zapraszam na tabliczkę czekolady spod lady ;)

nie masz pojęcia z kim masz do czynienia. ale niedługo cie oświece

trzy lata temu nie moglismy rozmawiać o takich rzeczach bo wtedy o nich nie wiedziałem. wkooorfiasz mnie gosciu. i dlatego utre ci nosa. dla twojego dobra również

welentynki to dobra zabawa dla dzieci w szkole;) a dlaczego wy sie chlopcy tak nie lubicie? konkurujecie o reke ksiezniczki zamienionej w zabe??

:D debile:P

klociliscie sie cala noc:) najpierw stroszyliscie piorka jak kogutki, a potem ostra walka;)

nie było zadnej walki bo maciek nie ma o co walczyć

moze nie walczyliscie o cos, ale walczyliscie ze soba:) co was tak powasnilo?

acha, to juz wszystko rozumiem

Ja też uważam że to byla normalna rozmowa.

maciek jest mistrzem w prostowaniu prostych kwestii:d dobra spadam coś zarobić wpadne później i wyjaśnie koleżance zaglądarce dlaczego mylą sie jej kwestie filozoficzne z erotycznymi

" Maciek B dziś Sernik odpada, jedyne co, to ewentualnie moge zjesc te takie torty takie piankowate, ale tez tylko kawalek. " X ja mówię właśnie o czymś takim, latem robiłam taki z bitej śmietany, serków homogenizowanych i tej czarnej części oreo :) no oczywiście, że tylko kawałek, więcej nie wypada w gościach :P X na walentynki może będę potrzebna znajomym przy organizacji imprezy z tej okazji, więc spędzę pracowicie . a jeśli nie, to leniwie ;)

eM - zjedz snickersa i nie gwiazdorz :)

gosciu, tez nie chcialam widziec tam nic erotycznego tylko sama filozofie, ale tyle bylo o wzwodach i seksualnosci, ze mimowolnie wpadlo mi to w oko;)

ja nie gwiazdorze nigdy nie gwiazdorzyłem jestem tylko narzędziem w ręcach sprawiedliwości:P

Wietam wieczorowo. Ale sie rozgadaliscie. Przepis na paczki to i ja poprosze

trudno żeby mój wzwód nie wpadł ci w oko.

to jak orogeneza alpejska filmowana poklatkowo w tempie miliona lat na sekunde;)

Witamy eMa na topie. Gdzie sie podziewales przez tyle czasu ?

niestety nie w twoim łóżku

http://www.uwielbiamgotowac.com/2014/07/paczki-z-serka-homogenizowanego.html#.VrDzfV5gjCN X zuza, ja użyłam tego przepisu, tylko zamiast mieszać składniki po prostu zmiksowałam i nawet nie przesiewałam mąki. wyszły bombastyczne i nie są pracochłonne.

żabo tłoczysz też olej i wyrabiasz świece?

albo może pedzisz bimberek?;) dobry napitek to połowa sukcesu w kwestiach towarzyskich:)

o moje sukcesy czy też porażki towarzyskie to ty się nie martw.

no ale w tych pączkach nie ma dżemu :( jak to bez dżemu lub konfitur? to taki erzac pączka

Maciek - moja mama kiedyś piekła, do tego jest potrzebny jakiś zakwas, ale nie wiem czy można go kupić czy trzeba zrobić samemu. X eM, to są minipączki. z dżemem robi się te duże, tradycyjne. te mają za to o niebo lepsze ciasto niż te wielkie, zwłaszcza te wielkie masowo produkowane. poczęstowałabym cię, ale przez neta się nie da. więc musisz uwierzyć na słowo, ze dobre.

"więc musisz uwierzyć na słowo" xxx nie ma sprawy jestem znany z tego, że każdemu wierze na słowo:)

chleb moze byc na zwyklych drozdzach, no ale z zakwasu jest lepszy

ej, dziwne. nikt mnie nie hejtuje. było tak zabawnie, a zrobiło się k***a jak w domu starców na spacerniaku.

Oczywiscie Macka tez witamy na topiku. Jest tu teraz zupelnie nowe towarzystwo i zapowiada sie ciekawie

no raczej można zrobić samemu, bo nasze babcie nie miały kupionego i jakoś piekły chleb :) wszystko w zasadzie można zrobić, ale my jesteśmy pokoleniem śmierdzących leni, smażących pączki bez dżemu, samodzielnie zrobionego latem.