Czy wspomnieć mu, ze zbliża się dzień kobiet?

Mój facet nie przywiązuje wagi do tego święta, raz tylko- przez 3 lata naszego związku złożył mi z tej okazji życzenia: "Wszystkiego najlepszego z okazji snia kobiet", a tak to po prostu nie uznaje tego. Czy przypomniałybyście facetowi, zę chciałybyście, zeby pamiętał o Was w ten dzień, czy po prostu przemilczały to?

Światowy dzień c****ja w doooopie!

Ja jestem raczej z tych co też nie obchodzą takich świąt. Zawsze przypominam mężowi, żeby nie przynosił mi badyli. Możesz pół żartem powiedzieć, żeby wyjechał wcześniej z pracy, bo bedzie mega kolejka w kwiaciarni.

Jak dwa lata temu spytałam go, dlaczego wszyscy kumple mi życzenia składali, a on nie, to odpowiedział, ze... wkleił obrazek na fb z życzeniami dla wszystkich kobiet, ze po co osobno ma składać życzenia, że to nie ważne święto i nie powinnam do niego wagi przywiązywac.

Może po prostu: "Zbliża się dzień kobiet?"

Nie rób mu żarcia, powiedz, że świętujesz...

Nie rozumiem dlaczego niektórzy nie obchodza tego swieta,to taki fajny dzien i mily dla kobiet. Nasłuchali sie pewnie ze to takie komunistyczne swieto i tak klepią bezmyślnie. Ja obchodze i ciesze sie z zyczen i nie widze w tym swiecie nic złego,bo niby co zlego jest w obchodzeniu tego dnia.

Może będzie pamiętał.

Ja też bym obchodziła, ale on właśnie mówi, ze to święto bez sensu, że kobietą jest się cały rok i po co to przypominać, jak to jest oczywiste