Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ŚWIAT WEDŁUG KIEPSKICH ZSZEDŁ NA PSY

Polecane posty

Gość gość

Kto się zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Stare odcinki były śmieszne. Ferdek był wesoły, w każdym odcinku miał jakiegoś "pomysła", którego to z zapałem realizował, a Halinka znacznie częściej nazywała go "jełopem". Była babka Rozalia, Borysek i dużo więcej Edzia (chociaż wiadomo, że na brak tych postaci wpłynęły "czynniki wyższe"). Sytuacje były absurdalne i niedorzeczne, np. Ferdek w ciąży z kosmitą, Waldek po drugiej stronie lustra czy kamienica zamieniona w statek. W nowych odcinkach tego nie ma. Brakuje wymienionych wyżej postaci (mimo że nikt nie jest temu winny), za to są nowe, imo wcale niepotrzebne. Ferdek stał się zgryźliwym pierdołą, który potrafi tylko pierdzieć w fotel i marudzić. Mariolka też jakby gorsza, za młodu była bardziej śmieszna. Jolanta Dupa to w ogóle jakaś karykatura. Boczek zmienił się w pazerną, wiecznie nienażartą świnię, sąsiadów na bezczela obżerać zaczął. Halinka nadal ironiczna, ale już coś jakoś inaczej, za bardzo Dupę lubi. Tylko Paździochy jeszcze dają radę. Zwłaszcza Helena. No i tematyka odcinków. Już nie są tak absurdalne jak kiedyś. To jest sitcom, to miało być oderwane od rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak, pamiętam, że jakieś 15 lat temu oglądałam z rodzicami, wtedy nawet można było się pośmiać, choć wolałam 13 posterunek:D a teraz jak czasem skaczę po kanałach i widzę, że Kiepscy lecą, od razu przełączam, to już jest tak denne, że nie da się oglądać, w dodatku swego czasu scenarzyści katowali nas różnymi dziwnymi efektami specjalnymi w tym głupim serialu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie było ._. robią z tego następną obyczajówkę. Przecież jeśli widzowie zechcą oglądać telenowelę, to sobie włączą Pierwszą Miłość albo jaki inny Klan. Kiepscy mieli ŚMIESZYĆ. Do 2005 dobrze dawali radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absurdalne są dalej, ale niestety w złym sensie, jak np. ten odcinek, w którym był potop i pływali po mieście pontonem (najgorszy jak dla mnie odcinek w historii tego serialu) :O Zgadzam się ze wszystkim, Boczek wygląda i zachowuje się okropnie, to proszenie się o jedzenie i potem tekst "nażryjta się i obsrajta" i jego żenujące łkanie, przesada nawet jak na ten serial :O Strasznie wkurza mnie też to rymowanie, które zawitało do serialu razem z Jolasią i zupełnie nie wiem co to ma na celu, idiotyczne. I ten kretyński schemat jak Walduś telepie się przy stole i "napij się kompotu", to ma być jakiś kultowy tekst?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to to, dokładnie to. Boczek irytuje, to jego "a obsrajta się" czy "a byście się pozwymiotowywali" wcale nie śmieszy, a wkurza. Ta postać zawsze była nierozgarnięta i żyła tylko jedzeniem, ale aż tak beznadziejna nie była nigdy wcześniej. Waldek przy tej swojej Doopci też stał się pantoflem. Ona nim poniewiera, a rodzice mu każą kompotu się napić, zamiast pustaka w cholerę pogonić? Beznadzieja. Kiedyś Walduś był śmieszny, niby głupawy ale czasem powiedział coś fajnego, był wesoły jak tatuś, razem we dwóch realizowali pomysły. Teraz to co najwyżej się kłócą, a "won na Tarnogaj ty wężu łysy" też wcale nie bawi. Rymy były fajne tylko w wykonianiu Edzia. O teraz leci odcinek "Kiepscy dają czadu", to było dobre i śmieszne. Nie to co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niechby już ta Jolasia rymowała jak już musi być, jej postać przynajmniej jest charakterystyczna i jej to pasuje, ale po co inni rymują? Sztuczne, głupie i niepotrzebne. Wkurza mnie też to nagromadzenie postaci, które niewiele wnoszą i jak dla mnie są całkiem antypatyczne, Kozłowski, Malinowska, ten stary jak mu tam i teraz jeszcze banda ze śmietnika. Tylko Badurę trawię. Nie podoba mi się też wyjście w plener, jak w odcinku o grzybobraniu czy właśnie pływanie po mieście, przez to serial całkiem traci swój charakterystyczny klimat i coraz mniej przypomina sam siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z wami. Kiedyś lubilam oglądać ten serial i gdy lecą stare odcinki ogladam z wielką przyjemnością :) kultowe "Walduś, mam pomysła", wynalazki Ferdka, np jak zrobili radio :D albo pokaz mody :D teraz wieje melancholia. Tak samo zepsuli nowe odcinki Miodowych Lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Miodowe przynajmniej zakończyli, a tu ciągną na siłę, zatrudniają nowych aktorów zamiast znaleźć dobrego scenarzystę. Te nowe odcinki są coraz gorsze, bez żadnego pomysłu i pueny, a kiedyś nawet bolak czy ogór był dobrym tematem na prześmieszny odcinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to to. Te wszystkie sceny "w plenerze" (czyli greenboksy), i nikomu niepotrzebne postacie. Tematy na nowe odcinki coraz gorsze,coraz mniej ciekawe. Kopciński to nie ta liga co Borysek. (chociaż wiadomo, że aktor grający Boryska zmarł, więc i postać odeszła). I ten zapał Ferdka i Waldka do realizacji każdego "pomysła". Kiedyś był, a teraz to już nawet "pomysła" na dobre odcinki nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet czołówkę spieprzyli. Ta stara składała się z fajnych scen, ta z rzucaniem budzika, czy Waldek oglądający swoją dłoń przez kamerę. Ta nowa jest nudna, tylko bohaterowie robią głupie miny jak małpy w zoo, a w tle latają srajtaśmy, kapcie i puszki po piwie. I co to ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja. A co do Kopcińskiego i innych, to dawniej te postaci były pozytywne, np. Borysek, optymistyczne, śmieszne było jego "Precz z komuną", a Kopciński wcale śmieszny nie jest, stary frustrat plujący jadem. W ogóle nie podoba mi się, że starsze postaci, aktorzy, mają takie wulgarne kwestie, np. Malinowska - taki wulgaryzm nie pasuje do tych postaci i do aktorów. Ogląda mi się to wręcz przykro, tak samo jak wieczne kłótnie Ferdka z Waldkiem, a kiedyś taki dobry kontakt mieli, ojciec i syn. Kozłowski to stary satyr, nie cierpię go oglądać, do tego Kurowska z opuchniętą twarzą, która już grała w tym serialu koleżankę Halinki :O... Dawniej byli Kiepscy, Boczek i Paździochowie i było fajnie i śmiesznie. Teraz jest wiele postaci, żadnej pozytywnej, wszystko jakieś takie frustrujące i dobijające...chyba nie taka rola serialu komediowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tylko Helena jest fajna, jej odzywki do Mariana są po prostu mistrzowskie. Reszta idzie na dno, ale cóż... nie takie okręty dupą osiadały na mieliźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Borysek był mega :D taki krzepki erotoman (czy w jezyku bohaterów "erosoman"), ale do kółka różańcowego należał :D pamiętam, jak we czterech pisali w piwnicy książkę pt. "Ogrody męskości", pod pseudonimem Maria Chodupska :D :D a potem Borysek całą nagrodę zgarnął :D Kopciński do pięt mu nie dorasta. Z nowych odcinków lubię tylko "Żarty, żarciki". Może i podkładanie ludziom pierdzącej poduszki czy dawanie bomboniery z klockiem w środku nie jest zbyt smaczne, ale przez to, że takie prymitywne i obrzydliwe, ma odrobinę klimatu dawnych Kiepskich. Kozłowskiego starego satyra też nie trawię. Do tego co jest z imionami tych nowych postaci? Kozłowska najpierw była Baśka, a teraz Kryśka. Malinowska była Zofia, a potem Wisława. O co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, w ogóle przecież Malinowska w którymś odcinku umarła i jako duch straszyła Ferdka i Boczka :O w tym się nie połapie, a nazwisko Kozłowski to tam każdy sąsiad nosił na przestrzeni wszystkich lat, a teraz jest jeden prezes. Nie pamiętam odcinka o Chudodupskiej, musiałam nie oglądać :D Kojarzysz może tytuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy Ferdek ze starym ma tylko jedną wspólną cechę: w dalszym ciągu unika pośredniaka jak zarazy. Nowe odcinki są dziwne. Np. "Poltergeist" ciekawy, ale kompletnie niepasujący do sitcomu. Zupełnie bez klimatu Kiepskich. Ja nie rozumiem, jak można było taki serial spierdolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten odcinek z pisaniem książki to 122, ma tytuł "Romantica" :D Osobiście najbardziej chyba lubię ten o Waldku w krainie czarów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze pamiętam fajny odcinek o klonowaniu :D Ferdek poszedł do łóżka z dwiema Halinami, a rano obudziły go dwie Rozalie :D :D Co do Kopcińskiego, podobał mi się tylko jeden dialog z Badurą, czy raczej Badury z nim: "-Panie Kopciński, daj pan zapalić. -A gówno! Daj to był chiński sprzedawca jaj! *próbuje podpalić papierosa, zapalniczka nie działa* -Panie Badura, daj pan zapałki! -A teraz to się pan w dupę może pocałować." Czy jakoś tak :D Ogólnie to te postacie (Kopciński, Malinowska) są okropne. A przecież zarówno Zofia Czerwińska, jak i Jerzy Cnota to naprawdę dobrzy aktorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle w starych odcinkach fajne było to, że każdy był absurdalny i pełen prostego humoru, a mimo to przekazywał jakiś morał. Np. ten o klonowaniu właśnie. Na jego końcu Babka powiedziała mądrą rzecz na temat oszukiwania natury, jeśli dobrze pamiętam. W nowych odcinkach morału nie ma, w sumie to nie ma tam już niczego. Wyraźnie brak Okiła bije po oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babka w ogóle często mówiła morały na koniec. Podobało mi się to, że niby była niemiła dla Ferdka, nazywała go jełopem i kanalią, ale takiego słownictwa jak teraz pokazuje Malinowska czy Kopciński nie było, razi mnie to, by zwykle starsze osoby trzymają jakiś poziom. Fajne im role przyszło na starość grać :O Aktora grającego Kozłowskiego bardzo lubiłam w Warto kochać, a tutaj jest dla mnie obleśny, zwłaszcza jak klepie dziewczyny po tyłkach czy coś :O Ferdek nie poszedł za młodu do pośredniaka pracy szukać to teraz tym bardziej, jak zrobił się z niego zramolały dziad, jak Halinka mówi. I brzuch mu taki urósł że chyba nic by nie mógł robić, ledwie się do lodówki schyla :P Ja najbardziej lubię środkowe odcinki, nie te najstarsze, ale np. z 2006 r. A zauważyłyście, że niektóre odcinki cały czas można oglądać na wielu kanałach, a inne pokazują bardzo rzadko? Np. właśnie ten z klonowaniem oglądałam chyba tylko raz, podobnie o Matrioszkach czy "Zamianka". A inne lecą w kółko, jak np. Bolak, Wezyr czy Papierowy motyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też uważam, że środkowe odcinki były najlepsze. Te zaczynające się od trzystu już są do bani. Kozłowski wkurzający na maksa, to samo Kopciński. Ferdek zrzędzi i już przestał pić piwo, a przerzucił się na wódkę. Paździoch był najlepszy jak sprzedawał gacie na bazarze, a od trzysta któregoś odcinka tylko przychodzi do Ferdka z wódką i wygłasza filozoficzne przemyślenia. Uważam, że serial jeszcze trzyma Paździochowa, ona gra z pazurem i tak samo jak dawniej. Mariolka też obecnie nic nie wnosi do serialu, Pupcia-Dupcia przypomina mi Dodę, Walduś jest żałosny jako zazdrosny mąż. No i te wulgaryzmy, naprawdę przeginają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmienili nawet melodyjkę w przejściach między scenami :( ta stara była charakterystyczna, taka "kiepska", momentalnie kojarzyła się z tym jednym, konkretnym serialem. Ta nowa jest pospolita, brzmi jak sygnał smsa z telefonu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprowadzili wiele zmian, jak właśnie ta melodyjka, wyjście w plenery, pewnie mieli nadzieję, że to ożywi serial i na nowo nim zainteresuje, a moim zdaniem strzelili sobie w kolano. A jeden z największych błędów to wprowadzenie Jolasi i to jeszcze granej przez Ilczuk. Gra dobrze, ale wydaje mi się, że jakby tę postać grała inna aktorka to byłaby ona mniej drażniąca. Jestem wgl ciekawa ilu ludzi teraz ogląda Kiepskich, czy przez to zmiany dużo osób zrezygnowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie p*****l, co nowsze odcinki to lepsze!!! Te stare widzę to mnie nosi. Po za tym, Helena ma lepsze teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to chyba jedna osoba, która woli nowe odcinki :P Jolanta D/u/p/a miała być irytująca, więc chociaż to im się udalo. Zgadzam się z tym, że strzelili sobie w kolano. Był gdzieś podobno artykuł o tym, że Kiepscy stracili sporo widzów po zmianach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Podobało mi się to, że niby była niemiła dla Ferdka, nazywała go jełopem i kanalią, ale takiego słownictwa jak teraz pokazuje Malinowska czy Kopciński nie było, razi mnie to, by zwykle starsze osoby trzymają jakiś poziom. " O dokładnie. Babki nie dało się nie lubić :D nawet gdy kłóciła się z Ferdkiem, to jednak trzymała poziom i było śmiesznie, a nie, jak przy obecnych postaciach, żenująco. Nawet gdy się kłócili, Ferdek kradł rentę itd., to jakoś tak na wesoło to było. A Malinowskiej takiej to się lubić nie da. Wnerwia swoim słownictwem i ogólnym zachowaniem. W ogóle Ferdek nazywał babkę pasożytem, a było dokładnie odwrotnie, bo ona miała rentę, a on tylko "pomysła" :P Co do Jolasi, podobają mi się niektóre jej ubrania, no i fryzury niekiedy są śmieszne. I to tyle, bo samym zachowaniem też mnie ta postać razi, i jej sposób mówienia również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku jej nie znosiłam i nie oglądałam przez nią tych odcinków, teraz już nawet przywykłam, w niektórych odcinkach wkurza bardziej, w innych mniej. Gorsze są inne postaci dla mnie, Kozłowskiego nie znoszę. A Malinowska wkurza mnie też bardzo swoim sposobem mówienia, pieje dosłownie raniąc moje uszy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz na polsacie o 19.30 lecą środkowe odcinki, a na atm rozrwywka też dają początkowe odcinki. Fajnie się ogląda. Nie ma Malinowskiej, Kurowskiej w roli w***********j żony Kozłowskiego, nie ma D.u.p.y., Kopcińskiego. Są tylko Paździochy i Kiepscy, nawet Mariolka jest rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Karmengullo - g****o z cebullą" :P albo "woda źródlanna niegazowanna" :D to tylko nieliczne kwestie, które Malinowska tam wypowiada. Cytat z wikipedii: " Zofia (Maria, Wisława, Lucyna lub Celina) Malinowska (Zofia Czerwińska) – razem z synem Stanisławem prowadzi sklep U Stasia, w którym bohaterowie serialu zaopatrują się w alkohol." Czyli ona miała z 5 imion, a nie tylko 2 :D Co do starych odcinków, dzisiaj leciał ten ze Staśkiem, bratem Ferdka. Były jaja :P babka Rozalia jak zwykle niezawodna: "Niech będzie Stasiu... no to polej Jasiu" :D W ogóle między nią i Ferdkiem to taka specyficzna relacja jest, niby ją okradał z renty, straszył zamykaniem w szafie i wyzywał od pasożytów, ale i do samego piekła poszedł, żeby ją ratować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolanta Doopa to chyba była wzorowana na Dodzie :P Kozłowski w rzeczy samej stary oblech, to już jego żonkę łatwiej mogę przełknąć. Choć to też nie ta liga co Helena :P Kopciński stary frustrat, Malinowska zachowuje się, jakby brakowało jej chłopa (w tym wieku, hmm...), Badura taki śmieciarz, i ta jego banda ze śmietnika też takie memele. Ostatnio strasznie dużo tam Krzysztofa Dracza, co prawda nie ma jednej, stałej roli, ale w co drugim odcinku musi się pojawić. Czasem gra świetnie, czasem wkurza. Taka moja opinia. IMO lepiej by wyglądał z wąsem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×