Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość sepik
Ciekawe czy od tego bolu tez mnie uwolni zdjecie szwow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ciekawe czy od tego bolu tez mnie uwolni zdjecie szwow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja mialam 3rozpuszczalne i zdjela bo ponoc to sie dlugo rozpuszcza i czasem wypada w kawalkach. ja tez zaplanowalam na pierwszy dzien swiat i tak ciekawa jestrm jak inni chrzczą. Tak o szalwi slyszalam ze chamuje laktacje. Sepik ja owsianki nie cierpie zaczelam od owsianki z woda bo z mlekiem mi smierdziala ale juz jem tylko duzo dosypuje dodatkow, zeby zabic ten smak. Rodzynrk niby nie mozna a hdzie niegdzie pisza ze malo ja jem w owsiance i jako przekąska. Ponoc seler jest silnie alergizujacy a ja juz w dzuen porodu jadlam i jem bardzo czesto gotowany. Truskawki nie mozna a ja jem dzem z truskawek juz w szpitalu jadlam bo przeciez w dzemie ze sklepu owocow jest malo. Pomidorow nie mozna ale ja wytrzymac nie moge najpierw jadlam jeden plasterek a teraz jem juz 3:) buraki niby wolno a w szpitalu mowily zeby nie jesc. Napiszcie co wy jecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę być mamąąa
mamuśki pomóżcie staramy się o dzieciątko ale na razie nic... ja chyba zwariowałam mam już wózek, łóżeczko nosidełko od koleżanki- druga koleżanka mi mówi że nie powinnam magazynować takich rzeczy mało tego wszystko dla dziewczynki bo marzy mi się córka nie dopuszcza myśli że może być syn... nie wiem czemu tak mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę być mamąąa
mamuśki pomóżcie staramy się o dzieciątko ale na razie nic... ja chyba zwariowałam mam już wózek, łóżeczko nosidełko od koleżanki- druga koleżanka mi mówi że nie powinnam magazynować takich rzeczy mało tego wszystko dla dziewczynki bo marzy mi się córka nie dopuszcza myśli że może być syn... nie wiem czemu tak mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny a Waszym dzidziusiom tez tak luszczy się skora? Polozna mowila ze to niby normalne. Reakcja skóry na nowe środowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sepik - niestety boli zdejmowanie szwòw, ale potem jest taka ulga, że ten ból jest nicz w porównaniu z tym, co przechodzilam, jak je miałam, a miałam je tydzień. Żałuję, ze tak późno je zdjęłam, podobnie jak Ty tez płakałam z bolu. Zeby polozna je zdjęła, to musi wiedzieć o tym, zanim do Ciebie przyjdzie, bo musi miec ze sobą taki jakby nożyk do przecięcia tych szwòw. Ja dzwonilam do niej przed jej wizytą i przyniosła co trzeba, bo ona tego nie nosi przy sobie. Uwierz mi , warto wytrzymac tą chwilę, bo ulga po tym jest ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik ja placzka jestem a nic nie bolalo. Powinna ciąc co drugi gorsze jest chyba popsikanie po zdjeciu zeby zdezynfekowac. Nie wiem jak to opisac takie smeranie tylko i mnie jeszcze wyciagala pensetą hmm regulacja brwi bardziej boli. Sepik a moze to wcale nie szew Cie boli tylko krocze po porodzie. Mnie szew tak jakby troche pulsowal. Jutro nam mija 6tyg a mnie nadal pobolewa krocze po chodzeniu albo jak dlugo nosze dzidziusia. Tez slyszalam ze nie ma czegos takiego jak dieta mamy karmiacej ale lepiej uwazac co sie je niz meczyc z bolacym brzuszkiem lub leciec do lekarza z jakas wysypką te dwa dwa czy trzy miesiace chociaz miec lzejsza diete no oczywiscie worowadzac cos po malu. Jak zjadlam kasze to prykala jak stary chlop, a kasza ma przeciez takie dzialanie i na nią zadzialalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
u mojego tez sie luszczy , poloznma mowila z e t o normalne. moj krolewicz to tylko przytula sie do mnie , nie chce sam lezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny az mi glupio ze tak Wam jecze z tym kroczem. gosc posłuchalam Cie i polozna zdjela mi dzisiaj szwy. Zostaly mi tylko wewnętrzne. Różnica ogromna! Dziękuję! K25 i może właśnie ten bol jakby ktos mnie tam skopal to faktycznie krocze samo w sobie a nie szwy. Wazne ze te szwy juz nie szczypia nie ciagna. Jeszcze tylko pozbyć się tego tepego bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A co do bolu ściągania szwow, to bolalo chociaż polozna starała się robić to bardzo delikatnie. Te supelki byly dosc gleboko i jak ciągnela czy nacinala tym mini skalpelem to bolalo. Mam nadzieje, ze juz z górki będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Dziewczynki jak tak o tym kroczu mówicie to też zapytam czy któraś z was pękła ? Bo ja oprócz nacięcia mam pęknięcie 3 stopnia.... troszkę ciężki miałam poród. Miałaś któraś pęknięcie ,? Długo dochodzilyscie po tym do siebie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Tak was czytam i jeszcze bardziej sie denerwuje ze wszystko jeszcze przede mna... ;/ za tydzien ide na wywołanie. Nawet lekarz nie sądzi by samo miało sie zaczac... Jeszcze do tego wszystkiego przeziebienie mnie złapało i od rana cały kręgosłup mnie boli tak jakbym miała zaraz złamać się w pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Aga z ja nie peklam, ale naciecie które mam odczuwam nadal (9 doba po porodzie). Tylko to juz nie szwy jak juz pisalam, ale jakiś inny bol. A jak się czujesz? Bardzo boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Laura nie stresuj się. Ty jesteś juz doświadczona mama. Dasz sobie radę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Bol brzucha dziecka mie ma zwiazku z tym co my jemy. Wiadomo ze trzeba jesc madrze i nie wszystko na raz zeby ewentualnie wylapac co uczuli. Generalnie to dalej robi sie kobietom wode z mozgu ze jak sie karmi to tylko ryz i marchewka i kurczak. Mojemu tez sie luszczy skora smaruje bepanthenem to nie jest sucha ale chyva to i tak musi po prostu zejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
No wreszcie! Dzis o 12:50 urodzil sie Maksymilian 4,370kg i 60cm SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Laura gratulacje jaki duzy chlopiec i sn wow. Silna kobieta z Ciebie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
No gratulacje laura!!! Doczekalas się :) Duży chlopczyk :) dużo zdrowka dla Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Laura gratki ;) a powiedzcie dziewczyny ile wasze maluchy wiszą przy piersi ? Bo nasz mały minimum z godzinie a w nocy to i dwie.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Aga mój tez długo je. Nie licze ale z pol godz to na pewno i jie raz jest tak ze po 3 razy go przystawiam bo poloze a on za 5 min glodnym ale niech je. Wazy juz 3200 takze ladnie przybiera moim zdaniem. A w noc mamy jedna taka pobudke ze nam schodzi godz do 2 wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Nasz mały własnie krótko je. 10-15 minut i najedzony. Często tylko z jednej piersi. Z drugiej cos pociumka albo i nie. Moze zależy to od tego jak mleko płynie z piersi. U mnie jak mały pociągnie to pozniej mi az kapie. Nieraz i siebie i jego zmocze tym mlekiem bo nie zdaze w pieluszke złapać. Przez to, że tak leci to Miłosz dość aktywnie ssie i szybko zasypia lub po prostu puszcza piers. Waga niby ok. Pomalu idzie w górę. Teraz podobnie jak karoli waży 3200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Laura jest moc! :) gratulacje duzy dzieciak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
laura_1988 - hura ,. gratulacje. ale wielki!! brawo, dalas rade sn. jestes wielka !! teraz juz wszystkie jestesmy w temacie mleko, piersi, pieluszki, brzuszki, bezsenne noce itd :DDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
U mnie tą noc mozna nazwac mega senną:) pozno poszla spac bo opoznilismy z kąpaniem pol godziny potem jadla zasnela o 22 wstala pare min po 3:) zjadla a potem o 6wiec jakby to bylo na tygodniu to mozna uznac ze o 6tej to juz rano bo maz o tej wstaje:) juz trzecią noc po kapaniu i zjedzeniu spala 5h za pierwszym razem to ja sie sama po trzech obudzilam i gapilam na to lozeczko czy budzic malenstwo czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
U nas to narazie 2-3 godzinki snu. Pobudka na jedzonko i zmianę pieluszki. Albo zasypia albo troszkę mruczy :) i tak w kolko. No ale 11 dni, myślę, że narazie ma prawo do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Day and night
Gratuluję ;-) kawał syna ;-) Halo halo jeszcze ja zostałam!!! Trzymajcie za mnie kciuki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
No własnie! :) przeciez jeszcze day and night zostala :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
Day and night - ukrywasz sie dobrze :) oczywiscie trzymamy kciuki za was !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia1981
Witam się w nocy. Jak zwykle bezsenna :(. Gratuluję nowym Mamusią. U mnie pierwszy termin minął a na dzisiaj jest drugi. Zobaczymy czy Błażej w końcu zdecyduje się wyjść na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×