Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelia___

pomocy jak mam przemówić do swojego obecnego partnera

Polecane posty

Gość amelia___

Witam wszystkich, Ostatnio nie układa się dobrze z moim chłopakiem, z którym jestem już prawie rok. Jest on moim 5 partnerem, a mam 23 lata. Ogólnie w czym problem. Pomimo 5 partnerów, nie licząc obecnego, byłam tylko w 1 związku. Dziewictwo straciłam... w mało elegancki sposób... potem związek, który trwał 1,5 roku... potem te dwa krótkie epizody. Właśnie te 2 epizody bolą mnie najbardziej, bo kończyły się nagle i powodem, dla którego mnie zostawili,to to że "byłam tylko do ru***ania"... Najgorsze jest to, że żyjemy w jednym mieście i często na siebie trafiamy (czy to klub czy restauracja). Ogólnie mój obecny partner nie miał mi za złe mojej przeszłości, ale sposób w jaki mnie traktują byli partnerzy i to, że cały czas jakoś przewijają się w naszym życiu widzę, że zaczyna go męczyć i drażnić. Sama przez to czuję się trochę jak ladacznica, bo nie jestem w stanie zafundować swojemu obecnemu partnerowi wyjścia do klubu czy na miasto, w którym aspekt "byłego" by się nie pojawił (Niestety bardzo często tak się zdarza, że jak jesteśmy na wspólnej zabawie, to byli partnerzy też są :((((). Niestety ostatnio zauważyłam, że chyba przerosło to mojego obecnego partnera, którego kocham nad życie, ale wiem też, że jest bardzo wrażliwy i każde takie spotkania "z moimi byłymi" kończy się długim moralniakiem w jego oczach. Oddalamy się coraz bardziej, on nie ma humoru, czuje się trochę zniesmaczony... mówi, że nie lubi, gdy "moja przeszłość nas ogranicza"... wycofuje się....Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może watro byłoby zmienić całkowicie otoczenie? To oczywiście zależy od tego czy macie tam stała pracę lub szkołę. Ale czasem przeprowadzka i rozpoczęcie wszystkiego od nowa mogą wiele zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Niestety przez najbliższe 2 lata nie mogę tego zrobić, bo studiuję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata to trochę długo :( ale wierzę, że jeśli ludzie się na prawdę kochają, to przetrwają wszystko :) rozmawiaj z nim dużo, pokazuj mu jak bardzo Ci na nim zależy, staraj się w ogóle nie zwracać uwagi na swoich byłych. Jeśli będziesz się nimi przejmować, to Twój obecny chcopak będzie to widzial i może pomyśleć, że jeszcze coś do nich czujesz. A przecież dobrze wiesz, że to już przeszłość. I musisz się zachowywać tak, żeby i on wiedział, z to już dawno minęło i nic już nie znaczy. Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w oczach byłych jesteś już "obsikana". Sposób w jaki Cię "zdobył" oraz w jaki się rozstaliście pewnie rzutuje na sposób w jaki Cię traktują. Było trzymać tyłek w gaciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Próbowałam rozmowy.. stara się rozmawiać ze mną na ten temat, ale widzę, że ciężko mu to idzie. Na wstępie naszej znajomości mi powiedział, że to co "było w moim i jego życiu jest za nami i liczy się co jest teraz" Ja uważam dokładnie tak samo, ale ich nachalność i sposób w jaki mnie traktują poprostu odpycha mojego ukochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Cię traktują? Nie masz możliwości w ogóle z nimi nie rozmawiać? Nawet jak się przypadkowo spotkacie to chyba wystarczy powiedzieć tylko 'cześć' i wywalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche mu się nie dziwie, że cieżko mu o tym idzie rozmowa, bo sama miałam podobną sytuacje i wiem, że w czasie takich starć faceci wylewają przeróżne rzeczy często. Staraj mu się mówić, że nic dla Ciebie nie znaczą, że to błędy Twojej młodości i może przestanie sobie wyobrażać jak "ich" sperma leje się z Twojej psiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Dość standardowo.. raz chłopaki się pobili w toalecie... kilka razy podeszli do stolika i mówili, że mają ochotę na lodzika... albo dostawałam sms'y z treściami jakbym co najmniej była prostytutką. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, to że Ty się tak szanowałaś, to jedno. Ale to na jakie łajzy trafiłaś, to już jest masakra. Nie wiem jakie macie możliwości, ale może w innym mieście możecie imprezować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Myśle, że nia z nimi co rozmawiać, bo będzie jeszcze gorzej... taki typ.. bardzo źle trafiłam.. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Twój obecny zanim sie poznaliście był prawiczkiem? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Chcesz mi powiedzieć, że jestem przechodzona? Robiłam, na co miałam ochotę... a każda z nas wie jak piękny i ogłupiający jest stan zauroczenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez imprez też można żyć, a zawsze to mniejsze prawdopodobieństwo spotkania tamtych pajaców. A ogólnie, to pokazuj swojemu chłopakowi, że jest dla Ciebie najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
nie był prawiczkiem.. jestem jego 3 partnerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pijesz piwo jakie sama sobie naważyłaś... będąc szczerym zostawi Cię, choćby z powodu, że miałaś wiecej k***sów niż on c**ek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robił głupoty mniejsze lub większe. Ważniejsze jest to jaka jesteś teraz. No i oczywiście podejście Twojego chłopaka. Ale jeśli on to rozumie, to raczej dacie radę to przetrwać. Łatwo nie będzie, ale nikt nie mówił, że w życiu będzie lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata, 5 chłop...i licznik pójdzie wyżej ;)... zrób sobie przerwe od chłopów, przed następnym, to może nie zapomną i nie będą się ich fujary wbijać w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Najbardziej mnie boli, że mówił już nawet o pierścionku, ale po ostatniej akcji z byłymi (w porównaniu do przeszłych akcji z ich udziałem, to małe piwo) dostał jakby obuchem i każdym dniem jest coraz gorzej... :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ich olejecie oboje i uznacie, że to prymitywy z bujną wyobraźnią, albo załatwicie to jakoś "ostrzej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może spędzajcie czas w sąsiednim mieście? Albo rozmów się z byłymi i powiedz im szczerze, że te szczeniackie akcje rujnują Ci życie i nie życzysz ich sobie… Masz z nimi kontakt czy to jakaś wzajemna nienawiść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się bierze po same kule, a potem płacz i zgrzyt zębów, że porządne chłopaki zostawiają takie szlaufy jakim jesteś TY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad z tego wątku jak nie macie nic merytorycznego do powiedzenia. Widocznie dziewczyna jest fajna skoro ma fajnego faceta, który ją kocha i akceptuje, wiedząc o różnych sprawach z jej przeszłości. Pewnie zazdrościcie, bo was nikt nie chce i nie zechne - przykra wiadomość, chamstwo i prymitywizm nikogo nie kręcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Kontaktu z nimi nie utrzymuje oczywiście.. próbowałam rozmowy, ale to nie pomagało, teraz nawet boję się spróbować... ciężko z moimi byłymi rozmawiać.. jeden z nich raz nawet wywalił interes na wierzch gdy chciałam obgadać jego zachowanie, no i same wiecie co chciał... taka z nimi rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:12 to takie debile jeszcze chodzą po świecie?.. a często dostajesz te smsy? może można z tym iść na policję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
Rozrywki w innym mieście oczywiście tak... już teraz tak działamy, ale nie zawsze tak się da... Ja osobiście boję się swoich byłych... czy nienawieść? Z mojej strony teraz tak, ale za to, że rujnują mi życie, a nie za jak nam było kiedyś razem, czy też dlatego w jaki sposób się rozstaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://pytamy.pl/title,wyzwiska-karalne,poradnik.html?smclgnzlticaid=5169df z tego co wiem poniżanie jest karalne… może zbierz najbardziej chamskie przykłady, podpytaj prawnika albo na forum prawniczym i jakoś im zagroź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___
SMSy rzadko, a jak już je dostaje, to są takie bardzo miłe i słodkie typu: "Chciałbym się z Tobą kochać. Mój Skarbie. XXX". Z takim czymś raczej nie mogę iść na policje, ale wiecie jak mój chłopak takie coś czyta, to z jednej strony stara się zrozumieć i chyba rozumie, bo jeszcze jest obok mnie, ale z drugiej strony oczy mu się wywracają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniżanie i wyzywanie nawet bez wulgarnych słów, a ich zachowanie to nie jest zwykłe "chyba twoja stara" tylko wpływa na Twoje życie i rujnuje Ci związek.. Prostytutką nie byłaś, nie mogą Ci bezkarnie ubliżać w taki sposób Nie mam wiedzy prawnej, ale widze, że w internecie można znaleźć jakieś rady prawne odnoście poniżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nagrywaj te sytuacje na żywo, albo pilnuj żeby mieć świadków innych niż chłopaka i uda się to podciągnąć pod coś karalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×