Chciałabym a boję się.

Oksy, mężu mój! Boli, a jakże by inaczej? Ale powiem Ci, ze rano z satysfakcją patrzyłam w lustrze na pięć palców odbitych na nim :-)

O co innego pytam. Zabrzmi to banalnie, ale ja lubię swoją żonę i lubię spędzać z nią czas. Siedzimy często do 2-3 w nocy, słuchamy muzyki, pijemy sporo alkoholu, a potem namietny sex. Myślę, że ma to duży wpływ na udane życie intymne.

Gościu- żona tylko i wylacznie:-) no chyba, ze pewnego dnia kolana mi zmiękną, inne części zwilgotnieja, krew odplynie w wiadome miejsca, umysł się wyłączy... kto to wie?

nigdy nie zdradziłaś ? Żono?:)

Tak kochani. Chce zdradzić, ale emocje i odrobina empatii mną targaja. Strach. Spojrzenie męża, przysięga małżeńska. Ż . Wymagająca masz rację. Ty Wadero również i Panowie też .:) Pokazujecie mi możliwości I co będzie po zdradzie, albo co będzie jak srks przestanie dla mnie istnieć w małżeństwie. Dziękuję wam za to. Nie sądziłam, ze mogę tutaj spotkać tak życzliwych i inteligentnych ludzi. Z góry przepraszam:)

A po co jej nasze poparcie? Po to by gdy się sprawa rypnie tłumaczyć mężowi: ale na kafeterii mówili zdradz! :-D

Gościu- nigdy :-) jedynie w myślach, wtedy gdy byłam znudzona naszym pozyciem :-)

Zona:) lepiej żałować za grzechy niż żałować ze się nie grzeszyło:)

To wszystko jest skomplikowane. Tak bardzo, ze az śmieszne :) Z koleżankami nie mogę o tym porozmawiać, wszyscy się znamy. Raz odwazylam się poruszyć ten temat z najbliższą mi znajoma i ona powiedziała tylko, ze wszystko układa się po 10-ciu latach małżeństwa. Pocieszyla mnie, nie ma co :D Oksymoronie ale nie tylko po alkoholu się kochacie. Racja?

Gościu- jeszcze nie żałuję :-) a święta też nie jestem :-) flirtuje na potęgę! :-P

Ż, bardzo dobrze. Należało się. ;)

Dziewczyny :) dopóki nie spróbujecie nie będziecie wiedziały:) a umrzeć bez wiedzy. to straszne;)

czyzbys narzekal pusz? dzien dobry :)

Oksy - ja jestem bardzo pokorna a jednocześnie pyskata i krnabrna :-D nieraz jeszcze zasluze :-D Coś czuję, ze świetnie byśmy się bawili nie wykluczając Twej kobiety oczywiście ;-)

hehe mialem juz dac sobie spokój ale wedi widzę ze przez to przeszłaś:D ja lubie takie porównanie: idzie facet na pustyni i dostaje butelke z zimna wodą, czysta wodą, wodą tak upragnioną po kilkudnowym marszu w skwarze. Dostaje ją ale z przykazem ze moze jedynie otworzyc te butelke i umoczyc język w tej wodzie Tak własnie dziala tragedia niezaspokojenia małzenskiego. Kładziesz sie z kobietą/mężczyzną do łóżka i jedyne co mozesz to otworzyc butelkę. Dla kazdego bedzie to wyglądało inaczej, dla ciebie brak czegokolwiek ale dla innych nawet czesty seks ale bez satysfakcji bedzie taka butelką. Kiedyś wilk powiedzial ze ludzie powinni sie przede wszystkim dopasowac seksualnie. Choć nie szanuje goscia ale tutaj ma rację tyle ze z biegiem czasu czlowiek ewoluuje i zmienia sie równiez w sferze seksualnej i oby stalo sie tak ze zmieniacie sie w tym samym czasie i zmiana idzie w tym samym kierunku :D

oh come on:( znów ludzie widma, którzy całe życie tu spędzają i znów będą smucić na na swoje tematy:( a sio....

Już nie męczę :D Dziękuję i wychodzę. :) Nie nie w poszukiwaniu kochanka:) Pozdrawiam.

Wadera, mi tylko chodzi o to, że dobrze się rozumiemy i przez to lepiej nam w łóżku. B. Zdecydowanie wolę bez alkoholu :)

Myślisz Błędny, ze jestem taką butelka?:D Mąż nawet języka nie zamoczyl w szyjce:D ( gorzki smiech):) Pa.

zanim wroca? niet.

Gościu - to zaproszenie? Kurcze ja dopiero kilka lat temu odkrylam samą siebie, męża naprawilam rok temu... kręci mnie bardziej niż ten 20-letni mlodzian jakim był kiedy się poznaliśmy :-) poczekam jeszcze...

Żona Wymagająca :) jeśli przyjmujesz zaproszenie to zapraszam:)

Ż, nie raz ja namawialem, żebyśmy pukneli któraś jej koleżankę , ale twardo odmawia :(

oksymoron, szczerze, tez tak twierdze. im wiecej wspolnych tematow,watkow, wspolnego zdobywania doswiadczen, rozmow, dyskusji poza lozkiem tym lepiej w lozku...

Oksy - no patrz! Mój też nie i kropka! A chciałam babeczke nie chłopa! Wiem! Wymienmy się partnerami :-D

Gościu- Ty kusicielu! Mogę mieć słabszy dzień i ulegne... co wtedy zrobisz?

Psuj :-) no witaj :-) Czterdziestolatki :-) kocham ten wiek :-) co prawda lustro mi tego nie mówi, a w dowodzie odejmuje, liczę... za nic w świecie nie chciałabym mieć znowu dwudziestu lat!

Zona:) jak ulegniesz to będziesz miała dobry dzień a nie słabszy:)

Zona chciałabyś , chciałabyś mieć 20 scia tylko żeby mieć ta pewność siebie i doświadczenie takie jak masz teraz;)

No może i masz rację Gościu :-) Dwadzieścia lat bycia taka jestem teraz :-) o rany :-) na meble byśmy nie wyrobili :-D