Dlaczego niektórym kobietom wydaje się, że są już tak super piękne, że one

a przy okazji...pół roku po urodzeniu dziecka to bardzo krótki czas, nie każdy może doprowadzić ciało do poprzedniego stanu w 6 miesięcy które nie są wcale łatwe. Jej mąż to kawał c***a i nie straciła wiele.

nie mogę być niewolnikiem jakichś mazideł j/e/b/ł/a/m

lauro miłość duszy sprawia że nie trzyma się siłą ani nie drży o stratę to magiczna podróż ,i tylko strach przed śmiercią psuje to bo nie chcesz się nigdy rozstawać ale to inny świat niż ruhaczy ,płycizn i niewoli systemu

Ja na co dzień się nie maluję, pływam to i po co? Ale kiedy wychodzę z mężem to robię się na księżniczkę wiadomo.

to jest naprawdę wieśniackie jak nie wiecie co to jest szminka, nie macie tuszu gdzie sie takie dziwolągi chowają? O sorry była u mnie jedna taka gruba "naturalna" na uczelni, o chryste, ale ona była brzydka... a jaka zazdrosna... Naturalnych piękności nie widuje, każda poprawia podkład na przerwie

23:35- Ja nie twierdzę wcale , ze jestem super ładna i idealna, mysle, ze jak sie"zrobię" to fajna ze mnie laska, bez tego byłabym raczej przecietna A mam koleżanke co za bardzo o siebie nie dba ( nie chodzi mi ylko o makijaz), a mysli, ze wyglada super, no nie wygląda, cos za cos, we wszystko trzeba wlozyc jakis wysilek zeby byly efekty. Dobra, ide spac, dobranoc :*

nie ma obowiązku bycia pięknością :) Ja akurat wiem co to jest szminka...nawet mam sporą kolekcję. W tym moją ulubioną czarną ;)

to teraz pomyśl jaka nieszczęsliwa jesteś w porównaniu do twojej koleżanki. Bo tak naprawdę tylko JEJ zdanie na temat JEJ wyglądu się liczy, a ona nie ma takich kompleksów jak ty :)

I dla mnie osobiście kobieta zadbana to: -Oczywisćie i bezwględnie zawsze czysta i pachnąca najlepiej ładnymi perfumami - najlepiej z delikatnym makijażem ( ale niech wam będzie bez niego tez może być zadbana) - ze zdrowymi, lśniącymi włosami - ze zdrową cerą - białymi zębami -szczupła - schludnie ubrana i dość modnie Ale to tylko moje zdanie :P

no cóż, nie sadzę żeby ubieranie się modnie miało coś wspólnego z zadbaniem. W życiu się modnie nie ubierałam, a nie uważam się za zaniedbaną.

A ja myślę, że jednak ma to dużo wspólnego z zadbaniem bo jeśli ktoś chodzi w ciuchach modnych powiedzmy 20 lat temu to... Nie dba o swój wizerunek. Zadbanie to nie tylko higiena czy zdrowe odżywanie wg mnie

Ta tam wolę być wysportowana niż umalowana. Makijaż zawsze wygląda nienaturalnie w świetle dziennym, a nawet ładnie zrobiony budzi podejrzenia i facet zastanawia się potem co kryje się pod tą maską.

mnie tam nie przeszkadza, że chodzicie w starych szmatach po siostrze. Mniej konkurencji :D

Np kobieta z nadwagą, niemodnie ubrana, blada, bez grama makijażu, choćby była czysta i zdrowo sie odżywiała, czy używała kremów nie skojarzyłaby mi się z zadbaną osobą

widzisz, są ludzie którzy ubierają się po swojemu i nie ograniczają się do trendów. Czy to obecnych czy tych sprzed 20 lat.

No są tacy ludzie, ale niech się w takim razie liczą z krytyką

jeżeli chcesz krytykować to licz się z tym, że twoje puste i ograniczone podejście również spotka się z krytyką :)

Myślicie, że facet patrzy czy modnie jesteście ubrane:D. Śmiech na sali, dziewczyny sobie tą mod≥ą konkurencje robicie ale na własne życzenie. Tak naprawdę nikogo to nie obchodzi.

Zresztą "lachony" z napompowanymi ustami typu Natalia Siwiec czy Doda też nie uważam za wzór do naśladowania, ale coś pośredniego, np Paulina Krupińska to jest ideał zadbania i kobiecości ( urody też przy okazji)

Lauraa - no zastanów się, kto miałby taką kobietę krytykować? Podejdzie ktoś i powie mi, że moja koszulka jest brzydka? Przecież to jest ośmieszające dla krytykującego

23:54- może nie koniecznie faceta obchodzi czy modnie, ale czy seksownie już napewno np są ciuchy podkreslający sylwetke, albo workowate

każdy facet ma inne wyobrażenie o tym co jest seksowne czyli nie możesz zakładać, że kobieta nieatrakcyjna dla ciebie będzie nieatrakcyjna dla jej partnera. Np. mój narzeczony nie lubi pastelowych kolorów takich jak nosi ta kobieta którą podałaś jako przykład.

23:55- Tobie wprost nikt nie powie, ale ludzie powiedzą między sobą, albo sobie pomyślą ... Albo jakiś facet, który Ci się spodoba ani na Ciebie nawet nie spojrzy. Pewnie zaraz napiszesz, ze masz gdzieś zdanie innych, tak naprawdę nie ma się mieć całkiem gdzieś bo od wygladu wiele zależy nie tylko powodzenie u facetów. Słyszałaś kiedys o efekcie aureoli? Jak Cie widzą tak Cię pisza

Lauraa27 dziś 23:54- może nie koniecznie faceta obchodzi czy modnie, ale czy seksownie już napewno np są ciuchy podkreslający sylwetke, albo workowate x Zmierzam do tego, że niemodne również podkreślają sylwetkę, ale nie każdej pasują i dobrze że zdają sobie z tego sprawę, bo nie ma gorszego widoku od dziewczyny w biodrówkach z wylewającymi się bokami.

moja szefowa jest dość zaniedbaną kobietą, a mimo to jest wysoko postawionym pracownikiem więc jakie znaczenie ma to co o niej mówią mali ludzie za jej plecami?

a co do facetów - jak by na mnie nie spojrzał to trudno. Na świecie jest dużo mężczyzn, a jak temu się akurat nie podobam to nie będę się zmieniać na siłę.

Lauraa27 wczoraj 23:55- Tobie wprost nikt nie powie, ale ludzie powiedzą między sobą, albo sobie pomyślą ... Albo jakiś facet, który Ci się spodoba ani na Ciebie nawet nie spojrzy. Pewnie zaraz napiszesz, ze masz gdzieś zdanie innych, tak naprawdę nie ma się mieć całkiem gdzieś bo od wygladu wiele zależy nie tylko powodzenie u facetów. Słyszałaś kiedys o efekcie aureoli? Jak Cie widzą tak Cię pisza x Owszem, ale powiedzenie nie dotyczy tapety na twarzy i modnego ubrania. Oczywiście można i tak interpretować, ale to zależy od człowieka.

00:00- dla całego jej zycia ,oprócz zawodowego np prywatnego oczywiście, że ma to znaczenie, ja osobiście wcele nie zazdroszczę kobietom wysoko postawionym i nieatrakcyjnym, kasa to nie wszystko, no ale kwestia priorytetów. Dla mnie np ważne jest zeby się podobać, moze nie najważniejsze na świecie, ale jednak ma to znaczenie, dla niketorych nie ma żadnego no i tyle w temacie :) Ja osobiscie uważam, ze wyglad ma duze znaczenie

Patrzą na ciuszki .

ale to jest twoje osobiste zdanie. Babeczka ma męża i jest całkiem zywotna, tryska humorem, ma znajomych. Gdyby źle się z tym czuła to pewnie coś by zmieniła. Nie każdy jest tobą.