Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do Prezydenta

Polecane posty

Gość gość
Ewa Kopara i Donek Tursek w akcji "Telefon dzwonił. Uzyskano połączenie i zgłosiła się kobieta, całkiem rozweselona. W dali dało się słyszeć pojękiwania i głosik: Grzesiu, nie tak ostro, bo rozmażesz mi szminkę! – Ewcia – zawołał cichutko Tursek. – Ewuńka. – Co ty Donek, znowu chlałeś? – zapytała Kopara. – Mamy tu zajebisty problem. Pułkownik już wie. – Co ty nie powiesz? – odpowiedział Tursek. – Na głośnomówiący go łacha weźcie – kazał Dubieniecki. – Robi się Pułkowniku – zareagował Chawranek. – Ewcia! – wołał Donatan. – No, ja! – odpowiadała Kopara. – Mów, co się dzieje, bo mało się nie posrałam, jak do mnie zadzwonił. – Rozłączyłam się, ale dzwoniłam do Śledzia, by służby zajęły się Dubienieckim. Nie możemy dłużej słuchać tego capa, on bierze za duże myto. – O naszą przyszłość tu chodzi, a ten stary cepisko nie ma już takich potrzeb! – Ty raszplo! – wrzasnął Dubieniecki. – O Jezus! – parsknęła Kopara. – A skąd on tu? – Donuś?! – On wszystko słyszy – odpowiedział Tursek, za co dostał przez łeb od Chawranka. – Rób posłusznie, co mówi, bo mnie zaj***e! – wrzeszczał panicznie, na cały głos Tursek. – Kopara! – wtrącił się w rozmowę Dubieniecki. – Zwołaj media. – Podsyć z lekka awanturę przeciwko Kaczkodukom. – Nakaż Komorowi, aby stanął za waszą sprawą. Uruchom naszych ludzi, niech jęczą i tworzą nowe partie. – Zbierajcie d**y! – Wracam! – Spuść stado psów! Węszyć! – I niech te partie walczą z systemem, dajcie im kasę, byle ludzi zmylić. Po tych słowach zapadła taka niezręczna cisza…"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"– No i grzaneczka! – zaśmiał się Pułkownik. – Do aportu. I pamiętaj, że jak coś s*********z osobiście nadzieję cię na pal. Trele - morele, pierdy - serdy wszystko widzę, wielki brat patrzy!" "Prowincja idzie na wybory" - fragment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O trudnych dylematach rozmów "na sucho" "– Europejczycy nie chcą ich na żony – wtrącił Mozre – ale do bzykania to zawsze coś innego. – Dobrze zapłacą – wtrącił swoje trzy grosze Chawranek. – Zapieprzajcie do składu – zakończył gadkę Pułkownik. – Nie w ząb mi na sucho pieprzyć o ******iu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×