Gość gość Napisano Marzec 7, 2016 O barbarzyńsko wczesnej porze wychodzę z hostelu, którego chyba jedyną zaletą było położenie, bo znajdował się bardzo blisko portu, gdzie miałam wsiąść na prom do Helsinek. Akurat wschodziło słońce, więc widoki nad wodą były niesamowite, a Tallin wyglądał tak ładnie, że aż żal było go opuszczać. Z drugiej strony byłam nieźle podekscytowana myślą o Finlandii. :) http://kronikaodkrywcow.pl/pl/blog/helsinki/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach