Do mam dzieci żłobkowych

Witam. Moja 2 letnia córka chodzi do żlobka od wrzesnia. Na poczatku nie chorowala tak czesto i poważnie. Ale od grudnia jest masakra. Zapalenie krtani, zapalenie gadla, angina, zapalenie ucha, a teraz zapalenie oskrzeli. Powiem szczerze, ze nie mam juz siły na te nawracajace choroby, a w szczególnosc***atrzec jak sie meczy :( Czy macie jakies sprawdzone sposoby na podniesienie odpornosci? Czy wasze maluchy tez tak choruja? 2 tygodnie pochodzi do żłobka, a drugie 2 siedzi w domu. Zawsze jak idzie do zlobka to jest zdrowa. Staram sie jej nie puszczac nawet z katarem. Lubi przebywac w zlobku i chodzi do niego chętnie.

Widzisz ze dzieciak sie meczy choruje to po huja dajesz do tegi zlobka. Niech maz dorobi. A ty zostan jakis czas z nia w domu.

Nadczo pół szklanki cieplej wody, pół wyciśniętej cytryny i łyżka miodu. Jak dziecko nie jest uczulone na miód to ta mikstura fantastycznie podnosi odpornośc i jest smaczna. Do tego nie przegrzewać a po powrocie zima do domu pic herbatę z malinami i miodem.

Mam starsze dziecko chodzi do przedszkola non stop choroby żadne cuda z,apteki na podniesienie odporności nie pomogły byliśmy u lekarza co się okazało? A no to ze dziecko ma przerosniety 3 migdalek i to on powoduje że dziecko tak choruje poczytaj autorko o tym migdalku

Autorko to jest normalne z czasem będzie coraz lepiej oby do wiosny

Ja też synka chcę posłać do żłobka i nie wiem co robić żeby dziecko bardziej odporne było . Niby dzieci w żłobkach chorują zanim się uodpornią ale też dużo czytałam tu, że niektóre prawie wcale . Ciekawa jestem od czego to zależy i co można zrobić by dziecko mniej chorowało.

Moj syn poszedl do zlobka jak mial 11 miesiecy. Miesiac pochodzil a potem tydzien w domu tydzien w zlobku. Chorowal tak 3-4 miesiace ale potem sie to uspokoilo. W tym roku od wrzesnia byl dwa razy przeziebiony (po 2-3 dni w domu) i raz mial angine (tydzien) wiec wydaje mi sie ze to calkiem niezly wynik w porownaniu do poprzedniego sezonu.