Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyjąca marzeniami 35

Już nie mam siły......ale zaczne jeszcze raz!

Polecane posty

Gość gość
mnie sie nie chce wogole pic, a przzy diecie powinno sie wypijac min 2 litr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka_betty
Hej :) Marzycielko witamy spowrotem :) odchudzanie nie jest łatwe i normalne ze na długiej drodze zaliczymy i górki i dołki, wracaj do zdrowego odżywiania i szybko obrobisz te 3kg. Lala współczuje przeżycia, dobrze ze nic sie nie stało poważnego Monika 2kg w tydzień to bardzo duzo! Gratulacje :) Właśnie dziewczyny jak to jest ze dietujemy, potem sie złamiemy (normalne kazdy jest człowiekiem) i wszystkie wypracowane zgubione kg wracają? Ja juz chudłam i tyłam milion razy, mam dość. Chce znaleźć sposób na trwałe schudnięcie i utrzymanie. W moim przypadku (po wakacjach) wchodzi w rachubę tylko liczenie kalorii. Nie dam rady robić diety gdzie czegoś nie można bo chce juz tak jeść do końca życia. A prędzej czy pózniej organizm zawoła o to czego mu odmawiamy. I nadrobimy z nawiązka. Mam zamiar jeść WSZYSTKO. Wyliczyłam sobie ppm na 1540, zakładając ze będę ćwiczyć 3-5 razy w tygodniu mam jeść 2100kalorii by utrzymać wage. Moj plan to jeść 1900-2000 dziennie, chce osiągnąć spadek 1-2 kg na miesiąc. Chce w 12 miesięcy osiągnąć cel i utrzymać wage. Zaczynam jak tylko wrócę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martusiaaak
A ja ze swojej stron mogę zaproponować Acai Berry Extreme to absolutnie jeden z najlepszych preparatów wspomagających odchudzanie. Produkt zawiera w jednej kapsułce aż 5000 mg jagody acai. Dzięki temu skutecznie wspomaga zrzucanie niepotrzebnych kilogramów. Preparat jest przeznaczony dla osób, które chcą wspomóc proces odchudzania oraz znaleźć w sobie dodatkowe pokłady energii, która jest niezbędna w trakcie trwania kuracji odchudzającej. NIE JEST TO SPALACZ TŁUSZCZU !!! Poczytajcie o tym produkcie i o jagodach Acai. Mi pomógł z racji tego że miałam tendencję do ciągłego podjadania. Ogranicza łaknienie. Efekt na duży plus :) Polecam. http://nplink.net/P8E8H2H1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Witam :) Wkurzają mnie ci spamerzy, którzy odgrzebują wszystkie tematy i w każdy wlepiają tę sama reklamę, przez co inne tematy spadają na sam dół. Czy oni serio myślą, że ktoś się na to nabierze? Wczoraj dieta była ok. poza śliwkami, których zjadłam nieco za dużo. Oprócz tego godzina intensywnego biegania po korcie i godzina rozciągania na fitnessie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej :) dzisiaj mija 5 miesiąc mojej walki o lepsze zdrowie.Waze dziś 88,5 kg. Bardzo się cieszę ze juz coraz bliżej. 80 kg. :D Schudłam juz ok. 19 kg. Pozdrawiam z podlaskiego !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Myszko gratuluje wyniku a przede wszystkim cierpliwości i wytrwałości w dążeniu to celu- SZACUNECZEK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko gratulacje!!! Wspaniały wynik :) Ja skończyłam monodietke, teraz zdrowe odżywianie. Sukienka leży super ;) wczoraj kupiłam tez o rozmiar mniejsze jeansy! Jutro wyjeżdżam i odezwę sie za miesiąc :) Trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyjąca marzeniami 35
Witam, moj dzisiejszy dzień lepszy od wczorajszego na obiad leczo, odmówiłam ciasta i 2 dni bez lodów☺ Myszko gratulacje 19 kg to dużo, Franka dzięki za wsparcie. Lala wiem co czujesz do dziś mam obraz mojej córeczki jak zalewa się łzami po upadku z łóżka w mojej obecności. Pozdrawiam wszystkie gorrrąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Dzieki dziewczyny :) Wam też życzę siły i wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Cześć dziewczyny :) Gośćmyszka, podziwiam za stracone kg i zazdroszczę mobilizacji. Wyjeżdżam na weekend, więc pewnie znowu będzie problem z utrzymaniem diety. najbardziej wkurza mnie to, że wiosna miałam płaski, umięśniony brzuch, a gdy pojawiło się lato i możliwość wyjścia w stroju, to nagromadził mi się tłuszcz. Dzisiaj znowu zapomniałam sie zważyć, ale za tydzień musi być mniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1974
Franka udanego wypoczynku i nie szalej za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie :) u mnie pochmurno, dietowo ok.tylko godziny posiłków się rozjeżdżają.Zyjaca marzeniami ile teraz ważysz? Franka miłego wypoczynku ! Terry dzięki :) też jesteś wytrwala i walczysz i się nie poddajesz :) ja mam problem i to duży z tłuszczem na brzuchu.Schudne a brzuch choć się zmniejsza to i tak sterczy ! kurcza nie wiem co z nim zrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej. wczoraj moja córeczka skończyła roczek. Nasza trójka wczoraj spędzała czas razem bez siłowni i znajomych;)trzymałam się diety do wieczora. Małe porcje i całkiem zdrowe. A wieczorem usiedlismy przy lodach,chrupkachi szklance coli :/ Szit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś spojrzałam na siebie w lustrze i stwierdziłam: "eh, Julka... wyglądasz jak tankowiec". Byłam leniwa, nie miałam na nic ochoty... Moja tusza mnie przygnębiała. Wiedziałam, że nie powinnam więcej "żreć", lecz zajadałam smutki. Błędne koło... Pewnego dnia podjęłam "męską ;)" decyzję. Muszę coś ze sobą zrobić! Szkoda życia na noszenie balastu. Weszłam na wagę. Skali nie brakło, ale... 98 kg to raczej "waga ciężka". Przez 3 lata schudłam ok. 30 kilo. Tona wylanego potu, ćwiczeń, 0 słodyczy (chociaż czasem nie wytrzymywałam i zdarzało się zgrzeszyć), diety, kombinacje alpejskie... ale gdybym miała jeszcze zacząć, zrobiłabym to. Swoją psychikę zbudowałam niejako na nowo. Jestem innym człowiekiem. Większość problemów zniknęła. W końcu zaakceptowałam siebie... Tego jest tyle, że chyba wytarłabym swoją klawiaturę wypisując wszystko. Dlatego, nie poddawajcie się. Pamiętajcie o korzyściach, a zanim się obrzeżycie zaczniecie żyć na nowo :) W razie pytań służę pomocą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej :) wczoraj na grillu zaszalalam i raczej spadku wagi nie będzie :) chyba raz na 5 miesięcy zgrzeszyć można ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
Terry też mnie wkurzają Ci spamerzy. No nie wiem czy ktoś się na to nabierze, ale osoby, które wiedzą coś na temat odchudzania to na pewno nie. Gośćmyszka gratuluję tak ogromnego spadku wagi, oby tak dalej. Franka betty udanego wyjazdu życzę;). A ja się całkiem ładnie trzymam diety, chociaż nie zawsze jem 2 śniadanie, bo czasami nie mam jak a wczoraj zamiast podwieczorka piwo wypiłam:P. Z rana wstaje i przed pracą jem śniadanie, w pracy obiad, bo mam jedną przerwę i jak wracam 16-17 do domu to już godzinowo pora na podwieczorek. Różne mam zmiany i różnie pracuję, ale jak w tych godzinach to nie ma szans na 2 śniadanie. Ogólnie mam wrażenie, że może i trochę mnie ściągnęło, ale w piątek dopiero się przekonam ile ważę, bo mam wizytę kontrolną u dietetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
W weekend byłam poza domem, więc diety nie było, obżarstwa na szczęście tez nie. Za to dużo chodziłam i jeździłam na rowerze. Dzisiaj będzie godzina fitnessu. Nie mam kompletnie pomysłu na obiad. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej. Ja zaraz wyruszam w miasto heh. juz w pn nie chodzę na aktywna mame.wiec wieczorem na zumbie mnie nosiło. Nie muszę gadać ze w SB pożarłam na grillu jak swinia a w ndz na imprezie roczkowej doprawilam mój żołądek. Myszka super ale nie odpuszczaj nawet raz na 5 miesięcy bo jojo czeka;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Hej hej. Ja zaraz wyruszam w miasto heh. juz w pn nie chodzę na aktywna mame.wiec wieczorem na zumbie mnie nosiło. Nie muszę gadać ze w SB pożarłam na grillu jak swinia a w ndz na imprezie roczkowej doprawilam mój żołądek. Myszka super ale nie odpuszczaj nawet raz na 5 miesięcy bo jojo czeka;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej. Nic mi sie nie stalo ze zjadlam troche miesa z grilla i wypilam kilka kieliszkow .waga dalej spada a to bylo jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie gdzie się podziewacie laski ? U mnie zle.bo jestem chora i dostałam antybiotyk. Zmarzlam chyba na grillu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teery
Cześć wszystkim, gośćmyszka dużo zdrowia życzę. Nie pisałam, bo w poniedziałek wpadłam w przygnębienie, stwierdziłam, że pieprzę (przepraszam za wyrażenie) to wszystko i wpadłam w ciąg słodyczowo-piwny. Nawet nie wiem czy mam ochotę się z niego wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
Hejka. U mnie zgodnie z dietą prawie. Miałam jakiś lekki kryzys ale minął. Jutro wizyta u dietetyczki zobaczymy jak to będzie, ale widzę po sobie, że schudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej :) Terry dzięki Tobie dużo siły i wytrwałości,nie poddawaj się! Ja zdycham ,nie mam siły ćwiczyć ani nic robić......co tam u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Witajcie :) ja juz lepiej się czuje , wracam do żywych :) nie mam apetytu ale może to i dobrze nie najem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala 85
Dziewczyny widzę pustkę w postach tzn koniec dietowania:( Ja się trzymam. Ćwiczę.Nadal 75 ale dawno się nie ważyłam. Jestem jak na lato dosyć przeziębiona ale myślę o Was i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka
Hej. Mimo ze nie pisze to ze swojej " dietki" nie zrezygnowalam. Zagladam tu codziennie ale nikt nie pisze a ja tez sama do siebie nie bede pisac. Pozdrawiam wytrwalych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×