Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lolcia100

Starania o dzidziusia

Polecane posty

Moje zdanie jest takie, ze niepotrzebnie się nakręcasz. 4 miesiące starań to normalny czas. A jak będziesz taka zdeterminowana i nie dasz żyć sobie i mężowi, to może się to źle da Was skończyć. Musicie się wspierać ale nie zadręczać. Moim zdaniem za bardzo i za szybko chcesz, a niestety wiadomo jak to jest kiedy się bardzo chce... Wrzuć na luz. I Twój facet odetchnie, i jakość "działania" się poprawi :) Jesteś od nas młodsza, krócej się starasz - nie nakręcaj się. Jakbyś była na naszym miejscu, to co byś zrobiła? Wyluzuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa - chyba mamy podobnie. Rozumiem Cię w tej kwestii aż za dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Lola to szczescie w nieszczęściu ze nie jestem z tym sama... już się bałam że to ze mną jest problem :( szkoda mi tylko mojego męża no ale on nie wie o tym do końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też nie wie. Wolałabym się rzucić z mostu niż mu powiedzieć. Czasami się zastanawiam nawet co ze mną jest nie tak... I powiem Ci, że nie mam pojęcia z czego to wynika. Ja bardzo kocham swojego męża, więc to nie jest kwestia miłości, oddania itp. Już zaczęłam nawet rozważać u siebie jakieś zaburzenia emocjonalno-psychiczne :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Wiem ze za bardzo chce. Wiem. Ale ciężko mi jak widzę i mnie w rodzinie same dzieci się rodzą. Każdy pyta kiedy u nas się pojawi dziecko... już 3 lata po ślubie. ślubie pracy też mam taki okres ze dobrze było by poprostu odejść na jakiś czas... no a tu jak na złość nie wychodzi i to wkurza najbardziej. Teraz za miesiąc będę chrzestna - to dopiero będzie przeżycie :( no ale postaram się trochę odpuścić tylko jeszcze nie wiem jak. Hmmm chyba mam za dużo czasu na myślenie. Chociaż jak coś robie to i tak gdzieś tam myślę o ciąży. Wiem jestem beznadziejnym przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Powiem Ci że ja to samo mam.... aż wstyd się przyznać. Chciałabym więcej radości z tego czerpać ale jakoś nie umiem. Nie brakuje mi sexu... czasem też myślę że może to jakieś hormony na to wpływają? Na takie zerowe libido.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Dziewczyny "spokoj, tylko spokój nas uratuje" trzeba oczyscic umysl, znaleźć inne ciekawe zajecia noe nakrecac sie. Justa jak tak dalej będziesz robic, to maz moze tego nie zniesc, a chyba nie chcesz aby Wasze malzenstwo sie rozpadlo... Ja tez za kazdym razem mialam objawy ciazowe, wszystko gralo, "wysikalam" fortune na testy i co? Nic... Teraz mam to gdzies.. Test mam kupiony lezy chyba trzeci miesiac i nie mam zamiaru go uzywac. Na razie staram sie zajac innymi rzeczami, mam ochotę wypoc wina to nie zastanawiam sie czy przypadkiem nie jestem w ciazy tylko pije, chce isc potanczyc to ide. Odciazylam glowe nie wiem czy to pomoze ale latwiej mi zyc. Pomogla mi jeszcze szczera rozmowa z mezem. Beczalam jak bobr ale mi ulylo. Powiedzialam z czym mi zle, czego sie obawiam i czego oczekuje i teraz jest na prawde lepiej :-) Lolcia a badania zawsze warto zrobic. Jak wyjda wszystkie dobrze to znaczy ze jesteśmy zdrowe a to juz wielkie szczescie, wtedy wiadomo ze to blokada psychiczna a nie zdrowotna :-) dziewczyny musimy byc silne a wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Ja również rozmawiałam z mężem wiele razy. W sumie za każdym przychodzacym okresem gdy mam doła on stara się mnie pocieszyć. Doceniam to bardzo ale to nic nie zmienia. Jego słowa "za miesiąc się uda... " "w końcu nam wyjdzie" jakoś nie docierają do mnie. Co ma mówić w sumie? Każdy może tak powiedzieć a wcale tak nie musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a powiedzcie mi jeszcze jakie badania robili Wasi faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Moj robił pelne badanie nasienia i kazala mu jesc witaminy i robić zimne oklady na jądra trzy razy w tyg po ok 5 minut i tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Mój na razie nic. Jeszcze nie chce go tym męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Justa my sie staramy dwa lata dlatego szukamy juz wszedzie. Wy na razie macie czas jeszcze :-) tylko wyluzuj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Klara co u Ciebie? Jak sie czujesz? Jak nastawienie? Cos ostatnio mało Cie tu widac :-( a szkoda, fajnie jak trzymamy sie grupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Dziewczynki dzis już z moim samopoczuciem trochę lepiej. Widać wczoraj miałam zalamanie:/ pewnie hormony buzuja mi przed okresem:/ trudno trzeba żyć dalej. Przynajmniej z mężem się pogodzilam:) hehe on biedny już chyba przywykl ze raz w miesiącu musi tak być :P a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój miał tylko to podstawowe badanie nasienia. Wyszło ok, więc sama nie wiem czy jest sens robić coś jeszcze :/ Ja czekam na okres, dziś jest 28 dc ale coś czuję, że po odstawieniu tych cholernych leków jeszcze bardziej mi się rozregulowało i @ przyjdzie z dużym opóźnieniem :( a 3 dc mam się zgłosić do szpitala więc wolałabym żeby była w miarę o czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara12
Hej dziewczyny w weekend bylam u siostry wczoraj odpoczywalam siostra ma 15latke z ktora mam cudowny kontakt przychodzi przytula sie do mnie siada na kolanach w sumie ja do 7 lat tak jalbym ja wychowalam bo siostra wyjezdzala dopiero jak poznala obecnego meza pojawilo sie drugie dziecko juz ma 7 lat tez mala pueszczocha ale tu juz wiecej z rodzicami. Nastawienie do in vitro straszne myslalam ze uda sie naturalnie ale musze sie z tym pogodzic. Jesli chodzi o sex u mnie to jest strasznie nie mam przyjemnosci nie ciagnie mnie do niego teraz po tym zastrzyku jestem wstrasznie ciansa jest jeszcze gorzej bo czuje tylko bol. Przykemnosci nie mam pewnie dlatego ze mam endometrioze zeby ja calkiem usunac musieliby tak mnie wyczyscic ze bylabym bezplodna dlatego czekam az sie uda i zostaniemy rodzicami bardzo duzo juz przeszlam i mam nadzieje ze kiedys poczuje co to jest sex mam cudownego meza i tez mi jest go bardzo szkoda. Nie jestescie same dzieczyny☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Ja też czekam na okres... dziś 27 dc jeszcze jakieś dwa może 3 dni i dostane:/ e hhh nie jest łatwo to wszystko zrozumieć. Nie wiem ciągle się zastanawiam czemu tak się dzieje ze jak ktoś bardzo pragnie dziecka to nie może go mieć tak poprostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
Powiem wam że nie wytrzymałam i zrobilam dzis test;( jak się można domyślić negatywny:/ i znów zalamka;( kolejny 4 cykl stracony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Co tam u Was dziewczyny? Ja dostałam wczoraj @ jutro pedze na badania tak jak ginka kazala i poziej zaczynam Clo. Zobaczymy czy cos to da, czy sie tym razem nam poszczesci i uda sie "zaciazyc" ale jakos mega sie nie nastawiam bo za dużo rozczarowan za mna.Lolcia wyprawka do szpitala.przygotowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 32lata. Wpadlam z pcos. Nie leczylam sie nigdy nanieplodnosc bo dzieci nie chce. Odstawilam pigulki na rok i 3 miesiace i wtedy to sie stalo. Lekarz mowi ze wlasnie jak ktos sie za bardzo stara i stresuje to ma duzy problem. Mialam fatalne wyniki estradiol nizszy niz po menopauzie zawsze wyxhodzil i kilkanascie cyst na obydwu jajnikach. Leczylam tylko cere yasmin i chwilowo androcur. Bralam yasmin 12 lat. Bez przerwy. Zniknely wszystkie cysty. Lykalam tran i witamine d. Odstawilam calkowicie mleko i pilam napoj sojowy - po tym zmniejszyl mi sie wyraznie tradzik na plecach dekolcie piersiach ramionach twarzy i szyi. A plakalam o trad w tamtym roku w lecie. Mleko chyba podwyzszalo meskie hormony. Jestem szczupla ok 50 kg 158 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 27 lat lekarz kazal mi brac klomifen ale odmowilam. Bralam yasmin 5 lat. Odstawilam 32 i wpadlam. Moj post powyzej Moze sie komus przyda. Nie wierze w witaminy i inne bzdety ale wpadlam nie wiem czy to sie nie przyczynilo. Balam sie ciazy mimo zapewnien lekarzy o nieplodnosci i straszeniem jak to malo czasu zostalo mlodej dziewczynie 27 lat. Czulam sie jak facet stary po 60. Ale chcialam tylko ladnej cery i przestac lysiec miec jakiekolwiek piersi wygladac jak kobieta. Nie przejmowalam sie wiejskimi plotkarami i kolezankami sciagajacymi sie na to ktora pierwsza zajdzie. Bylam szczesliwa patrzac na pary z dziecmi ze my jestesmy wolni od tego balastu. Przeszkadzal mi tylko wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula, jestem kompletnie niegotowa bo wciąż nie mam okresu :/ już ponad 30 dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Ja dostapam po 33 dniach ale mam nieregularny raczej... a Ty masz zawsze regularnie? Mozr w ciążę zaszlas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa912
U mnie niestety dzis okres przyszedł. Czyli zaczynam 5 cykl starań. Dziewczyny trzymam za was kciuki żeby się udało którejś w tym miesiącu chociaż :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzież tam mam regularny. W ciąże na pewno nie zaszłam i może to nawet lepiej bo trochę poimprezowałam w tym miesiącu a nie chciałabym się stresować czy alkohol nie zaszkodził dziecku. Ale bardzo bym chciała, żeby już przyszła ta cholerna @, bo poszłabym do tego szpitala i by było z głowy. A na okres mi się nawet nie zanosi, nic mnie nie boli, ani brzuch ani piersi, a zwykle przed okresem bardzo mi dokuczają :( No ale nic nie poradzę, czekam... Najlepszym sposobem na wywołanie @ byłoby chyba zrobienie testu bo do tej pory jak świrowałam z testami to @ zawsze przychodziła dzień po jego zrobieniu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Mi tez ginka powiedziała ze ten cykl odpuszczamy i tez nez stresu kilka imprez zaliczylam :-) ale bylo mi to potrzebne:-) dzisiaj bylam na badaniach pokuli mnie troche zobaczymu co to z tego wyjdzie. Lolcia jezeli masz pewnosc ze w ciaze zajsc nie moglas to czekaj na okres ale jezeli jest taka mozliwosc to zrob test :-) a noz widelec ja trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, pewności 100% mieć nie mogę :p ale tyle razy się nie udawało, że obiecywałam sobie nie robić testów i teraz sama nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula181
Tak z krwi. AMH, FSH, FH , ESTRADIOL, ANTY TPO 17 -OH PROGESTERON. Zobaczymy co ginka powie. To ile masz przerwy od ostatniego @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jest 31 dc. Ja ogólnie zwykle mam tak po trzydzieści kilka dni ale niepokoi mnie brak jakichkolwiek objawów okresowych. Coś mi się zdaje, że te wszystkie leki wywołały jeszcze większy bajzel w moim organiźmie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×