Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mandarynki i cytrynki

nie rozumiem czemu niektóre kobiety narzekają na małe piersi

Polecane posty

Gość gość
11:58- nie jestes zdesperowana? A takie sprawiasz wrazenie.. rob jak chcesz, ale faszerowanie sie jakimis tabletkami na wzrost biustu czy fitoestrogenami w duzych ilosciach tez nie jest zbyt mądre, nawet witaminy można przedawkowac, dieta nie jest obojetna dla organizmu, ale rob sobie jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Fitoestrogeny mają wspierać produkcję moich własnych hormonów i o to się rozchodzi. I nie niszczą tak wątroby jak hormon w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda dziewczyna abc
ja miałam 65A a jak zaczełam brać tabletki anty to teraz mam 65D/65E czyli już coś tam troche mam ale mi to w zupełności wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Jakie to tabletki od których tak cycki rzekomo rosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:00-Skoro juz tego probowałas i nie pomoglo to jaki jest sens dalej brnac w ta diete? Lepiej zrob sobie badania na poziom hormonów i wyjdzie Ci jak na dłoni jaki masz poziom estrogenów zamiast gdybać, gdyby to było takie proste jak piszesz to powiekszenie biustu by zalezało tylko od diety, a tak nie jest W ogole to nie rozumiem czy nie prostsza by była operacja lub zabieg np z jakimis wypełniaczami od katowania sie dietami itd...Dziwne masz pomysły bo tak latami bedziesz na tej diecie i prawdopodobnie nic Ci nie da lub jakis minimalny efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chyba nie myslisz,ze bedziesz przez lata jest same fitoestrogeny az do wyrzygania i nagle biust Ci urosnie o 2 rozmiary... Nawet jak urosnie to zmiana bedzie minimalna,ale jak sobie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda dziewczyna abc
urosły mi tak w 4/5 miesięcy, teraz juz nie rosną a jedynie się bardziej zaokrąglają :) ale ja zaczełam je brać bo miałam problemy z cera (dermatolog mi je przepisał) a także miał częste, długie i bolesne miesiączki wiec i to było powodem też do brania tabletek anty, ginekolożka po zbadaniu mnie dała mi jeanine, bardzo dobrze na mnie dzaialaja, cere jest o niebo lepsza, okres jak trwal 10 dni tak teraz trwa 4/5 i tylko pierwszego czasem mnie pobolewa ale to tak że nawet nie potrzebuje brac tabletki przeciwbólowej bo to dosłownie jak lekkie ukłucie (wcześniej to były tak mocne że nie miałam siły wstać, płakałam z bólu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
To nie jest dieta tylko przyjmowanie ekstraktów ziół zawierających odpowiednie substancje. Muszę wiedzieć jakie tabletki anty mają największe stężenie estrogenów, to może przemyślę ich zakup. Generalnie odchodzi się od faszerowania końskimi dawkami hormonów bo to niezdrowe. Ale jak już zauważyliśmy, bycie zdrową nie jest priorytetem tylko duży biust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda dziewczyna abc
a także miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jakie maja największe, diane 35 generalnie przepisują np na trądzik bo ma dużą ilosc hormonow, nie lepiej zacząć od jakiś zwyklych tabletek anty? Po nich mi troche urosł biust, diane 35 sa bardzo mocne i tez to nie jest obojetne dla zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Też mam lekkie problemy z cerą i pewnie tabletki anty mi by to poprawiły, ale obawiam się że jak je odstawię, to będzie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak je odstawisz to tak może być to Twoja decyzja, mysle ,ze po odstawieniu moga sie pojawić jakieś zachwiania hormonalne , a potem wszystko wraca do stanu sprzed ich brania... tabletki maja tez swoje skutki uboczne i sa niezdrowe dla np watproby, moga nawet powodowac bezplodnosc jesli sa brane latami, ale to Twoj wybor... Ja biore ze wzgledu na antykoncepcje i jak pisałam biust mi sie troche powiekszył po Yasminelle, nie jest to drastycznie duza zmiana, ale moze o rozmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
No właśnie, jak bym podczas faszerowania się tym badziewiem miała mieć mniej pryszczy i bardziej spuchnięty biust, a po odstawieniu totalny wysyp to ja dziękuję. Poza tym wątroba jest tylko jedna, jednak te wszystkie zioła chyba aż tak bardzo nie szkodzą, a ich stosowanie również skutkuje poprawą cery, wiem bo to przerobiłam. Biust mi rośnie generalnie od tycia, ale ja już nie mogę sobie pozwolić na przytycie, wręcz powinnam schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zioła też w zbyt duzych ilosciach moga zaszkodzisz, jeśli juz tak sie skupiasz na tych hormonach to mysle, ze powinnas poprostu zarobic badania hormonalne , to jedno pobranie krwi i sie dowiesz jaki masz poziom estrogenów, testosteronu ( bo kobiety nieraz tez go maja ) i wtedy zacznij dzialac, bo teraz dzialasz na slepo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może udaj się do psychologa...on jest chyba bardziej Ci potrzebny niż tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda dziewczyna abc
no u mnie to chłopak bardzo zauważył że mi urósł :P nie widziałam go miesiąc i jak się spotkaliśmy to wielkie oczy zrobił, myślał że sobie stanik wypchałam czy coś, ale jak mu powiedziałam że nie mam na sobie biustonosza to powiedział że po tych tabletach widać że rosnie mi biust :P a potem jak juz miałam 65D to prosił żeby już nie rosły bo takie są idealne i nie chce by były większe xD ale na szczeście to już tlko na 2 tygodnie są tylko o rozmiar większe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Większość psychologów to hochsztaplerzy, ale fakt że z moją głową nie jest najlepiej. Jestem zbyt podatna na krytykę, presję i tego typu sprawy, za słaba psychika. Z drugiej strony sporo tej krytyki zniosłam i jakoś się trzymam. Spotykam się z facetem, któremu mój biust odpowiada, ale może brakuje mi takiego przeświadczenia że mam rasowy tzw, fajny biust, choć przecież jest fajny. Też to forum negatywnie na mnie wpływa, chyba powinnam z niego zrezygnować, ale kontaktu z biuściastą współpracownicą, którą duma rozpiera z powodu dużego obwodu klaty przecież nie utnę. Żeby było ciekawie ta dziewucha mnie z niewiadomych przyczyn nie cierpi. Może jak zacznę wygłaszać psalmy pochwalne na temat jej walorów, to się to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już masz odpowiedź, skoro cię nie cierpi stara ci sie dokuczyć i wpędzić w kompleksy. a nie cierpi cię pewnie dlatego, że jest zazdrosna... na pewno nie powinnaś sie poniżać i prawić jej komplementów, raczej śmiej się z niej i chwal własne walory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku a czemu sie tak nią przejmujesz, jakby kazdy sie tak przejmował krytyką każdego...poza tym kobiety lubia sobie nawzajem docinac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Wiesz, to nie jest na zasadzie że ona mnie krytykuje, ona mnie po prostu ignoruje. Ukłucie zazdrości u mnie pojawiło się jak zaczęła przechwalać się swoimi facetami. Nie mówiła, że spotykali się ze względu na jej biust, ale ja od razu sobie tak pomyslałam. Uważam, że faceci mają świra na punckie dużych biustów i w duzej mierze "kochają" właśnie za to. A mi miłości brak. Teraz też nie jestem w związku, nie czuję się szczególnie pożądana, spotykam się po prostu z gościem, jest jakaś zażyłosć ale "to nie to" i tu po raz kolejny kozłem ofiarnym uczyniłam swój biust. Że jakbym miała większy to miałabym miłosć. Obawiam, że niestety mimo całej swojej obsesji i braku możliwości trzeźwego osądu mam sporo racji, bo sporo facetów to cycofile, którzy dla dużego biustu wejdą w związek, będą robili wiele dla takiej posiadaczki sporych baloników. Tylko pytanie czy taka "miłosć" jest cokolwiek warta? Tak czy inaczej faceci to wzrokowcy i jeśli nie za cycki to pokochają za buzię, du/pę czy inny kawałek cielska. A ja się za bardzo koncentruję na cyckach, to moja idee fix.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość75F
Też mam w pracy taka ,która mnie nie cierpi,wredne babsko. Co ciekawe sporo mlodsza ode mnie. Zauważyli to już nawet inni,w tym mój szef. Skwitował to jednym zdaniem. Ty wyglądasz jak kobieta,a ona..nie bardzo. Może u Ciebie jest podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a musisz sie na niej w ogole koncentrować? zajmij sie sobą ,a nie jakas laska z pracy jakich wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość75F
Sama sobie robisz krzywdę takim myśleniem. To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie chwali to niech sie chwali, powinnas poprostu przestac na nia zwracac uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Ona mnie ignoruje, do tego mimo że jest moim zdaniem nieco antypatyczna, jest powszechnie lubiana. I to prędzej ona będzie uznana za kobiecą niż ja, więc to ja bym pewnie była tą która ma czego zazdrościć. Ona jest taka pewna siebie, "hop do przodu", koleżaneczki jej przyklaskują, jest jeden taki kolega który dosć często koło niej się kręci - co mnie nieco zawiodło, bo to taki spokojny ułożony facet, nie mówię że kręci się koło niej tylko ze względu na biust, może to wyszczekanie go przyciąga, nie mniej jednak to wszystko mnie dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak "małe piersi". Mi się podobają nawet te w rozmiarze A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:45- bo jej zazdrościsz... nie porównuj siebie do niej bo to nie ma sensu, jestes całkiem inna osoba, masz inny typ urody, moze nie jestes tak przebojowa, ale nie musisz wcale byc, nie kazdy lubi laski " hej do przodu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
"nie kazdy lubi laski " hej do przodu" - też tak kiedyś myślałam, ale okazuje się, że takie laski się podobają wielu facetom, chyba nawet bardziej tym spokojnym. One im dosłownie imponują, a jeszcze jak mają czym oddychać, to w ogóle pełna fascynacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci lubią kobiety pewne siebie, ale to nie zawsze znaczy przebojowe... Moze jestes zbyt niesmiala Mysle, ze twoj problem lezy w glowie, a nie w malym biuscie, w koncu są piekne i znane kobiety z nawet zerowym biustem przyklad keira knightley

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj polubic siebie jakas jestes ,a i inni Cie polubia, wtedy bedzie emanował od Ciebie taki urok osobisty niezaleznie od rozmiaru biustu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×