Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mandarynki i cytrynki

nie rozumiem czemu niektóre kobiety narzekają na małe piersi

Polecane posty

Gość mandarynki i cytrynki

ja mam małe i je uwielbiam :) nigdy nie zazdrościłam kobiecie z obfitym biustem, nigdy tez takich kobiet nie wyzywałam, 'uważam że duży biust jest też bardzo fajny ale mi o wiele bardziej podoba się mój zgrabny biuścik :) nie rozumiem czemu niektóre kobiety tak ubolewają nad małym biustem, jak dla mnie nie maja do tego powodu ja uwielbiałam swój biust nawet jak był mniejszy niż jest teraz (po tabletkach anty urósł) jeszcze półtora roku temu nosiłam 65A i byłam równie nim zachwycona co teraz ma to co najlepsze, jest jędrny, sterczący, ma bardzo ładny kształt, jasną małą otoczkę i brodawki :) moim zdaniem mały biust jest równie świetny jak inne biusty i nie ma co się nad nim użalać tylko trzeba się nim cieszyć, doceniać i dbać o te swoje skarby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też, a najbardziej smieszy mnie kiedy ktoś mi zarzuca mi zazdrość. Mogłabym kilka rzeczy w sobie zmienić, nie jestem idealna...to jest internet, nikt mnie nie zna, nie musze udawać..wiec uwierzcie, ze na prawde są kobiety, które lubią swoja drobną figurę z nieduzym jędrnym biustem i małą zgrabną pupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 152
mały biust jest okej , ale mały tyłek to juz poważny zarzut kobieta musii mieć dużą pupe .- wtedy jest sexy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małe biusty, takie do C są najfajniejsze bo kobieta z małym biustem wygląda młodziej, a poza tym łatwiej uprawiać sport, nic nie przeszkadza. Duże biusty są obleśne i postarzają. No i szybko zaczyna zwisać taki biust i wygląda jak u starej baby po porodach. Mnie się nigdy takie wymiona wielkie nie podobały. Sama mam jędrny C, nie wisi mi, mimo że mam już po 30tce. A jakbym miała np. E to już bym miała pewnie takie dwie doje wiszące, bleee; ale niektórych facetów takie dojarki podniecają; jednak ja się cieszę że mam średni biust, nie przeszkadza w sporcie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze są proporcje, duża pupa w sensie szerokich bioder jest ok...ale już odstający kuper w stylu Kim Kardashian jest obrzydliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mały biust jest okej , ale mały tyłek to juz poważny zarzut kobieta musii mieć dużą pupe .- wtedy jest sexy. xxx tak samo jak facet musi pracować, wtedy jest sexy. A ty śmierdzący nierobie obrzydliwy pornofilu onanisto masz 30 lat i siedzisz na utrzymaniu rodziców, aż się dziwię co to za ludzie, że cię z domu do tej pory nie wypieprzyli, ale mam nadzieję, że w końcu to zrobią. Bo jak to jest, że 30 letni nierób siedzi na garnuszku rodziców i zamiast pracować, to całe dnie na forach siedzi i pisze bzdury, swoje mudrości, które nikogo nie interesują, a mimo skończonych studiów (tak, on ma studia... szok) to jedyne na czym się znasz najlepiej to doopa i cycki, zamiast mózgu masz gó\\wno przemieszane ze spe\rmą. Mam nadzieję, że w końcu rodzice wykopią cię z domu śmierdzący onanisto nierobie, bo NIC NIE TRWA WIECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
Ja mam mały biust bo B, może nie jest bardzo mały- są mniejsze, ale do wielkich nie należy i co? Nie jest to moim kompleksem, lubię go, ma ładny, jedrny kształt, jak kiedys bede chciala to powieksze, anarzie nie czuje takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezt tez ile ma pod biustem, bo np 65D jest jak 70B, a 65E jak 70C, a np 60F jest tez jak 70C bo wszystkie te 60/65 to male piersi i nawet jak kobieta ma wtedy miseczke E/F to i tak wyglada to tak jakby miala B, ja wlasnie mam 65E, ale kolezanki uwazaja ze nosze B czy tez nawet A, a jak powiedzialam chlopakowi ze nosze 65E (chcial mi kupic bielizne) to myslal ze zartuje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nudystki tez maja niewielkie a zobacz jak sie chwala ;) www.gry-erotyczne.pipy.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo niektore kobiety zaakceptowaly opinie tych mezczyzn, ktorzy tesknia za mamusia i jej mleczkiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez istnieja mezczyzni ktorzy wola male piersi. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie istnieja tacy, ktorzy nie traktuja kobiecych piersi jak zbiorniki na mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha :D male piersi sa odpychajace i bardzo nam zazdroscicie duzych piersi bo mezczyzni lubia tylko takie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpychajace? Zalezy dla kogo. A Ty cycata uwielbiajaca duze piersi jestes lezbijka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem hetero ale mam tak piekny duży biust że wszystkie de`ski mi sie na niego patrza i mi go zazdroszczą :D nie okłamujcie sie, tak na prawde marzycie o dużym biuście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc wczoraj( 12.50) Cycki to może masz jędrne, ale słownictwo i pogardę wręcz rynsztokową, to jest dopiero oblesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc wczoraj (12.50) ja mam 65D i są jędrne, sterczące, biust bez litczby dużo nie znaczy, mówisz że E to wielkie cycki które będą zwisać, ale jakie E? 75E jest bardzo duże ale 60/65E to mały biuścik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam mały biust i zazdroszczę kobietom które mają chociaż trochę większy. Mój marnie się prezentuje w dekoltach, albo na plaży. Pomijając to ze ogólnie nie jestem zbyt zgrabna... może gdybym była szczupłej sza, nie miała brzuszka i lepsze proporcje to by mi te małe cycki mniej przeszkadzaly:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam tez nie zamienilabym mojego zgrabnego biustu na wiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Chciałabym tak jak wy akceptować swój niewielki biust - zwłaszcza że co tu dużo mówić jest naprawdę ładny, jędrny. Byłam na dobrej drodze, ale trafiły mi się biuściaste współpracownice, które wyraźnie chełpią się swoimi biustami, mają świadomość że jest to jedna z głównych kart przetargowych w relacjach z facetami i tym samym utwierdzają mnie niepotrzebnie w przekonaniu że mając mniejszy biust jestem w jakimś sensie tą gorszą. W pracy jest też zgrabna szczupła z dziewczyna , która nie ma dużego biustu jak ja i daje do zrozumienia że chciałaby mieć większy (a jak do jej figury to ten biust nie jest wcale taki mały) i im przyklaskuje, mimo że jedna z tych biuściastych ma bardzo dużą nadwagę (przy normalnej wadze pewnie miałaby max. 75b). A ja i ta rzekomo "bezcyckowa" koleżanka nie jesteśmy płaskie, ja noszę 70d a i tak mi mało, bo promuje się jak największe biusty i przez to myślę o swoim że jest zdecydowanie za drobny, tym bardziej że nie należę do drobnych kobiet. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie, dziwne że te biuściaste się tak tym muszą chełpić...jakby jakieś kompleksy próbowały leczyć? Mam podobnie w pracy, ale nigdy nie dałam sobie wmówić, że atrakcyjniejsza jest wielka baba z wielkim cycem niż drobna, szczupła...na której każdy ciuch lezy idealnie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, pal licho jakbym była drobna, ale właśnie nie jestem, jestem dość pulchna i gruszkowata co jest moim życiowym przekleństwem (przez promowane tu i ówdzie kanony piękna). Też uważam, że lepiej wygląda ta drobna niż taka wielka z bardzo dużym biustem, ale nie oszukujmy się, ideał to jest bardzo szczupła z dużymi piersiami, ja taka na pewno nie jestem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały biust nie powinien byc az takim kompleksem bo można go w dość łatwy sposób powiększyć już za kilka tysięcy, gorszym problemem jest duży nos bo operacja jest bardziej skomplikowana, czy ogólnie brzydka twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym są inne triki ,które mogą wizualnie powiększyc biust pod ubraniem bo push upy czy wkladki do biustonoszy i już dekolt staje sie bardziej ponętny... No i są amatorzy mniejszego biustu, także nie jest to tragedia, sa gorsze problemy dla urody np duze rozstepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale własnie gruszka, klepsydra to najbardziej kobiece figury...to facet ma być potęzny w barach i w klatce a nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Post z 10:52 należy do mnie. Gruszka jest kobieca, ale przez to że generalnie uchodzi za niefajną, ja już zaczynam podważać swoją kobiecość, przez jeden parametr jakim jest ilość klatki tłuszczowej na klatce piersiowej. Nawet swojego czasu łykałam garściami rozmaite tabletki na porost biustu, potężne dawki fitoestrogenów (wmówiłam sobie że mam za mało estrogenów i stąd mój mały biust) i biust mi jakoś nie urósł, a były to naprawdę duże dawki ziół które są w tych wszystkich preparatach na wzrost biustu. Generalnie raczej z facetem pomylić mnie nie można, mam szerokie biodra, wąską talię, delikatne rysy twarzy, niski wzrost, wysoki głos, do tego cykle menstruacyjne regularne a mimo to przez durne piersi, które są symetryczne, krągłe i sterczące czuję się czasem półkobietą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małobiuściasta- nie przesadzaj, a jesli to taki kompleks to odłóż te kilka tys na operacje i staniesz sie klepsydra ,a nie gruszka :) nie martw sie operacje powiekszenia biustu to dzisiaj standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małobiuściasta
Mam teraz inne wydatki, poza tym nie chcę mieć protez, chcę mieć duży naturalny biust. Ewentualnie przeszczep tkanki tłuszczowej bym rozpatrywała, ale to też drożyzna, do tego efekty są nietrwałe. Ja chce po prostu żeby tłuszcz odkładał mi się na klatce ale genetyka jest uparta i za nic ma moje pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×