Jak podpowiedzieć koledze że mamy ochotę na cuckold lub swing

Jesteśmy już ładne parę lat po ślubie. I zaczęliśmy szukać czegoś nowego w sypialni może cuckold. Swingowanie .zgodziłem się raz żeby żoną sprubowala z innym i tak się stało. Chcieliśmy teraz spróbować w trójkę a najlepiej z nimi bo to też małżeństwo, ale krempuje się powiedzieć koledze że wiem ze pukną moja żonę za moją zgodą i ona nadal jest chętna się wymienić razem z nimi lub zabawić w trójkę. Jak to mamy powiedzieć. Nie wiemy jak on to odbierze.

Ja bym się zabawil z wami

ja tez ;)

A dzieki - nawet nie musiałem nic pisac podszywie ;-) Kafemen@wp.pl Ja bym robił delikatne aluzje to tego kolegi, zeby wybadać grunt.

Kafman ty tomjakims mitomanem chyba jestes.

Idź z nim na piwo i pogadaj. To normalne sprawy jeżeli chodzi o ludzi w klimatach cuckold.

ale nie wiem jak zareaguje jak mu powiem ze wiem o wszystkim

Ja tez szukam jakiegos fajnego wysokiego bruneta aby wybzykal moja zonke... Takiego szukam - bo wiem, ze tacy ja kreca :-)

Pisze do autora tego watku. Mam pewne przypuszczenia, ze sie znamy i to moze ja jestem tym twoim kolega... :-) Napisz cos wiecej to moze sie to sprawdzi...

Ciekawe może to ty

Skad jestescie? Moze to ja faktycznie jestem tym waszym kolega? :-)

Głupszego pomysłu to nie słyszałam. Jakbym miała zrealizować moją fantazję o trójkącie to z całkiem obcym mężczyzną, najlepiej z drugiego końca Polski. Nawet nie chciałabym widzieć jego twarzy ani żeby on moją widział. Najlepiej gdybym ja, mąż i on mieli maski karnawałowe. Nie wyobrażam sobie relacji po seksie grupowym ze znajomymi. "Pamiętasz Robert jak bzykałeś mnie analnie jak siedziałam na mężu?" Żenujące.

Tyle ze zona jest chetna na trójkąt z tym swoim kolega którego zna lub na wymianę ona z nim,a ja z jego połówką.szczerze to masz rację ze bardziej woli osobno żeby jeden drugiego niepodglądał

Do kolegi zekomego gdzie spokałes się z moją żoną.

W harcerstwie :-)

On już puknal twoja żonę to po by miał ci oddawać swoją?

obgadywać takie coś tak na spokojnie to jednak bez sensu. Trzeba zadbać o odpowiednią oprawę, stworzyć sprzyjającą sytuację, oczywiście naładowaną erotyzmem. Spotkanie bez okazji, wieczór, drinki no i jakoś tak może wyjść że włączy się jakiś gustowny film erotyczny ze zbliżonym tematem do planowanego. Wtedy luźna rozmowa, bez zbytniego przyspieszania, tylko takie - czy to w ogóle możliwe żeby normalni ludzie w realu tak się mogli zabawić ? Jak podejmą temat to może - może

Jeśli razem z żoną macie ochotę na tamta parę, to niech żona obgada sprawę i nie będzie problemu. Kombinujesz jak koń pod górę. No chyba, że chcesz żonie niespodziankę zrobić ...

ja właśnie w ten sposób zostałam zdemoralizowana do seksu w szóstkę. Ale nie ze stałym partnerem i nie ze znajomymi tylko doraźne rozrywkowe towarzystwo. Parę razy nawet powtórzyliśmy - dopóki trwały wyjątkowe okoliczności wyjazdowe. Nawet jak z tyłu głowy pojawiały się wątpliwości to nastrój i luksusowe warunki zbytnio sprzyjały rozluźnieniu. Ale żadna stała konfiguracja nie nadaje się do tego typu zabawy. Początek zaczął się niby niewinnie - wspólne spędzanie czasu wolnego, w tym spa z saunami. Po pierwszym dniu wieczorem wsrod różnych gadek pojawił się temat, że skandynawowie to dopiero są swobodni, sauna to tylko nagość bez żadnej krępacji. Tak się ponakręcaliśmy, że zostało zaplanowane nie brać na drugi dzień do sauny ręczników ani prześcieradeł do owijania. Najpierw wyszło to dość sztywno - jedna ręka w kroku druga na piersiach, ale pomału pomału ... Po powrocie do apartamentu ktoś wpadł na pomysł, żeby zamiast się przebrać do wyjścia jeszcze troszkę pozostawić ten fantastyczny luz z sauny i kawę wypić na golasa. Ale salon to nie sauna, erotyka eksplodowała w tych warunkach. Jeszcze nóżki mi się grzecznie zacisnęły jak siadłam na kanapie. Ale zobaczyłam ślicznie gładką cipkę bliziutko naprzeciw na fotelu - z wesołą i niewinną minką koleżanka na chwilę rozsunęłą nóżki. No to ja też. Koleżanka obok pogłaskała mnie po wnętrzu uda w ramach zabawy każdy delikatnie dotyka osobę po lewej - taki prawy do lewego. Przymknęłam oczy, rozluźniłam kolana i w ręce poczułam gorącego penisa. Potem poczułam go znacznie głębiej niż w ręce. Chociaż jak to sobie przypominam to nie sam końcowy, ostry seks był wtedy najprzyjemniejszy. W zasadzie jak już się poukładaliśmy parami to było już bardziej normalnie - tylko wszyscy na widoku. Najfajniesza była ta swoboda w nagości, namiętne pieszczoty z każdej strony, swoboda w robieniu wszystkiego co się chce - bez żadnych zahamowań. Jedna ręka za penisa, druga bawi się wilgotną szparką dziewczyny która akurat ssie penisa i łakomie wypina tyłeczek żeby ktoś jej tam dogodził. Wymyślaliśmy coraz bardziej skomplikowane sposoby żeby żaden potencjał się nie marnował bez erotycznego wykorzystania. W puli były: ręce, usta, penisy, waginy i piersi. Kombinowaliśmy żeby zabawa trwała jak najdłużej bez pary - wagina + penis. Na trzeciej imprezie przebojem - wynalazkiem były sekwencje wagina + pierś potem pierś do hiszpana a wagina palcówką nakłaniana do zgromadzenia soków dla następnej pary piersi. Penisy oczywiście po kolei odwiedzały wszystkie usta i piersi. Od czasu do czasu przerywnik na dodatkowe, staranne nawilżenie. Zabawialiśmy się tak - jednej wciskało się do środka chyba z pół tubki żelu i szybkie nożyczki z drugą. W mocnym nacisku i ocieraniu waginy się nawzajem "pożerały". W końcu chwila przekomarzania się który z którą rozpocznie, ale na luzie bo nie było żadnych romansowań. Ustaliliśmy, że nie będziemy bawić się w anala - ze względów czysto estetycznych. Łącznie niesamowite uczucia, nie do przeżycia z żadnym facetem, szczególnie doświadczenia z pieszczot na linii - kobieta kobieta. Nie chodzi o klimat les, ale o wiedzę o zakazanym owocu i fizjologi. Najbardziej pamiętam te subtelne odczucia na opuszkach palców pęczniejących sutek ślizgających się po wilgotnej waginie albo jak mocno przytrzymywaną pierś atakował odkryty żołądź. Sterowanie taką zabawą to naprawdę frajda niesamowita. Zafascynowana nie patrzyłam czyje są ręce tarmoszące lub pieszczące moje piersi i kto wsuwa mi palce lub język do szparki.

Wiesz jak juz raz mu dala to teraz już się nie krempują pomiędzy sobą .zawsze jest ta pierwsza chwila co zrobi druga połówka. Nie chce nic sugerować ale teraz wiesz jak się spotkają to tylko rozmowa masz ochotę bez ogródek i jednym słowem samiec rznie ci żonkę kiedy tylko ma ochotę a ona mu daje.