Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tylko szczerze! Czy Wasi mezowie wychodza czasem z kumplami na miasto na piwo?

Polecane posty

Gość gość
odpisal mi wlasnie 'oks' no kurna bardzo wylewnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi raz na bodajże miesiąc i powiem wam że dla mnie to nader za rzadko. Wyobraźcie sobie że macie faceta który pracuje w domu. To wbrew pozorom wcale nie jest takie fajne. Nie ma możliwości od drugiej osoby odpocząć psychicznie! Dlatego kiedy on wyłazi to ja te chwile uwielbiam. Kłade dziecko spać i mam wieczór tylko dla siebie. Parze sobie wtedy nocną kawkę, słucham muzyczki przez słuchawki w kuchni na laptopie i nikt mi nie przyłazi co chwila po jedzenie, ani nie muszę wysłuchiwać jego telefonów, kaszlenia, walenia w klawiature, słuchania wiadomości czy czego tam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i nie wierze... Sama popatrz jak sie zachowujesz. poszedl na piwo z kolega ktorego dawno nie widzial.. u zaniast nagadac sie z nim to musi na tel wisiec. skoro proponowal by dzieckiem zajeli sie rodzice trzeba bylo sie zgodzic i umowic z kolezanka. nie zdziw sie jak wroci wkurzony i napity bo zrobi Ci na zlosc. mimo ze wczesniej nie szedl z zamiarem nachlania sie . Ja rozumiem malzestwo ale nie wiezienie. stanie sie cos nawet jak raz na rok sie wyrwie z domu i napije? ogarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi raz na bodajże miesiąc i powiem wam że dla mnie to nader za rzadko. Wyobraźcie sobie że macie faceta który pracuje w domu. To wbrew pozorom wcale nie jest takie fajne. Nie ma możliwości od drugiej osoby odpocząć psychicznie! Dlatego kiedy on wyłazi to ja te chwile uwielbiam. Kłade dziecko spać i mam wieczór tylko dla siebie. Parze sobie wtedy nocną kawkę, słucham muzyczki przez słuchawki w kuchni na laptopie i nikt mi nie przyłazi co chwila po jedzenie, ani nie muszę wysłuchiwać jego telefonów, kaszlenia, walenia w klawiature, słuchania wiadomości czy czego tam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co miał ci wariatko napisać??? poemat jakiś? psujesz mu wyjście od samego początku, to się nie dziw, że tak odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jakas prowokacja... ty jestes jakas niestabilna emocjonalnie sprawdzalas mu pociagi?po co, żeby nie daj Boże nie zasiedział sie na miescie iw rócił jak najszybciej bo dostaniesz ataku zadyszki:/ jestes strasznienieufną osobą, biedny twój mąż i nie broń się argumentami o wirusowej infekcji dziecka czy tym, że bedzie sie tłukł po domu nocą bo to nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien byc o 23 juz w domu zgodnie z tym, co napisal no zobaczymy, czy moge mu zaufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja ci dobrze radzę, tylko to musisz szybko działać, dziecko zarzuć na plecy i podrzuć mamie, weź palto, okulary przeciwsłoneczne i lornetkę. Grunt to dobry kamuflaż, i wyrusz do tej knajpy na szpiegi. A nóż gdzieś na barze zabawia się w swingersa albo co gorsza tańczy na rurze w klubie na gejów :D:D:D ps. jeśli mama jest zajęta spaniem, pozostaje ci zadzwonić do wróżbity Macieja, z pytaniem co robi mąż?! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zrozumcie, ze ten kolega tez ma u nas nocowac!!!! to nie jest codzienna sytuacja wlasnie chcialam tego uniknac, ze dwoch napitych chlopow wraca mi po nocy! nie wiem - moze beda trzezwi, jak twierdzil moj maz ale sam fakt doprowadza mnie do szewskiej pasji tego przyjaciela znam i lubie, pierwszy raz jest w naszych okolicach, tak wyszlo ze mogl dopiero przyjechac poznym popoludniem no i zostaje na noc i jutro rano, wraca do siebie w poludnie ale wolalabym zeby u nas nie nocowal i zeby moj maz nigdzie z nim nie łaził!!!! bo do tej pory nie łaził jakos i fajnie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co chcesz od tego ''oks''? Po co miał się rozpisywac? Wystarczy, że ty to robisz chciał być chłopak oszczędny. A nawiasem mówiąc mój jak jak jest pijany i jak odp na esy to tez ''dobra'',''no'',''ok'' albo ''spadają''. ;) a jak zadzwonie i jest pijany to odpowiada polslowkami byle bym go po głosie nie poznała. A jak wroc***ijany i wie ze jestem na niego wkurzona to od drzwi stale od lat tym samym tekstem wali '' gdzie jest krolewna moja mala'' . mowie ci masakra. A twój to się tylko tak z kolega raz wyrwał. Mowie ci odpusc bo niepotrzebnie podnosisz sobie ciśnienie. Może teraz będzie chciał częściej wychodzić i nic na to nie poradzisz to walka z wiatrakami. Tak jak ja na mojego ciągle się wkurzałam nawet jak jeszcze był moim chłopakiem ze ciągle mówił do mnie''niunia'',''niuniuś'',''misia'',''myszka''. Mowie Ci bez przerwy. Nie imieniem tylko tak. Kiedyś jesteśmy w urzędzie i taka babka pyta się na kogo te nieruchomość pan przepisał a ten '' no na myszkę''. Myslam ze mnie krew zalane i ze wstydu się spale w dodatku wzrok tej babki. A teraz juz się przyzwyczailam i bardziej reaguje na te ksywki niż na swoje imię. Bo imię w jego ustach az tak dziwnie brzmi. Pewnie dlatego ze nie jestem przyzwyczajona do tego. Dlatego Ci mowie : odpusc, wrzuc na luz dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawil u nas torbe podrozna, wiec juz nie ma szans ze pojda spac do rodzicow meza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty tępa idiotko. Jak mi wstyd za kobiety które zamiast być normalne i wiedzieć ze kazdy ma prawo do swojego zycia, uwieszają sie na facecie. Kontroluja go jak dziecko. Ja bym od takiej spierdalala bo by mnie to wkurzalo. Ma siedziec ciągle w domu i dziadzieć ? Tv i kapcie? Mmm super. Ale seksii. On ma do Ciebie wracać z uśmiechem na twarzy a nie z mysla ze zaraz mu leb walkiem odwalisz bo się napil. Ja sie cieszę jak mój idzie na piwo i imprezę w męskim towarzystwie i nie pisze mu ani jednego sms.. Bo po co? Chce zdradzić to zawsze znajdzie sposób. A poza tym nikt nie jest niczyja własnością. Ahaha to Twój syn czy partner? Bo tak go kontrolujesz. Wychowujesz go czy co? Sorry ale nie dla każdego szczytem ambicji i szczęścia jest siedzenie z bachorem i pierdzenie w krzesło.. I z taka furiatka. Potem dziwić sie ze od Was uciekają.. Jak maja smycz na szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten kolega to pójdzie na piechotę do siebie po twoich chorych akcjach, współczuję twojemu mężowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale o co wam chodzi? ja chce tylko spokoju dla siebie i dziecka, i uszanowania tego! chce isc spac a nie czuwac! i stresowac sie w jakim stanie i o ktorej jasnie pan wroci z kolega mial opcje nocowania u rodzicow, odrzucil ja, woli w domu no to dobrze- ale w domu sa takie a nie inne zasady! powrot max o 22, i na trzezwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyjściem męża na piwo bym nie miała problemu żadnego ale nocleg kogoś u nas w domu to już bym traktowała niestety też jak zło konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojoj kwestia dotyczy wieku 80 % to kobiety z małym stazem i wtedy takie randkowanie a zarazem testownaim to ok ale potem to tylko idiotki sie zgadazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde nikt nie jest w stanie wczuc sie w moja sytuacje? :( ide sie umyc i poscielic temu koledze w salonie, piszcie bo pomaga mi to na nerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre proeo, sporo ludzi się chwyciło. Chociaż ja mam taką popierdoloną koleżankę, tak długo odstawiała takie jazdy aż facet faktycznie z knajpy poszedł do rodziców spać. I wrócił tylko po rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź wałek i stań już w drzwiach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co z tego, że ty bys wolała w związku są dwie osoby a nie tylko ty ty i ty nie każdy chce żyć tak jak mu druga osoba układa przesadzasz autorko, jeden wieczór cie nie zbawi prawda jest taka, że sie boisz go wypuszczac samego czy z kumplem na miasto i chcesz zeby jak najszybciej tu był i nie wychodzil bez ciebie jestes straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisalam do niego czy zlapali ten pociag i wracaja znow nie odpisuje. mam juz tego dosc, naprawde - nie jestem niczyja niewolnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co ja mam mieszkanko 30 kilka metrów więc na trzy osoby to mało ale dajemy radę i u nas też spał znajomy męża i jakoś ani mnie ani dziecka nie obudzili. A po za tym też uważam że to prowo bo nie znam tak nienormalnych kobiet. Raz na rok wychodzi i raz na rok jego znajomy u was śpi a ty robisz aferę jakby co weekend Ci taki akcję robił, wyluzuj. Bo masz 30 lat a zachjowujesz się jak jebnieta baba furiatka która nic tylko dom i święty spokój ma w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, no ty nie jesteś, za to chłop uwiązany tak, że ledwo oddychać może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patelnią mu przypier/dol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewolnicą to ty jesteś ale swojej głowy i tego co w niej sobie ubzduralas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no my mamy 70 metrow, jest miejsce zeby nocowac, ale to nie o to chodzi. wlasnie mi napisal, ze 'jeszcze nie wracaja'. to mu napisalam, zeby sie okreslil o ktorej dokladnie, bo jak pozniej niz 23 to maja isc do jego rodzicow bo ja zamykam dom i ide spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy chociaż przez chwilę pomyślałaś jak czuje się twój mąż i jak mu wstyd przed kolegą, że ma taką heterę za żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój się autorko po takich chorych akcjach i cyrkach rozhisteryzowanej żoneczki kretynki twojemu mężowi odechce się jakichkolwiek wyjść, kur/wa nawet na kawę nigdzie nie pójdzie. Ja prdl mi by się odechciało ale z tobą też już bym nigdzie nie poszła. Po co sobie psuć wyjście twoją skwaszoną mordą? Jesteś porąbana i w dodatku sztywna jak kij. Facet raz na rok wychodzi z kolesiem, którego nie widział szmat czasu, a ty mu zatruwasz i jęczysz. Co za poje/bane babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy macie te mieszkanie czy ty? Zamykać drzwi boże ją tak robilam po awanturze jak miałam 19-21 lat a ty jesteś podobno po 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×