Czy jest tu ktoś...

I cztery

przecież to nie walentynki ,a ja szaleję ,że szczęscia:D

no,poprawilaś sie, zuch dziewczyna:DAle i tak Cię porwę jako pirat i zneiwolę.mam nadzieję ,że będzie to słodka niewola:)Uciekam,pa na razie

No właśnie , przecież .... :) Jeden w gratisie

Uwielbiam Twoje gratisy:) ale muszę Cię opierdzielić! Nie popisałaś się!:) To ja tu czekam na komentarz, a tu tylko krótkie,no coś w rodzaju postaraj się!:P:D Chcesz ,żebym Cię znielubił? Proszę o komentarz tam:D

Powiesz mi Dobranoc? Wtul się we mnie Clairs,myślę o Tobie:)

Clairs,wiem i rozumiem;)Będę zaglądał tam;)

Marcelll....należy Ci się. Wiesz za co:)

Moje kochanie ,zacałuję Cię,Wszędzie!!!! Tylko pozwól:) tęskniłem za Toba tak bardzo.Tak!Przyznaję się bez bicia,TĘSKNIŁEM!!!! Nie gniewasz się na mnie? Za to co napisałem tam?:( Nadrobię Wszystko!!!

Nie to, że się gniewam ale nasuwają mi się pewne wątpliwości. Życie nauczyło mnie tego i owego. Znasz teorię lasu?:)

Nie znam i nie chcę znać.Może to ,źle ,że piszę co czuję w danym momencie?Trudno mi to wytłumaczyć,a przynajmniej nie tu. Musisz sama zdecydować. Powiedziałem Ci prawdę ufając.Zadecyduj dzisiaj.Niech nie zasnę w niepewności.Proszę. Boję się o jutro ,by nie obudzić się,bez Ciebie.

Nie, to nie jest złe i nie o to mi chodziło. Myślę, że przyjdzie jeszcze czas na to by wyjaśnić Ci tą teorię a wtedy zrozumiesz w czym rzecz. Nie napisałam niczego przez co miałbyś mi nie ufać:.

Zresztą,czy ja muszę udowadniać ,że nie jestem wielbłądem? Nie,nie chcę nic na siłę.Wystarczy jedno Twoje słowo,choć wiesz,że chcialbym by ono brzmialo-,,tak":(

1

pcham

i pcham

1jhkhkkkj

iohhh;jhihl;h

jkjkjkjk

napisałem Ci tam teraz:) Nie pocałowałaś,choć miałem nadzieję ,ze za ten mój odr*****agrodzisz:( wiesz jak mnie bolą teraz te słowa?Mialem brnąć dalej?chciałabyś tego?teraz wiesz i chcę byś mnie odkrywała.Byś chciala odkrywać.

za moj ,,od ruch" mialo być ale gwiazdki pojawiły się:)

Więc domyślasz się o co chodzi. Jesteś bystry, wiedziałam, że się domyślisz. No gwiazdki bo się brzydko wyrażasz:P

wiem,ale już nie hciałem brnąc dalej.Wiedziałem ,że Cię to zaboli ,że nie od razu,ale,jej,no bałem się Ciebie.Tak ostrożnie podchodzę do znajomości.Chciałem najpierw sprawdzic czy zostaniesz?Teraz już nie chcialem.No ,wiem ,że nawet tu nie powinienem tego mówić,ale tu jest szybciej. Wybaczysz mi?

chyba stąd pójdę bo mi zaraz serce pęknie:(może czas załagodzi,ale z dugiej strony chciałbym wiedzieć zaraz,tu i teraz

Ok. Powiedzmy, że daje kredyt zaufania ale zdajesz sobie sprawę, że teraz będę ostrożniej podchodzić do wszystkiego ? Kurcze, jak ja nie lubię takich sytuacji.

Nie.Nie chcę żadnego kredytu! Chcę zaraz.Bo albo to czujesz ,albo nie.Nie stać mnie na opłacanie kredytu.Odsetki są zbyt wysokie a rany glębokie.Wyobraź sobie ,że nie jesteś w tym odosobniona.Też nie lubię. Clairs,nie chcę żałować tych dni,tych emocji.tych drżących palców gdy do Ciebie pisałem pierwsze słowa.Ostrożnie?,do mnie?Czy coś może mnie więcej zaboleć?Ostrożnie? Nie nie chcę kredytu.Musisz to czuć albo nie. Więc jak?Odpowiedz.

Co ja mam Ci odpowiedzieć ? Postawiłeś się w mojej sytuacji ? Wiesz jak to wyglądało ? Mogłam udawać, że nic mnie to nie obeszło, tylko po co? To nie polega na udawaniu. Myślisz, ze się uda jeśli odpowiem - tak.

Postawilem,stąd Cię rozumiem.Stąd był drugi list i kolejne.Jeśli powiesz ,,tak" to się uda,jeśli ,,nie" skończmy to teraz. Bo Ty nie widzisz co teraz czuję?nie widzisz jak walczę? Czyżbyś była na tyle ślepa?nieczuła?Co mam jeszcze zrobić?Walczę choć wiem ,że inni moga to przeczytać.Co mam jeszcze zrobić? Będzie trudniej?To wolę ,żeby wogóle nie było jak mam Ci coś więcej udowadniać.Zaczynać od nowa?Nie da się po prostu.Chcę żebyś mnie chciała takiego jaki jestem lub w ogóle... Utnij wszystko lub przytul,pozwól mi Ciebie przytulić.

Napisałam tam.

Dostałam dwa listy, inne kolejne do mnie nie dotarły. Ja też podejmuję walkę bo na zrozumieniu innych nieraz dostałam w kość. Dobrze. Mówię tak.