Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość pauliska05
O drapaczek ja też mam wizytę ale mam kolejny powód do myślenia bo do tej pory wiedziałam że chce prywatnie i tego właśnie lekarza. Ale teraz w miarę upływu czasu i tych kilku wizyt jestem bardzo rozczarowana podejściem może i moje humory dają się we znaki. Ale dam jeszcze sobie szansę i zobaczę jutro. Ostatnio miałam wrażenie ze po prostu jedyne na co czeka LEKARZ to aż wyjdę z gabinetu i będzie z głowy. Mimo tego że prywatnie to wizyta zamiast o 20 była spóźniona do 21.40 i jeszcze jakby był zły ze ja mam taki termin a przecież sama się nie zapisałam. No nic czekamy dziś byliśmy oznaczyć grupę krwi tez wyrabialyscie taka karte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam mamuśki? Szykujecie się na wielkie zmiany w waszym życiu? :D Ja zmiany zaczynam od zmian w mieszkaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w środę mamy wizytę, już nie mogę się doczekać ;) Dziś już mi lepiej z głową (jakkolwiek to nie brzmi ;) ). Grupę krwi robiłam w pakiecie ze wszystkimi badaniami na samym początku ciąży. A jeżeli chodzi o zmiany w życiu i w domu to póki co ich nie ma. Czekają mnie porządki w szafie, aby zwolnić kilka półek na rzeczy dla maleństwa, ale chyba dopiero w wakacje się za to zabiorę. Mieszkanie świeżo po remoncie, więc trzeba będzie tylko łóżeczko skręcić w późniejszym terminie. Na chwilę obecną przeglądam internety w poszukiwaniu wózka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszytskie przyszle mamy poszukujące wyjątkowej pościeli dla swoich maluszków zapraszamy na http://papillon-shop.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, ja też grupę krwi robiłam na początku z pakietem wszystkich badań. Odnośnie ginekologa, też na Twoim miejscu czułabym się rozczarowana, gdyby stroił jakieś fochy. Prywatne wizyty tanie nie są.. Jestem przewrażliwiona na punkcie zachowania lekarza, gdyby moja lekarka w pewien sposób mi podpadła, też bym się zastanawiała nad zmianą. Odebrałam wyniki ft3 i ft4. Wygląda na to, że są w normie. Ciekawa jestem co powie jutro gin. W razie czego, mam już umowioną wizytę u endokrynologa na piątek ;) Też tak czytacie nałogowo różne fora nt dolegliwości ciążowych i się potem nakręcacie? Mój mąż mówi, że mi jakąś blokadę założy, bo za dużo wyczytuję i się potem jak głupia martwię ;) A co do organizacji jeśli chodzi o Maluszka, to mam już w głowie wymarzony pokoik dla niej lub dla niego :) ale z tym ruszymy dopiero koło września, gdy się przeprowadzimy do nowego domu. Póki co, planuję do starego domku dokupić jakąś większą komodę, typowo na rzeczy i ciuszki dla dzidzi. Będzie w sam raz, żeby przechowywać tam wypawkę do czasu przeprowadzki :) Do naszej szafy ciężko palec włożyć a co dopiero ciuszki dla dziecka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh najczęściej odwiedzane forum przeze mnie to te. Kurcze nie mam pojęcia co będzie dalej w sumie tak patrzyłam dziś ze te pakiety są dużo korzystniejsze. Będę wam bardzo wdzięczna za podawanie konkretnych modeli wózków bo nijak nie znam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska ja jestem zdecydowana w sumie już na wózek bebetto Torino ewentualnie bebetto silvia. Silvie ma koleżanka i jest świetny, ale bardziej podoba mi się Torino :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
oglądałam te bebetto luca w sklepie jest taki zgrabny też właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
znacie może jakieś czaty dla mamusiek ? jesteście gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Hej dziewczyny :) Mam do Was pytanie, a nawet dwa ;) Czy puchną Wam stopy oraz dłonie? Bo u mnie pojawił się ten problem kilka dni temu. Szczególnie jak dużo chodzę to mam opuchnięte dłonie, tak, że nie mogę zdjąć pierścionków. Natomiast jak siedzę i nie mam nic pod nogi podłożone to po jakimś czasie mi puchną stopy. Jak tylko jestem w domu to od razu pod nogi ląduje pufa bo inaczej nie da rady :P To raz, a dwa to czy przy kichaniu odczuwacie ból w dole brzucha? Tak jakby macica napinała się bardzo mocno? Ja tak mam, ale czytałam, że to normalne, bo wiązadła macicy w tym momencie się bardzo mocno naciągają. To jest dość krótkie odczucie (tak z minutę max), ale dość intensywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, gdybym długo siedziała, np na imprezie, to owszem, nogi mi puchną. Przy długim staniu tak samo. Jeśli chodzi o dłonie to jest ok :) A z moim brzuchem to dziś masakra jakaś. Czuję co chwilę jakieś rozciąganie, ściskanie i bulgotanie.. Szczególnie na długości pod pępkiem. Przy kichaniu też zaboli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, ja mam takie jakby skurcze brzucha przy kaszleniu. Ręce i nogi póki co jeszcze mi nie puchną, ale profilaktycznie na noc ściągam obrączkę żeby się nie okazało że rano trzeba będzie przecinać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubalik ja przecinałam obrączkę przed porodem, bo już nie ściągnęłam, a bałam się mieć na palcu. Nelka ja też tak mam z brzuchem, czasem też gdy za szybko się przekrece na łóżku albo podepre na jednym łokciu. Puchną mi czasem stopy, ale dłonie dość nie :) przy pierwszym dziecku puchłam dosłownie cała. Jak patrze na zdjęcia to na ten czas nawet na twarzy byłam opuchnięta Wtedy tego nie widziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska dobry pomysł byłby z tym czatem. Jak byś gdzieś była to daj znać , tez się zarejestruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
hej dziewczyny! Czytam Was na biezaco, choc nie pisze... Co do klucia w brzuchu to ja mam przede wszystkim wtedy gdy sie przejem:) albo za duzo Malej nanosze... Co do puchniecia w poprzedniej ciazy nic nie puchnelam. Przy porodzie mialam i obraczke i pierscionki. Tydz przed porodem mialam wizyte u lekarza i mowilam mu ze czekam na puchniecie to bylaby oznaka zblizajacego sie porodu, a lekarz mowi ze puchniecie to normalne w ciazy ale jak sie nie puchnie to znaczy ze organizm sobie ze wszystkim super radzi. No i sobie poradzil w sumie... Zazdroszcze Wam tych zakupow od ,,zera''. Wiem ze kasowo to szok, ale to ogladanie wozkow, lozeczek... Pamietam jak rok temu siedzialam co chwila na necie:) ja teraz musze kupic spacerowke i juz mam upatrzona. Bebetto nico, naprawde sensowna. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka_
Hej! Czytałam Was codzeń, ale laptop dopiero dziś wrócił z serwisu (klawatura mi padła, a był jeszcze na gwarancji) więc nie pisałam nic... Z telefonu pisać nienawidzę!:) Fajnie się czyta Wasze plany co do pokoików, łóżeczek i wózków, aż z radości łezka się w oku kręci :) Puchnięcie to norma... Ja mam na odwrót - gdy szłam do pracy przed ciążą, zakładałam rano obrączkę z wielkim luzem, wieczorem zdjąć nie mogłam, a teraz, w ciąży, ona mi dosłownie lata na palcu. Musiałam tydzeń temu kupić spodne, bo z dnia na dzień się nie wcisnęłam w żadne z moich 7 par... Byłam w szoku!:D Kupiłam spodnie ciążowe z pasem elastycznym, rewelacja! Polecam!:D Dziś byłam na badaniu krwi (wieczorem mam wizytę u gina i kazał przyjść z morfologią i moczem), była o dziwo duża kolejka, mąż ani mama nie mogli ze mną iść ze względu na pracę... Pierwszy raz w życiu zasłabłam stojąc w kolejce, jakiś pan mnie prowadził do części z siedziskami, miałam takie mroczki przed oczami że nic nie widziałam, a nogi się dosłownie ugięły... Wszyscy mnie przepuścili jak doszłam do siebie - powiedziałam panu, że jestem w ciąży i wymiotuję i to pewnie dlatego mi słabo, jak się ludzie dowiedzeli że spodziewam się dziecka to wszyscy z uśmiechem mnie dosłownie wpychali przed siebie:D Wystraszyłam się tego zasłabnięcia, ale ludzie mnie mile zaskoczyli :) Mimo wszystko mąż powiedział, jak mu zdałam relację przez telefon, że powiemy dziś o tym lekarzowi. Bulgotaniami i lekkimi czasowymi bólami brzucha się nie przejujcie - gin mi powedział, że macica się powiększa, dziecko rośne i wszystko to uciska na żołądek, pęcherz, jajniki, jajowody itp... Narządom jest po prostu "ciasno" :) PS mnie w sobtę po 2 tyg spokoju wróciły wymioty, też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Hej Dziewczyny! Właśnie wróciłam z wizyty u gin. :) Jest wszystko ok, ulga wielka :D Powiedziałam jej o tych bólach brzucha, pobadała, szyjka i macica super :) Zaleciła przy większych bólach brać nospę. Wszystko tam się rozciąga i dlatego :) a nasze Maleństwo rośnie fajnie, ma już ponad 8 cm :) Kręgosłupek okej, zołądek i inne narządy tak samo. No i coś tam między nóżkami widać :D wygląda na synusia :) ale to jeszcze do dalszej obserwacji. Ale uśmiech mojego Męża w gabinecie - bezcenny :D ma ogromną nadzieję, ze spekulacje do co płci okażą się trafne :) mam już zapisany euthyrox ale na wizytę do endo muszę pójść, żeby dokładnie się temu przyjrzał. Wisieńka, witaj :) na kiedy masz termin? :) omdlenia w ciąży są dosyć częste, mnie dziś z rana puściła się obficie krew z nosa. U mnie brzuszek prawie płaski jest, nadal chodzę w spodniach z przed ciąży :) jedynie małe wypuklenie jest i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh my jak na zbawienie czekamy na ta wizytę o 18. Heh same synusie będą jak patrze heh a ja czekam na te informacje bo tak bardziej osobowo można myśleć o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj ja zmiany w mieszkaniu mam już za sobą. Teraz tylko czekamy na rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, niech Ci szybko przeleci do tej 18! :) będzie dobrze. Koniecznie potem napisz co i jak :) A co do rozpoznania płci to masz rację, fajnie już mieć nawet i przypuszczenia, co do tego, kto się w brzuszku chowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczku - mam termin na 11 listopada :) Witajcie ponownie, pisałam tu już wcześnej kilka podstron wstecz (później trochę pań już do nas dołączyło, fajnie!), ale tak, jak mówiłam, trochę się zaniedbałam bo nie lubię pisać z komórki :D Jestem już na L4 więc mam duuuużo wolnego :) "uśmiech mojego Męża w gabinecie - bezcenny smiech.gif" - wiem, o czym mówisz, mój mąż się ze szczęścia w gabinecie popłakał... co mnie ucieszyło :D Cieszę się, że u Was wszystko ok z maluchami :D I że płeć zacie... Może ja dziś też się dowiem, co ta u mnie się "lęgnie" :) Chociaż jest mi na prawdę wszystko jedno - oby maluchy u nas wszystich były zdrowe!! :) Pauliska czekamy na info od Tojego lekarza! :) Nie denerwuj się niczym, stres szkodzi i dzidziusiowi, Tobie - pamiętaj ;) Też już się godz. 19 doczekać nie mogę, późno mamy te wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Wisienka, widzę, że nas sporo na dzisiejsze wizyty u gin :D tez daj znać później jak poszlo :) Masz rację, zdrowie Maluszków najważniejsze. Gdy już pleć będzie bardziej pewna, zacznę zakupowy szał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Cześć dziewczyny :) "Zazdroszczę" :P Wam, że macie już wizyty u gina, ja muszę czekać jeszcze dwa tygodnie, ten czas mi się tak dłuży. Dziewczyny, czy Wasze piersi zmieniły się już jakoś? Bo u mnie oprócz tego, że się bardzo powiększyły to na dodatek skóra na nich jest taka zaróżowiona i chyba pojawiają mi się pierwsze rozstępy na nich :/ No i sutki są ogromne, a same brodawki też już bardzo urosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienka, ja też mam termin na 11 listopada ;) a wizyta jutro, wieczorem podzielę się z wami jak było. Może już będzie widać kto tam się chowa ;) ostatnio pani doktor mówiła że nie chce jeszcze nic mówić, ale jak dla niej to "syna z tego raczej nie będzie", zobaczymy czy jutro dowiemy się czegoś więcej :) A jeśli chodzi o pracę to ja po dwóch miesiącach pracy z domu, od poniedziałku musiałam wrócić do pracy w klasycznym trybie.. u mnie to trochę skomplikowane, bo robię doktorat a tam obowiązują trochę inne zasady.. Najważniejsze że teraz już lepiej się czuję, nie wymiotuje, to mogę chodzić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudysek143
Czyli jesteśmy we 3 na termin 11listopad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Jesteśmy już uspokojone. Kolejna wizyta za miesiąc. Niunia jest przecudowna I wygląda na dziewczynkę także spełnia chyba wszystkie moje najskrytsze Marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, super, że jest ok! :) Nelka, moje piersi, gdy zaszłam w ciążę powiększyły się tak, iż musiałam wymienić staniki. Od tego czasu "stoją w miejscu" :D - nie zmieniają się nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Ale fajnie ja na 12 mam ale to różnie może wyjść. Az skrzydeł dostaje jak widzę ze jest ok rusza się serduszko bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabela1986
Byłam wczoraj na badaniu, które mnie kosztowało 215 zł heh. Miałyście robiony wymaz z pochwy i z cewki moczowej? To na bakterie, które nie im jak się nazywają chlamydie... i jakie mykoplazmy? I jeszcze jakieś jedno, nie chce gadać głupot, a nie umiem Pani doktor doczytać. Przy okazji wybrałam sobie wczoraj położną :) zapisałam się do tej, która akurat robiła mi ten wymaz, bo fajna babeczka się wydaje być, a musiał zmienić, bo moja dawna położna juz na emeryturze. A u Was jak z wyborem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×