Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyszdradzonazona

Były mąż kiedyś był zdradzaczem, czy dać mu szansę?

Polecane posty

Gość kiedyszdradzonazona

Rozwiedliśmy się, kiedy mieliśmy po 37 lat, mąż zdradzał mnie z moją koleżanką z pracy, porzucił mnie dla niej, córka miała wtedy 11 lat, byli razem kilka lat, po czym sie rozstali i od tamtej pory mąż nie był w zwiąku z nikim. Obecnie mamy po 49 lat, mamy dobre relacje, ja jestem sama on także, spędzamy razem weekendy, jeździmy na wakacje, święta i różne imprezy takze spędzamy w gronie rodzinnym razem, ale nie mieszkamy razem- widujemy się 1 lub 2 razy w tygodniu plus telefony. Mój były mąż powiedział mi wczoraj, że chciałby, byśmy sie znów zeszli jako małżeństwo, że ślub kościelny mamy, więc nadal jesteśmy małżeństwem. Jednak on zawsze będzie mi bliski mimo tego, ze tak kiedyś mnie krzywdził- z premedytacją, bo wcale sie z tą zdradą nie krył. Czy myślicie, zę danie mu szansy to dobry pomysł? Przemawia za tym fakt, ze wtedy on był młody, teraz ma swoje lata, widzę, że tęskni za pełną rodziną. Od czasu jego zdrady nie było żadnych pocałunków ani seksu, choć czasem dążył do tego, ale ja nie miałam jakoś ochoty i nie czułam do niego pociągu seksualnego. Co byście radzili/ radziły w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrocic. Ale wczesniej pojedżcie na jakieś rekolekcje dla małżonków. Dobrze, że docenił to co stacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
Nasze małzeństwo i przed zdradą sie sypało, było bardzo burzliwe, nerwowe, mąż jest nadal krzykliwy, bo obserwuję w niektórych sytuacjach, jak sie zdenerwuje to krzyczy, wyklina itp. ale między nami jest dobra relacja, podczas tych spotkań 1, 2 razy w tygodniu nasze relacje są nienaganne, zgodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego polecam rekolekcje dla małżonków. Żeby nie było powtórki z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
Ja nie wiem, czy on by sie zgodził na takie rekolekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mu zależy to się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrox do niego ale najpierw niech spełnia Twoje kaprysy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to raczej nie pójdzie to nie dziecko już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
oczywiście, ze spelnia moje kaprysy- jest na każde skinienie palcem, biega po zakupy, robi remonty- nie odmawia nawet, kiedy jest zaraz po nocnej zmianie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wróciła na twoim miejscu, trzeba dawac sobie szanssę, bo ludzie się zmieniają z wiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rekolekcje haha Znowu cię zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj jego pieniądze pod kluczem,to nie zdradzi, bo,żadna na golodupca nie poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
Akurat on nie zarabia wiele jak na faceta- bo ma najniższą krajową, czyli coś około 1500 zł miesięcznie, więc bogaczem nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa 1500 i jakas na niego poleciala w wieku 37 lat 3/10 staralas sie z tym prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
Przecież to było 12 lat temu, on wtedy pracował gdzie indziej, miał lepszy zarobek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaa bym nie wrocila to jednak zdrada przy kazdym upadku bedziesz miala w glowie przeciez mnie zdradzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionamatka
Nie wypominam mu tego, od tamtego czasu nawet nie wspominalismy o tym- o tamtej kobiecie, w ogóle nie rozmawialismy na ten temat odkąd jest między nami dobrze. Mąż był (i jest) bardzo przystojny,dlatego niejedna kobieta na niego leciała, a on lubił sobie poflirtować, ale nigdy wczesniej nie zdradzał. Dopiero jak przyprowadziłam do domu koleżankę z pracy, z którą robiłyśmy projekty, to mąż ją sobie upatrzył. Rozmawiałam z nią później, przyznała, ze to mąż do niej pierwszy zagadywał, oczarowywał, szukał kontaktu- co on przyznał potem przed sprawą rozwodową. Ale niezłego kopa od niej dostał po kilku latach i usiadł na tyłku! Teraz jest już starszy- 49 lat i widzę, zę się zmienił, ze już mu dom w głowie i rodzina, ze bardzo to ceni. Nie latają mu już oczy na boki- jak dawniej, pod tym względem jestem pewna, ze sie zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważasz ,że 37 lat to młodość i niedojrzałość? Możesz wrócić jak Ci pasuje,ale nie tłumacz go w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co Ci taki chłop do którego nie czujesz pociagu ? Nie rozumiem jak mozna rozwazac taki braterski zwiazek. I jeśli tak mało zarabia to i nie ma możliwości rozwinąć skrzydeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i juz osiadł na tylku. chcesz faceta kt. będzie wierny bo już się wyszalal ? Takiego powycieranego przez inną ? Teraz łaskawie wraca bo mu pióra opadły. Naprawdę zapomniałeś Ci zrobił ? Czy może chcesz się odegrać i zrobić sobie z niego podnozek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyszdradzonazona
Ja nieźle zarabiam, więc pieniądze nie sa tu problemem. A co do pociągu, to nad wszystkim dałoby się popracować, w końcu to pierwszy i ostatni facet w moim życiu i zawsze już w głębi serca kochać go będę, wiec to pewnie kwestia czasu, kiedy zponownie mnie seksualnie sobą zainteresuje. Też bym chciała, zęby nasza rodzina była wreszcie w całości, choć jakiś lęk mam wewnętrzny, bo jak była w całości to bardzo sie kłócilismy, wciąż nie zgadzaliśmy się, bardzo się różniliśmy- było to męczace wtedy, ale teraz jesteśmy już starsi- spokojniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby są jednak głupie, masochistka jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez te lata byłaś sama ? I mylisz się - pożądania na pstryczek nie otrzymasz. Powiedz szczerze ze w całym życiu tylko on Cię chciał i dlatego to chcesz. Gdybyś pobyla z normalnym facetem z zasadami - nie chciałabyś nawet spojrzeć na kogoś kto Cię tak ponizyl. Rodzina razem ? Kobieto na cholerę Ci nieudacznik kt najlepsze lata życia oddał innej. Serio Cię to nie poniza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×