Moja 10 miesięczna córka waży 6,4 kg. Brak apetytu, alergia pokarmowa, AZS. HELP

Szukam wsparcia, pomocy, porad od rodziców dzieci, które z powodu alergii pokarmowej nie przybierały na wadze, bo nie chciały jeść, ani pić. Moja córka ma obecnie 10 miesięcy, waży 6,4 kg. Wygląda nie najlepiej, jest bardzo chuda i blada. Oczywiście jesteśmy pod stałą opieką lekarza, ale... Przychodzi taki moment, że już nie daję rady. Serce mi pęka z żalu, nie śpię po nocach ze stresu, bo moja córka nie je. Na ten moment wypija ok.200-300 ml mleka Neocate LCP na dobę, więcej nie chce, mimo iż próbuję jej dawać. Zjada obiadek typu marchew, ziemniak, królik, olej lniany i desery typu jabłuszko czy śliwka. Czasem trochę kaszki ryżowej. Ale zawsze z dużym trudem. Po wielu innych produktach od razu ma uczulenie - AZS i generalnie traci w ogóle apetyt. Nie chce jeść. 2 łyżeczki i koniec. Próbowałam na różne sposoby, o różnych porach i nic. Dostaje ketotifen i probiotyki. Dodatkowo fantomalt i protifar. Ciągle mam nadzieje, że to minie, że w końcu zacznie jeść, że zacznie przybierać. Każdy dzień to walka o kcal, o ml, o każdy kęs. Czy ktoś miał podobny problem? Jak z tego wybrnąć? Kiedy w końcu będzie lepiej?

Witaj Twoja corka ma większe problemy zdrowotne niz moja miała tz. większe nasilenie. Tez przeszłam przez alergie pokarmowa, AZS-choć dla mnie to była wysypka po zakazanym produkcie ale pediatra sie uparła na emolienty i balsamy, dodatkowo reflusk i ząbkowanie od 3,5mc zycia. Wiem ile znaczy walka o kazda łyżeczkę zupy czy kaszki. Teraz corka ma 2,5 roku i oprócz nabiału wcina wszystko. Poprawiło sie jej jak miała 1,5 roku. To minie-musi,,..

A może ma celiakię

Nie wiem czy dobrze napisałam nazwę choroby ale to inaczej nietolerancja glutenu. Białko że zbóż uszkadza kosmki jelitowe i organizm nie wchłania składników odżywczych z pokarmu i przez to powoduje słaby wzrost masy ciała

Moja córeczka nie dostaje jeszcze glutenu. Więc to nie to.

Pamiętam, że moja koleżanka też miała problem z niemowlakiem. Azs, alergia pokarmowa. Przeszło koło 2 roku życia. Teraz ma 3 latka i widać, że goni rówieśników. Wiem, że w tym wieku pozwalała jej sama jeść. Gotowała np. marchewkę i ziemniaka i dziecko wcinało samo rękami. I wtedy zdecydowanie więcej jadła.

Moja córka nie miała alergii ale tak samo ciężko było żeby coś zjadł i tak jest do tej pory ma już 10 lat. Gdy miała rok ważyła 7.650. Teraz wiem, że ona nie czuje głodu. Piszę to całkiem poważnie. Wiem, że to jakieś zaburzenie ale nie mam zamiaru włuczyć się z nią po lekarzach.

Przeraża mnie perspektywa, że może to jeszcze potrwać rok, może dwa. Wciąż mam nadzieję, że to z dnia na dzień minie. I w końcu zacznie jeść normalnie, jak inne dzieci w jej wieku. Marzę o tym by nabrała trochę ciałka. Denerwują mnie komentarze innych, że głodzę dziecko, a ja oddałabym wszystko by jadła więcej. Rozszeżanie diety to koszmar, powolny proces. Ale wiem że tak muszę. I czeka mnie w końcu podanie glutenu. Też obawiam się jak zareaguje. Próbuję jej dawać do rączki jedzenie, by sama zechciał jeść. Nie pomaga. Ona po prostu nie chce. Czasami mam stany depresyjne z tego powodu... Móż ktoś jeszcze się wypowiadać, podzieli doświadczeniami, pocieszy?

U nas też w rodzinie jest dziecko, które w ogóle nie chce jeść. Trochę pomaga jak je posiłki razem z innymi. Jak widzi jak inne dzieci jedzą. Wiem, że takie niejadki powinny dużo przebywać na świeżym powietrzu. I wtedy dostawać zdrowe przekąski. I jeszcze jedno czasami podawali mleko na śpiocha.

nie wprowadzaj glutenu, to pogorszy tylko sparawe, jest tyle roznych kasz,ze nie musisz dawac jej tego.( ma w rodzinie 2l dziewczynke z alergiamii i jej po glutenie sie pogorszylo, dziecko nie chcialo jesc a objawy sie zaostrzyly a lekarz mowil,ze bedzie ok. bla...bla.bla.) a i jeszcze sproboj wprowadzic mleka roslinne np migdalowe czy tez kokosowe, mozez je nawet sama robic, wiele przepisow jest w necie. rodzice tej dziewczynki wlasnie kasze jej na tym gotowali np jaglana, samo mleko jej dawali, lub robili budyn domowej roboty, przepisy tez w necie. trzymaj sie bedzie dobrze, duzo zdrowia dla coreczki.

Może być różnie. Być może twoja córka jest po prostu niejadkiem z alergią. Sama tak miałam gdy byłam mała. Ciągłe wysypki i chuda jak patyk. Pamiętam jak cała rodzina mnie zmuszała do jedzenia... a mnie się po prostu nie chciało jeść. Z biegiem czasu samo przeszło ;) Jest jednak możliwość, że jest to jakaś choroba. Dziś gluten można spotkać w wielu artykułach spożywczych, nawet w tych w których się go nie spodziewamy. Warto jest czytać skład produktów dokładnie. A dla pewności zrobić badania. By nie pogarszać sprawy złą dietą. Warto sprawdzić gdzie przeprowadzane są takie badania. Tu np jest promocja badania na celiakie ;) http://sklep.rex.pl/celiakia/64-celiakia.html

Może dziecko jest niejadkiem? A może faktycznie ma alergię lub nietolerancję laktozy czy glutenu? Warto zrobić dziecku kompleksowe badania.A o alergiach można poczytać tu http://szczepimy.com.pl/akademia-zdrowego-dziecka/niemowle-0-12-msc/zywienie/alergie-pokarmowe/

Moje dziecko nie toleruje laktozy ani glutenu, wszytskie dolegliwości brały się z tego, więc radzę dobrze sprawdzić czy to nie jest to. nawet lekarka mówiła, że ostatnimi czasy coraz więcej dzieci ma te nietolerancje.

moja córka ważyła na rok 6450 :) teraz ma 20 miesięcy i zaczynamy gonić centyle. Córka przytyła ostatnio kilogram w ciągu miesiąca ! I sama zaczęła mieć apetyt. Dostawała oczywiście fantomalt i 10 ml oleju do każdego mleka. Nie ma uczulenia na gluten, a jak wiadomo makaron i chleb tuczą :-D generalnie musisz dodawać do jedzenia olej i np żółtko, żeby mała porcja jedzenia była tak kaloryczna jakby twoja córka zjadła co najmniej te 100 g słoiczka.

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli ma dolegliwości małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Moje dziecko też miało takie problemy, jak twoje autorko. Wszystkie problemy zdrowotne zniknęły, gdy zaczęłam dziecko regularnie odrobaczać. Moje dziecko od dawna już nie choruje, nawet się nie przeziębia, nie zaraża, gdy cała klasa w szkole zasmarkana i kicha

Moja córka ma pół roku i mam podobnie mleko podaje jak jest pół śpiąca wtedy wypije ok 100 ml nie więcej i kaszel sinlac jej podaje na pół lezaco żeby tak łatwo nie wyplywala i wszystkie zabawki idą w ruch żeby odwrócić jej uwagę to samo z zupka...czasem też mnie szlak trafią Ale wiem że trzeba brać się w garść

@martama Oszustwo i reklama! W każdym poście nowa inna historia! Zajmijcie się lepiej poprawą jakości badań i tym jak traktujecie swoich pracowników, chwila w googlu i wszystko wiem! Tylko kryptoreklama na kafeterii wam została!

To bardzo mało. Moja ma 10 mc a waży ponad 10 kg. Chociaż jej waga urodzenia wynosiła tylko 2700. Za to córka znajomej jak miała rok ważyła 7 kg, ale jest zdrowa, pogodna dziewczynka

alergia pokarmowa i azs moze powodowac takie problemy, musisz bardzo zwracac uwage na diete dziecka, stosowane w domu srodki chemiczne, dobra jest tez nawet chwilowa zmiana klimatu na czystszy, np. wiejski, z mojego doswiadczenia moge ci powiedziec ze nam wiele dala kuracje probiotykami na alergie latopic, choc trwala dosc dlugo, bo jakies 3 miesiace, to po niej bylo znacznie lepiej, objawy alergii oslably, czesc produktow organizm zaczal normalnie tolerowwac:) w konsekwencji dziecko wiecej i chetniej jadlo, zaczelo tez przybierac na wadze!

Miałam bardzo podobne problemy z córką. Leczymy się w medicus dcl we Wrocławiu. Bardzo dobra klinika.

Dzięki waszym poleceniom też trafiłam z synem do kliniki Medicusdcl. Wszystkie dolegliwości wyleczone, dostaliśmy informacje jakich produktów nie używać. Wiemy co uczula dziecko i potrafimy już skutecznie zapobiegać. :)

Również potrzebuje kontaktu z alergologiem. Walczymy z brakiem apetytu, a jak apetyt się pojawia, to wyskakuje uczulenie... Nie potrafię sama wykryć jakie produkty wywołują alergię pokarmową.