Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość Drapaczek
U nas też termin usg zgadza się z miesiączką :) Mnie się bardzo podoba imię Julka ale gdyby była córeczka musimy z tego imienia zrezygnować , mamy sąsiadkę, której jedna z córeczek tak wlasnie ma na imię, a że ta sasiadka ma ,za przeproszeniem, ogromny pysk ;) i ciągle słychać z podwórka "Julka!! K**wa, do domu!" , toteż nie chcę, żeby moje dziecko miało potem schizy jakieś :D Fajnie się Dziewczyny macie, że nie musicie aż tak całej wyprawki kompletować :) my musimy wszystko od początku bo w naszych rodzinach już dawno maleństwa nie bylo ;) Dziewczyny, mam do Was intymne pytanie.. też zauwazylyscie u siebie duza ilość sluzu? Tzn ja wiem, ze to absolutnie normalne, jesli jest bialy i bezwonny to jest ok, ale od wczoraj doslownie caly czas czuję, ze mam w srodku mokro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośśś
Drapaczek Gdzieś kiedyś czytałam o ciąży, że jakoś na początku drugiego trymestru robi się naprawdę mokro i zalecają kupić na ten czas wkładki :-) U mnie nadal czysto :-) mam nadzieję, że tym razem już na zawsze zażegnane niebezpieczeństwo. Do tego rano opanowałam łazienke na poranne mdłości. Więc objawy nadal są, bo już sobie wkręcałam, że ich nie ma a wtedy wiadomo co to może znaczyć :-( Miłej spokojnej niedzieli :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
O dzięki Małgoś, uspokoiłaś mnie :) Bardzo mnie to cieszy, ze u Ciebie ok :) jesli chodzi o mdlosci, to powiem jak na ironię, ze dobrze, ze sie dziś u Ciebie pojawily , bo jestes przez to przynajmiej spokojniejsza! :) Również Wam życzę spokojnej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Cześć dziewczyny :) Ja zacznę kompletować wyprawkę ale gdzieś we wrześniu, uznałam, że wcześniej nie ma potrzeby. Ja niestety muszę kupić wszystko. Wprawdzie u mnie trzy lata temu pojawiło się dziecko w rodzinie, ale niestety prawie wszystkie rzeczy zostały porozdawane. Cieszę się tylko, że wózek i łóżeczko nie będę musiała kupować za swoje, dziadkowie już się zadeklarowali do zakupu :) A co do preferencji płci, to zawsze pierwszego chciałam mieć syna, ale teraz nie wiem dlaczego cały czas myślę, że to będzie córka. To znaczy jest taka teoria, że jak kobieta uprawia seks zaraz po zakończeniu okresu i zajdzie w ciąże to będzie dziewczynka. No i tym się sugeruję :P U mnie wszyscy co wiedzą też już jakoś tak nastawili się na dziewczynkę i mówią o dziecku: ona :) Także powiem Wam, że będę zaskoczona jak to będzie chłopczyk :P Izabela1986 U mnie termin porodu nie zgadza się tym z USG dlatego, że jest tydzień różnicy. Na USG dziecko tak jakby było tydzień starsze niż jest :P Ale gin trzyma się tego kiedy miałam ostatnią miesiączkę i na podstawie tego wyznaczył termin porodu. Trochę mnie dziwi, że tak pokazuje USG bo wielkość dziecka jak na tydzień kiedy byłam w wizytą się zgadza, nieco ponad 6 cm. Drapaczek U mnie właśnie nie ma praktycznie w ogóle śluzu i tak było od początku ciąży. Ja sugerowałam się tym, że jak zajdę w ciążę to na pewno będzie duża jego ilość a tu nic, więc byłam zdziwiona. Czasami coś tam wyleci oczywiście, ale i tak tego jest tyle co nic. Kiedyś jak byłam młodsza to w dni płodne miałam go tak strasznie dużo. A potem to minęło i nawet przez to zastanawiałam się czy u mnie nie zaczęło się coś dziać z płodnością, ale jak widać nie :P Widocznie taki mój urok :) P.S. Dziewczyny, Wy to jesteście ranne ptaszki :P Piszecie tu już od rana, a ja wstałam dopiero chyba z półtorej godziny temu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka powiem Ci szczerze, że ja przy pierwszym synu dostałam dużo rzeczy, bo babcia mi kupiła wózek, łóżeczko, a mama i brat nie mieszkają w Polsce i wysłali mi ciuszki, a drugi syn miał praktycznie wszystko po starszym. Jednak teraz nie chcę w sumie od nikogo nic. Mam kilka rzeczy, ale też np. prześcieradełka mam z samochodzikami, jak urodzę córeczkę to ich nie chcę. Nie chcę, żeby to snobistycznie zabrzmiało, ale wreszcie chcę kupić sobie rzeczy, które mi się spodobają, a nie komuś, takie jak ja sobie wymarzę :) pewnie w praktyce to spali na panewce, ale na razie tego się trzymam :P Drapaczek ja mam czasem tyle śluzu, że rano jak siadam do śniadania to muszę wyrzucić piżamę do prania, a czasem taka susza, że szok hehe, ale wczoraj byłam u gin i nie mam ani żadnej infekcji, ani nic w tym stylu. Co do imienia chłopczyk będzie Adrian, a dziewczynka Lea :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z miesiączki jest dzień więcej niż z usg :) co do śluzu to mam ale nie niewiadomo ile. Mi dla chłopców sie nic nie podoba, ewentualnie Elias a dla dziewczynek mam duzo propozycji np Mia, Nicole, Leyla, Nina albo Elizabeth. Mam zagraniczne typy z tego względu ze nie chce aby Niemcy kaleczyli imię. Teraz mam Martynę a tu mówią Matina, troszkę mnie to denerwuje :D ale skoro zostajemy tu na stałe to czemu by nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
U nas w rodzinie też jest tak przyjęte, że dziadkowie kupują wózek i łóżeczko :) w naszym interesie będzie tylko pokazanie im konkretnego modelu :D to też w pewien sposób odciąża z wydatkiem, porządne wózki i łóżeczka wcale nie sa tak tanie.. Nelka, ja wlasnie teraz nie umiem długo spać :D nie będąc w ciązy byl ze mnie niezly śpioch, a teraz jak ręką odjął :) nie ukrywam, że wolałabym trochę jeszcze dłużej pospać bo gdy się dzidziuś urodzi to podejrzewam, że ze spaniem już nie będzie takiego komfortu :D Izabela, z tą piżamą to identycznie mam, po nocy do prania :P a że przy okazji w nocy biegam przynajmiej trzy razy do wc to ten śluz ma okazję wyplywac :P Dziewczyny, a jak po macierzynskim? planujecie wrocic do pracy, czy zostaniecie jakis czas przy dziecku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośśś
Ja też miewam upławy, tylko że jak poczuje, że coś leci to od razu panika sprawdzić co to :-P w ogóle wyobraźcie sobie, że te krwotoki zawsze miałam po spaniu! Pierwsze po drzemce po południu, drugie po nocce, dlatego teraz kiepsko zasypiam i szybko sie budzę, żeby lecieć do łazienki sprawdzić. Co do wózka to mam tak samo. Rodzice jak tylko usłyszeli, że jestem w ciąży to nawet dyskusji nie było :-) oni kupują i koniec. Mamie się podoba jaki wybrałam, tata marudzi, że kółka nie takie :-D Od teściowej na nic nie mam zamiaru liczyć. Mieszka daleko i okazało się w tym tygodniu, że się nie lubimy- a wyglądało to inaczej. Napisałam, że wszystko dobrze to na drugi dzień awanture mi zrobiła. Ech brak słów. W ogóle mój mężuś wyjeżdża do pracy dzisiaj :-( co prawda w Polsce ale nie będzie go w domu :-( i nie wiem czy lekarz mi pozwoli do niego wyjechać. Także smutas dzisiaj ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Izabela1986 Fajnie było by mieć wszystko nowe i takie jak się chce, ale czasami nie da rady. Jeżeli chodzi o mnie to nie wiem czy finansowo bym dała radę. Nasi rodzice chcą kupić, tak jak już pisałam wózek i łóżeczko, ale raczej poproszę ich jak już coś o pieniądze, bo nie chcę wozić dziecka w wózku lub kłaść je do łóżeczka, które kompletnie mi nie odpowiada. To są za duże rzeczy żeby je wymienić. A ciuszki, kołderki, wanienki itp. mogę dostać nowe lub używane jak ktoś będzie chciał mi podarować. Jest mi obojętne jak to będzie wyglądać, ważne żeby było czyste, schludne i nadające się do użycia :) dziubalik Daj znać jak tam na targach było :) Szczerze mówiąc to dopiero dziś zorientowałam się, że też mogłabym się na nie wybrać :P no ale mam już co innego zaplanowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoś przykre, że zostaniesz sama :( może przeczytasz jakąś książkę, albo oglądniesz wszystkie babskie filmy jakie Ci wpadną w ręke :) ja jak jestem sama to haftuje, aktualnie dla dziecka robię taki spory obraz "zamyślony anioł" krzyżykowym haftem :) Drapaczek też byłam śpiochem, a teraz budzę się o 5tej 6tej i nici ze spania., choć powiem Ci, że nie pamiętam zbyt dużo nocy nieprzespanych przy chłopcach. Trzeba znaleźć sposób :) Na szczęście moi nie mieli kolek, więc miałam dość spokojnie :)Macierzyński nie wiem, jeszcze nie wiem kiedy pójdę na chorobowe nawet hehe, mam firmę, więc muszę się zorientować jak to w ogóle jest, czy na chorobowym mogę wystawiać rachunki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, no u nas wlasnie tak to bedzie wyglądać, rodzicie dadzą na to pieniądze a my sobie wybierzemy, ten model, który nam się podoba :) ja teraz ciągle po allegro buszuję, oczywiście dział dziecięcy przejrzany skrupulatnie :D aż mnie skręca, zeby coś zamówić :) a na zakupach, pierwsze gdzie lecę to na akcesoria dla dzieciaczków :D Małgoś, nie smutaj! :* Izabela dobrze radzi, fajnie by było, gdybyś czymś czas zajęła, tak, żeby o rozłące za duzo nie myslec :) Ja po macierzynskim planuje wrocic do pracy, choc nie ukrywam, ze wolalabym zostac z dzieckiem :) budujemy dom i dlatego kolejny dochód się przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka ja też szczerze powiedziawszy muszę zacząć się organizować już jak tylko dowiem się płeć, bo wszystko jest tak drogie, że chcąc kupić naprawdę to o czym marzę wole wziąć się za to w miare wcześniej :) Ja miałam właśnie tak, że nie miałam wpływu na to co mi kupią, po prostu na prezent, ale wolałabym w sumie pieniążki i dołożyć sobie. Rozglądałyście się już za czymś? Ja mam na oku wózek bebetto torino taki jasno szary :) ewentualnie bebetto silvia, koleżanka ma więc na żywo opatrzony i jest genialny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Draoaczek
Izabela, ogładalam te wózki z Bebetto i bardzo mi się podobają :) wiele osób je zachwala, dobrze kupić coś sprawdzonego :) Tez chcę zacząć kompletować wyprawkę po poznaniu płci :) stopniowo kupować, wtedy aż tak nie odczuć tego po wydatkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Kurde, jeszcze się machnęłam wpisując moj nick :D chyba muszę Się zalogowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Nie może być inaczej niż dobrze bo przyszłe mamy są przestraszone i te obawy przekładają się i na sny i na samopoczucie. My długo zwlekalismy informacjami dla bliskich bo jednak ta obawa tez nas nie opuszcza. Mam przybywa ;) witamy. Ja czekam bardzo na płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Ja juz mam nawet wyprzedaż owe śpioszki bo też rozkłada sobie te zakupy ze względu na to ze wszystko będziemy od początku musieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośśś
A teraz możecie się ze mnie pośmiać. Nie jestem osobą przesądną. Ale czasem sobie poprawiam humor zabawami z dzieciństwa :-D powoli zaczyna kwitnąć bez. Jest niewiele jeszcze rozkwitniętych kwiatuszków i podchodze wczoraj z myślą, małe szanse ale jak znajde 5cio płatkowy to wszystko będzie dobrze. Nie było pięcio. Pierwszy raz w życiu znalazłam siedmiopłatkowy!!! :-) banan na gębę mama pyta co jest, a po odpowiedzi podekscytowana mówi do mnie "chuchaj i wrzucaj za stanik!!". Nie ma co wariatki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zauważyłam większe upławy od jakiegoś tygodnia,szczególnie z rana. Czytałam że jest to normalne,więc nie ma powodów do obaw ;) Teraz krótka relacja z targów, było parę interesujących stanowisk (z wózkami, fotelika mi i laktatorami- te najbardziej mnie interesowały). Było też stoisko prywatnej kliniki Medfemina,fajna sprawa tylko trochę droga- najtańszy pakiet to 6 tys. Byłam już na takich targach 4 lata temu z siostrą i przyznam szczerze że wtedy było o wiele więcej wystawców. W tym roku było dosyć "biednie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Małgoś, taka wiara w pozytywne przesądy się przyda :D niech przyniesie szczęście :) Dziubalik, droga ta klinika.. ja mam w planach rodzić w prywatnej klinicie, która jest oddalnona od mojego miejsca zamieszkania o ok. 30 km. Ale to jeszcze takie bardzo wstępne plany :) i tam pakiet opieki i porodu kosztuje 3 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośśś
Izabela1986 Ja też krzyżykuję :-) aktualnie wielki jesienny pejzaż :-) jeśli jesteś na którejś grupie na fb to na pewno widziałaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgośśś ja jestem taka, że ciągle coś nowego robię, więc spróbowałam mały obrazek samolotu wyhaftować dzieciom i wyszedł mi, więc na urodziny przyjacielowi wyhaftowałam aniołka, a teraz postanowiłam, że wyhaftuje dla dziecka, może się wyrobię, bo jak na trzeci w życiu obrazek to naprawdę duży :) nie jestem w żadnej grupie na fb, choć możesz podać mi nazwę jakiejś? chętnie popatrzę :) Dziewczyny, widzę, że niektóre zastanawiacie się nad prywatną kliniką, szczerze, to dopiero po przeczytaniu tych wpisów pomyślałam, że fajna sprawa, choć z drugiej strony nie były dla mnie złym przeżyciem porody w szpitalach na nfz hm... chyba nie będę zaczynać się nad tym zastanawiać, bo znów powymyślam coś :)n ja najchętniej rodziłabym w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziewczyny, teraz tak myślę, że takie haftowanie to fajna sprawa musi być :) pewnie fajnie uspokaja, hmmm? :) gdzie taki komplet do haftowania można kupić? Ja nie wiem na co się nastawić przy porodzie, tak to jest z pierwszym dzieckiem :) moja Mama powtarza, ze lepiej nawet nie wiedzieć hihi :D U mnie w rodzinie jest dosyć dziwny oddźwięk na temat tego, że chcę prywatnie rodzić. Tzn, najblizsi to popierają, Maż, moi Rodzice... ale inni wręcz mi to odradzają. Nie wiem, moze myslą, że jestem na tyle naiwna, iż łudzę się, że prywatna klinika zapewni mi bezbolesny i bezproblemowy porod ;) a przecież nie o to chodzi :) ale nie mam zamiaru się z tego im tlumaczyc, nic im do tego, zawsze znajdą się tacy "doradcy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Hej dziewczyny! Ale sie aktywnie zrobilo! Super. Dziewczyny ja rodzilam w szpitalu panstwowym. Co prawda 2 najblizsze mam 25 km, ale maja zle opinie i pojechalam do oddalonego o 60 km i powiem Wam ze nie wiem jak wyglada opieka i sam porod w prywatnej klinice, ale ja w tym nfz-towskim czulam sie jak VIP. Moze mialam szczescie, moze lekki porod ale opieka na najwyzszym poziomie. Izabela- rozumiem Cie co do wyprawki. Ja tez nie chcialam nic rok temu do pierwszego dziecka od rodziny uzywanego. Chcialam wszystko kupic sama, nowiuskie, takie pachnace, takie moje wymarzone. I nie znaczy to ze mam kasy jak lodu. Rodzilam 8 wrzesnie a pierwsze zakupy w lipcu zrobilismy. Juz po porodzie bratowa dala mi kilka ubranek, ale malo co korzystalam z tego. Drapaczek ja rok temu myslalam ze rok macierzynskiego i powrot do pracy. Teraz sobie tego nie wyobrazam nawet!!! Musialabym Mala zostawiac z tesciowa, a codzien po kilka godzin bym tego nie zniosla!! SERIO!! Ona jest taka ze jakby mogla to by ja sobie na wlasnosc zabrala. Miala 3 synow a teraz wreszcie ,,corunia''... Dlatego tez zdecydowalismy sie z mezem tak szybko na drugie dziecko. Te 4 lata posiedze w domu. Za 4 lata oboje beda w przedszkolu a ja spokojnie wroce do pracy. Bede miec wtedy 31 lat wiec do 67 zdaze sie napracowac:) Milej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
KochamBlekit, nie kazdy szpital na NFZ to tragedia, absolutnie nie :) moja kuzynka rodziła dwa razy w Państwowym (tym samym) szpitalu, piękne sale, fachowy personel, mile polożne, także grunt to dobrze trafić :) w naszym przypadku, gdy wrocę do pracy w razie czego, dzieciątko przypilnują moi Rodzice :) ale to nie na całe dnie, na szczęscie z pracą Męża można tak pokombinować, że będziemy się "zazębiać" :) a jesli chodzi o Rodziców to złoci ludzie, także wierzę w to, ze wnuczek lub wnuczka bardzo ich pokocha i będzie chcialo spędzić trochę czasu w ich towarzystwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośśś
Grupa krzyżyków na fb "krzyżyki miętoszone bez i z tamborkiem". Gdzie można kupić zestaw? Np w sklepie internetowym coricamo. Lub gazetke "igłą malowane" i pójść do pasmanterii, tam wszystko dobiorą. Ale najtaniej wychodzi ściągnąć wzór np na grupach na fb :-) kupić samemu kanwę, i ja kupuje muline sciaganą z chin u jednego z członków takiej grupy, która kosztuje 60gr za motek, i naprawde ma przepiekne kolory! No i cena to naprawde taniocha! Co do szpitala to u mnie jeszcze sprawa się rozwiąże. Bo jeśli się przeprowadzę to w miejscu zamieszkania. Ale do porodu pewnie nie zdążymy i będę rodzić u mojej pani doktor w szpitalu. Słyszałyscie pewnie jakies 3 lata temu o lekarzu, ktory po alko przebil glowke dziecku przy porodzie? :-P to wlasnie ten szpital. Ale w sumie to byl wybryk, jego juz nie ma, i mam nadzieje ze przy porodzie bedzie moj lekarz :-) W ogóle z racji tego, że jestem sama w domu mówię "śpie do 13stej!" Godz. 7.30 juz po spaniu :-) Udanego dnia Kangurki :-* O wiele mi raźniej z Wami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Ja tez pierwsze dziecko ale jakoś nie myślimy o prywatnej klinice. Damy rade bo tak jak mówicie nie wszędzie jest tak źle. Także kwestia wyboru. Pomyślimy zobaczymy my wcześniej na pewno będziemy trochę remontować. I robić zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubalik
Ja też nie będę rodzić w prywatnej (trochę za drogi interes), ale zastanawiam się nad wyborem szpitala, a tu ile kobiet tyle opinii i ciężko podjąć decyzję. Fakt, że jeszcze "trochę" czasu mam, ale chciałabym zapisać się do przyszpitalnej szkoły rodzenia, aby poznać szpitalne zwyczaje, więc wychodzi na to, że decyzja będzie musiała być podjęta całkiem niedługo.. Jeśli chodzi o powrót do pracy i opiekę nad maleństwem to będziemy zdani na żłobek (jeżeli dostaniemy się :P bo i z tym są problemy), ponieważ zarówno jedni jak i drudzy dziadkowie mieszkają 130 km od nas.. Ale damy radę, bo kto jak nie my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dzięki Małgoś za info, poszperam zaraz w necie :) Nawet i na prywatne kliniki niektore pacjentki narzekają, także nigdy nie ma się 100% pewnosci, ze wszystko pojdzie po naszej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w dwóch różnych szpitalach, jeden nawet jeszcze miał gorsze warunki, bo przed remontem, i tak milej go wspominam. Teraz też będę w nim rodzić, ale już jest po remoncie :) Ogólnie to nawet jak spytałam czy mogłabym sama leżeć (po drugim porodzie) to bez słowa umieściły mnie panie w pokoju jednoosobowym. Myślę, że karma powraca, jak tylko my jesteśmy dla ludzi pracujących w szpitalu miłe to oni dla nas tez heh. Uśmiech wiele zdziała, bo muszę zaznaczyć, że nikomu nigdy nic nie dałam w podzięce, nawet czekolady, nie jestem złośliwa, ale jakoś tak wyszło, a i tak zawsze pomoc dostałam i odpowiedź na każde pytanie :) Mówię też głownie o położnych, bo nie czarujmy się lekarz przychodzi tylko wtedy gdy coś się dzieje, albo na wyraźne ustalenia wcześniej, że będzie przy porodzie. U mnie byli za każdym razem może dwa razy czy wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u lekarza. Badał mnie 45minut bo nie mógł główki pomierzyć, tak było schowane :P żadnych nieprawidłowości nie stwierdził. Na 80% jest chłopiec. Pokazywał mi miedzy nogami jak cos stoi i mówił ze to napewno nie jest druga Martynka :D następna wizytę mam za miesiąc, będę miała badana szyjkę itd, za 2miesiace kolejne usg i wtedy bedzie wiadomo czy sie potwierdzi płeć :) dostałam tez witaminy które kosztują 40€ za 2msc i feminion który tu kosztuje 32€ za miesiąc! Poiedzcie mi czy bierze któraś ten feminion i ile kosztuje w pl bo może bym sobie przywiozła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×