Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjąca marzeniami 35

Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Polecane posty

Gość kajenka666
ja tez sie ostro biore za cwiczenia bo massakra. nie cierpie chodakowskiej ,ale jej"wyznawczynie" maja efekty, wiec chyba sie skusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Hej kajenka, te same efekty (a dodatkowo zabawę i endorfiny) zyskasz ćwicząc zumbe ale z dobrym instruktorem. Spała się nawet 700-800 kcal w godzinę. Ale podziwiam determinację :-) ja próbowałam ćwiczenia lewandowskiej ale to nie dla mnie, po prostu nie lubię takich ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, kiedys chodziłam na zumbe i było fajnie, tylko koleżankom nie podchodzila. a chodakowskiej to z twarzy nie lubie, jakos mnie drazni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Nie patrz na koleżanki tylko na siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Idę na stepper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie szczurku ja wcale nie piszę by tu komuś coś udowadniać czy brzmieć przekonywująco! dla mnie to pisanie jest motywacją.....schudłam w miesiąc 2 kg i mi pasuje a Tobie wybacz ale nie musi .Więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
tym bardzie że ja osstro nie ćwiczę jak wy dziewczyny .czasem idę na basen i tyle.muszę się zmuszać do ćwiczeń bo ich nie cierpię ....po prostu ale to już mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Hm,to było pytanie bez żadnego podtekstu, nie bierz do siebie. Nie każdy musi lubić ćwiczyć, ja kiedyś też nie znosilam ćwiczeń, więc wiem o czym mówisz :-) cheers ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZdesperowana
Kajenka 666 nie ćwicz z chodakowską skoro jej nie cierpisz (choć nie rozumiem jak można nie cierpieć kogoś kogo się nie zna ,to na marginesie)jest mnóstwo fantastycznych programów z innymi instruktorami i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Generalnie ten tytuł nawet jest defensywy, już nie mam siły, powinno być znajdę siłę! I motywacja na całego. Nie neguje tych którzy odchudzaja się w tempie 1kg/miesiąc ale dla mnie osobiście to jest walka, głównie z samą sobą. Zmiana nawyków żywieniowych na stałe i ruch ruch ruch, który jest podstawą nowej piramidy nowego odżywiania.bez ruchu nawet po schudnieciu będę szczupłą grubaska. A teraz konkrety, jem 5małych posiłków, muszę dopracować jeszcze ich jakość. Wczoraj próbowałam trening tabaty, dobry wycisk, będę ją ćwiczyć 3razy w tygodniu, 3xzumba i 1dzień wolny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2016 08
Hej dziewczyny Ja właśnie 4 dzień na kolejnej w życiu diecie. Mam 35 lat i nie jestem w stanie zliczyć ile walk za mną. Pierwsze poważne odchudzanie przeszłam w 2007 roku.wtedy też w niespełna pół roku schudlam 22 kg.wszystko za sprawa diety south Beach i regularnych cwiczen (przez ok.3 miesiace cwiczylam,dluzej nie moglam gdtz stan zdrowia mi nie pozwolil)potem zaszłam w ciążę.niestety w tym okresie zaczęłam wracam do złego jedzenia.po ciąży kolejna dieta.tutaj postawiłam na dukana.dieta mi odpowiadała,ale finalnie prócz tego że schudlam na wiór zaczęły się problemy z nerkami.na dukanie byłam od listopada 2009 do kwietnia 2010.z małymi wachaniami wagi trwałam gdzieś tak do końca 2012 roku a później już tylko tylam i tylam.dobrze widziałam co się dzieje, tylam jak to się mówi z sezonu na sezon.jak coś było na mnie dobre wiosna to jesienią było już za małe. Przerazalo mnie to,ale sytuacja osobista w jakiej byłam i jestem nadal nie pozwalała na jakies racjonalne kroki.zostalam sama z dwójka dzieci .zaczęłam pracować po 10,12 godzin by dzieciom niczego nie brakowało. Sama dla siebie nie liczyłam się wcale. Moje tycie mój wygląd był i jest dla mnie dramatem,ale wtedy musialam odbic z dołka finansowego i to był mój największy cel.probowalam w międzyczasie zmienić sposób zywienia,ale ciężko było jeść dobrze i madrze kiedy to zacharowywalam się jak głupia. W związku z tym że dalej dużo pracuje, ale stać mnie na więcej niż kiedyś wybrałam dietę pudelkowa 1300kcl (jestem na niej od czwartku)a od września idę z koleżanką na aqua aerobik. Przysieglam sobie ze gdyby się nawet walilo czy paliło będę jadła te 5 posilkow dziennie. Mam nadzieję, że to mi pomoże bo jedzac byle co 2 max 3 razy dziennie kiedy to cała już drzalam z głodu przybyło mi 30kg. Za wszystkie odchudzające, za odchudzające się kolejny raz,za wszystkie z Was które całe życie walczą z kilogramami trzymam kciuki :-) PS. Ja założyłam,że mam czas do wiosny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dieta pudelkowa fajna rzecz, tylko nie podjadaj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
A z jakiej wagi /rozmiaru startujesz? I skąd jesteś? :-) trzymam kciuki za Ciebie. Ja mam plan do końca listopada, a właściwie 25.11. Nie chcę mieć postanowienia noworocznego (jak to zwykle było) żeby schudnąć tylko żeby utrzymać figurę i prowadzić zdrowy tryb życia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie ,dziś mija 6 miesięcy mojej walki z sadełkiem.Ważę 86,5 kg ! pomału dążę do celu...w rozmiarze 42 fajnie wyglądam i się czuję ,jeszcze 6,5 kg i osiągnę swój cel ...POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szczur
Gratulacje myszka, oby tak dalej :-) wczoraj porażka dietowa, dziś powrót na dobre tory. Zrobiłam już przysiady, po pracy lecę na zumbe. Dawno nie miałam tak gładkiej skóry na udach i tyłku, to chyba zasługa przysiadow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
witajcie !! dzięki pani szczurko!!! miłego treningu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba każda z nas wraca i odpuszcza sobie ćwiczenia. Ogólnie na początku najlepiej nie zaczynać z ciężkim treningiem lub celem którego nie da się osiągnąć zbyt szybko bo to najbardziej zniechęca. Fajnie znaleźć jakąś aktywność która sprawia przyjemność np rower lub basen. Wszystko zaczyna się i kończy się w głowie. Od braku akceptacji swojego ciała przez wytrwałość aż po pewność siebie. Pozdrawiam i powodzenia :) https://100club.pl/artykuly/Odchudzanie-zaczyna-sie-od-glowy,3248.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilcia93
Ja też wiele razy próbowałam i w końcu się udało. Spróbowałam diety Sandruni i nie żałuję, bo pozbyłam się 10 kg. Wykluczyłam z diety fast foody i słodycze. Unikam smażonych potraw. Teraz dużo gotuje na parze. Jem dużo ryb, warzyw i owoców. Staram codziennie się ruszać, bardzo lubię jazdę na rowerze i na rolkach :) https://dietasandruni.wordpress.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz zmienić swoje życie to polecam wejść sobie na http://bb-mdi.pl/ i poczytać kilka wpisów. Mentor Biff Beffens świetnie tłumaczy jak działa nasz rozum itp. Jest tam nawet kurs "droga do sukcesu" na który się można zapisać. Mi pomógł bardzo dużo dzięki czemu zmieniłam prace i teraz zarabiam 2x więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam za was kciuki, ja też postanowiałam zmienić swoje życie, po raz kolejny, ciało jest jednym z moich celów, ale tym razem doszłam do wniosku, że potrzebuję wsparacia, dołączyłam do grupy na FB Jedz zdrowo, żyj aktywnie i kochaj i jest mi zdecydowanie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawidłowe odżywienie to podstawa przy utrzymaniu zdrowej i szczupłej sylwetki, ja stosuje dodatkowo produkt Slimmer time który pomaga mi w utrzymaniu super sylwetki:) https://www.naturalspharm.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbilansowana dieta i cwiczenia to podstawa jednak zawsze warto sobie pomoc jakims suplementem odchudzajacym, ja korzystalam z BurnBooster ktory przyspiesza spalanie tkanki tluszczowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wielu miesiącach zmagać z moją dość niefrasobliwą wagą...co tu dużo mówić 81 kg przy wzroscie 168 to o wiele za duzo cierpienia przy staniu przy lustrze... w koncu wzięłam się za siebie i to porządnie! Postanowiłam raz i porządnie zrzucić te **** kilogramy. Zaczęło się od głupich jak teraz prztrze tabletek na odchidzanie które mi zaszkodzilły... jednak w koncu za mojej drodze znalazłam http://dietoholicy.pl którzy krok po kroku pokazali mi ze i dla mnie jest szansa na szczupłą sylwetkę! Pierwsza rada była nie mało szokująca co ich nastepne ale uwierzcie mi działają jak trzeba! CIepła woda zniegazowana z cytryną o poranku... pierwsze kilogramy lecą w dół, a skutkiem ubocznym jest gładsza cera...rewelacja...na prawdę ze świecą szukać takich stron jak http://dietoholicy.pl... sama wiedza która została sprawdzona w praktyce przezemnie idziała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×