Boję się wyjść za mąż

Witam. Bardzo chciałabym się komuś wygadać, tak po prostu. Jestem z moim narzeczonym od około roku. To chyba jedyny mężczyzna bez którego nie mogę żyć, nigdy nikogo tak nie kochałam. Każdy mówi, że pasujemy do siebie itd...moglibyśmy z nim leżeć i rozmawiać godzinami o wszystkim i o niczym. Końcem 2015 roku podjęliśmy decyzję, że w lutym pojedziemy i zamówimy salę na wesele. Mamy już upatrzoną, ale tam się bardzo długo czeka, jeszcze w szczególności, że chcemy latem... Od początku odpowiadał nam ten okres czasu. Problem w tym, że zaczynam mieć wątpliwości. Nie chodzi o to, że nie chcę wyjść za mojego narzeczonego. Bardzo chcę z nim być, ale boję się. Z tego wszystkiego zaczęłam się zastanawiać czy w takim razie mój narzeczony to ten jedyny? Przecież nie miałabym wątpliwości...a może to wina tego, że długo byłam sama i bujałam w obłokach?

nie martw się, po ślubie też istnieje życie, to znaczy możesz brykać z innymi jak twój mąż będzie w delegacji. ja będę:)

Odpisze ktoś?