Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faktycznie...dziecko wszystko zmienia w zwiazku

Polecane posty

Gość gość

Tak jak tu kiedys ktos pisal i nie dam sobie wmowic ze nie jest tak. Jestemz mala dopiero tydzien a juz uslyszalam ze jestem nienormalna, ze jak dziecku sie cos stanie to mnie zabije pojdzie siedziec ale bedzie wiedzial sa co, ze moge sie wyprowadzic a on sie dzieckiem zajmie, ze jestem tepa, wiele zlosliwych tekstow.Tak oto cza prysl a mi sie juz nawet nie chce z nim rozmawiac. Siedzi mi w glowie porod, wszystko mnie jeszcze napierdziela te cale szwy, jeszcze musze wysluchiwac. Kocham bardzo moja coreczke, zaluje tylko ze urodzilam ja takiemu burakowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też po porodzie okazał się dupkiem. Jak byłam w ciąży i musiałam leżeć w szpitalu przez kilka tygodni, to był u mnie codziennie po kilka godzin. Jak byłam już po porodzie to przyszedł jak po ogień w dniu porodu po południu (urodziłam rano), a potem dopiero przyjechał odebrać nas ze szpitala. Przyjechaliśmy do domu a tam syf i bałagan (nie tak to zostawiłam przed porodem), zepsute produkty w lodowce i absolutnie nic normalnego do jedzenia. A to był początek kłopotów i kłótni, to już na inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "nie dam sobie wmowic"? Uważasz, że każda z nas ma za męża takiego dupka? zapewniam cię, że nie. I nie uważasz chyba, że mąż stał się debilem z chwilą narodzin dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście wcześniej nie wiedziałaś, że jest takim chamem, prawda?owszem, dziecko wiele zmienia, ale z normalnego faceta takiego szmaciarza nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co dziecko zmieniło w moim małżeństwie? Mąż był przy porodzie, chwila gdy zobaczyliśmy córkę była najpiękniejsza w naszym życiu. Mąż przyjeżdżał do szpitala a po powrocie do domu czekał na nas przygotowany pokój dla dziecka. Teraz dziecko ma 1,5 roku, kochamy się i je najmocniej na swiecie. Mamy mniej czasu dla siebie i jesteśmy zmęczeni. To by było na tyle. Aha, wyszło jeszcze, ze mąż jest mniej ostrożny i przezorny niż sądziłam, że będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko niczego samo w sobie nie zmieniło a jedynie odsłoniło w twoim wybranku cechy których po prostu wcześniej nie pokazywał i tyle, a nie pokazywał bo może nie było odpowiednich warunków ku temu. Czasami dopiero takowe muszą zaistnieć aby kogoś poznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kaz mu pokazac cycki zebys miala pewnosc ze glodne nie bedzie i zapytaj jak zamierza pogodzic opieke nad dzieckiem z jego utrzymaniem wyszlas za smarkacza ale zawsze smarkacza mozesz zapytac czy chce rozwalic zwiazek bo jesli tak to wiele dzieci ma tatusiow na przychodne i wasze tez moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrazenie ze bylam inkubatorem...wyobraz sobie ze nie wiedzialam ze taki jest. Czlowiek bajka. Jak bylam w szpitalu to biegal 2 razy dziennie przed praca i po pracy takie torby zarcia nosil gazet wszystkiego pytal jak sie czuje, potem po porodzie przychodzil do malej, ale po wyjsciu ze szpitala....czuje sie jak dodatek do dziecka, jak akcesoria typu rece do przewijania i cycki z mlekiem. Powiedzial ze ma w d***e hormony, ze jestem beznadziejna, i ogolnie moja milosc do niego ostygla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on ma męską wersję szoku poporodowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wierze w to, że tylko on jest winny. Wina leży gdzieś po środku. Ty też napewno dolałaś oliwy do ognia.Święta nie jesteś. Co do tego zachowania to pewnie wychodzi zmęczenie, nieprzespane noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukasz wyjątkowego prezentu? Założę się, że niewiele osób wpada na to, aby podarować miarkę wzrostu. Ten wspaniały gadżet pokazuje jak nasze dziecko rośnie. Proponuję poszukać na stronie internetowej sklepu CoZaCena - http://www.cozacena.pl . Szybka wysyłka gwarantowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie i mojego meza najpierw ciaza potem narodziny dziecka bardzo zblizyly do siebie. Jest lepiej niz przed ciaza. Jestesmy ze soba 8 lat i wkradla sie juz rurtyna. A dziecko zmienilo wszystko :-) ale w pozytywnym sensie. Teraz jestesmy mocnym teamem ;-) Pomaga mi bardzo. Gdyby nie on nie poradzilabym sobie bo mieszkamy sami a rodziny mamy daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panienki. durne głupie c****a. Dorosnijcie do bycia matka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×