Mój mąż jest Algierczykiem i.....

w Polsce,w miejscowości ( małej), z której pochodzę nie możemy normalnie wyjść na spacer, bo ludzie przylepiają się do okien. Jesteśmy małżeństwem 8 lat...mamy 13 miesięczne dziecko. Dobrze nam razem i jesteśmy szczęśliwi. Nie jestem muzułmankom. Nigdy nie zrobiłam nikomu krzywdy,nie złorzeczyłam ani mój mąż, a mimo to jesteśmy obiektem kpin i nienawiści.Nie rozumiem, dlaczego żony pijanych Januszów, nazywają mojego męża brudasem,a mnie głupią kurwą. Naszczęście mieszkamy za granicą, we Francji ( mąż się tutaj urodził). Tak szczerze, jets mi zwyczajnie, po ludzku przykro,że Polacy mierzą wszystkich jedną miarą. Moi rodzice też byli na początku przeciwni,ale zrozumieli,że to jest dobry facet,a my się naprawdę kochamy. Ojciec nadal czasem coś przebąknie,że mogłabym sobie znaleźć chłopaka z sąsiedztwa,a nie Araba,ale mimo wszystko szanuje i lubi mojego męża.

A czego się spodziewałaś kobieto, widzisz co się dzieje w Europie może ten twój jest nieszkodliwy, ale reszta...

Zaczekaj jeszcze chwile...jak będziesz podskakiwać to poślubi kolejna zone

Ile mam czekać? 10 lat w związku i 8 lat po ślubie...mam 29 lat

Czyli nic nie widziałas i trafiłas na pierszego lepszego, jeszcze Araba ! :D Nie rozumiem czemu sie tak dziwisz reakcjom ludzi.. Czy to Europejczycy z sa sprawcami zamachów, aktów terrorystycznych i innych ' ekscesów " w Europie ostatnio ? Czy to ludzie mieszkajacy w Europie zachowuja sie jak bydlo z dziczy w domu swojego gspodarza ? Nie szanuja i nie respektuja jego praw ? Pragna narzucic swoje ? Sami sobie wystawili laurke, a teraz zdziwienie.. Moze gorzkie zale kieruj do pobratymców i ziomków swojego meza ?

łe Jezu przeżywasz. Żony pijanych Januszów mnie też nazywają k...wą, bo ślub mam tylko cywilny, moje córki na religię nie chodzą, a ja mam super ekskluzywne ciuchy (czyli sieciówki) zagramaniczną furę (czyli 5 letnią skodę) i willę (czyli schludny domek niecałe 100m2) co przy ich januszowym stylu życia w zagrzybionych popegeerowskich blokowych kawalerkach i barakach jest istnym luksusem i rozpustą czyli jesteśmy złodziejami i przekręciarzami z potężnymi plecami. Też mi hit i nowość :o kto by się debilami przejmował

17.30 - rozbawiłaś mnie :) faktycznie tak u nas jest.

Brudas brudas brudas brudas brudas brudas brudas brudas brudas brudas brudas :D

A w jakim właściwie celu to wszystko napisałaś Autorko? Czy ktoś ma jechać do twojej mieściny( której nazwy nie podałaś) w celu uświadamiania twoich byłych sąsiadów,że ojciec twojego dziecka to jednak też człowiek?

Janusze gadały i gadać będą i choćbyś przyszła z albinosem to się przyczepią, że za biały. Popatrz na wpis z 18.27.... i już wiadomo z kim masz do czynienia. Głowa żadną myślą nieskalana od lat, zasiłki z mopsu lecą więc siedzi to to przed kompem, rodzi kolejne januszątka swojemu Januszowi i pluje na ludzi których nie zna.

Do kobiety powyżej: Czy twoja pogarda dla narodu z którego się wywodzisz, a więc też do twojej mamy, ojca i rodzeństwa, bierze się stąd, że wyrwałaś się ze swojej popidówy i teraz udajesz wielką panią mieszkając w czynszówie na przedmieściach wielkiego świata. Uprzedzając twój żałosny atak przedstawię się krótko tylko pisząc: od 23 lat mieszkam w Stanach, tu skończyłam studia i doktoryzowałam się, dobrze mi się powodzi, z mężem który jest Teksańczykiem ze starej teksańskiej rodziny, wiele razy odwiedzałam Stary Kraj i moi synowie są dumni z polskiego pochodzenia ich mamy.Na naszych domach zawsze wiszą polskie flagi i często gościmy polskich artystów, sportowców a także zwykłych ludzi w potrzebie. Złym jest człowiek nie pamiętający o swoich korzeniach a jeszcze gorszym odnoszący się z pogardą do rodaków z jednego gniazda. Zamiast się obruszać, lepiej wyjdź na przeciw sąsiadom i znajomym autorko tematu.Poznaj ich ze swoich algierskim mężem, na pewno po jakimś czasie, nie od razu, nieprzychylne relacje się zmienią i być może nawet nawiążecie bliższe znajomości z tymi, którzy źle na was patrzą. Uff, sądzę że po tylu latach napisałam bez błędu, chociaż pierwszy raz korzystam z klawiatury z polskimi znakami. Jeszcze do końca stycznia jestem w mojej ukochanej Polsce.

gość dziś a ty umiesz czytać wielka patriotko? i rozumiesz kontekst wypowiedzi? Powiedziałam o plotkarzach, którzy obgadują z byle powodu i tak dla mnie to Janusze, nie ważne w jakim kraju nikogo się z takich powodów jak kolor skóry, styl życia czy ubierania nie wyśmiewa i bezpośrednio odniosłam się też do wpisu "brudas, brudas, brudas" który jakoś wg ciebie obraźliwy nie był o dziwo. Widać, że masz "amerykańskie wykształcenie" prostaczko :o Nie obchodzi mnie twoja rzewna historyjka i twój pożal się boże "doktorat" z Teksasu. Widać, że to jednak prawda, że macie braki w podstawowej edukacji. Nigdzie nie powiedziałam, że pogardzam swoim krajem. Pogardzam jedynie wyśmiewaczami i obgadywaczami, którzy sami w życiu nic nie osiągnęli, a czepiają się innych czemu dałam wyraz ale ty nie umiesz czytać i oburzasz się wielka patriotko zza oceanu i podstawowego kontekstu wyłapać nie potrafisz więc szkoda słów na ciebie, a skoro to jest taka ukochana Polska to zostań tutaj i pozwalaj z uśmiechem na ustach aby cię wyzywano, bo żyjesz lepiej niż nierób na zasiłku. Tak kochana witamy w Polsce, a wielka panią to zgrywasz akurat ty, a nie ja.

19:17 ale ty jesteś debilką czyli jak ktoś mnie wyzywa czy obgaduje to nie mam prawa go pojechać, bo to mój krajan z mojego narodu i jak ja mu odpyskuję czy się obronię to pogardzam swoimi rodzicami i krajanami? Lecz się amerykańska damo z teksańskiej obory :o zeżryj wołowinę z fasolą i leć na kibel albo odstrzel paru Indian dla rozrywki. To wam akurat wychodzi najlepiej :o

Oto Polska właśnie. Kobieta po wielu latach za oceanem wychyliła się, by coś powiedzieć pannom z dzieckiem z nowej emigracji. Widać, że kontakt z Polską ma ograniczony, bo styl pisania jej dwóch " konkurentek" dobitnie świadczy o pochodzeniu ze środowisk lumpelstwa miejskiego lub popegeerowskiej wsi. Pozdrawiam rodaczkę z dalekiego Teksasu. Tak trzymaj w swoim życiu. P.S. Takich zaniedbanych moralnie, intelektualnie i życiowo " damulek" nie przekonasz.Gdy słyszę ich wulgaryzmy po polsku lub w pseudoangielskim przy wózku z kolorowym dzieckiem, jest mi smutno, że to Polka właśnie, która nie odnalazła swojej drogi i związała się z kimś z kolorowego plebsu. Dziękuję rodzicom za moją edukację.

Ta kobieta, która tu odezwała się z Teksasu, nikogo nie zgrywa durna pało z ciapatym bobasem. Widać , że to nieosiągalny dla ciebie poziom, bo ona jest damą i bardzo delikatnie moim zdaniem do ciebie odezwała się. Ty natomiast na pewno masz podstawowe braki w nauce, pewnie zaoczna zawodówka i to ty nawet ćwierć sensu wypowiedzi rodaczki zza Atlantyku nie zrozumiałaś. Zresztą nic dziwnego. No comments.

Moje kondolencje autorko

teksańska idiotka oburzyła się, że nazwałam ludzi którzy interesują się życiem innych "Januszami" że to taka wielka obraza dla całeeeego polskiego narodu. Nie mam dziecka z nowej emigracji tylko napisałam co myślę o "Januszach" nie musicie wymyślać debilnych historyjek frustratki.

Ale z ciebie chamka. Nic dziwnego, że ludzie was obgadują. Może kolor skóry twojego męża nie ma tu nic do rzeczy.

To nie o nazywanie kogoś Januszami chodzi, tylko o chamstwo i pogardę z jaką piszesz o Polakach. Chamówa to zbyt piękne by powiedzieć o tobie.

To ja, autorka. Nie pisałam tu wcześniej,dlaczego więc nazywasz mnie chamką? Czytaj uważnie,że tamta dziewczyna pisze,że nie ma dziecka, a ja mam dziecko. Nie pisałam z dziewczyna z Teksasu. Obgaduja nas ze względu na kolor skóry męża. Ja się kompletnie niczym nie wyróżniam. Jestem atrakcyjna,ale nie przepiękna, niegłupia,ale nie genialna itp. Nigdy nie byłam powodem do plotek w swojej mieścinie. Az do teraz.

tak, tak amerykanska pani 'doktor' przyjechala po latach do ukochanej polski i siedzi na kafe :D :D :D a moze bys sie tak publikacja zajela? amerykanski doktor to nie polski, tam trzeba publikowac, ksiazki wydawac, a nie skonczyc studia i doktorem byc tylko z nazwy przerazonych starych babc :O

Pani doktor z Ameryki wżeniona w rodzinę teksańskich potentatów robi na kafeterii wykład o patriotyzmie i to jeszcze zupełnie od czapy, ętelygętka aż gwiżdże :P Opowiada swą bajeczną amerykańską story i informing nas, że first time używa polish klawiatury, a w tle leci zapewne Mazurek Dąbrowskiego i hymn ju es ej :D Jak pani trafiła w nasze skromne kafeteryjne progi? ;) może czas zjeść snickersa?

Bravo Teksas. Przyjechała dziewczyna ze śniadym chłopem i sądziła, że wszyscy będą piali z zachwytu a tu zonk- nikt nie zachwyca się jej kolorowym chłopem i dzieckiem.Rozczarowanie. No to wyleje na nich pomyje w necie, pomyślała i zrobiła. A w necie ktoś mówi, że źle robi nie chcąc utrzymywać dobrych relacji i obrażając się.I zaraz ten ktoś jest zły. Zastanów się autorko nad sobą przede wszystkim. Sama wybrałaś sobie swój los.Liczyłaś się chyba z różnymi reakcjami.Więc co się dziwisz?

Ale jesteście zwyczajnie beznadziejni.... A Ty autorki,no cóż.....widzisz jak tu u nas jest....sama chciałabym mieszkać teraz we Francji niż tu, ale mi się nie udało.

gość dziś weź przestań już sama siebie zachwalać w co drugim wpisie, bo wychodzisz na większą kretynkę niż jesteś. już to widzę jak jakaś teksańska doktorka przyjeżdża do Polski po iluś latach i przesiaduje na kafeterii . Tiaaaaa a świstak siedzi.....

doctor from Texas wygrała kafeterię :P Jesteś moją idolką. Wiedziałam, że na kafeteryjne bajkopisarki można zawsze liczyć ale tego się nie spodziewałam. Normalnie poryczałam się ze śmiechu. Czekam co będzie następne może seksowna kierowniczka lotów kosmicznych z NASA, albo jakaś asystentka w Białym Domu, która "przypadkiem i dla beki" wchodzi sobie na polską kafeterię? :D :D Nie no, nie mogę :D :D posikam się zaraz

Ja nie chcę zachwytów nade mną, moim dzieckiem,czy mężem, z zwyczajnych kulturalnych zachowań, bo przecież ja widzę je w oknach i mnie to z jednej strony śmieszy, z drugiej irytuje. Nie wyobrażam sobie gapić się na kogoś w taki chamski sposób z odsłoniętą firanką.

1000 razy wolałabym Niemca, Skandynawa, Rosjanina, Anglika czy Włocha, niż jakiegokolwiek kolorowego lub czarnego. Choćby on był najwspanialszy. Biała kobieta= biały mężczyzna. Żadna krzyżówka międzyrasowa. Ja mam chłopaka Duńczyka, który ma dość liberalnej polityki swojego kraju i śniadych przybyszów na zasiłkach. Jako, że oboje jesteśmy po studiach technicznych i nie będzie problemów z pracą w Australii, to właśnie tam wyjeżdżamy. Dogrywamy wszystko i w czerwcu ślub a w sierpniu będziemy już w Australii.

w jednym pani z Teksasu miała rację, spróbuj zapoznać męża z ludźmi ze wsi może innym okiem spojrzą na niego kiedyś na bazaru handlował czarny chłopak, starsze babcie kupowały u niego skarpetki i tak mówią " o jaki ładny murzynek!!! :D " a on " dziękuję " myślały że nie zna polskiego języka :D

jak ona jest z teksasu to ja jestem z Pekinu:P