Mamy na listopad 2016

Witaj drapaczek :) ja mam termin na 11.11 a moja ciąża tez ma tyle co twoja czyli dziś 12t3d. Dziwne to jest ze rożne terminy a ciąża trwa tyle samo. Co do pappa to ja nie robię, 09.05 mam usg genetyczne :)

Drapaczek witaj w naszym gronie :-). Ja też 12.05 będę miała te usg genetyczne. I na szczęście czuje się już lepiej. Mdłości jeszcze mam ale mi, nie takie jak były. Miłego dnia życzę ;-)

Witam Was serdecznie :) Kurczę, powiem Wam, że teraz zaczynam załować, że ten test pappa zrobiłam... mam nadzieję, że komputerowi się dobrze "policzy" i będzie ok :) Macie płatne te usg genetyczne? czy na nfz? U mnie w mieście płaciliśmy 200 zł za usg + plus kolejne 200 zł za test :O

Ja miałam schizy na temat ciąży tak do 8 tc, no może do 10 tc, a potem mi przeszło. Wcześniej to ciągle myślałam, że poronię, nie wiem nawet dlaczego. Niepotrzebnie się stresowałam i dziecko razem ze mną. Teraz już jestem spokojna, może też dlatego, że to już prawie II trymestr i ryzyko poronienia jest niewielkie. Wcześniej chyba za dużo się naczytałam różnych rzeczy i myślałam, że u mnie też tak będzie :P Drapaczek Ja USG genetyczne miałam na fundusz. Dziewczyny mam do Was pytanie, właściwie do tych co mają już dziecko. Jak to było jak Wam się dzidzia urodziła, wiedziałyście tak same z siebie jak się opiekować niemowlakiem? Czy uczyłyście się tego np. w szkole rodzenia, albo miałyście do czynienia wcześniej z małymi dziećmi? Bardzo cieszę się, że będę miała dziecko ale obawiam się tego, że nie będę potrafiła się nim zajmować... Wiem pewnie głupoty gadam, ale cały czas mam takie przeświadczenie. U mnie w b. bliskiej rodzinie w ostatnich dziesięciu latach pojawiło się troje dzieci, ale nigdy nie miałam odwagi ich przewinąć, nakarmić z butelki, albo przebrać. Teraz żałuję, że nie spróbowałam. Mam wrażenie, że jak sama urodzę to nie będę wiedziała np. dlaczego dziecko płacze, albo nie będę potrafiła go ubrać tak żeby nie zrobić krzywdy. Jak to było u Was? Tak naturalnie to przyszło czy jak? :P

Nelka, mój pierwszy synek był 4 wnukiem moich rodziców więc już wcześniej coś tam mogłam podpatrzec, ale bałam się brać na ręce takich noworodków, swojego wzięłam bez żadnego problemu tzn troszkę stresu było za pierwszym razem ale szybko przeszło. Swoje dziecko to zupełnie co innego :-) przebieranie hmm strach żeby nie uszkodzić nic maleństwu ale masz tą świadomość że przecież musisz to zrobić tak samo jak z kąpielą. Mój maluch należał do tych bardziej spokojnych dzieci więc każdy " inny" płacz wywolywal panikę, pierwsza gorączka < o zgrozo > później stopniowo było już zupełnie inaczej. Dużo lepiej :-) i ogólnie mówiąc u mnie wszystko działo się tak instynktownie. Więc nie martw się :-) będzie dobrze.

Moj***adanie genetyczne kosztuje 120€ . A co do dzieci to ja córkę urodZilam w wieku 17lat, strasznie sie bałam tego wszystkiego. Ale samo mi wszystko przyszło, wiadomo ze początki sa trudniejsze jeśli wcześniej nie ma sie kontaktu z małymi dziećmi. Pielęgniarka w szpitalu mi pokazała jak ubierać i przewijać, w domu do 3 miesiąca nie kapałam córki bo sie bałam, moja mama to robiła lub moj Maz. Zobaczysz sama ze ten instynkt ci przyjdzie. Ja teraz tez niewiem jak to bedzie bo moja corka ma 5lat i pewnie duzo zapomniałam :D

Ja podobnie jak Nelka, nigdy sama z siebie nie wyszłam z inicjatywą zrobienia czego kolwiek przy takim maluszku. Ale dobrze Dziewczyny mówicie, instynkt zadziała :) no i liczę, że moja Mama,która zawsze jest blisko mnie, pokieruje na samym starcie :D

A co do badania genetycznego to nie pytałam o cenę, za każdą wizytę w tym usg place 100 zł. Ciekawe czy mój lekarz będzie chciał coś dodatkowo.

Ja też na każdej wizycie mam usg, moja gin. powiedziała, że jeśli chodzi o usg genetyczne i test pappa to decyzja należy do nas :) no ale jako lekarz ma obowiązek poinformować o takiej możliwości :)

Mam nadzieję dziewczyny, że macie rację i że to samo z siebie przyjdzie. Ale na razie nie wiem jak to będzie na początku. Lekki stres pewnie będzie, zwłaszcza, że będę raczej zdana na samą siebie. Dwie babcie w odległości 30 i 60 km raczej nie będą na każde zawołanie :P Dobrze przynajmniej, że w teorii wiem co i jak no i przy tej trójce dzieci trochę się napatrzyłam :P Szkoda, że tylko tyle, ale zawsze to coś. Mój facet nigdy nawet w rodzinie nie miał małego dziecka więc dla niego to już w ogóle będzie szkoła życia :P

hej Drapaczek! Witam! Bylam dzis u drugiego endokrynologa, tzn pani endokrynolog. Wszystko mi dokladnie wytlumaczyla. Do dzidzi przenika i ma wplyw na jego rozwoj ft3 i ft4 a nie tsh. Ja mam obnizone tsh ale w sumie nie jakos strasznie a ft3 i ft4 sa w normie. Wiec jej zdaniem nie ma w tym momencie potrzeby brac lekow. A juz napewno nie kombinacje na nadczynnosc i niedoczynnosc. Mam robic co 3 tyg badania i w razie czego wejdziemy z leczeniem. I na koniec wizyty szok. Bylam oczywiscie prywatnie. Tylko nie w jej gabinecie a w przychodni gdzie przyjmuje na nfz i nie wziela nic za wizyte. Sa jeszcze lekarze z powolania. Co do opieki nad dzieckiem niedawno przechodzilam to po raz pierwszy i naprawde nie stresujcie sie na zapas. Ja tylko raz widzialam jak polozna w szpitalu przewijala mi corke i powiedziala ze wazne zeby na poczatku brac pod pupcie a nie ciagnac za nozki do gory i tyle nauki. Ale moja mama zawsze mi powtarzala ze matka krzywdy dziecku nie zrobi. I tego sie trzymalam. Fakt ze moja mala byla bardzo grzeczna podczas przewijanie, przebierania to nie musialam sie jakos strasznie spieszyc ale samo jakos szlo. Pierwsze body- nie kaftaniki bo tego nie oolecam! Najlepiej kupic cale rozpinane. Polecam tez pajacyki takie cale rozpinane. A do bodow najlepiej polspiochy, ewentualnie spiochy ale rozpinane w kroku. I tyle. Zobaczycie ze czas tak szybko przy takim maluchu plynie ze nie bedziecie miec czasu zastanawiac sie czy dobrze czy zle robicie.... :)

Witaj KochamBlekit :) No to dodałaś nam otuchy! :) a co do lekarzy z powołania, to fakt, jeszcze można czasem na takich trafić. Gdy dowiedziałam się o ciąży i zanim wybrałam się do ginekologa, przeczytałam setki opinii na temat lekarzy w mojej okolicy. Czasem można trafić na takiego chama, który i podczas prywatnej wizyty spogląda tylko na zegarek, byle by jak najwięcej pacjentek przyjąć :O Mam do Was pytanko Dziewczyny :) jesteście już coś na plusie z kg czy waga w miejscu stoi? Macie parcie na słodycze?? :P

Drapaczek właśnie takim lekarzem prywatnym był mój endokrynolog. na szczęście był, już nie jest i nie będzie. Co do kg to jest 1 na plusie. a parcia na słodycze nie mam. nawet litr lodów w zamrażarce już nie kusi. ogólnie zero zachcianek. Wchodzimy z mężem do sklepu, pon kupuje swoje zachcianki, bo zawsze je miał a mnie nic nie zachęca. Czasem kawałek sernika. Ja już czekam z niecierpliwością na czwartek, bo mamy wizytę.

Wszystkie robicie genetyczne czy ktoś odpuścił całkiem ? Pierwszy raz od długiego czasu wybrałam heh leżenie i krótkie spacery zamiast ciągłego aktywnego spędzania czasu. Maluszek wprowadza porządki ale ze względu na ten śluz wcześniej to wolelismy się dostosować i odpoczywać.

Ja dZis miałam pobranie krwi na test pappa, nawet byłam tego nieświadoma, miałam robić tylko genetyczne usg a tu sie okazało ze w cenie mam oba :P

Ja jestem 5 kg na minusie :( najdziwniejsze jest to , że ten spadek wagi nie jest spowodowany wymiotami bo ich w ogole nie miałam, a mdłości znikome były. Z wagi 53 kg, zeszło do 48 kg, już na ostatniej wizycie moja gin mi zwróciła uwagę, czy czasem się z jedzeniem nie ograniczam :O a ja wcinam baaaardzo dużo. Fakt faktem, bardziej zdrowo, slodyczy nie jem, ale bilans kalorii jest wystarczający. Przyglądam się teraz mojej wadze bo nie może być tak, że będę chudnąć...

Pauliska, ja przed ciązą tez prowadzilam aktywny tryb zycia :) no ale takie tempo cwiczen z przed ciazy nie nadaje się na ten cudowny stan, w ktorym teraz jestem, takze pozostaly spacerki :P

Hej Dziewczyny, napisałam przedtem post z telefonu i nie dodało :( nie udzielałam się nigdy na forum, ale znalazłam ten temat więc może warto się podzielić faktycznie swoimi rozterkami :) mam termin na 29 listopada :)

Pauliśka ja nie robię genetycznego usg ani żadnego pappa. tak miałam w I ciąży i teraz robię tak samo - tzn w 20-21 tyg usg połówkowe. Drapaczek może jestem przewrażliwiona teraz na punkcie tarczycy, ale zrób sobie badania na tarczycę, bo to też może być powodem chudnięcia.

Izabela 1986 witamy i gratulujemy!! napisz cos o sobie. Która ciąża jak znosisz?

Izabela1986 witaj, witaj! :) kochamBlekit - mam wlasnie zalezenie od mojej gin na zrobienie tego badania, idę za niedługo go zrobić, także będę wiedziała co i jak :)

Drapaczek Musisz sprawdzić co się dzieje, że chudniesz pomimo tego, że dobrze się odżywiasz i nie masz wymiotów. Normą w I trymestrze jest przytycie 1-2 kg, ew 3 kg jak kobieta jest bardzo szczupła. Ja przytyłam 1,5 kg, wiadomo wolałabym nic, ale tragedii nie ma. Jem zdrowiej niż dotychczas ale też nie ograniczam się. pauliska05 Ja miałam robione USG genetyczne tylko dlatego, że mój gin takie ma a nie ma innego i nie musiałam za to płacić :P Wiedza o tym czy dziecko ma wadę nieuleczalną na tym etapie ciąży jest zbędna. I tak się z tym nic nie zrobi, a stres do końca ciąży nie jest wskazany. Całe szczęście akurat jest wszystko ok, ale nie musiałam tego wiedzieć. Izabela1986 Witaj w naszym gronie :)

Nelka, no tak, masz pełną rację :( zbadam tą tarczycę i pogadam z lekarzem na następnej wizycie o tym.. A co do badań prenatalnych w I trymestrze to też się z Tobą zgodzę, duzo wazniejsze są te tzw polowkowe w II trym. można wykryc (nie daj Boze) takie wady, ktore mozna leczyc i ogolnie da się jakoś dzieciątku pomóc ;)

A my mimo apetytu odpoczynku itd to mamy takie poczucie i zgaga i mdłości ze szok. Wymiotów brak ale ta reszta tak się daje się we znaki. Czekamy tylko na lepsze czasy tylko.

Tak więc mam 30 lat i trzecie dzieciątko w drodze :) Mam dwóch synów 10 i 8 lat, a o trzecie dziecko staraliśmy się od września, no ale dopiero jak przestałam o tym myskeć to "zaskoczyłam" :) Starałam się prześledzić wątek i widzę, że różnie jest z objawami. Szczerze powiedziawszy, teraz czuje się jakbym była pierwszy raz w ciąży, czułam się fatalnie, dopiero od kilku dni wieczory są miłe. Wcześniej umierałam co dzień od 17tej hehe, ale to dobrze, znaczy, że się dzieje w organizmie, a co do wagi to ja też przytyłam 1.5kg :) do końca listopada mam nadzieję, że nie będę jak wielorybek :D (byłam przy poprzednich ciążach)

Drapaczek ja zażywam leki na tarczycę przepisane przez moją gin pomimo, że tsh mieści się w normie. Dla kobiet w ciązy nie powinno być jednak więcej niż 2.5 bodajże, a ja miałam 2.62. Norma jest ogólna do 4,2. Tak więc faktycznie to poziom tarczycy może być powodem tego, że chudniesz, bo w ciązy dużo gorzej sobie z tarczycą poradzić :)

Dzięki Izabela za info :) zrobię te badania, porozmawiam z moim lekarzem i dam znać co i jak :) Powiem Wam, że mnie jedynie póki co senność męczy z takich typowych objawów :P ale to taka, że zdrzemnę się 15 min i już jest dobrze :D z początku, potrafiłam po parę godzin po południu przespać :)

Mnie też się ciągle chce spać, wieczór już o 20tej ledwo patrzę na oczy, a jestem z natury nocny marek hehe :) w sobotę mam wizytę i zobaczę jak moja Fasolka rośnie, zawsze się boję tych wizyt

Ja też przed każdą wizytą mam stresa :( wiem, że to niewskazane, no ale to samo z siebie wychodzi :O mąż jest ze mną na każdej wizycie i dodaje otuchy, ze mnie jest typowa panikara..

Ja wchodzę sama do gabinetu, nawet nie wiem czemu, tak jakoś mąż nigdy nie wchodził ze mną, chyba, że szłam tylko na samo usg :) Oooo a przy porodzie to już w ogóle wole być sama hehe. Choć przykre, że dopiero trzeci miesiąc, a ja już wiem, że marne szanse na naturalny poród :( a bardzo chciałam trzecie też urodzić siłami natury :( ale nie będę zaaa wczasu o tym myśleć :)