singiel to może mieć 18, 20 lat po 30 tce to juz stara panna, stary kawaler

Smieszy mnie jak ludzie po 30tce nazywają się singlami. Nazywajcie rzeczy po imieniu a nie sobie" singlujecie" bo lepiej brzmi

stary kawaler i stara panna - po prostu

masz mentalnośc polskiej krowy :-) do dojenia i rozpłodu

Mnie też to śmieszy. A najbardziej mnie śmieszy wysyp filmów. Singielka, Single wśród singlów itd. itp. Ale taka ''moda'', co poradzisz. Wszystko przychodzi z Zachodu. Cały ten pseudo-język, żargon i pseudo-kultura. Niestety ulegamy temu...

No właśnie w języku polskim jest odpowiednik tego słowa i brzmi on "stara panna"

biologia jest wredna niestety i w swoim czasie o swoje się upomina, a jak zwlekasz do 40-tki, to potem pretensje tylko do siebie

właśnie w kulturze powstał mus ożenku i rozmnażania ,nie ma musu ,życie jest piękne i wolnośc jest piękna ,każdy wybiera co chce ,singiel sztuczna nazwa,chodzi o to że nie ma już żadnego powinien"i to właśnie w tej kulturze jest stara panna,i stary kawaler,miłośc nie potrzebuje nawet księdza ani urzędnika,można ich brać ale co kto chce ,nauczycie się nie oceniac innych ,nie kazda kobieta chce dzieci ,nie każde małżeństwo chce dzieci ,nie każdy chce mieszkac z kimś ,to zupełna dowolnośc ,musicie to zaakceptować i zajmować się sobą

gość dziś - bredzisz, idź lepiej spać

Ja mogę zostać starym kawalerem w opinii głupich ciemnych Polaczków :D Mi to tam nie przeszkadza. Dla mnie to opinia głupiego konserwatywnego plebsu. Zresztą, nie chcę się żenić w przyszłości.

też tak sądzę...po trzydziestce to stara panna i stary kawaler

bredzę bo mówię że macie zająć się swoimi nudnymi tyłkami ? ja wiem że to trudne plotkary :-) znam was na wylot

ja bardzo lubię mówić że jestem starą panną

Otóż to. Wszyscy którzy odstają od normy spoloecznej uzywaja "słodkich słowek" tak żeby lepiej to brzmiało:) singiel/singielka zamiast stara panna/ kawaler zamiast gruby/gruba to "puszysta" "przy kosci" z tym ze stwierdzenie"przy kosci "jest totalnie nie logiczne... bo jak ktoś jest przy kosci to musi być chudy!

Słuchaj pisząc, że małżeństwo i rodzina to wymysł kwestionujesz całą historię i kulturę. Kościół, religia to jedno. Rodzina to drugie. Ta druga zawsze istniała, istnieje nawet w przyrodzie. Tylko ludzie są tak j*******i, że tego nie ogarniają, potrafią pozbyć się własnego dziecka, albo żyć w pojedynkę mówiąc, że tak jest ok. Według mnie termin singiel powstał po to, żeby zatrzeć pustkę i jałowość współczesnych relacji, ktore ograniczaja sie do internetów. Ludzi, którzy na pierwszy miejscu stawiają karierę, żyją pracą i pieniędzmi. Po co związek, skoro to wymaga czasu i cierpliwości? Łatwiej przespać się z obcą osobą poznaną w klubie i zapomnieć, a jeszcze łatwiej ulżyć sobie u prostytuki. Anonimowo, szybko i bezboleśnie. Po co angażować emocje, serce? Po co?

coraz wiecej starych panien i starych kawalerow, bo ludziska nie dosrastaja emocjonalnie do ozenku i rodzicielstwa, ktore wiaze sie z odpowiedzialnoscia za rodzine

Po co angażować emocje, serce? Po co? xxx xxx No właśnie po co ? Mi to nie jest potrzebne do szczęścia. Wolę żyć dla samego siebie. Rodzinę można założyć jeleniu, nie koniecznie brać ślub.

W temacie nie chodziło mi o to , żeby się czepic kogoś kto jest sam lub nie chce się żenić to jego wybór i uważam że ma do tego prawo tak jak gej ma prawo być gejem, tylko na litość boską nie nazywajcie się singlami bo to żałosne

i widzisz jak prosto myślisz,i jak oceniasz,jak nie rodzina to na pewno kasa,nie ? a pójdź w drugą stronę np. rozwoju duchowego ,czy rozwijać się można tylko pod skrzydłami hierarchii kościelnej ?która jest omylna tak omylna ,aczkolwiek pełni dość istotną role bo masę szarą trzeba prowadzić bo to samo to zabłądzi

Temat głupi, taki głupi, że tenco go założył powinien się zapaść pod ziemię razem ze swoją głupotą:-D

i już nie biadol autorko nie bądź niewolnicą słówek,to tylko słowo

gość dziś -brrr, nie chciałbym z tobą znaleźć

No właśnie wiec jesteście starymi pannami, starymi kawalerami, skoro jesteście tacy przeciwni małżeństwu więc czemu tak się bronicie przed tymi nazwami i wymyslacie durne zamienniki

jasne, to wstyd takie głupoty pisać. Taki wstyd jak pokazać dupsko w miejscu publicznym

21:32 ''No właśnie po co ? Mi to nie jest potrzebne do szczęścia. Wolę żyć dla samego siebie. Rodzinę można założyć jeleniu, nie koniecznie brać ślub. '' Kiedy czytam takie wypowiedzi, wtedy uświadamiam sobie, że restrykcje są i być powinny. Takim jak ty powinno się zakazywać rozpłodu dla dobra dzieci. Współczuję twojej ''rodzinie''.

Ale stary kawaler i stara panna to to samo co stara mężatka, czy stary żonaty. Obydwoje są po 30 stce, a jak zbliżają się do 50 tki, czy 60 tki, to tym bardziej są starzy i jedni i drudzy.

singiel znaczy pojedynczy więc to prawidłowa nazwa i nie ważne czy stary czy młody.

21.34 jakiejś starej pannie co nazywa się singielka nie spodobał się mój temat :)

oj konserwy pierwsze co musicie zrobić to nie oceniać serca drugiego człowieka bo nic o nim nie wiecie ,i nie zasłaniajcie się religią

21:33 Prosto myślę? A czy życie rodzinne wyklucza duchowy rozwój? Czy duchowość nie jest związana ze wspólnotą? Czy zasady duchowości nie wpisują się w obraz dobra społecznego na wzór rodziny? Dajesz dobro innym, prawo karmy, szanuj bliźniego. Każda religia taki element posiada, tylko tłumaczy swoim językiem.

Stary kawaler, bo nie chcę się brać ślubu ? :D Takie myślenie ma tylko konserwatywny katolicki polaczek. Dziękuje za uwagę ;) Polaczki to takie wsiowe jednostki nadal, mentalność średniowiecza.