Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę się pozbierać po związku, myśli samobójcze

Polecane posty

Witaj, byłam parę razy w Twojej sytuacji, najpierw za każdym razem myślałam, że tego "nie przeżyję".... ale gdy się okazywało, ze przeżylam (!), dotarła do mnie świadomość, że takie myśli zawsze towarzyszą rozstaniom z kimś, kogo się kochało i z kim wiązało się plany... To, co przechodzisz, to objaw uzależnienia emocjonalnego, chemia naszego mózgu niestety tak działa, że po prostu się uzależniamy od drugiej osoby i często sądzimy, że to miłość i tęsknota, a niekoniecznie tak jest - w końcu często wiemy i czujemy, że ta osoba nas krzywdzi, a jednak nie potrafimy odejść! To jest właśnie uzależnienie... Nie wiń siebie za to, bo to nie TY jesteś "chora", tylko Twoje emocje, a one nie są Tobą, są emocjami, mocno wdrukowanymi w Ciebie i to one potrzebują uzdrowienia w pierwszej kolejności. Leki na depresję faktycznie potrafią pomóc.... na początek są dobre, ale długoterminowo polecam jednak zadbanie o siebie, o swoje wnętrze, abyś na przyszłość przyciągała mężczyzn, ktorzy będą Cię szanować i kochać - tak, jak Ty samą siebie... I tu zwykle jest problem, przyznasz.... :P Trzeba się nauczyć samą siebie tak kochać, aby nikt kto nas nie szanuje nie miał już nigdy dostępu do naszego serca. To nie jest łatwe zadanie, ale tylko w ten sposób możesz się zacząć zabezpieczać przed takimi pomyłkami na przyszłość.... Polecam Ci lekturę książek Ewy Foley, polecam też "Przebudzenie" A.de Mello, a jeśli jesteś osobą wierzącą (lub poszukującą :)) to zdecydowanie warto zadbać o rozwój duchowy... Ja lubię nauczania Pawła Godawy na youtube, są niezmiernie budujące, przekazują praktyczne spojrzenie na wiarę i na uzdrowienie swoich zranień. Życzę Ci wszystkiego dobrego, nie jesteś sama z tym, co czujesz, jesteś zupełnie normalna, a najważniejsze, to nauczyć się kochać mocno samą siebie i tego właśnie Ci życzę, a Twoje rozstanie postrzegam jako życiową szansę na odbudowanie pięknej, wrażliwej, wartościowej kobiety w Tobie :) I zobaczysz, że WŁAŚCIWA miłość odpowiedniego człowieka będzie odpowiedzią na tę przemianę... ! Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj na razie skupic sie na czyms innym, np. sport lub inna pasja, mozesz tez łykac revitasens, bo poprawia nastrój i pozwala spojrzec na lepsze strony zycia, jesli to nie pomoze, moim zdaniemw arto wybrac sie do terapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat...piękny wiek.Zanim podejmiesz decyzję o wyjeździe za granicę udaj się do lekarza psychiatry.Skoro nie radzisz sobie w Polsce to poradzisz sobie za granicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×