Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tylko szczerze! Czy Wasi mezowie wychodza czasem z kumplami na miasto na piwo?

Polecane posty

Gość gość

I wracaja pozno, okolo polnocy? Moj wyszedl pierwszy raz od roku z kumplem, który przyjechal go odwiedzic z innego miasta i dzis nocuje u nas. Ja zostalam z dzieckiem w domu. Jestem na maxa w****iona sytuacja, i ze sie w ogole na to lekkomyslnie zgodzilam. A wy jak uwazacie? Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessinthesky
Raz w roku mąż wyszedł z domu i jesteś wkurzona? To jakieś niewolnictwo chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
Mój nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, mój mąż wychodzi i zupełnie nie mam nic przeciwko temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie jest imprezowy wyszedl pierwszy raz od roku, bo rok temu urodzilo nam sie dziecko! zreszta jak bylam w ciazy tez jakos nie wychodzil typowo do pubu dzis wyszedl celowo z kumplem sie napic, na rynek - planowal to od dawna, cieszac sie jak dziecko :o na co dzien woli rower, sport i ewentualnie piwko w domu przed TV. jestem zła i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz nic przeciwko temu, ze wraca nie calkiem trzezwy do domu, gdzie jest dziecko? i ze Ty musisz pilnowac dzieci, podczas gdy on sie swietnie bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi raz w miesiącu i wraca o 4 rano! Nie mam z tym problemu więc Ty tym bardziej nie powinnaś mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
Moj czasami idzie z kolegami do kina i wtedy wraca ok 1 w nocy .. Czasami idzie na imprezę to wraca ok 4 nad ranem . Ja akurat nie mam z tym problemow bo tez chodzę sama na imprezy i czasami do przyjaciółki na noc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie dzieci? czy to pisza osoby bezdzietne? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisal mi do tej pory tylko jednego smsa! i nie odpisuje na nastepne. zaraz mnie szlag trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
Mamy mamy 5 letnia córkę . Jak ja wychodziłam na imprezę to maz byl z dzieckiem a jak on to ja ...nie mamy z tym problemow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
No ale nie rozumiem po co do niego piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jaka furiatka. On jest z kimś(kolega) nie bedzie co 3 minuty odpisywał, weź wyluzuj albo zaplanuj sobie wyjscie z kolezanka/przyjaciólka i daj chłopu pozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy synka, teraz ma 5 lat a mąż wychodził od początku jego narodzin jak i przed. Nie pisz tyle smsów bo pewnie nie słyszy i wkurzy się ze go sprawdzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i wkurwia mnie to, bo móglby czasem się rozerwać, a nie tylko praca i praca (pracoholik)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mamy dziecko. Tak wraca około północy. Tak jest po piwie (co nie znaczy zalany). Tak, ja w w tym czasie zajmuje się dzieckiem. Co Cię tak dziwi. Ty masz swoje poglądy, ja mam inne. Jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nigdy mój małzonek nie wychodzil z kumplami ani nie imprezowal odkad jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bedzie wiecej wychodzil i koniec co to ma znaczyc? jest mezem i ojcem teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta bluszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wariatka O.o pewnie że wychodzi a mamy dziecko w drodze i nie mam nic przeciwko bo nie wraca zataczając się tylko po dwóch czy trzech piwach chyba że są jakieś urodziny czy impreza to chodzimy razem mimo że za dwa miesiące rodze ;) nie chce go ograniczać tylko do swojego towarzystwa bo też mam znajome i czasami mam ochotę wyjść bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj co piatek wychodzi ze swoimi kolegami na piwo i nie mam z tym problemu. Ma paczke z ktora sie trzyma od kilkunastu lat. Wez wyluzuj kobieto bo go zadusisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ci odbiło, albo niezłe prowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest mezem i ojcem to znaczy że już przyjacielem nie? Żałosne. Mam nadzieję ze albo ty się opamietasz i dasz mu zc albo on przejrzy na oczy że jego żona jest nie normalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne prowo. po prostu od prawie 2 lat nie bylismy nigdzie tak do pozna bez siebie i zle sie z tym czuje. nie lubie tez byc wieczorami sama w domu! co do tego wyjscia dzisiaj, powiedzialam mu, ze jak zamierza pic alkohol i wracac po nocy do domu to zeby szedl spac do rodzicow swoich - ma nawet blizej, bo mieszkaja prawie w centrum miasta. oni sie zgodzili, ale moj cudowny maz stwierdzil ze wypije max 2 piwa i chce wrocic do nas normalnie. jestem zla jak licho, pewnie wybudzi dzieci otwierajac drzwi w nocy, i na bank nie bedzie trzezwy! akurat 2 piwa przez 5 godzin na miescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wlasnie wyszedł. Wróc***ewnie ok 1-2 w nocy narąbany. Zawsze tak ma jak sie spotyka ze swoim wspólnikiem. Ide mu zrobię tylko kanapki, bo jedynie co mnie w*****a jak wraca to wiecznie kanapki sobie robi i tłucze sie po tej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wlasnie ja jestem feministka i nie zamierzam sie na to zgadzac! koniec tego zasranego patriarchatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz. Mój co prawda nie chodzi z kumplami na piwo, ale nie bronie mu, sam nie chce. Za to ja wychodzę od czasu do czasu z koleżankami na piwo czy drinka. Nie róbcie z drugiego człowieka swojej własności, bo oni też mają prawo gdzieś wyjść bez was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wychodzi na piwo, ale wraca wczesniej. Raz na jakis czas ma ma impreze firmowa i wtedy wraca pozno. Z reszta ja tez czasami wychodze i wracam pozno. Nie wiem o co to rozwolnienie. Ze czasami chcemy gdzies wyjsc osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie przesadzasz. Mamy dwojke dzieci i maz sam nigdy nie wychodzi albo razem albo wcale bez przesady niech zalatwi opiekunke a co to kobieta ma siedziec w domu z dziecmi a on bedzie balowal.Rozumiem cie tez bym byla zla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×