wpływ stałego związku na życie erotyczne

Czy efektem ubocznym ustatkowania się musi być monotonia i szarość życia erotycznego?Osiągnąłem w życiu już prawie wszystko. Jako zawsze wolny , przystojny i bogaty warszawski biznesmen-prawie celebryta mogłem przebierać wśród płc***ięknej jak chciałem i kiedy chciałem więc brałem życie garściami. Spełniałem jedna po drugiej fantazje erotyczne swoje i partnerek. Mój palec serdeczny jest dłuższy od wskazującego co dodatkowo rozpalało piękne koneserki ;) Jednak stało się - poznałem przepiękną młodziutką niedoświadczoną dziewczynę .Ustatkowałem się no i nagle zamiast sex-imprez w jakuzzi - szaro i nudno się zrobiło... Kto jeszcze tak cierpi w imię związku??

Też kiedyś byłam piękna, smukła, szalona i bogata. I napalona. Chociaż palce akurat mam w porządku, a jedyną moją wadą jest język, którym umiem zakręcić. Nakręcałam więc nim facetów jak włosy na wałki. Kochali to. Aż pewnego dnia jeden z nich kupił mi bajerancki pierścionek z kamykiem, który świeci. Byłam lekko naiwna. Wiedziałam tylko, że "diamenty są wieczne"- jak James Bond. Potem kupił mi kwiaty,a do nich ekspres do kawy, lodówkę, odkurzacz, żelazko i pralkę. I się zaczęło... Wieczorami, kiedy chrapał, kręciłam językiem liżąc lody, ale z Algidy. Zabrakło tych gorrrrących, sztywnych, z płynną polewą w środku. I wtedy poczułam, że moje życie ma temperaturę pokojową. Tak się cierpi w imię związku. ;)

Mam to samo :(

Poleciałaś na pralkę i lodówkę Imperium? Ku-rwa, też bym tak chciał. Ja musiałem oddać samochód i dom. Po dwóch łazienkach zostało mi wspomnienie :-)

I na diament Androgen. :( Dlatego ucze sie na bledach. Teraz lece tylko na rozporek i krew krazaca w zylach. W kazdej najmniejszej zylce. ;)

Imp:D

Imp. TY zboczuszku Ty:P O poranku takie mysli-rozpraszają. Dlatego nie mysle A związek i seks i kwestia przyzwyczajenia. No nie musi być źle:) Wystarczy szczerą rozmowa. Zwykle przytulenie-jest niezwykle kiedy jest spontaniczne -w sklepie czy na chodniku. Poruszanie tymi motylami W brzuchu. Bo to nie jest tak; ze one mijają, tylko człowiek zaniedbane je- nie karmiac. Będzie dobrze autorze.

Zaniedbuje* Rozpalaj ten ogień w niej. Przypomnij sobie wasz pierwszy raz. Przypomnij sobie te szczególne razy. Ozywiaj wspomnienia w czynach:)

Sam siostro. Jestem zboczona tylko 23 h na dobe. Siedze w pracy, nawijam wlosy na palec i przygryzam dlugopis. Ciekawe czy widac o czym mysle. Noo dobra. O ostrym rznieciu na biurku rozmyslam.I zylkach. ;)

Hot girl Zabawa włosami i podłużny przedmiot w ustach działają na zmysły, nie tylko meskie podobno;) Ilu mężczyzn już zg****ilas myślami?:) Ja od 30 min zg****ilam jednego..na 69 sposobów

Sami kogo kurffo dziś oskarżysz? Ladacznico

Delikatnie, bo Ci żyłka pęknie.

Sam to wychodzi 26 sekund na pozycje :( Czy ten facet z Twoich fantazji ma tak dobra kondycje ? ;)

Srako Miałaś chyba odejść z forume mącicielko z urojeniami?

Liczący dobry jestes:D Wiesz, skoro ja występuje w roli g****icielki to chyba ja powinnam mieć dobrą kondycje:) On może leżeć i ..stać. zarazem:D

0943. Troszkę grzeczniej co? Bo Ci Boziu język up******i.

Skoro stwierdzasz że jestem dobry to moge mieć podejrzenia że to ja jestem gwałcony w Twoich myślach ? ;)

O nie Sam. Ja gwalce dzisiaj na jeden sposob. Na biurku. Najpierw sila sadzam biedaka na moim krzesle. Potem padam na kolanka. Rozpinam rozporek. Oblizuje. Dosiadam odchylajac tylko majtki. Potem pozwalam sie polozyc na brzuchu na biurku i ostro pieprzyc od tylu. Klasyka. Chyba dzis sobie nie popracuje. :D Sutki mi za bardzo stoja. ;)

Mmm. Miałam na myśli matematykę . Choć podobno seks również jest matematyką . Dodaje, odejmuje, dzieli itp itd:) A czy to o Tobie? Wysoki pewny siebie brunet o ...pięknych oczach..??

Och Imp. A co Ty dziś tak klasycznie? No wiesz co:D Weź go na gorąco. Podpal krzeslo:D Ale to od tylu..I tu mnie masz siostro. :DUwielbiam jądra przy lechtaczce - się obijajace. .widzę, ze nie tylko ja..

Trafiłaś idealnie Sam czyli jednak o mnie ;)

No to teraz powinnam się uśmiechnąć czy uciekać Panie Liczący?:)

Ale ci sie trafilo. Brunet o pieknych oczach , w dodatku taki scisly. Ja klasycznie, bo do pracy musze klasycznie. ;) Jadra przy lechtaczce. :( Podniecaj mnie jeszcze bardziej to skoncze w toalecie z palcami wiadomo gdzie. ;)

211 minut już o mnie myślisz według moich obliczeń ;) Także dobry musze być w tych Twoich fantazjach :D

Myslam Imp, ze w pracy to gdzieś w pomieszczeniu gospodarczym. Kobieta ze spódnicą zadarta do góry. Oparta o ścianę, a mężczyzna pomiędzy jej nogami wbija się w nią zwierzęco, na maksa do końca. No ale może ja się nie znam:D

Liczący właśnie widzę nas na parapecie. Wieszam zasłony a Ty mnie trzymasz ustami abym nie upadła :) dobrze trzymasz....:)

Liczyłem na taka odpowiedź ;)

My mieliśmy tak samo. Po paru latach zostalismy swingersami i teraz jest jak przed ślubem. Nie, nie jak przed ślubem. Jest o niebo lepiej. Przed slubem tak niegrzecznych rzeczy jak teraz nigdy nie robiłam ;)

Ech... co za dzien. :O Od rana pieprzyc mi sie chce diabelnie. I kur=rewsko. :( Wracam do pracy, bo oddech mi przyspiesza. Skupie sie lepiej na tabelkach. ;) Pa

Cały czas liczysz? Jeden... Dwa... Cicho, szeptem ? Czy stukasz dlugopisem o blat, czekajac?:)