościelny. Skoro kochasz swojego przyszłego męża to może jednak przełamiesz się na ten kościelny ślub? Krzywda Cie się nie stanie a on będzie szczęśliwy. Ta decyzja nie wpłynie raczej na Twój brak szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mniej wystawne śluby robią się coraz bardziej modne! Myślę, że spokojnie znajdziesz coś dla siebie na http://www.gdziewesele.pl/ tam jest bardzo duży spis lokali i oprawy weselnej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×