Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Dzień dobry w ten piękny słoneczny poranek :-) U mnie tak słonecznie i rozśpiewanie za oknem że aż chce się żyć :-) Alhea co do Niemców to opisałam tylko sytuacje (jedna z własnego podwórka) ale takich przykładów znam więcej z własnych podróży z pobytu mojego syna na stypendium w WB tam też nie celebruje się świat tak jak u nas :-( i dobrze bo dzięki temu nasza młodzież ciągnie do domu chociaż na święta :-) ( słowa mojej sąsiadki której dzieci się porozrzucały po europie) Ale mam zamiar obciąć budżet na święta chociażby po to żeby ten przepych nie kusił :-) Już menu ustalone z rodziną (syn stwierdził że wreszcie !!cywilizowanego a nie jak w Soplicowie hihi)

A w świąteczny poniedziałek planujemy pojechać w góry najedź dzień :-) więc ruchu będę miała sporo :-) Ale ciasto upieke co prawda nie ulubiony sernik ( mniam) ale biszkopt z galaretka i owocami ( mniej kalori a też pycha) :-) i na pewno kawałek pochłonę :-)

Witajcie dziewczyny! ja tak nie potrafię-zjeść kawałek ciasta w święta a po świętach wrócić do nowych nawyków.PO prostu zmieniam nawyki żywieniowe na zawsze i już.To nie znaczy że ja nie będę nic jadła i same paskudztwa.POTRAWY zmodyfikuję pod siebie.RODZINCE ugotuję jak oni lubią.Na przykład gotowałam wczoraj sos .Sobie nałożyłam plaster mięsa bez sosu ,2 łyżki kaszy jęczmiennej i surówki 5 łyżek.A rodzinka jadła po swojemu z sosem i dużo kaszy.

UlCIA świetnie że potrafisz tak trzymać swoje zachcianki na wodzy :-) fantastycznie to wróży na przyszłość :-) Moje potrawy też będą znacznie odchudzane (bez tych zdradliwych majonezów i śmietan ) mięsa tylko białe i ryby dużo warzyw i owoców :-) Ale ciebie podziwiam za samozaparcie :-)

Uparta dzięki ,ja muszę coś ze sobą robić bo zdrowie mam coraz gorsze .Jak teraz nic nie zrobię to póżniej będzie za póżno.Chcę to poprawić na ile się da.MUSZĘ POPRAWIĆ SWOJĄ KONDYCJĘ fizyczną bo wiszę na swoim kręgosłupie jak na wieszaku.ZBIERAŁAM się do tej zmiany ze 2 lata.Jak weszłam na to forum to nie wiem coś we mnie pękło i powiedziałam dość użalania się nad sobą, nad swoim wyglądem, zdrowiem,pomyślałam jak teraz zgiąć się wpół nie dam rady z łóżka ledwo wstaję to co będzie póżniej?NA basenie też byłam dopiero 3 razy w życiu -na a@UA AEROBIC.nie wychodzą mi niektóre ćwiczenia ale nie poddaje się.TEŻ JESTEM UPARTA.NAJgorsze to jest poddać się.

UlCIA fantastycznie że znalazłaś swój motywator :-) to podstawa w naszych działaniach :-) Ja też nie uważam że jestem na diecie :-( po prostu wchodzę na nowe tory życia na miarę XXI wieku Chociaż ludzie z poprzedniego pokolenia (moja babcia) zawsze powtarzała " że je się po to żeby żyć a nie żyje po to żeby jeść" Szkoda że dzisiejsze społeczeństwo zachłysneło się dobrobytem (pełne sklepy) i zapomniało o tym że nie musimy jeść na zapas :-) Przyspożyliśmy sobie w ten sposób wielu chorób niemalże na własne życzenie :-( Dlatego właśnie stwierdziłam dosyć tego trzeba się brać za siebie !!!

Właśnie wypiłam kawkę na ogrodzie (w bluzie) ale jest super :-) akumulatory naładowane :-) można brać się do pracy :-) Oby tak już zostało :-)

@alhea, na tym wątku dieta 1200, 1500 kcal, powyzej 75 kg? chyba od 1 stycznia. Tam widziałam w ich stopkach, 10 kg mniej. Jaką Dominiką?? Racja dziewczyny, taki ładny dzień.. a ja spałam do 12... :P Kupiłam sukienkę na zalando. Jak coś będzie nie tak to odeśle się. Trudno. Widzę już jakieś efekty, ciekawe ile mi spadnie do tygodnia jeszcze.

Liczenie kalorii to nie dla mnie.Właśnie wróciłam z przejażdzki rowerowej.U mnie pochmurno.

Moje lenistwo mnie dopadło i już prawie 15, a ja dopiero posprzątalam mieszkanie. Zainspirowałyście mnie do porządków :P. Jem lunch i idę ćwiczyć. Nie ma wymówek :p

Dziewczyny, gdzie się podziewacie? Podsumowanie 1240 kcal: 50 min ćwiczeń, 150 brzuszków, sprzątanie godzina. Ale jutro zamierzam wstać w końcu wczesniej :P

Melduję się na porannej kawce.Gdzie się podziewacie dziewczyny??Sama będę tę kawę piła?

melduję się :D u mnie kiepsko :( miałam wczoraj wyrywana ósemkę, myslałam że zemdleje na fotelu :( tyle dobrego że jeść nie mogę :P

alhea Ulcia? cześc:) dopiero teraz mogę

alhea Elle mnie to czeka, ale odwlekam jak mogę

Waga rozmawiałyśmy o Dominice Gwint.

elle5 trzymaj się też miałam kiedyś taką przyjemność wyrywania 8 ki.WYRYWAŁY we dwie przez godzinę.Tak mi naciągały szczękę że jak wróciłam do domu to tak mnie bolało że mało brakowało a po ,, ścianach bym chodziła,,......u mnie pochmurno ,muszę zacząć sprzątać a mi się nie chce.

cześć alhea,

Ulcia ja mam to samo, żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce. U mnie słonecznie, piękna pogoda.

Oglądalam dziś tą rozmowę Dominiki w ddtvn. To ona stosowała liczenie kalorii, tak? W sumie ja się jeszcze tym nie przejmuje. Jak schudnę chociaż te 20 kg to zacznę szukać jak potem wyjść z diety. Póki co standardowo ćwiczenia + i skończę dziś na ok 1500 kcal.

Waga nie oglądałam, z tego co pisały dziewczyny, to chyba nie to stosowała.

Dominika Gwit stosowała Gacę...nic dodać, nic ująć.

Firany powieszone,lubię efekt, ale padam na twarz.

Hej dziewczyny dopiero wróciłam z basenu.U mnie ok.Co tam u was ? Pewnie jesteście zajęte.Spokojnej nocy.

Dziewczyny gdzie się podziewacie ?Melduję się na porannej kawce.Zaraz zrobię śniadanko.U mnie leje deszcz i jak tu myć okna.

alhea Hej lasaeczki, nikogo na kawie? Ulcia nie pijesz? Uparta co u Ciebie?

alhea

alhea Sorki Ulcia, zaczęłaś nową stronę i nie widziałam Twojego wpisu. Wczoraj walczyłam z kurzami, oknami, firankami i padłam wieczorem.

Witam kobietki :-) jestem jestem ale chyba zrezygnuje z bytności na topiku bo jakoś krucho się tu zrobiło (szkoda bo było tak fajnie) ale jakoś tak trudno ciągnąć to tak na siłę :-( Tak mi się wspaniale z wami rozmawiało :-) Jako że jestem naprawdę uparta to nadal będę dążyć do celu :-) a wam oczywiście życzę sukcesów i szybkiego osiągnięcia celu :-) Będę was podczytywać :-)

Witajcie dziewczyny,cały czas tu zaglądam ....u mnie już po śniadanku i trochę się rozpogodziło.Trzeba brać się za porządki.