Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość pauliska05
Szykujemy się do wizyty ;) mamy na 18.40 może uda się wejść wcześniej podpowiedzieć o co pytalyscie na ostatniej wizycie bo ja na pewno pierwsza kolejność nasz problem z wczoraj krzywa cukrzycowa na pewno Płeć w dalszej kolejności nie mam pojęcia pusto w głowie zabieram tez wynik posiewu bo z nim nie byłam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, do Twojej listy pytań dodałabym jeszcze długość szyjki. Ja teraz razem ze skierowaniem na krzywą cukrową dostałam powtórzenie badań na toksoplazmoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudysek143
Pauliska daj znać koniecznie co i jak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, czekamy na info. Wisienko, mnie tez bole pachwin dawają się we znaki. I co jakiś czaś mam dokuczliwe kłucia w pochwie, zawsze w jednym miejscu. Ostatnio właśnie na tym weselu mnie zaczęlo boleć, przestraszyłam sie, że może to coś z szyjką się dzieje ale na szczęście jest ok :) Wszystko widocznie przez to rozciąganie. Ja tak poszalałam z ciuszkami, że teraz mam obawy czy mu zdąrzę to wszystko pozakładać nim wyrośnie :P mam bzika na punkcie ubioru, gdybyście zobaczyły moją szafę to zapewne pomyślałybyście, że mam coś z głową :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, mam nadzieję że ta cisza oznacza Twój relaks po badaniu, że spokojnie odpoczywasz :* Xxx U mnie też półki powoli się wypełniają ;) narazie w większości rzeczami, które dostaje na bieżąco od siostry (jej dzidzia ma niecałe 2 mies.) Ale kilka naszych zakupów też już jest. Najbardziej ciesze się z wózka który Już czeka na księżniczkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dziś krzywą cukrową i prócz standard mocz morfologia tsh, miałam powtórkę z odczynu coombsa i toxoplazmozy. Przy synach nie miałam problemu z krzywą, a przy tej ciąży masakra. Ciągle było mi niedobrze, a w domu potem też leżałam co chwile, bo mi się w głowie kręciło i niedobrze było. Ja uwielbiam słodycze, a w tej ciąży mnie odrzuca,może dlatego tak organizm zareagował. Nawet jak juz mam ochotę na słodkie i zjem coś,to potem nie mogę się pozbyć obrzydliwe smaku śliny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
dziubalik Ja też dostałam skierowanie jeszcze raz na toksoplazmozę. Najpierw jak to zobaczyłam to uznałam, że lekarz się pomylił, bo przecież miałam robione. Poczytałam i jednak się nie pomylił :P Przeanalizowałam swoje wyniki i wychodzi na to, że nie jestem uodporniona na tę chorobę, ponieważ nigdy na nią nie chorowałam. W takich wypadkach kobieta w ciąży musi powtórzyć badanie po trzech miesiącach aby sprawdzić czy przez ten czas nie zachorowała. Miałam robione badanie w kwietniu, no i teraz w lipcu wypada je powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Ja się właśnie boję, że na tej krzywej będzie mi niedobrze :( Nienawidzę być głoda, od razu robi mi się słabo i mnie mdli :O Ja też nigdy toksoplazmozy nie przechodziłam, gin mi mówiła przy tym pierwszym badaniu, że dlatego drugi raz trzeba będzie to wykonać. Teraz mi tego nie zleciła, podejrzewam, że za 3 tyg to zrobi, a jak nie to się sama upomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Juz jesteśmy w domku wykupiłam receptę dostałam globulki takie na stan zapalny Co wyszło juz z posiewu po poprzedniej wizycie. Za to ten mały aniołek w brzuchu przez ostatnie 3 Badania nie chciała pokazać pupci. A dziś w końcu chyba po 15 min oglądania na koniec wizyty udało się uchwycić dziewczynkę. Ja i tak to przeczuwalam. No i jest moja cudowna od razu lepiej się czuje. A lekarz mówił ze myślał że nie wytrzymam pewnie z niepokoju i przyjadę na izbę bo miał dyżur nocny a tam zazwyczaj ciężarne rutynowo zostają. Także z maleńka wszystko w porządku waży 570g . Przekręcila sie juz do pozycji skosnej także nie pośladkowo juz ma jeszcze czas także jestem z niej bardzo dumna. Heh dziś pokazała tylko nos i usta bo rączki skrzyżowala na oczka a nóżki ma z gięte w kolankach także co wizyta pokazuje coś nowego. Dziękuję wam jeszcze raz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Pauliska, bardzo się cieszę, że jest wszystko dobrze!!!!!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Ja kompletnie nie mam doświadczenia jak będziecie mieć chwile to możecie wkleić mniej więcej ile czego kupujecie w ciuszkach co się najbardziej przydało wam u poprzednich dzieciaczków bo co strona to inne ;) porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Super, że jest wszystko w porządku :) Masz najwidoczniej małą wstydnisie skoro nie chciała pokazać co tam ma między nóżkami :) A co lekarz powiedział na ten Twój zaróżowiony śluz? Dlaczego on taki był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Dzisiejsza wizyta rozpoczęła się od badania na fotelu i ta wcześniejsza infekcja dawała takie oznaki niestety. Szyjka jak najbardziej w porządku łożysko tez co było potwierdzone w usg. Także bez większych powodów do zmartwień. Dostałyśmy globulki także nie będą mieć wpływu na małą bo działają miejscowo później kolejne na odbudowanie flory. Musze tylko uważać na stresy bo wczoraj i ja się nakręciłam to i mała była niespokojna. Woogole to czuje ze nerki mnie pobolewają także być może troszkę nas powiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauliska, cieszymy się razem z Wami,że wszystko jest ok i niech tak zostanie :) teraz zwolnij trochę,aby nabrać sił :) Xxx Z innej beczki, czy denerwują was teksty typu "ojej, ale masz wielki brzuch" itp.? Ja właśnie wracam ze spaceru z psem i spotkałam sąsiadkę (z innego bloku, wiec oprócz grzecznościowego dzień dobry nie rozmawiamy ze sobą więcej), a ona mi wyskakuje z tekstem "Ale ma Pani ogromny brzuch, termin dopiero na listopad, a jest Pani pewna że to nie bliźniaki", odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy, że już wcale nie jest tak daleko do rozwiązania jakby się wydawało i wróciłam do domu, ale w środku się zagotowalam. Jestem w stanie zrozumieć ze ktoś z najbliższego otoczenia może mówić mi uwagi apropo mojego brzucha, ale nie zupełnie obca osoba. A jak Wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziubalik, a mnie z kolei zaczyna wkurzać, gdy ktoś mi mówi, że mam mały brzuch, każdy wielkie oczy robi, gdy mówimy, że to 6 miesiąc. Za każdym razem się tłumaczyć, że z synusiem jest wszystko dobrze, że rośnie zdrowo, a wielkość brzucha nie ma znaczenia. Patrzą na mnie jak na głupią. A ta Twoja sąsiadka to typowy nietakt pokazała. Na prawdę, jak ktoś z czymś czasem wypali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek,dokładnie tak jak mówisz, brzuch nie jest żadnym wyznacznikiem i tak naprawdę jest nasza prywatną sprawą i nie powinien być tematem do rozmów. Musiałam się wam wyżalić i wygadać co o tym sądzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Dziubalik, przecież takie czynniki jak np wielkość brzucha są zupełnie niezależne od nas i tak jak mówisz, to nasza prywatna sprawa :) Już sobie wyobrażam te ciche gadanie gdy urodzimy, na temat tego ile po ciąży nam zostało i jak teraz wyglądamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciche gadanie to jedno, a ile będzie takich co nie będą się kryli ze swoją opinią, bo i tacy ludzie są. A niech gadają, nic im do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
To prawda, ale cóż zrobić ;) Do mojej mamy ciągle ciotki wydzwaniają i się pytają ile już przytyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh ta Pani może chciała się podbudowac bo sama ma problem z figura a jest okazja powiedzieć coś kobiecie w ciąży. Ale wniosek jest jeden my nosimy najsłabszy ciężar króciutko a później zostaje juz mamy dziecko na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wszyscy chwalą, że super wyglądam, nie dziwie się,bo pierwsza ciąża w której nie wyglądam jak wieloryb hehehe. Byłam dziś u dentystki, zrobiłam sobie malutką dziurkę, bo po poprzednich ciazach szybko mi się dziury robiły, wiec jeśli jeszcze nie byłyście na kontroli to taka mała rada z mojej strony, że lepiej iść, bo bardzo często się zdarza, że nie wiadomo z czego nagle kanałowe nas ratuje :( naprawdę miałam tak i po pierwszym i po drugim dziecku. Teraz też byłam w tym roku już na kontroli i było wszystko w porządku, a dziś poszłam i juz miałam malutką dziurkę,która zapewne zrobiłaby się otchłanią piekielną do listopada :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Nie wiem czy już o tym nie pisałam, ale jeden z moich znajomych zapytał czy ja za miesiąc rodzę :P Więc też mam duży brzuch. Mnie akurat takie sytuacje śmieszą, szkoda nerwów. A najlepsze to jest to jak stoję w biedronce w kolejce, otwiera się kolejna kasa, idę do niej i na ogół trwa wyścig kto pierwszy. Jak mnie ludzie widzą to zaczynają aż biec do niej, byle by być przede mną :P Nie wiem skąd takie zachowanie w ludziach, ale dla mnie to jest bardzo śmieszne :P Czuje się dobrze i od nikogo nie wymagam przepuszczania, a tu takie zachowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze jest to, że może i mam brzuszek (w końcu noszę tam dziecko), ale póki dodatkowe kg poszły tylko w brzuszek, który sobie sterczy z przodu i tyle, nie "rozlało" mi się po całym ciele i wszyscy w moim otoczeniu mówią że mam fajną okrągłą piłeczkę. Zresztą nawet jeżeli by się rozlało to nie mamy na to tak naprawdę nie mamy na to wpływu. Nigdy nie rozumiałam ludzi którzy najwięcej mieli do powiedzenia o kimś a najmniej o sobie, a teraz będąc w ciąży przekonuje się o tym na własnej skórze i ciągle się dziwię jak to łatwo się mówi nie zważając na czyjes uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
dziubalik Ja całe szczęście nie mieszkam w swojej miejscowości więc teraz tu gdzie mieszkam nikt mnie nie zna więc nikt nic nie komentuje. Jak jadę do mamy to ludzie tylko patrzą, ale nikt nic nie mówi. Więc tyle dobrze, że nie spotkałam się jeszcze z takimi głupimi uwagami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka, my też nie mieszkamy w swojej rodzinnej miejscowości, tylko na nowym osiedlu gdzie ludzie tak naprawdę się nie znają,ewentualnie tylko z widzenia,ale jak widać nie jest to przeszkodą ;) po urlopie jadę do rodziców to wtedy pewnie dopiero się zacznie, jak napadną mnie sąsiadki "z dzieciństwa" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Mnie się chce śmiać z moich sąsiadów. Cały ogród mamy wokolo obsadzony tujami przy płocie. Ostatnio gdy szłam po posesji, sąsiad jakoś mnie zauważył między tymi krzewami i tak mu za przeproszeniem łep we wszystkie strony latała, żeby tylko zobaczyć jaki mam brzuszek. W ogóle zauważyłam, że ci co wiedzą, że jestem w ciąży, w pierwszej kolejności gdy mnie widzą, to patrzą na brzuch :P bo oczywiście niewtajemniczeni by się nie kapnęli, że noszę synusia pod sercem echh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
super Pauliska ze juz wiesz ze wszystko w porzadku. Ciesze sie:) co do Twojego pytania o ilosc ubranek to mysle ze min 5 kompletow na poczatek. Tzn 5 kompletow 56 i 5 kompletow 62. No ja tak planuje. Komplet to np kaftanik i spiochy, albo body i polspiochy, albo pajac. To zamierzam kupic, a oprocz tego mam cos po starszej corci. O ile bedzie corka, bo jak synus to bedzie trzeba wiecej nowych. co do komentarzy odnosnie brzuszka, narazie slyszalam ze mam maly, ale w poprzedniej ciazy rok temu bywalo tak ze jednego dnia slyszalam od jednych ze mam malutki brzuszek, a od innych ze jak tak bedzie do konca to nie dam rady, bo mam taki wielki brzuch. I moim zdaniem to zalezy od tego czy ktos jest nam zyczliwy czy zlosliwy. A tymi zlosliwymi to nie ma co sie przejmowac: bo denerwowac sie to mscic sie na wlasnym zdrowiu za glupote innych!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
To dobry pomysł. Czas leci trzeba się spisy trochę bo hormony szaleją ostatnio. Także są i łzy i bezsilność na zmianę z energią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Heh ja tylko wyjdę z domu z ta moja księżniczką to zawsze coś musze jej kupić ale wole jej niż sobie. Heh dziś body z myszką minnie heh nietypowo bo czarne body z napisem panterkowym i spodenki jak zwierzaczek no i obowiązkowa taka szeroka opaska z kokardka jak tu jej nie rozpieszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliskap05
Dziewczyny jakie wy macie umowy o pracę? bo ja mam i zlecenie ze składkami i o pracę tez tylko niepełny etat. I mam właśnie pytanko odnośnie zwolnienia i późniejszych wynagrodzeń i zasiłków. Bo ta pierwsza ma termin 30. 11.2016 druga 31.09.2016 czyli wiadomo ze przedłuża się do dnia porodu tylko jak to się załatwia automatycznie ? Ja nie jestem na l4 ale już powoli myślę o sierpniu. Trochę martwię się co z kolejnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×