Mamy na listopad 2016

Dzięki Dziewczyny za rady. Ale na błąd pomiaru niestety nie mam co liczyć :( W poniedzialek w klinice, we wtorek u mojej gin, w środę i w czwartekw szpitalu waga wyszla taka sama..

Drapaczek, wiem jak bezsensowne leżenie w szpitalu dobija, ale niestety tego nie przeskoczymy :( A jak ostatnio leżałaś w szpitalu to któryś z lekarzy mówił już coś o niskiej wadze, czy dopiero teraz? Ja myślę, że Twój synek jest na dolnej granicy wagi i tak naprawdę wszystko jest w porządku, ale wolą dmuchać na zimne. Nie wiem czy pisałam już o tym czy nie, ale ja urodziłam się z wagą 2500 g i wyrosłam na zdrową dziewczynkę ;) Głowa do góry kochana :* xxx Mnie ostatnio dopadła jakaś niemoc, tzn. baaaardzo szybko się męczę, ogólnie to nic mi się nie chce i jestem taka jakaś nie do życia.

Dziubalik, dopiero teraz na wizycie u gin to wyszło. Tydzień wcześniej byłam u niej i było wszystko ok.. Za mało podrósł przez ten tydzień :(

u was domki są juz gotowe na maluchy ? Bo my jeszcze stopniowo Codziennie coś robimy i to jakoś nas trzyma i nie daje źle myślec

Ja właśnie wróciłam z wizyty. Dostałam skierowanie na cesarkę i w poniedziałek jadę się umówić :) synek tym razem na usg pokazał się jako tydzień starszy, w sensie że usg pokazał 35w1d a jestem w 34w1d :) i waży 2600g, a koleżanka była też dziś po mnie na wizycie i jest w 29tc a jej synek waży już 1600g także ciekawie jest.... Pauliska ja już mam w sumie wszystko gotowe. Muszę tylko przed samym porodem pościel dziecku założyć i generalnie odkurzyc meble w domu itp ale już jestem gotowa :)

Ho

Drapaczek, na pewno wszystko będzie dobrze, zobaczysz :-* Pauliska,my juz gotowi,wracamy właśnie z ostatnich zakupów i juz chyba wszystko jest. Pewnie "w praniu" wyjdzie jeszcze parę rzeczy których brakuje ale na chwilę obecną wydaje się że mamy wszystko. Łóżeczko już skręcone, bo mąż chciał dodać akcent w domu ;) później tylko pościel ubierzemy,a właściwie to ochraniacz zaczepimy na szczebelki,bo na początek będzie spać w śpiworku,wiec pościel nie potrzebna.

Radość juz chyba i tak jakkolwiek by nie było :) i czekamy czekamy

My mamy już wszystko gotowe :) jedynie co to będę robiła grruntowniejsze porządki w domu :) kuchnie już zrobiłam, nawet kafelki poszorowalam :D

Xyz

Dziewczyny, strona przeskakuje na kolejną kiedy mamy 30 postów na jednej stronie. Jak Wam wcześniej nie wczytuje posta to nie jest to wina forum, trzeba po prostu odświeżać.

Nie do końca, bo strona zwykle się wczytuje nowa dopiero jak ktoś drugiego posta da :)

A ja dodałam post i wyszedł 2 razy ten sam na początku strony... Wogóle ta kafeteria ma problemy, chyba za dużo tu tematów albo jakieś przeciążenia są :) x Mój ból gardła rozwinął się w sporych rozmiarów przeciębienie... Nałogowo od wczoraj piję sok malinowy, wodę ciepłą z cytryną i miodem i syrop z cebuli. Mąż kupił mi prenalen do ssania, jak mi do jutra nie przejdzie to idę do lekarza... x Wczoraj ja gniłam w łóżku, a moja mama z moim mężulkiem szaleli, tzn wysprzątali całe mieszkanie (kuchnia, łazienki, płytki, podłogi...), wymyli okna i powiesili firanki (dostaliśmy od moich rodziców nowe, w pokoju córeczki wiszą takie słodkie, proste białe z kokardkami!!). Jestem zachwycona tym, jak wyglada nasze mieszkanie. Wystarczy na bieżąco jak zawsze odkurzać i ścierać kurze, a w listopadzie tylko pościel małej obleczemy! Już nic nas nie zaskoczy :) Cieszę się, że już wszystkie ciuchy i pościele córci mam wyprane i poprasowane, poukładane w szafie w jej pokoiku :) Wszystkie nerwy mnie opuściły i jakoś mimo tego, że się fatalnie czuję, bardzo pozytywnie się nakręciłam i nie mogę się doczekać aż wreszcie w trójkę znajdziemy się w naszym mieszkaniu! :) x Drapaczek a jak u Ciebie? x Izabela, daj koniecznie znać jaki termin cesarki będziesz mieć! :)

A mnie się brzuch napina strasznie, w nocy to była masakra :O Na ktg gdy czułam, że brzuch twardnieje nie pokazało NIC, a gdy synuś mi brzuchem ruszał i napinał we wszystkie strony to pokazało takie skurcze, że masakra i bądź tu człowieku mądry.. :O Dostałam kroplówkę i przeszło , teraz znów czuję, że się napina, a położna mi na to, że w ostatnim miesiącu to normalne.. No nie wiem, nie wiem. Czwartek będzie kluczowy, wszystko się okaże..

Drapaczek, jak leżałam w szpitalu to była dziewczyna w 41 tc i miała skurcze które na ktg się w ogóle nie zapisywały,więc te urządzenia chyba nie działają do końca tak jak powinny. Ja zauważyłam tez ze nawet niewielka zmiana pozycji na ktg pokazywała skurcz.. Dostajesz magnez na te napinanie i skurcze czy coś innego?

Rano dostałam fenoterol, a teraz znów na jakiś czas brzuch się stawia a na ktg nic. Połoza kazała wziąc nospę i tyle. Podobno jesli skurcze sa ponad 50% to są zapisywane.

Drapaczek, jak leżałam w szpitalu to była dziewczyna w 41 tc i miała skurcze które na ktg się w ogóle nie zapisywały,więc te urządzenia chyba nie działają do końca tak jak powinny. Ja zauważyłam tez ze nawet niewielka zmiana pozycji na ktg pokazywała skurcz.. Dostajesz magnez na te napinanie i skurcze czy coś innego?

X

Tez czuje te napinane ale jakoś tak na spokojnie przyjmuje juz większość rzeczy za norme

Hej mamusie my mam na 26 listopada w domku juz jest synus 3,5latka a teraz bedzie córeczka jak nas nie rozczaruje

Mam pytanie może głupie ale pralysciele tez wszystkie swoje nowe rzeczy np koszule do karmienia ? I to w płynach dla dzieci ?

34tydzien i 1 dzien dostalam skurczy tak 10-15minut pojechalam do szpitala rozwarcie 1 cm zostalam na obserwacji i juz kroplowki na potrzymanie sterydy na rozwiniecie płuc dla dzidzi krawienia sa ale brak skurczy jak tak dalej bedzie to we wtorek powinnam wyjść do domu. Miala ktoras z was juz tak?

Nie pralam koszul dla dzieci tylko zwykly proszek i bialy silan

Witaj Marta :) ja mam na 25 listopad :) Pauliska ja pralam koszule i szlafrok w dzieciecym, bo to tak na pierwszy kontakt z dzidzia po porodzie, potem już nie mam zamiaru prac swoich rzeczy w dzieciecym :)

Wybaczcie milczenie. Tu człowiek może dostać depresji. Dzisiaj jestem.20 dzień w szpitalu :-/. Poza tym wczoraj na obchodzie lekarz powiedział, że w poniedziałek rodzimy. Boję się panicznie.

Asik dzisiaj rodzisz???? Masz rację, szpital daje popalić, ja mam doła strasznego. Nic mnie nie cieszy juz, jedno wielkie zmartwienie ;(

Asik, będziesz pierwsza! Zazdroszczę... :) Chciałabym mieć już to za sobą i trzymać maleństwo na rękach :) A ja wczoraj o Tobie myslałam i się zastanawiałam, czy już nie urodziłaś :) Póki co, trzymaj się mocno i daj znać jak już będziesz mogła - jak poszło! x Drapaczku, nie poddawaj się. Jestem z Tobą, na pewno też masz wsparcie rodziny... Pamiętaj, co się źle zaczyna, to się dobrze kończy!!! x Witamy Martę! :) jak przebiega ciąża? Napisz coś więcej :) x Pauliska, ja sprałam wszystko, nawet piżamę męża w Loveli dla niemowląt :D Planujemy po moim przyjściu ze szpitala leżeć w łóżku z córcią, więc mam spraną nawet własną pościel, mąż ją oblecze w dzień mojego wyjścia, nawet rożki i becik sprałam mimo, ze dzieciątko będzie w bodziaku w tym leżeć... :)

Asik to dziś? To jeśli tak trzymamy kciuki i daj znać jak będziesz po :) choć wiem, że to trudne na telefonie siedzieć gdy już dzidziusia będziesz mieć przy sobie :) trzymaj się i bądź silna :)

Asik, trzymamy kciuki i czekamy na informacje co u Was, jak się potoczyło wszystko. Powodzenia! :-*

Drapaczek już tak blisko, niedługo już będziemy mieć w ramionach dzidzie :) ostatni zakręt przed nami wszystkimi :)