Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrość o koleżankę ze studiów

Polecane posty

Gość gość

Ja jestem ogromnie zakompleksiona. A moja koleżanka ze studiów.. p*********a, że nie lubi ludzi i ją wkurzają, a jakoś na zajęciach się wypowiada, z dużą swobodą. Ogromnie jej zazdroszczę tej swobody wypowiedzi i trafnych myśli. Ja trochę boję się wypowiadać, choć nie jestem typem szarej myszki, ale jak się od czasu do czasu odezwę, to niby też się zachwycają, jednak ja zupelnie w siebie nie wierzę. Na dodatek zaniedbałam trochę naukę - choć to jest filozofia, więc nie zawsze trzeba idealnie znać dzieło, żeby podyskutować. Ale niedługo sesja. Siedzę nad książkami, mam napisać prace filozoficzne, i chce mi się płakać - mam wrażenie, że tego po prostu nie napiszę na tyle stron, choć mam już wiedzę na tematy, które wymyśliłam. Przez to zakompleksienie nie jestem w stanie ruszyć do przodu. Nie umiem sobie z tym poradzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można być zazdrosnyn.,. nieladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te studia wybrałam bardziej w celach hobbystycznych. Ale nie jestem w stanie znieść presji zaliczania, zdawania egzaminów, bo mam ciągle w głowie, że coś źle zrobię. Nie wytrzymuję tego i przez to straciłam do tych studiów chęci. Ale muszę je dokończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu musisz? Nic nie musisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że muszę. Chcę skończyć te studia i przełamać ten irracjonalny lęk. Abstrahując od faktu chęci posiadania wyższego wykształcenia. Ale chciałabym, żeby ono coś znaczylo, a nie było tylko papierkiem. Interesuję się rozwojem osobistym, psychologią i filozofią, a nie potrafię funkcjonować na takich studiach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zazdrosna, bo jestem ogromnie zgorzkniała. Przerażona tym, że nic nie wiem i nie będę w stanie się dowiedzieć, bo jestem na to za głupia. Boję się większości rzeczy bardziej bądź mniej. Ale zbyt często nie jestem w stanie udźwignąć tego stresu, w porównaniu do innych. Masa ludzi męczy się na politechnikach i je kończy. A ja nie potrafię dać sobie rady na kierunku, na który poszłam z racji zainteresowania. Mogę sobie tłumaczyć, że jestem indywidualnością, która po prostu nie może funkcjonować w środowisku o ściśle narzuconych regułach, ale nie jestem już nastolatką. To jest życie, a życie tym się charakteryzuje, że nie wszystko będzie ci odpowiadać. A w drodze do celów napotkam jeszcze bardzo dużo przeszkód, które będą zapewne kilkadziesiąt razy trudniejsze. Jeśli nie dam sobie teraz rady z takim czymś, to tym bardziej z następnymi rzeczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes neurotyczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie idz zabij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się w garść. Ludzie mają gorsze problemy niż twoje wyimaginowane. Ba. Studenci mają trudniejsze egzaminy niz napisanie pracy, którą wie się jak napisać. Kreujesz się na słabą i biedną. Chcesz współczucia, jęczysz jak ci źle i jaka to jesteś kiepska. Znam kilka takich osób, robią to bo chcą słyszeć że są dobrzy, że dadzą radę. Wiesz jak musiałabyś być kiepska żeby wypaść z takiego kierunku?? To wstyd szczerze mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Przeczytałam dwa zdania, które napisałaś. I mi wystarczyło. Zarzucasz mi, że się kreuję. Niczego nie kreuję, ja tak się czuję. Nie jestem biedna, ale słaba i owszem, zbyt słaba. Nie rozumiesz, co oznacza przeżywanie czegoś takiego, bo prawdopodobnie nigdy tego nie czułaś. I gdyby miało mi wystarczyć zapewnienie, że jestem dobra, to nie pisałabym tutaj, wiesz? Bo akurat to nieraz słyszę. Ale komplementy mi nie pomogą, bo problem siedzi głęboko we mnie. I ja muszę sobie z tym poradzić, tylko nie wiem jak. I chyba nie wiesz, co to jest filozofia. Kierujesz się stereotypowym myśleniem 'humanistyczny kierunek'. Jeżeli nie myślisz logicznie i się stresujesz, słabo to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studiowałam prawo i filozofię. filozofia jest dla ludzi inteligentnych i głupi raczej jej nie skończyłatwo:) natomiast prawo jest dla ludzi wytrwalych i pilnych i głupi ,ale pracowity skończy. mówię to z doświadczenia. na filozofii było cholernie ciężko i u nas polowa osób zrezygnowała ze studiow bo nie dawali rady.za dużo myslenia:)na prawie jakoś to się wykuło. jak ktoś pisze ,że filozofia jest łatwa to chyba jest czlowiekiem ,który nie studiowal nigdy tego kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA nie wiem, jak tą pracę napisać. Jakoś mi to nie wystarcza, żeby napisać coś na 6 stron i zrobić to w sposób logiczny. Maksimum, jakie napisałam, to bylo pół strony. Co dalej? Dobre wypracowania pisałam do gimnazjum... A teraz pustka w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest śmieszne, lubię długie, poważne rozmowy i jestem uznawana za osobę inteligentną, racjonalną etc. I co z tego? Nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie studiował. To głoszą ci sami ludzie, którzy uznają, że liczą się głównie inżynierzy, a nie jacyś humaniści i że to oni są inteligentni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę. Tak jak mówisz, tysiące ludzi dają radę na polibudach, medycynie i równie ciężkich kierunkach. Po prostu siadaj na d.. i rób. Boisz się? Okej, bój się, ale rób. Tak więc siadaj, zbieraj myśli, zapisz jeśli potrzebujesz i pisz to, co masz napisać. Jak się zatrzymasz i nie będziesz mogła ruszyć, to spisuj myśli, byle jak, potem poprawisz byle na początku materiał był. Raz drugi, trzydziesty i lęk przeminie, a jeśli nie to będziesz go mogła przełamać mówiąc sobie "30 razy dałam radę, 31 też mi się uda". Złą myśl zastępuj dobrą (nie będzie to łatwe i na efekty trzeba będzie długo czekać), myślisz: nie dam rady? zaraz pomyśl "dam radę", myślisz "nie umiem się ładnie wypowiadać?" zaraz pomyśl "wypowiadam się ciekawie" i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, skąd mi się wzięło takie myślenie, że jestem głupia. Akurat krytyka krytyką, ale nikt mi nigdy nie powiedział, że jestem durna, opinie były zawsze właśnie odwrotne. Sama sobie coś uroiłam, ale ja jestem typem, który potrafi poddać w wątpliwość nawet to, co sobie myślę, wytwory swojego umysłu - bo mam tak ogromnie niskie zaufanie do siebie - podśmiewam się, że defacto nadaję się na filozofa, skoro zdołałam sobie wysnuć taką teorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade, trzymamy kciuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz skonczyc humanistyczny kierunek, a piszesz abstaChuje? No sorry, ale moim zdaniem sie nie nadajesz. Wylecz "dysleksje" i wroc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze wiedizałam, że studencji po filozofii maja kuku na muniu i żyją w oderwanym od rzeczywistości świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sama widzisz, automatycznie poprawia na "ch". Nie rozumiem tego, ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach, nie udało ci się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abstrahuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stereotypowe postrzeganie świata też niestety świadczy o ciasnym umyśle... Oceniasz kogoś po kierunku, na który ledwo poszedł? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oceniam po tym co pisze na forum, jak się wypowiada, a informacja o wybranym kierunku tylko potwierdza to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się wypowiada? ma dziewczyna swoje problemy, to jest powód do wyśmiewania kogoś? uważasz się za kogoś lepszego, bo jesteś na tyle prosta, ze nie potrafisz zrozumieć meandrów ludzkiej psychiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Hurr durr! Mój problem egzystencjonalny polega na tym, że koleżanka mimo, że ceni sobie prywatność umie się dogadać! No bo hurr durr powinna być odlutkiem jak ja i nie umieć mówić. W ogóle powinna byc niemową hurr durr" XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×